Jejku, nie tak miało być. Miały być cztery komentarze i przyznanie racji, że z murku i terenu dookoła jest jajecznica. Ja bym się zgodził i już.
Cholera, dzięki chłopaki, to strasznie fajne :D Sam muszę częściej pisać że coś mi się podoba, kiedy mi się podoba.
To po kolei:
zgrredek pisze:Spędziłem przy tej grze mnóstwo czasu. Mi niestety nikt nie nakładał ograniczeń.
Niestety? No może. Może to właśnie dzięki temu starczyła mi na tak długo i pozwoliła na zawsze zakochać się w Osadnikach.
Cevillus pisze:Jak na twój pierwszy MOC jest bardzo dobrze ;)
Oj, nie pierwszy. Pierwszy, który miał zostać MOC-em Życia :D
Cevillus pisze:Podobają mi się też dobrze zrobione zdjęcia.
A są dobrze zrobione? Moje składane studio fotograficzne trzymało się niemal na ślinę, lampkę fotograficzną najczęściej miałem w ręce bo ze stojaka było za daleko a przy tym nad każdym zdjęciem trzeba było się gimnastykować żeby na styk zmieściło się w świetle tła. A potem Gimp i rozsmarowywanie :D
Jetboy pisze:dach jest najlepszy!
Innos pisze:dach!
Toltomeja pisze:Dach jest absolutnie doskonały
Nexus 7 pisze:Dach jak juz wspominano fantastyczny.
Dziękuję :) Akurat z dachu jestem zadowolony. Od niego zacząłem i, choć wyglądał wtedy trochę inaczej, przekonał mnie żeby kontynuować.
zgrredek pisze:Dzięki tragarzowi i chorągiewce przed barakiem od razu wiadomo co to jest.
Innos pisze:zdecydowanie nie ma problemu z rozpoznaniem po tragarzu i chorągiewkach, że chodzi o jedną z moich ulubionych serii
Grzysiu pisze:od razu wiadomo co to po co i dlaczego. Chociaż imo ładunek niesiony przez tragarza mógłby być tak ze 3 razy większy ;)
EDIT: zwracam honor. Ładunek jest 3 razy większy niż myślałem, miniaturka mnie zmyliła myślałem, że to płytka 1x2
Chorągiewka musiała być. A o tragarzu o mały włos nie zapomniałem. Tylko ta deska taka jedna jest śmieszna. Ale nie wiem jak zrobić żeby niósł dwie takie.
Innos pisze:Przy okazji widać, że budynki z gier strategicznych ogólnie, a z Settlersów w szczególności, mogą bardzo dobrze wyglądać w Lego, zapewne dzięki temu, że w grach nieco nierealne proporcje wielkości budynków do ludzi są podobne do tego, jak ma to zwykle miejsce w budowlach Lego.
Good point!
Toltomeja pisze:a w terenie dookoła nie można znaleźć ani skrawka, który byłby płaski i monotonny. Ta tanwo-darktanowa ścieżka doskonale współgra ze skałkami na trawniku i brązową ziemią. Murek też dodaje uroku, szczególnie z tyłu.
Brawo!
Mikolaj pisze:Świetne, bardzo podoba mi się murek.
Czyli, że nie jajecznica? Nie naciapane? :)
Nexus 7 pisze:Mam nadzieje, ze bedzie wiecej tych budynkow.
Coś tam niby myślałem, ale... No cóż, zobaczymy za kolejne półtora roku.
Innos pisze:zwróciłem jeszcze uwagę na białą flagę z paskiem oznaczającą odległość od granicy i przeciwnika (tu oczywście brawo za oddanie zależności z gry - przy takiej fladze w strażnicy byłoby właśnie 2 żołnierzy) - w pierwszej chwili pomyślałem, że to gotowy nadruk, w końcu na flagach w firmowych zestawach było wiele takich prostych, geometrycznych wzorów.
Początkowo wydawało mi się, że widziałem białą flagę z pasującym czarnym krzyżem. Ale nie potrafiłem takiej znaleźć, więc przyjąłem, że nie istnieje. Naklejka to kawałeczek samoprzylepnego czarnego papieru z wycinanki za 2,50. Te dwa paseczki robiłem chyba ze 40 minut. Początkowo myślałem o krzyżu ale pojedynczy pasek bardziej mi się spodobał. A co do pierwowzoru to wszak w Settlersach można było ustawiać ilu żołnierzy ma być w budynkach w danej odległości od granicy.
Dr. Ops pisze:uprzedziłeś mnie trochę, bo sam pracowałem nad chatą rybaka i myśliwego =)
No to nie przestawaj przypadkiem! Ja zmontowałem tylko jeden budyneczek, zostało kilkadziesiąt samych rzymskich w samej tylko drugiej części :)
bacon pisze:najwięcej czasu spędziłem nad pierwszą częścią jeszcze na Amidze.
Jedynkę poznałem u kolegi, również na Amidze. Kupiłem ją potem w wersji na peceta ale mojego serca nigdy nie zdobyła. Niestety w przypadku gier jest chyba szczególnie trudno cofnąć się do wcześniejszej, z reguły mniej doskonałej technologicznie części. Z Falloutem też poznałem się najpierw z dwójką i geniuszu pierwszej części potem nie widziałem.
Ciehoo pisze:Rewelacja! Bardzo duża szczegółowość i realizm. Czy przygotowałeś żołnierzom wymienne hełmy? Bo jak zauważył Zgrredek piwo jest więc i proces szkolenia wojaków trwa. Niebawem się wszyscy ozłocą. Oj miłe wspomnienia, całonocne rozgrywki... heh :)
Hełmy... Zastanawiałem się, skąd wziąć końcówkę od miotły żeby wsadzić ją w hełm zwykłego żołnierza i uzyskać tym samym gościa w stopniu Private First Class. Szukałem we Friendsach ale jakoś nie znalazłem. Wyżsi stopniem (Sierżant, Oficer, Generał) musieliby mieć hełmy takie jak ma ten w złotej zbroi, generał właśnie, w kolorach miedzianym i srebrnym i takież zbroje. Nie ma takich hełmów, prawda?
Piwo niezbędne było do rekrutacji żołnierzy, do awansu niezbędne było złoto (ściślej monety ze wspomnianej przeze mnie mennicy - cóż to było za odkrycie gdy zrozumiałem jak mieć lepszych wojaków).
No i jeszcze jedno - nikt nie zauważył nieścisłości w postaci uzbrojenia Generała. O ile dobrze pamiętam to w grze zarówno Oficer jak i Generał to były chojraki jakich mało, które nie używały tarczy. Mieli chyba dwa miecze zamiast tego.
Zauważyłem jeszcze, że obrazek z oryginalną strażnicą nie ładuje mi się poprawnie, gdy przeglądam forum na telefonie - mówi, że kradnę zdjęcie :) Na piecyku tego nie mam, wszystko jest poprawnie - mam nadzieję, że u większości z Was również.
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie komentarze. Szczerze, nie spodziewałem się takiego przyjęcia :D