Kid_A pisze:Dobra, na razie daję sobie na wstrzymanie, to już 4 mój post w tym wątku. Wybaczcie, jego prezentacja to dla mnie dosyć znaczące wydarzenie. :)
I? Forum jest od tego, by pisać. Nikt Ci nie zarzuci nabijania sobie postów etc., jeżeli kolejne posty są odpowiedzią na pytania innych. Więc jeżeli tego się obawiasz, to nie masz czego;)
piotrek839 pisze:Całkowicie się z Tobą zgadzam, a zawieszenie jakie zaproponowałeś jest tym co ten model wyróżnia na tle wielu podobnych. Choć się na tym nie znam to zawieszenie w Twoim aucie podoba mi się najbardziej. Gratuluje.
Tylko Piotrek, akurat Ty masz taką ciągotę do mechanizmów nieszablonowych, że zupełnie nie zdziwiło mnie to, że tak bardzo Ci się ten McPherson spodoba;).
I w tym momencie dołączam do tego grona, któremu podoba się bardzo ciekawie oddany charakter tego zawieszenia z przodu. Pomysł na wykonanie bardzo dobry;).
Odnośnie zarzutu, że nie miniatura nie jest podobna do oryginału - nie zgodzę się. Fakt, że nie znałem tego samochodu, więc pewnie stąd brak skojarzeń. Powiedzmy sobie szczerze, w Polsce najszybciej skojarzymy jakieś VW, Skodę, Audi, niźli takie fury, dla zdecydowanie zamożniejszych. Inna sprawa, że my nie mamy dla nich dróg zbyt wiele. Ale wracając do myśli przewodniej - nie kojarzę 86, bo jej na oczy nie widziałem na żywo. A żeby sobie utrwalić, to musiałoby to wydarzyć się parę razy, by zacząć kojarzyć. Przypuszczam, że Ty Waler masz to samo. Przyglądając się zdjęciom z googla, zestawiając z modelem, można spokojnie spostrzec, że światła czy obrys jest zachowany. Jasne, że lepiej i łatwiej byłoby poznać samochód, gdyby był całkowicie zabudowany, ale wtedy nie miałby osiągów.