Strona 5 z 6

: 2016-03-07, 16:06
autor: Bricksley
Żbik pisze:Są mosty z blokadą dyferencjałów
W ładowarce kołowej?

Szczerze chciałbym zobaczyć jak to wygląda, akurat na warsztacie mam jej większego brata czyli 560E Extra i na kołach 94 + wepchane PFy jest ciasno to mało powiedziane, a 560 ma zdecydowanie większą zabudowę kupra niż 34.

: 2016-03-07, 18:41
autor: Żbik
W ładowarce kołowej?
A czemu nie? Wydało mi się, że będzie fajny bajer i nawet jeśli tego się nie stosuje w realu, to u mnie będzie :)
Bricksley pisze:Szczerze chciałbym zobaczyć jak to wygląda, akurat na warsztacie mam jej większego brata czyli 560E Extra i na kołach 94 + wepchane PFy jest ciasno to mało powiedziane, a 560 ma zdecydowanie większą zabudowę kupra niż 34.
Pewnie założę WIP, skoro mleko już się rozlało :)

: 2016-03-07, 19:20
autor: BONBINI
Żbik pisze:A czemu nie? Wydało mi się, że będzie fajny bajer i nawet jeśli tego się nie stosuje w realu, to u mnie będzie :) Pewnie założę WIP, skoro mleko już się rozlało :)
Rozlało się bardzo, zakładaj WIP'a. Tylko uważaj na M_Longera, on nie lubi blokad dyfrów. Pamiętam z własnego doświadczenia ;-)

: 2016-03-07, 19:47
autor: BoskiKacu
A jak z tą blokadą w samochodzie? Czy działa to jak elektroszpera?

: 2016-03-07, 20:16
autor: Bricksley
Żbik pisze:Cytat:
W ładowarce kołowej?
A czemu nie? Wydało mi się, że będzie fajny bajer i nawet jeśli tego się nie stosuje w realu, to u mnie będzie :)
Może bajer fajny, ale w samochodzie terenowym a nie w kilkudziesięcio tonowej maszynie, która jest przegubowa i może wjechać na niewielkie wzniesienie. Jak tylko zablokujesz dyfer to zapomnij o skręceniu ładowarką, w najlepszym przypadku stanie silnik jak nie, to połamiesz koła zębate i ukręcisz osie. Pamiętaj, że dyfer w mostach w maszynie opartej o ramę przegubową to warunek i konieczność jej istnienia. Jak już chcesz tą dodatkową funkcję na serwozaworze to polecam chociażby łyżkę Drotta, łyżkę wysokiego wyładunku (to nie jest to samo co łyżka wysokiego wysypu) lub jakiś osprzęt roboczy, chociażby chwytak hydrauliczny do dłużyc.

: 2016-03-07, 20:24
autor: Żbik
BONBINI pisze:Tylko uważaj na M_Longera, on nie lubi blokad dyfrów. Pamiętam z własnego doświadczenia ;-)
Podszkoli się i polubi :D
Bricksley pisze:Może bajer fajny, ale w samochodzie terenowym a nie w kilkudziesięcio tonowej maszynie, która jest przegubowa i może wjechać na niewielkie wzniesienie. Jak tylko zablokujesz dyfer to zapomnij o skręceniu ładowarką, w najlepszym przypadku stanie silnik jak nie, to połamiesz koła zębate i ukręcisz osie. Pamiętaj, że dyfer w mostach w maszynie opartej o ramę przegubową to warunek i konieczność jej istnienia. Jak już chcesz tą dodatkową funkcję na serwozaworze to polecam chociażby łyżkę Drotta, łyżkę wysokiego wyładunku (to nie jest to samo co łyżka wysokiego wysypu) lub jakiś osprzęt roboczy, chociażby chwytak hydrauliczny do dłużyc.
Ach ci "niedasie"... Zobaczymy w praniu.

: 2016-03-07, 20:29
autor: BJ
[OT] Karol, ta ł34 była tak słaba terenowo czy mówisz o wszystkich ładowarkach? Rok temu miałem okazje prowadzić liebherr'a 576, było to na prezentacji terenowych modeli scanii. Typowo terenowe scanie 4x4 i 6x6 to zabaweczki w porównaniu do tego liebherra jeśli chodzi o możliwości terenowe, tam gdzie scanie się poddawały usłyszałem od opiekuna sprzętu żebym odjął trochę gazu bo będzie trzęsło. Byłem w wielkim szoku co ta maszyna potrafi...[/OT]

: 2016-03-07, 20:29
autor: Bricksley
Żbik pisze:Ach ci "niedasie"... Zobaczymy w praniu.
Ale co tu patrzeć w praniu? Z definicji ramy przegubowej przy skręcie koła po wewnętrznej stronie (mniejszy promień) będą miały mniejszą prędkość obrotową niż te po zewnętrznej. Dyfer umożliwia różne prędkości, jego zblokowanie powoduje bardzo duże opory, opony LEGO w tym Ci nie pomogą. Zauważ że nawet jak skręcasz w miejscu bez ruchu maszyną przód/tył do koła w mostach wykonują pewien obrót zgodny z zasadą powyżej. I nie pisz, że się da, bo mechaniki nie oszukasz.

BJ pisze: [OT] Karol, ta ł34 była tak słaba terenowo czy mówisz o wszystkich ładowarkach?
O ełce można powiedzieć wiele ale nie że słaba :P Pisząc słabe właściwości terenowe miałem na myśli że nie wjedziesz nią jak terenówką pod dużym nachyleniem. Oczywiście jak odpowiednio wykorzystasz wysięgnik i łyżkę to każdą ładowarką zdziałasz cuda. Fakt, ładowarka pracuje w terenie, ale jej zadaniem jest transport urobku z jednego miejsca w drugie a nie wyczyny terenowe. Dlatego w ładowarkach zawieszenie ma tylko tylny most (wahliwie i bez amortyzacji - komfort operatorowi zapewnia odpowiednia konstrukcja kabiny), przedni musi być sztywny z ramą, a co za tym idzie nieruchomy względem wysięgnika i łyżki bo podczas nabierania urobku krawędź skrawająca łyżki (tudzież jej dno) musi być równoległe do powierzchni gruntu.

: 2016-03-07, 20:52
autor: Żbik
No i zaczyna się... Karol, ja to wszystko wiem. Ale nie jest to moja pierwsza ładowarka i wiem, że można mieć zazębione na sztywno wszystkie koła i chwacko sobie radzić. Nikt nie mówi, że zablokowane dyfry maja służyć do kręcenia bączków ale w jeździe po nierównościach/fasoli z pewnością pomogą. Skoro w wozidłach przegubowych występują, to i w ładowarce mogą się przydać. Nie bronię doktoratu tym modelem, buduję dla czystej przyjemności :)

Na tym filmie widać, że bez nich ta maszyna jest bezradna jak dziecko we mgle:


: 2016-03-07, 21:00
autor: Bricksley
Żbik pisze:Na tym filmie widać, że bez nich ta maszyna jest bezradna jak dziecko we mgle:
Bo to nie jest jej środowisko pracy. Zawsze można założyć łańcuchy, choć te w maszynach budowlanych zazwyczaj zakłada się z innego powodu. Żbiku, zabierasz się za fajną maszynę więc i fajnie byłoby jakbyś zbudował ją zgodnie z rzeczywistością :)

: 2016-03-07, 21:34
autor: Żbik
Bricksley pisze:Żbiku, zabierasz się za fajną maszynę więc i fajnie byłoby jakbyś zbudował ją zgodnie z rzeczywistością :)
Jak mówił Neo: What is real? ;)

Nie korci Cię żeby te szkolne zasady olać i pójść w nieznane? Póki co jest wersja z blokadą dyferencjałów i ufam, że w jeździe po fasoli pomoże. Może to nie trialowka ale rzucę rękawice innym jeździdłom na wystawie i okaże się kto wróci z tarczą, a kto na tarczy :D

Jest i [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?p=396256#396256]WIP[/URL].

: 2016-03-07, 21:40
autor: Bricksley
Żbik pisze:Nie korci Cię żeby te szkolne zasady olać i pójść w nieznane?
Inżynier konstruuje według pewnych zasad i założeń, owszem trzeba próbować stworzyć coś nowego, ale fizyki tudzież mechaniki nie oszukamy :)

: 2016-03-07, 22:09
autor: Żbik
Biedni ci inżynierowie... Zasady są wporzo ale jeśli mają być jak klapy dla konia, to wolę nie :)

: 2016-03-07, 23:38
autor: BONBINI
Żbik, patrząc na dialogi w Twoim wątku mam deja vu ;-) Czeka Cię teraz walka o swobodę budowania. Osobiście bardzo mnie ciekawi Twój model, chociażby z racji tematu - maszyna budowlana. Może coś podpatrzę w kwestii upychania mechaniki ;-) Powodzenia i powiem "da się".

: 2016-03-07, 23:42
autor: Bricksley
BONBINI pisze:Żbik, patrząc na dialogi w Twoim wątku mam deja vu ;-) Czeka Cię teraz walka o swobodę budowania.
Czyżby Kolega coś sugerował? Bądź co bądź coś czuję że to do mnie ;)