[MOC] Boeing 747-8 Intercontinental
: 2012-11-29, 23:02
Witajcie!
Przedstawiam swoją technicową wersję starego, dobrego Boeinga 747-8 Intercontinental - Jumbo Jeta.
Model ma 76cm długości i 75cm rozpiętości, co sprawia, że przenoszenie go jedną ręką jest praktycznie niemożliwe. Składa się z około 3000 elementów. Pomysł na 747 zrodził się ze składania technicowych konektorów z ośkami.
Zrobiłem najpierw [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=18372]mały, futurystyczny statek powietrzny[/URL]
z kadłubem w oparciu o tą technologię, a że nic się nie rozpadało to zaryzykowałem z większą konstrukcją.
Początkowo miał to być szkielet z axli i konektorów przykryty plate’ami. Jednak w momencie, gdy dołożyłem wnętrze kadłuba, stwierdziłem, że zakrycie siedzeń i toalet byłoby bez sensu. Stąd też pokryte plate’ami zostały jedynie góra i dół samolotu, oraz oczywiście wszystkie powierzchnie nośne i sterowe
Samolot ma 3 pokłady. Przestrzeń pasażerską udało się wydzielić tak jak w pierwowzorze. Niestety musiałem zrezygnować z dolnego pokładu ładunkowego
na rzecz centralnego kręgosłupa nośnego całej konstrukcji. Niemniej jednak, górny pokład już za „garbem” ma przestrzeń techniczną
Przed „garbem” mieści kokpit oraz kabinę pasażerską (jak w oryginale
Wewnątrz kabiny znajdują się: 289 fotele pasażerów i 2 fotele pilotów, w większości na środkowym pokładzie. Konfiguracja pasażerska kabiny to 3 klasy: 14 foteli pierwszej klasy
41 foteli klasy biznesowej
oraz 234 fotele klasy ekonomicznej
Wybrana konfiguracja nie ma odzwierciedlenia w żadnej prawdziwej linii lotniczej. Budowany model lata w Brickish Airways;) Wrzuciłem foteli tyle ile się zmieściło, a jednocześnie oddawało całkiem realny układ i proporcje dostępności miejsc. Fotele klasy pierwszej znajdują się w dziobie środkowego pokładu
Wszystkie fotele mają regulowane oparcia, a klasa pierwsza także regulowaną kanapę:)) Fotele pilotów mają regulowane oparcie.
Na pokładzie jest też kilka toalet i barów
rozmieszczonych w układzie zbliżonym do rejsowych Jumbo Jetów, schody łączące pokład środkowy i górny. Są oczywiście przejścia przy wyjściach. Wyjść jako takich nie ma, gdyż nie ma żadnego poszycia z boków kadłuba. Tylko taka zabudowa pozwala na oglądanie wnętrza samolotu.
Skrzydła miały imitować oryginał, tj. są zamocowane tak, że sterczą lekko do góry. Tyle teoria;] W praktyce 2 warstwy plate’ów opadają pod ciężarek własnym i silników. Wywinąć skrzydeł bardziej do góry już się nie dało
Technicznie rozwiązałem to tak, że skrzydła były najpierw zamocowane równolegle do gruntu, a następnie od góry spięte belką nieco krótszą niż teoretycznie powinna je spinać (to te 2 tile 1x4)
Efekt był niezły, choć nie tak widoczny jak w prawdziwym 747. Mając alternatywę zamocowania skrzydeł zupełnie pod kątem, zostawiłem tak jak jest. Powiedzmy, że jest zatankowany pod korek :P
Wózki jezdne mają układ oryginału, tj. 4x4opony + 1x2 opony na dziobie. Rozmieszczenie również przypomina oryginał. Niestety musiałem koła główne przenieść nieco do tyłu
Prawdziwy samolot ma środek ciężkości tam gdzie skrzydła wchodzą do kadłuba (paliwo, ładownia, silniki, etc.) U mnie najcięższymi elementami są ogon i kręgosłup kadłuba, co sprawia, że koła umieszczone w oryginalnym miejscu nie pozwalałyby samolotowi stać o własnych siłach. A nawet po przesunięciu robi to ledwo i wygląda jakby startował;)
Wózki jezdne są ruchome, tzn. mogą przekręcać się i dopasowywać np. do lądowania przy bocznym wietrze.
Ruchome są również stery niskich i wysokich prędkości na skrzydłach głównych, stery nurkowania z tyłu samolotu i ster ogonowy
Dorosły mężczyzna przy tym modelu miałby około 3 kropek wysokości.
Starałem się oddać kształty 747 jak najwierniej, niemniej jednak jest to konstrukcja technicowa, więc widać pewne uproszczenia.
Silniki zrobiłem z technicowych felg
Na koniec wycinek kadłuba - po lewej stronie z sekcji z garbem, po prawej w okrągłej
i kilka fotek przedziałów pasażerskich
Serdeczne podziękowania dla Emilusa, 3doma i Mańka; bez ich wsparcia konektorami, model by nie powstał:). A Longerowi dziękuję za pomysł konstrukcyjny podwozia. No i całe szczęście, że Zgrredek miał w sklepie tyle clipów na siedzenia;)
Link do galerii (po upublicznieniu):
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=517521
Przedstawiam swoją technicową wersję starego, dobrego Boeinga 747-8 Intercontinental - Jumbo Jeta.
Model ma 76cm długości i 75cm rozpiętości, co sprawia, że przenoszenie go jedną ręką jest praktycznie niemożliwe. Składa się z około 3000 elementów. Pomysł na 747 zrodził się ze składania technicowych konektorów z ośkami.
Zrobiłem najpierw [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=18372]mały, futurystyczny statek powietrzny[/URL]
z kadłubem w oparciu o tą technologię, a że nic się nie rozpadało to zaryzykowałem z większą konstrukcją.
Początkowo miał to być szkielet z axli i konektorów przykryty plate’ami. Jednak w momencie, gdy dołożyłem wnętrze kadłuba, stwierdziłem, że zakrycie siedzeń i toalet byłoby bez sensu. Stąd też pokryte plate’ami zostały jedynie góra i dół samolotu, oraz oczywiście wszystkie powierzchnie nośne i sterowe
Samolot ma 3 pokłady. Przestrzeń pasażerską udało się wydzielić tak jak w pierwowzorze. Niestety musiałem zrezygnować z dolnego pokładu ładunkowego
na rzecz centralnego kręgosłupa nośnego całej konstrukcji. Niemniej jednak, górny pokład już za „garbem” ma przestrzeń techniczną
Przed „garbem” mieści kokpit oraz kabinę pasażerską (jak w oryginale
Wewnątrz kabiny znajdują się: 289 fotele pasażerów i 2 fotele pilotów, w większości na środkowym pokładzie. Konfiguracja pasażerska kabiny to 3 klasy: 14 foteli pierwszej klasy
41 foteli klasy biznesowej
oraz 234 fotele klasy ekonomicznej
Wybrana konfiguracja nie ma odzwierciedlenia w żadnej prawdziwej linii lotniczej. Budowany model lata w Brickish Airways;) Wrzuciłem foteli tyle ile się zmieściło, a jednocześnie oddawało całkiem realny układ i proporcje dostępności miejsc. Fotele klasy pierwszej znajdują się w dziobie środkowego pokładu
Wszystkie fotele mają regulowane oparcia, a klasa pierwsza także regulowaną kanapę:)) Fotele pilotów mają regulowane oparcie.
Na pokładzie jest też kilka toalet i barów
rozmieszczonych w układzie zbliżonym do rejsowych Jumbo Jetów, schody łączące pokład środkowy i górny. Są oczywiście przejścia przy wyjściach. Wyjść jako takich nie ma, gdyż nie ma żadnego poszycia z boków kadłuba. Tylko taka zabudowa pozwala na oglądanie wnętrza samolotu.
Skrzydła miały imitować oryginał, tj. są zamocowane tak, że sterczą lekko do góry. Tyle teoria;] W praktyce 2 warstwy plate’ów opadają pod ciężarek własnym i silników. Wywinąć skrzydeł bardziej do góry już się nie dało
Technicznie rozwiązałem to tak, że skrzydła były najpierw zamocowane równolegle do gruntu, a następnie od góry spięte belką nieco krótszą niż teoretycznie powinna je spinać (to te 2 tile 1x4)
Efekt był niezły, choć nie tak widoczny jak w prawdziwym 747. Mając alternatywę zamocowania skrzydeł zupełnie pod kątem, zostawiłem tak jak jest. Powiedzmy, że jest zatankowany pod korek :P
Wózki jezdne mają układ oryginału, tj. 4x4opony + 1x2 opony na dziobie. Rozmieszczenie również przypomina oryginał. Niestety musiałem koła główne przenieść nieco do tyłu
Prawdziwy samolot ma środek ciężkości tam gdzie skrzydła wchodzą do kadłuba (paliwo, ładownia, silniki, etc.) U mnie najcięższymi elementami są ogon i kręgosłup kadłuba, co sprawia, że koła umieszczone w oryginalnym miejscu nie pozwalałyby samolotowi stać o własnych siłach. A nawet po przesunięciu robi to ledwo i wygląda jakby startował;)
Wózki jezdne są ruchome, tzn. mogą przekręcać się i dopasowywać np. do lądowania przy bocznym wietrze.
Ruchome są również stery niskich i wysokich prędkości na skrzydłach głównych, stery nurkowania z tyłu samolotu i ster ogonowy
Dorosły mężczyzna przy tym modelu miałby około 3 kropek wysokości.
Starałem się oddać kształty 747 jak najwierniej, niemniej jednak jest to konstrukcja technicowa, więc widać pewne uproszczenia.
Silniki zrobiłem z technicowych felg
Na koniec wycinek kadłuba - po lewej stronie z sekcji z garbem, po prawej w okrągłej
i kilka fotek przedziałów pasażerskich
Serdeczne podziękowania dla Emilusa, 3doma i Mańka; bez ich wsparcia konektorami, model by nie powstał:). A Longerowi dziękuję za pomysł konstrukcyjny podwozia. No i całe szczęście, że Zgrredek miał w sklepie tyle clipów na siedzenia;)
Link do galerii (po upublicznieniu):
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=517521