[MOC] Duży dźwig 8x8x6

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Waler
VIP
Posty: 768
Rejestracja: 2010-09-08, 21:42
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
brickshelf: waler
Kontakt:

 

#16 Post autor: Waler »

Kabina to bardziej przypomina mi przód jakiejś lokomotywy, niż dźwigu.
Fajnie, że robisz w komputerze schematy mechaniczne, czyli jak co działa. Dla większości technikowców nie stanowi problemu rozgryzienie "co i jak" ale dla laików i zaczynających budowę modeli jak znalazł.
Może pojazd do najpiękniejszych nie należy, bo nic nie jest pozakrywane, mechanizmy są na wierzchu... Z jednej strony taki urok tych klocków ale z drugiej można by dopiąć kilka paneli i spróbować "upiększyć" surową konstrukcję.
Jedyne co bym zmienił technicznie to napęd - realizowany jest przez ślimak, co baaaardzo spowalnia pojazd.
Myślę, że bez problemu wystarczyłby tutaj jakiś klasyczny napęd, bo aż takiego przełożenie do jazdy po podłodze nie potrzeba.

Awatar użytkownika
CamelXP
VIP
Posty: 321
Rejestracja: 2011-11-05, 19:07
Lokalizacja: Lubin / Norymberga

#17 Post autor: CamelXP »

Belfast pisze:... Bardzo mi się też podobała muzyka do filmu :) ...
Wierzę na słowo, właśnie przez muzykę nie mogę go obejrzeć :(:(:(:(:(:(

Konstrukcja powalająca gabarytami. Przełożenie ze ślimaka na dyfry + zwolnice to zuo. Nie mniej jednak gratulacje za wysiłek, to chyba największy żuraw samobieżny z Lego jaki widziałem.

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#18 Post autor: piotrek839 »

sekua pisze:Mam też odwagę powiedzieć, że ten MOC bardziej mi się podoba od Terminatora.
Terminator był zupełnie inną konstrukcją, nie bawialną, raczej ciekawostką. Dźwigiem może bawić się małe dziecko np. mój syn. Konstrukcje technic już takie są że wiele wytrzymują i o ile Terminator zwłaszcza dwójka był delikatny o tyle dźwig wiele wybacza, nawet surowe potraktowanie przez sześciolatka.
Waler93 pisze:Może pojazd do najpiękniejszych nie należy, bo nic nie jest pozakrywane, mechanizmy są na wierzchu...
Jednym z najważniejszych celów jakie sobie stawiam jest właśnie "przeźroczystość", niechowanie niczego i pokazywanie jak najwięcej. Szczególnie bardzo podoba mi się bom który podczas rozsuwania świetnie pokazuje środek oraz to jak to działa. Patrząc na moje konstrukcje można zobaczyć nie tylko że działają ale także jak to robią i to jast dla mnie szczególnie ważne.
Waler93 pisze:Jedyne co bym zmienił technicznie to napęd - realizowany jest przez ślimak, co baaaardzo spowalnia pojazd.
Myślę, że bez problemu wystarczyłby tutaj jakiś klasyczny napęd, bo aż takiego przełożenie do jazdy po podłodze nie potrzeba.
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Najprostszy napęd jest najlepszy. Wystarczy zasilić 3 oś i wiele problemów z głowy. Jednak mi nie chodziło o to by dźwig doskonale jeździł. Chciałem sprawdzić jak będzie jeździł właśnie z takim napędem i taką skrzynią biegów. Czy ślimaki napędzające dyferencjały się sprawdzą, czy skrzynia będzie wydajna, jak sobie poradzi jeden silnik (pierwotnie nie miało być dźwigu). Takie pytania sobie zadałem i teraz mam odpowiedź. Wyciągne wnioski na przyszłość i może kiedyś zbuduje coś jeszcze lepszego.

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#19 Post autor: Filus »

Człowiek pojedzie na studia, a tu widzę Piotruś szaleje;). Doczekał się sporego odzewu.
piotrek839 pisze:Jednym z najważniejszych celów jakie sobie stawiam jest właśnie "przeźroczystość", niechowanie niczego i pokazywanie jak najwięcej. Szczególnie bardzo podoba mi się bom który podczas rozsuwania świetnie pokazuje środek oraz to jak to działa. Patrząc na moje konstrukcje można zobaczyć nie tylko że działają ale także jak to robią i to jast dla mnie szczególnie ważne.
Ja bym na Twoim miejscu zmienił filozofię. Narzuć sobie tak. Wszystkie mechanizmy chcę ukryć odpowiednią obudową, ale łatwą do demontażu, by zaprezentować bebechy. Wilk syty i owca cała.

Moje zdanie na temat modelu znasz, bo już się uzewnętrzniałem na integracji (i nadal uważam, że ma paskudny pysk). Dodam jedynie, że na żywo robi znacznie większe wrażenie. A 8421, które też pojawiło się na ostatniej integracji, to przy tej maszynie pyrtek.

No i widzę, że chyba zastosowałeś się do rady odnośnie rozsuwania. Zmieniłeś przełożenie kątowe z12 na z20? Dobrze kojarzę, że było tam 2x z12? Czy coś mylę?

VegaMax
Posty: 24
Rejestracja: 2012-10-05, 07:47
Lokalizacja: Małopolska
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#20 Post autor: VegaMax »

Piękny gigant i tylko jeden XL w napędzie - ładnie!
Ostatnio zmieniony 2013-01-14, 08:44 przez VegaMax, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#21 Post autor: piotrek839 »

Dziękuję wszystkim za opinię.
Filus pisze:Ja bym na Twoim miejscu zmienił filozofię. Narzuć sobie tak. Wszystkie mechanizmy chcę ukryć odpowiednią obudową, ale łatwą do demontażu, by zaprezentować bebechy.
Teraz buduje coś co zdecydowanie nie powinno mieć obudowy ale pomyślę o niej przy okazji następnego pojazdu.
Filus pisze:No i widzę, że chyba zastosowałeś się do rady odnośnie rozsuwania. Zmieniłeś przełożenie kątowe z12 na z20? Dobrze kojarzę, że było tam 2x z12? Czy coś mylę?
Niczego nie zmieniłem, tam było przełożenie z12 na z20. Dwie z12 jeszcze bardziej by obciążały osie wzdłuż bomu i prawie napewno dochodziło by między nimi do zgrzytu na krańcowych momentach.

Awatar użytkownika
Methos
Posty: 227
Rejestracja: 2011-07-23, 01:19
Lokalizacja: Polska - Gniezno
brickshelf: Methos6

 

#22 Post autor: Methos »

Witaj
Jak zwykle jestem pod wrażeniem ogromu zastosowanych mechanizmów, przekładni silników itp. Jak zobaczyłem po raz pierwszy to ramię to zastanawiało mnie to czy czasem przy obciążeniu się nie wygnie - za chwilkę dokładałeś obciążenie, a ono nadal działało. Nice.

To co mnie najbardziej zaciekawiło to mechanizm podnoszenia ramienia przez te 2xXL. Prawdopodobnie wynika to z mojej niewiedzy ale: czy dwa silniki (tego samego typu lub różnego) napędzające wspólnie jedną ośkę "nie gryzą się" ze sobą? Logicznie na to patrząc jeśli połączone są przez zębatki to jest ok ale co w przypadku kiedy są dwa różne silniki?
Czy moc (to raczej tak)/prędkość jest w ten sposób zdwajane?
I tu przy okazji kolejne pytanie: Czy lepiej zastosować do napędu np: 2x silniki na 1 oś czy może po 1 silniku na oś?
Sorrki za offtopa ale tak mi się od razu nasunęły pytania.

Kabina - mi pasuje do tej konstrukcji.

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#23 Post autor: piotrek839 »

Methos pisze:To co mnie najbardziej zaciekawiło to mechanizm podnoszenia ramienia przez te 2xXL. Prawdopodobnie wynika to z mojej niewiedzy ale: czy dwa silniki (tego samego typu lub różnego) napędzające wspólnie jedną ośkę "nie gryzą się" ze sobą? Logicznie na to patrząc jeśli połączone są przez zębatki to jest ok ale co w przypadku kiedy są dwa różne silniki?
Czy moc (to raczej tak)/prędkość jest w ten sposób zdwajane?
Jeśli przyjrzysz się temu schematowi Obrazek to zobaczysz że silniki nie są na tej samej osi. Żaden knob nie jest na wspólnej osi z innym. Dwa jednakowe silniki ze sobą współpracują i żaden nie obciąża się bardziej niż drugi. Jeśli były by różne wtedy jeden z nich wykona więcej pracy ale nadal będą współpracować przy czym prędkość napewno się nie podwoi. Spróbuj prześledzić na schemacie kierunki obrotów poszczególnych silników.
Methos pisze: Czy lepiej zastosować do napędu np: 2x silniki na 1 oś czy może po 1 silniku na oś?
Wiele zależy od tego co chcesz zbudować i co osiągnąć. Jeśli auto terenowe to po jednym silnikiu na oś. W innym przypadku bardziej efektywnie jest dać 2 silniki na jedną oś.

To teraz ja Ciebie zapytam. Co oznacza "offtop"?

Awatar użytkownika
Methos
Posty: 227
Rejestracja: 2011-07-23, 01:19
Lokalizacja: Polska - Gniezno
brickshelf: Methos6

 

#24 Post autor: Methos »

piotrek839 pisze:
Methos pisze:To co mnie najbardziej zaciekawiło to mechanizm podnoszenia ramienia przez te 2xXL. Prawdopodobnie wynika to z mojej niewiedzy ale: czy dwa silniki (tego samego typu lub różnego) napędzające wspólnie jedną ośkę "nie gryzą się" ze sobą? Logicznie na to patrząc jeśli połączone są przez zębatki to jest ok ale co w przypadku kiedy są dwa różne silniki?
Czy moc (to raczej tak)/prędkość jest w ten sposób zdwajane?
Jeśli przyjrzysz się temu schematowi [url=http://www.brickshelf.com/gallery/piotrek839/auto/Big-Crane/WIP/thumb/silownik.jpg_thumb.jpg]Obrazek[/URL] to zobaczysz że silniki nie są na tej samej osi. Żaden knob nie jest na wspólnej osi z innym. Dwa jednakowe silniki ze sobą współpracują i żaden nie obciąża się bardziej niż drugi. Jeśli były by różne wtedy jeden z nich wykona więcej pracy ale nadal będą współpracować przy czym prędkość napewno się nie podwoi. Spróbuj prześledzić na schemacie kierunki obrotów poszczególnych silników.
Tak - to zauważyłem po prostu użyłem skrótu myślowego. Chodzi mi o to, iż każdy XL napędza osobno żółtego knoba, a ten przekazuje moc na czarne. I teraz odrzućmy jedną parę siłowników i czarnego knoba. Zostaje nam 2xXL, które poprzez napędzanie osobnych knobów przekazują wspólnie moc na czarnego. Wynikiem tego jest większa siła, a nie prędkość - tak?
piotrek839 pisze:Jeśli były by różne wtedy jeden z nich wykona więcej pracy ale nadal będą współpracować przy czym prędkość napewno się nie podwoi.
Połączenie XL + M, nie wpłynie to negatywnie na Mke? tzn nie zepsuje się? Mały będzie musiał nadrabiać zaległości - czy to nie będzie negatywne?
piotrek839 pisze:
Methos pisze: Czy lepiej zastosować do napędu np: 2x silniki na 1 oś czy może po 1 silniku na oś?
Wiele zależy od tego co chcesz zbudować i co osiągnąć. Jeśli auto terenowe to po jednym silnikiu na oś. W innym przypadku bardziej efektywnie jest dać 2 silniki na jedną oś.
W tym momencie testuję "bawiąc się" różnymi kombinacjami - ostatecznie chciałbym coś szybkiego mając tylko silniki M-ki. I teraz jeśli zastosowałbym takie połączenie jak u Ciebie to z tego co wyczytałem z wcześniejszej odp wzrośnie tylko siła, a nie prędkość. Wiem - mogę przyśpieszyć poprzez kombinację zębatkami ale to chciałbym połączyć jeszcze z jakim "dopalaczem" ze strony silników :)
piotrek839 pisze:To teraz ja Ciebie zapytam. Co oznacza "offtop"?
Offtop - odbieganie od głównego wątku rozmowy, rozpoczętego w pierwszym poście tematu :)

goldsun

#25 Post autor: goldsun »

Methos pisze:
piotrek839 pisze:
Methos pisze: Czy lepiej zastosować do napędu np: 2x silniki na 1 oś czy może po 1 silniku na oś?
Wiele zależy od tego co chcesz zbudować i co osiągnąć. Jeśli auto terenowe to po jednym silnikiu na oś. W innym przypadku bardziej efektywnie jest dać 2 silniki na jedną oś.
W tym momencie testuję "bawiąc się" różnymi kombinacjami - ostatecznie chciałbym coś szybkiego mając tylko silniki M-ki. I teraz jeśli zastosowałbym takie połączenie jak u Ciebie to z tego co wyczytałem z wcześniejszej odp wzrośnie tylko siła, a nie prędkość. Wiem - mogę przyśpieszyć poprzez kombinację zębatkami ale to chciałbym połączyć jeszcze z jakim "dopalaczem" ze strony silników :)
Takie rozwiązanie z silnikami "dopali ci" w sposób pośredni.
Jeśli mieszasz zębatkami to zwiększa ci się prędkość ale spada ci moc wyjściowa.
W ekstremalnym przypadku niby ci prędkość wzrośnie, ale silnik nie będzie potrafił auta w ogóle ruszyć - opory terenu, powietrza (:-)) itp bedą za duże w stosunku do mocy/siły która wychodzi po zębatkach.
Jak dasz po 2 silniki na wejściu to moc na tym wejściu ci się zwiększa, co powoduje, że po namieszaniu zębatkami na wyjściu masz dalej wystarczająco dużo mocy na wyjściu, żeby to autko dalej jeździło. Jak dasz 2 silniki zamiast 1 to możesz "bardziej" namieszać zębatkami, realnie uzyskując większą prędkość.
IMHO nie ma możliwości zwiększenia prędkości samymi silnikami, bo one obracają się ze stałą prędkością i, żeby tą prędkość zwiększyć, musisz "namieszać zębatkami".
Ostatnio zmieniony 2013-01-15, 10:25 przez goldsun, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#26 Post autor: piotrek839 »

Methos pisze:Chodzi mi o to, iż każdy XL napędza osobno żółtego knoba, a ten przekazuje moc na czarne. I teraz odrzućmy jedną parę siłowników i czarnego knoba. Zostaje nam 2xXL, które poprzez napędzanie osobnych knobów przekazują wspólnie moc na czarnego. Wynikiem tego jest większa siła, a nie prędkość - tak?
Tak. Większa siła wynika z drugiego silnika. Używając 2 silników M dla takiego rozwiązania unikałbym knobów które nie nadają się do eMek chyba że celowo chcesz je "przymulić".
Methos pisze:Połączenie XL + M, nie wpłynie to negatywnie na Mke? tzn nie zepsuje się? Mały będzie musiał nadrabiać zaległości - czy to nie będzie negatywne?
Mka jest szybsza od XLa co oznacza że będzie spowalniana przez niego. Będzie pracować jak pod obciążeniem czyli wykona więcej pracy a silnikowi XL będzie lżej. Nie zepsuje to jednak silników.
Methos pisze:W tym momencie testuję "bawiąc się" różnymi kombinacjami - ostatecznie chciałbym coś szybkiego mając tylko silniki M-ki. I teraz jeśli zastosowałbym takie połączenie jak u Ciebie to z tego co wyczytałem z wcześniejszej odp wzrośnie tylko siła, a nie prędkość. Wiem - mogę przyśpieszyć poprzez kombinację zębatkami ale to chciałbym połączyć jeszcze z jakim "dopalaczem" ze strony silników :)
Silniki M są bardzo słabe więc największą wydajność z nich można uzyskać podpinając je bezpośrednio do kół napędowych. Jeśli konstrukcja Twojego pojazdu jest wyjątkowo oszczędna radził bym założyć tylko jedną przekładnię. Najbardziej wydajną jest przekładnia prosta zamiast kątowej więc unikał bym rozwiązania które zastosowałem w siłowniku. Jeśli chodzi o zębatki w przekładni to ja spróbowałbym z z24 na z8 (z20 i z12 mają większe opory). Sama zabudowa to w przybliżeniu: na wspólnym liftarmie silnik M z zębatką z24, dalej oś napędowa do kół z zębatką z8 i dalej silnik M z zębatką z24. Z drugiej strony zębatek również liftarm.

Wszystko to jednak na nic jeśli Twój pojazd jest ciężki i tak jak napisał goldsun czasami ambicja prędkości musi ustąpić dla optymalnej mocy.
Ostatnio zmieniony 2013-01-16, 00:34 przez piotrek839, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ