[WIP] Robot Przemysłowy D1D 200
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[WIP] Robot Przemysłowy D1D 200
Witam,
Przedstawiam pierwszą konstrukcję własnego pomysłu (bez instrukcji) w tym dziale.
Film
Co o tym myślicie?
Przedstawiam pierwszą konstrukcję własnego pomysłu (bez instrukcji) w tym dziale.
Film
Co o tym myślicie?
Ostatnio zmieniony 2012-09-20, 19:56 przez decor1decor, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak na młody wiek i początki zabawy z Mindstoms'em to nie najgorzej, ale do testowania odwrotnego zadania manipulatora na rachunku macierzowym to jeszcze długa droga :)
Co do zarzutu nieprecyzyności ... z klocków pomiarowej maszyny współrzędnościowej nie zrobisz :)
Rada: im mniej przekładni, kardanów itp. tym dla układu lepiej
Rada 2: żeby wyeliminować (zmniejszyć) kiwanie po skończonym ruchu spróbuj (jeżeli używasz NXT-G) wybrać w bloku serwomotoru dla opcji Action - wartość Ramp Down. To degresywne dozowanie mocy w postępie ruchu.
Co do zarzutu nieprecyzyności ... z klocków pomiarowej maszyny współrzędnościowej nie zrobisz :)
Rada: im mniej przekładni, kardanów itp. tym dla układu lepiej
Rada 2: żeby wyeliminować (zmniejszyć) kiwanie po skończonym ruchu spróbuj (jeżeli używasz NXT-G) wybrać w bloku serwomotoru dla opcji Action - wartość Ramp Down. To degresywne dozowanie mocy w postępie ruchu.
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Jest za szybki aż nim rzuca. Zachowuje się trochę jakby atakował. Nawet gdyby program zmodyfikować to ma trochę małe możliwości w kategori przenieść przedmiot z jednego miejsca na drugi. Jako pierwsze kroki z NXT to nie najgorzej ale z praktycznego punktu widzenia to robot nie wiele potrafi o czym chyba sam Wiesz skoro nie zrobiłeś testu z przedmiotem. Na koniec dodam że lubię tego typu konstrukcje i cieszę się że poruszyłeś ten temat. Konstrukcja jak najbardziej na plus.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
- Lokalizacja: Rybnik okolice
- brickshelf: Tranzystor
-
Pięknie, super i wszystko jasne, nie ma to jak konstruktywna krytyka...Dejw pisze:Beznadziejne. Ale nie od razu Rzym zbudowano.
Jeżeli już chcesz się wypowiadać, to rób to w odpowiedni sposób, bo Twój sposób jest idealny, ale do zniechęcania ludzi, a nie motywowania ich do budowania.
Pozdrawiam,
Maciej
Maciej
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Nie wiedziałem, że pokazanie czterech MOCy kwalifikuje do aż tak ostrych ocen.Dejw pisze:Beznadziejne. Ale nie od razu Rzym zbudowano.
Ostatnio zmieniony 2012-09-16, 22:46 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
- Lokalizacja: Rybnik okolice
- brickshelf: Tranzystor
-
No dobra. "Beznadziejne" to niefortunne słowo.
Uważam, że jeśli coś jest słabe, to trzeba to powiedzieć wprost. Chwalenie wszystkiego jedynie z uprzejmości nie motywuje do rozwoju.
W 2007 roku gdy zbudowałem ten dźwig, uważałem, że jest najlepszy na świecie. Gdyby ktoś mi wtedy napisał jaki jest brzydki i niedopracowany, wytknął błędy, byłbym smutny, ale wziąłbym sobie to do serca i starał się dużo bardziej. Lecz wszyscy mówili, że jest rewelacyjny. Nawet koła pasowały.
Swoje obecne MOCe uważam za idealne i byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś uświadomił mi że tak nie jest i pokazał co można poprawić, bo za kilka lat pewnie będę na nie patrzał z politowaniem.
Tak więc, krytyka motorem postępu.
Uważam, że jeśli coś jest słabe, to trzeba to powiedzieć wprost. Chwalenie wszystkiego jedynie z uprzejmości nie motywuje do rozwoju.
W 2007 roku gdy zbudowałem ten dźwig, uważałem, że jest najlepszy na świecie. Gdyby ktoś mi wtedy napisał jaki jest brzydki i niedopracowany, wytknął błędy, byłbym smutny, ale wziąłbym sobie to do serca i starał się dużo bardziej. Lecz wszyscy mówili, że jest rewelacyjny. Nawet koła pasowały.
Swoje obecne MOCe uważam za idealne i byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś uświadomił mi że tak nie jest i pokazał co można poprawić, bo za kilka lat pewnie będę na nie patrzał z politowaniem.
Tak więc, krytyka motorem postępu.
Hehehe
Ja uznam, że mój MOC jest idealny w jednym z dwóch przypadków:
1. Przekroczy prędkość światła
2. Będzie produkował więcej energii, niż zużywał ;)
Ps. Po prawdzie to z definicji Einsteina ten sam przypadek, bo gdyby energia rosła nieskończenie to MOC uzyskałby prędkość światła :)
Ja uznam, że mój MOC jest idealny w jednym z dwóch przypadków:
1. Przekroczy prędkość światła
2. Będzie produkował więcej energii, niż zużywał ;)
Ps. Po prawdzie to z definicji Einsteina ten sam przypadek, bo gdyby energia rosła nieskończenie to MOC uzyskałby prędkość światła :)
Ostatnio zmieniony 2012-09-18, 16:32 przez Neo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2010-12-06, 18:09
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- brickshelf: Szaszlyk21
- Kontakt:
-
Co powinieneś poprawić, o ile to możliwe:
1. Prędkości obrotu i wychylenia ramienia (programowo albo przez przekładnie zwalniające - rzuca straszliwie)
2. Budowę podstawy (coby mniej rzucało - kostka NXT powinna znajdować się na podstawie - jako obciążenie i przeciwwaga wychylenia)
3. Wykonać test z przedmiotem, gdyż wtedy będzie możliwe dopracowanie programu.
1. Prędkości obrotu i wychylenia ramienia (programowo albo przez przekładnie zwalniające - rzuca straszliwie)
2. Budowę podstawy (coby mniej rzucało - kostka NXT powinna znajdować się na podstawie - jako obciążenie i przeciwwaga wychylenia)
3. Wykonać test z przedmiotem, gdyż wtedy będzie możliwe dopracowanie programu.
Tyle klocków, tyle pomysłów. Tylko czasu coraz mniej.
Pozdrawiam
Szaszlyk21
Pozdrawiam
Szaszlyk21
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Ależ motywuje. Ma się ochotę do dalszego budowania a tym samym ulepszania swoich MOCy.Dejw pisze:Chwalenie wszystkiego jedynie z uprzejmości nie motywuje do rozwoju.
To oczywiste, tylko ja tak mam niedługo po zbudowaniu. Dlatego od razu je rozbieram by zbudować coś innego/lepszego.Dejw pisze:Swoje obecne MOCe uważam za idealne i byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś uświadomił mi że tak nie jest i pokazał co można poprawić, bo za kilka lat pewnie będę na nie patrzał z politowaniem.
Ty balansujesz na granicy ideału i z pewnością masz do niego najbliżej.Sariel pisze:Jakbym uznał że któryś mój MOC jest idealny, nie miałbym już po co budować :)
Większe wrażenie praca zrobiłaby, gdyby oglądający nie musiał sobie wyobrażać, że ramie to coś przenosi, dokłada itp.
I chociaż podoba mi się dynamika takich maszyn fabrycznych - to w Twoim przypadku efekt psuje "bujanie" - warto by było to usztywnić, dociążyć.
Nie ma też się co śpieszysz z pokazaniem swego "tworu" światu - lepiej troszkę ochłonąć, obejrzeć to co się nagrało itp zrobić poprawki i dopiero publikować.
I chociaż podoba mi się dynamika takich maszyn fabrycznych - to w Twoim przypadku efekt psuje "bujanie" - warto by było to usztywnić, dociążyć.
Nie ma też się co śpieszysz z pokazaniem swego "tworu" światu - lepiej troszkę ochłonąć, obejrzeć to co się nagrało itp zrobić poprawki i dopiero publikować.
maszyny fabryczne (domyślam się, że chodzi o manipulatory przemysłowe) mają 100-krotnie (i więcej) mocniejsze silniki, wielokrotnie sztywniejszą konstrukcję (nie są z kocków) i każda para kinematyczna jest napięta wstępnie, co redukuje luzy. :)Methos pisze: I chociaż podoba mi się dynamika takich maszyn fabrycznych