: 2012-12-03, 14:13
A czy przypadkie w filmie to nie był w 100% model komputerowy, którego prawa fizyki imają się tylko w takim stopniu jak sobie animator życzy?
<a href=\"http://www.lugpol.pl\">www.lugpol.pl</a>
http://www.lugpol.pl/forum/
Nie:Jetboy pisze:A czy przypadkie w filmie to nie był w 100% model komputerowy, którego prawa fizyki imają się tylko w takim stopniu jak sobie animator życzy?
Sariel pisze:Parę liczb: cały pojazd zbudowano od zera na potrzeby filmu, i sekwencja pościgu z jego udziałem to w całości popisy kaskaderów, żadnego CGI. Powstało kilka nieznacznie różniących się egzemplarzy, a budowa każdego kosztowała blisko 2 miliony dolarów. Na prace nad pierwszym prototypem przeznaczono pół roku, z czego znaczna część minęła na testowaniu granic możliwości 2,5-tonowego kloca z 500-konnym silnikiem. Podwozie wzmacniano wielokrotnie aż do momentu kiedy Tumbler był w stanie wykonać 12-metrowy skok i pojechać dalej. Prędkość maksymalna przekracza 170 km/h, i wiele ujęć na planie wykonano właśnie przy niej. Do filmowania sekwencji pościgu używano kamer zamontowanych na Mercedesach ML55 AMG, i okazało się, że mają one na tyle duży problem z nadążaniem, że do kolejnych części filmu wzięto wersje z turbodoładowaniem. Dla mnie osobiście Tumbler był objawieniem po groteskowych i naciąganych do granic możliwości wynalazkach ze starych Batmanów.
A jeśli nadal masz wątpliwości, to ostatnio Tumblerem wozili się w Top Gearze.Jetboy pisze:A czy przypadkie w filmie to nie był w 100% model komputerowy, którego prawa fizyki imają się tylko w takim stopniu jak sobie animator życzy?
To pewnie będzie mniej więcej wtedy kiedy wyrosną mi skrzydła a moje chomiki zaczną mówić ludzkim głosem :)Ristoff pisze:Nic tylko czekać aż lego go od Ciebie odkupi i wypuści exclusive'a na rynek :D
Za takie teksty można dostać headshota.Sariel pisze:Dla mnie osobiście Tumbler był objawieniem po groteskowych i naciąganych do granic możliwości wynalazkach ze starych Batmanów.
Myślę, że niepotrzebnie tak się zaperzasz. Po prostu w nowych Batmanach postawiono na maksymalny realizm (oczywiście udawany realizm, bo w końcu to tylko bajka), w dawnych na komiksowość (i "gotycką" estetykę Burtona), a w jeszcze dawniejszych, tych z lat sześćdziesiątych, na czystą rozrywkę, wręcz płytki komizm. Powiem nawet, że jestem zaskoczony Twoją dezaprobatą dla nowego stylu Batmana - sądziłem, że jako miłośnik w sumie bardzo realistycznie ukazanego świata "Alienów" będziesz raczej zadowolony np. z tumblera, z założenia przypominającego samochód pancerny, a nie ze skrzydlatych, ultrafuturystycznych (i skądinąd pięknych, przynajmniej w filmach z Keatonem) wozów z lat 80 i 90.Havoc pisze: Za takie teksty można dostać headshota.
Tumbler był właśnie groteskowym nie wiadomo czym. Twórcy wzięli go z d... podobnie jak większość filmu.