6512 Landscape Loader
: 2013-02-26, 22:43
Recenzja 6512: Landscape Loader
Dane techniczne:
Seria: SYSTEM / Town
Rok premiery: 1992
Liczba klocków: 34 szt.
Liczba figurek: 1
Liczba worków z częściami: 1 woreczek
Spis części: BrickLink
Cena: Allegro: do ~25 zł do ~30 zł (używany); BrickLink: od ~48 zł do ~110 zł (MISB), od ~6 zł do ~91 zł (używany)
Brickset
BrickLink
Peeron
Jak już wspominałem na forum udało mi się, a w zasadzie to córce, odnaleźć w piwnicy 8 zestawów klocków LEGO sprzed dwudziestu lat. Odświeżam klocki, dokupuję brakujące i postaram się udokumentować znaleziska recenzując je na forum.
Opakowanie:
PRZÓD I TYŁ
GÓRA I DÓŁ
PRAWO I LEWO
Ten mały spychacz to jeden z ostatnich zestawów jakie kupiłem w latach 90tych. Odnoszę wrażenie, że w tamtych czasach były to najpopularniejsze rozmiary zestawów. Nie przypominam sobie w sklepach niczego większego. Zestaw jest skromny, zaledwie niecałe 40 elementów. Prosta forma, mało skomplikowany i raczej nie budzący większych emocji spychacz z ówczesnej serii Town
Instrukcja:
Długi prostokąt, który w kilku krokach opisuje złożenie zestawu. To nie jest książeczka, przypomina raczej ulotkę.
Rzadkie/ciekawe elementy klocki:
Nie ma za bardzo w czym wybierać, ale skoro należy, to chyba najbardziej unikatową częścią jest czarne ramię łyżki:
3314: Excavator Arm 2 x 6 x 2
Klocki:
W latach 90tych był to dla mnie rarytas. Mimo, iż miałem już w swoich skromnych zbiorach kilka pudełeczek każde kolejne traktowałem z należytym szacunkiem. Oczywiście nie spodziewałem się, że kilkanaście lat później wrócę do tematu, mimo wszystko wiele przeżyło i oprócz zabrudzeń oraz śladów zęba czasu i nie tylko czasu, jest nadal ze mną ;-) W 2013 śmiało mogę stwierdzić, że klocki są o wiele słabsze materiałowo. Widać na nich pęknięcia (szczególnie torsy i ręce). Skrzypią jak stary tapczan i w czasie łączenia wydają się być bardziej miękkie ... Poza tym nic nie straciły na kolorach, nadruki nadal bez zastrzeżeń. Gdyby nie fakt, że wiem iż jest to rocznik '92 nie uwierzyłbym.
Poniżej kilka fot:
MINIFIG:
GOTOWY MODEL:
ZA:
+ sentyment,
+ prosta, zwarta, symetryczna konstrukcja, mimo kilku ruchomych elementów nie ma problemu z chwytaniem czy przenoszeniem,
+ brak etykiet
PRZECIW:
- słaby dawca - nic spektakularnego,
- zamiast czarnych włosów dałbym operatorowi chociaż czapeczkę z daszkiem, nie wspominając o czymś "poważniejszym",
- dorzuciłbym kilka klocków luzem, które posłużyłyby jako spychane elementy,
- po 20tu latach, w piwnicy, popękały niektóre elementy
Podsumowanie:
Prosty i przewidywalny. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że całość dałoby się ułożyć bez instrukcji. Ciekawy temat. Myślę, że sentyment działa w tym przypadku najbardziej.
Dane techniczne:
Seria: SYSTEM / Town
Rok premiery: 1992
Liczba klocków: 34 szt.
Liczba figurek: 1
Liczba worków z częściami: 1 woreczek
Spis części: BrickLink
Cena: Allegro: do ~25 zł do ~30 zł (używany); BrickLink: od ~48 zł do ~110 zł (MISB), od ~6 zł do ~91 zł (używany)
Brickset
BrickLink
Peeron
Jak już wspominałem na forum udało mi się, a w zasadzie to córce, odnaleźć w piwnicy 8 zestawów klocków LEGO sprzed dwudziestu lat. Odświeżam klocki, dokupuję brakujące i postaram się udokumentować znaleziska recenzując je na forum.
Opakowanie:
PRZÓD I TYŁ
GÓRA I DÓŁ
PRAWO I LEWO
Ten mały spychacz to jeden z ostatnich zestawów jakie kupiłem w latach 90tych. Odnoszę wrażenie, że w tamtych czasach były to najpopularniejsze rozmiary zestawów. Nie przypominam sobie w sklepach niczego większego. Zestaw jest skromny, zaledwie niecałe 40 elementów. Prosta forma, mało skomplikowany i raczej nie budzący większych emocji spychacz z ówczesnej serii Town
Instrukcja:
Długi prostokąt, który w kilku krokach opisuje złożenie zestawu. To nie jest książeczka, przypomina raczej ulotkę.
Rzadkie/ciekawe elementy klocki:
Nie ma za bardzo w czym wybierać, ale skoro należy, to chyba najbardziej unikatową częścią jest czarne ramię łyżki:
3314: Excavator Arm 2 x 6 x 2
Klocki:
W latach 90tych był to dla mnie rarytas. Mimo, iż miałem już w swoich skromnych zbiorach kilka pudełeczek każde kolejne traktowałem z należytym szacunkiem. Oczywiście nie spodziewałem się, że kilkanaście lat później wrócę do tematu, mimo wszystko wiele przeżyło i oprócz zabrudzeń oraz śladów zęba czasu i nie tylko czasu, jest nadal ze mną ;-) W 2013 śmiało mogę stwierdzić, że klocki są o wiele słabsze materiałowo. Widać na nich pęknięcia (szczególnie torsy i ręce). Skrzypią jak stary tapczan i w czasie łączenia wydają się być bardziej miękkie ... Poza tym nic nie straciły na kolorach, nadruki nadal bez zastrzeżeń. Gdyby nie fakt, że wiem iż jest to rocznik '92 nie uwierzyłbym.
Poniżej kilka fot:
MINIFIG:
GOTOWY MODEL:
ZA:
+ sentyment,
+ prosta, zwarta, symetryczna konstrukcja, mimo kilku ruchomych elementów nie ma problemu z chwytaniem czy przenoszeniem,
+ brak etykiet
PRZECIW:
- słaby dawca - nic spektakularnego,
- zamiast czarnych włosów dałbym operatorowi chociaż czapeczkę z daszkiem, nie wspominając o czymś "poważniejszym",
- dorzuciłbym kilka klocków luzem, które posłużyłyby jako spychane elementy,
- po 20tu latach, w piwnicy, popękały niektóre elementy
Podsumowanie:
Prosty i przewidywalny. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że całość dałoby się ułożyć bez instrukcji. Ciekawy temat. Myślę, że sentyment działa w tym przypadku najbardziej.