[MOC] Silnik Detroit Diesel 8V71, skala 1:13

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Maciej Drwięga
Posty: 1109
Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: maciejd

 

[MOC] Silnik Detroit Diesel 8V71, skala 1:13

#1 Post autor: Maciej Drwięga »

Detroit Diesel 8V71
Obrazek
Dawno już minęły czasy wielkich ciężarówek, kopcących czarnym dymem z potężnych silników diesla. Szkoda. Jak większości z Was wiadomo, jestem miłośnikiem pojazdów, które z egronomią, ekonomią i ekologią nie mają nic wspólnego. Tu też jest geneza mojego małego MOCa.
Trochę o samym silniku. Jest to jedna z najpopularniejszych dizlowskich jednostek V8, o ile dobrze się orientuję zaprojektowana została w pierwszej połowie lat 60. Należy ona do tak zwanych niezniszczalnych, które przy odrobinie miłości i wyrozumiałości będą służyły przez wiele milionów kilometrów. Nie były montowane tylko i wyłącznie w ciężarówkach. Doskonale sprawdzają się w autobusach, łodziach, czołgach a także jako przemysłowe silniki napędzające najróżniejsze agregaty. Spece od diesli twierdzą, że to jeden z najpiękniej brzmiących silników jekie kiedykolwiek można było spotkać. Zakres rozwijanych mocy to - w zależności od ustawień, podwersji i przeznaczenia - od 200 do prawie 500KM. Nieźle jak na dwusuwowy silnik. Tak, dobrze napisałem, dwusuwowy, i to właśnie powód niezapomnianego dźwięku. Zero elektroniki, zero komputerów - sama mechanika, 8 garów, po jednym centralnym wtrysku i 4 zawory wylotowe na każdy z nich. Oczywiście jak każdy niemal kultowy produkt, także ten ma proporcjonalnie dużo wad do zalet.
Po pierwsze olej. 8V71, zwany Green Leaker (fabrycznie silnik malowany na zielono), potrafi spalać 1 galon oleju (silnikowego) na 1000 przejechanych mil (w uproszczeniu 4 litry na 1500 kilometrów, czyli tyle co wchodzi oleju do silnika 1.4 litra :) ). Potrafi, to znaczy, że jeśli tyle spala, to znaczy że jest nowiutki, pracuje dobrze i jest OK.
Jest wymagający jeśli chodzi o chłodzenie, jeśli się go przegrzeje, szybko w misce olejowej pojawia się albo woda z płaszcza chłodzącego albo ropa, jeśli się to zaniedba, szybko będzie więcej kłopotu niż przyjemności.
Pękająca przy zaworach głowica, głównie jako efekt przegrzania (w ciężarówkach rzadko się to zdarzało, raczej niedogodność dotyczy autobusów), większość zakładów bez problemu spawała te uszkodzenia.
Przy temperaturze -10 st. C zaczyna kaprysić i konieczne są sztuczki z eterem lub inne wymyślne.
Spalanie - w doładowanej wersji z większymi wtryskami zaczyna być nieznośnie duże i potrafi wynosić 35 - 40 litrów ropy na 100km.
Starczy. Kogo by to interesowało, ważne, że slicznie mruczy, w wersji z większymi wtryskami ma całkiem niezłą dynamikę i zadbany bez problemu pracuje przez 40 lat. Styl, klasa i legenda. O to w nim chodzi.

To co wybudowałem. W K100 od początku "montuję" silnik V8 z Detroit, na początku traktowałem go jako 8V92TA, w tej chwili zdobyłem więcej zdjęć starszej wersji 8V71 i postanowiłem bardziej się przyłożyć do szczegółów. Największym kłopotem było zachowanie kształtu całości (kąta pomiędzy głowicami silnika), nie wykraczając jednocześnie poza 8 kropek szerokości całego silnika i pozostawiając pracujące tłoki. Przy kilku wizualnych sztuczkach się udało od biedy. Niestety nie znalazłem eleganckiego sposobu odpowiedniego zamontowania wszystkich "niezbędnych" detali. Postarałem się wrzucić te, które oddają sedno sprawy i możliwie upodabniają model do oryginału. Jak widać skala 1:13 jest zbyt mała ;)
Napęd przenoszony jest od skrzyni biegów poprzez axle 16 na przód, tam przez gumkę przenoszony jest na wentylator chłodnicy (docelowo będzie nim duże koło szprychowe od wozu) oraz na wał korboty tłoków. To była jedyna metoda, żeby nie tracić proporcji tyłu bloku silnika. Zdecydowałem się zamontować turbinę z tyłu bloku silnika, dość nietypowo dla tego modelu (standardowo była tak montowana dopiero w serii 92, nie 71). Wynikło to przy szukaniu oszczędności w szerokości kontrukcji. Niestety buda silnika w moim K100 ma użyteczną szerokość 8 i nie jestem w stanie nic z tym zrobić.
Co więcej... nie wiem :) Popatrzcie sobie :)

http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=186802

Wszelkie uwagi / pytania mile widziane.
Ostatnio zmieniony 2007-12-29, 10:49 przez Maciej Drwięga, łącznie zmieniany 2 razy.
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.

Awatar użytkownika
TruckeR
Posty: 851
Rejestracja: 2006-05-03, 21:25
Lokalizacja: Układ Mendelejewa
brickshelf: Ciezarowkaz

 

#2 Post autor: TruckeR »

Cudowny silnik. Wygląda naprawdę fachowo i ładnie. A na dodatek sprawia wrażenie dosyć potęznego :) Opis też wyczerpujący. A co sądzisz o Cumminsach ?
Ostatnio zmieniony 2006-06-03, 22:32 przez TruckeR, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody wants him, they just turn their heads
Nobody helps him, now he has his revenge!

Awatar użytkownika
Jerac
Posty: 2311
Rejestracja: 2006-01-14, 20:32
Lokalizacja: Sol III, Łódź
brickshelf: Jerrec

 

#3 Post autor: Jerac »

Zarazzzaraz... to tam są pracujące tłoki? I to się tam zmieściło?? Gratuluję zatem połączenia realistycznego wyglądu z realistycznym działaniem ^^

Jedno mnie tylko troszkę martwi... owszem, tłoki są... i pracują... ale tego nie idzie w żaden sposób zobaczyć. Może zamontować przezroczyste cylindry? Albo zbudować 2 wersje silnika, i w razie potrzeby wymieniać?

Awatar użytkownika
rzooq
Posty: 72
Rejestracja: 2006-04-14, 18:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
brickshelf: rzooq

 

#4 Post autor: rzooq »

Podziwiam dbałośc o szczegóły. Bardzo ważne jest to, że udało Ci się wcisnąć tam ruchome tłoki. Koło od wozu rzeczywiście lepiej nadaje się na wentylator. Ten z trzema łopatkami z Technica nie pasuje to takiego silnika.
Szukajcie, a znajdziecie. Pukajcie, a otworzą wam...

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#5 Post autor: szarikm »

i do tego jeszcze sprzęgło i skrzynia biegów...... właśnie, a gdzie wystaje wajcha do zmiany biegów?? czyżby to był "niezbędny detal" który się nie zmieścił?

Gratuluję MD, trzymasz formę czasy czas :)

Awatar użytkownika
Maciej Drwięga
Posty: 1109
Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: maciejd

 

#6 Post autor: Maciej Drwięga »

TruckeR pisze:sprawia wrażenie dosyć potęznego
Mały nie jest - całość z skrzynią biegów ma długość 21 kropek, szerokość 8 kropek i wysokość 9 i 1/3 bricka. Nie wiem ile części na to poszło, ale raczej należy to liczyć w setkach :)
TruckeR pisze:A co sądzisz o Cumminsach ?
Bardzo je lubię :) W kolejnym projekcie, jaki mam ambicje skończyć przed połową sierpnia (Peterbilt 359, pomoc drogowa, z jedną osią, biały z czerwonymi i niebieskimi pasami, można go zobaczyć w kilku scenach w filmie Konwój) będzie właśnie 6 cylindrowy silnik Cumminsa - któryś z BigCam'ów :). Mam do nich dużo więcej fotek niż do Detroit czy CAT'a 3408, więc nie przewiduję problemów.
Jerac pisze:to tam są pracujące tłoki? I to się tam zmieściło??
Zawsze były pracujące, ale teraz doszedł do nich względnie realistyczny wygląd :) Żeby było śmieszniej, pracują dość lekko, z czego jestem zadowolony. W wersjach roboczych zbyt dużo wymagałem od wodzików i wału korbowego - co kilka obrotów się zakleszczał...
Jerac pisze:Albo zbudować 2 wersje silnika, i w razie potrzeby wymieniać?
Zawsze można zdjąć pokrywę zaworów i będzie je widać - praktykowałem to na wystawie w Wawie, gdzie każdy koniecznie musiał je zobaczyć :D
rzooq pisze:Ten z trzema łopatkami z Technica nie pasuje to takiego silnika.
Najpierw muszę je kupić, ale z tym nie będzie najmniejszego problemu.
szarikm pisze:i do tego jeszcze sprzęgło i skrzynia biegów
Jasne, skrzynia zabudowana, 15 biegów... w sumie to jeszcze hamulec silnikowy by się zdał ;)
szarikm pisze:właśnie, a gdzie wystaje wajcha do zmiany biegów?? czyżby to był "niezbędny detal" który się nie zmieścił?
Spkojnie, będzie wszystko. Dźwignia wystaje normalnie, kiedy mamy ciężarówkę z ryjkiem, tutaj będzie sterownik do "Kenworth Cable Gear Shifter" - nie ma czysto mechanicznego połączenia za pomocą dźwigni, sterowanie biegami odbywa się jak w VW Golfie czy w przypadku regulacji lusterek - systemem linek. Nie wiem na ile to się psuje w rzeczywistości, ale nie ma w kabinie dziury w podłodze a dźwignia nie lata jak szalona od drgań silnika :)
szarikm pisze:trzymasz formę czasy czas
A no cóż poradzić... taki los ;) Nie sądziłem jednak, że kiedyś schowana część mojego MOCa będzie mogła występować jako oddzielny MOC ;)
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.

Diego

#7 Post autor: Diego »

Ooo jestem pod dużym wrażeniem tego Diesla! Znakomita konstrukcja. Wszystko odwzorowałeś celująco. Tylko nie wiem co wykonują w tym silniku ta część od śmigłowca oraz zębatka przeciągnięte gumką (zdjęcie 1).

http://www.brickshelf.com/gallery/macie ... v71_04.jpg << do czego dochodzi ta rura na początku? Do chłodnicy?

Awatar użytkownika
TT
Posty: 1181
Rejestracja: 2004-05-27, 13:52
Lokalizacja: Bielsko-Biała
brickshelf: TT

 

#8 Post autor: TT »

Ilu to litrowy silnik?
Pozdrawiam,
Tomek

Awatar użytkownika
Maciej Drwięga
Posty: 1109
Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: maciejd

 

#9 Post autor: Maciej Drwięga »

Diego pisze:http://www.brickshelf.com...1/dd8v71_04.jpg << do czego dochodzi ta rura na początku? Do chłodnicy?
Nie, to jest kolektor wydechowy, dochodzi do turbiny. Wyjścia do chłodnicy to są te dwa round brick 1x1 mocowane pionowo i widoczne na górze przodu silnika.
TT pisze:Ilu to litrowy silnik?
Tu chyba Cię zadowolę TT :) Każdy z cylidrów ma 71 cali sześciennych pojemności, czyli w sumie 568. To daje 9,5 litra pojemności silnika. Mało, bo jakieś 300 cali sześciennych mniej niż typowe duże silniki w ciężarówkach. Nowsza wersja, czyli 8V92 miała już nieco ponad 12 litrów pojemności. Co ciekawe, wygrzebałem, że z bardziej wydajnymi wtryskami (zdaje się że M95, standardowo montowane były N60, im większa liczba, tym więcej paliwa w jednostce czasu, tym większa moc) doładowana wersja (oznaczana jako 8V71T) mogła osiągać nawet 530KM. Hugh :)

Cała magia oznaczeń silników Detroit Diesel: xVyyz
x - ilość cylindrów, V - ich układ, yy - pojemność każdego w calach sześciennych, z - dodatkowe oznaczenia danego silnika, czyli 8V71T znaczy 8 garów po 71 cale sześcienne oraz turbo.
Sprostowanie: silniki tej serii produkowane były od lat czterdziestych i można je dostać nowiutkie do dnia dzisiejszego (informacja zaczerpnięta z forum RV-Coach).
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.

ODPOWIEDZ