Forum LUGPOL

Praca powstała na pierwszy etap BBW, wykonana cała w kolorze jasnoszarym - jak na castlowca przystało.

To miał być zwykły poranek w mieście...
Nikomu nawet nie przeszło przez myśl, że bezlitosna bestia znana z opowieści żeglarzy może istnieć naprawdę; siać zamęt i zniszczenie wbrew woli bogów i ludzi.






Więcej zdjęć nie ma, ale chyba wszystko widać.

Galeria Flickr
Galeria Brickshelf

Miałem duży dylemat czy nie nazwać tego [WIP], bo właśnie szykuje się wersja tego samego, w kolorze. Stanęło jednak na MOC-u, bo mimo wszystko sporo się różnią.

Miłego oglądania!

Fajne. Niby podobne do pracy Hippotama ale jednoczesnie zupelnie inne podejscie do tematu. Martwi mnie tylko brak zebatek w drugiej pracy z rzedu... :P Byl to charakterystyczny element Twoich MOCy, wyrozniajacy je sposrod innych castlowych tworow, mam nadzieje, ze do nich wrocisz ;)

"Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn"

Dla niewtajemniczonych: W swym domu w R’lyeh czeka w uśpieniu martwy Cthulhu

Bardzo fajna praca. Macki ośmiornicy wydobywające się spod ziemi są bardzo pomysłowo wykonane. Kawałek antycznej architektury również ładnie oddany, nie wiem która z prac jest pod tym względem lepsza, Twoja czy Hippotama, właściwie obie są równie dobre.
Skojarzenia z Cthulhu jak najbardziej na miejscu. Zło w czystej postaci:)

Czekałam na coś fajne architektoniczne konkursowe zgłoszenie od Ciebie:) Dostałam, co chciałam + macki w bonusie.
Przyczepiłabym się tylko do tych dwóch antenek po bokach - po co one?

bonczyk85 pisze:Twoja czy Hippotama, właściwie obie są równie dobre.

Hippo o tyle lepszy, że temat, który sobie wybrał, uzasadnia użycie tylko jednego koloru. Ale bycie castlowcem to nie najgorsze uzasadnienie;)

Rewelacyjne prace tworzycie!! I ta bestia.

Udany moc. Świetne zdobienia świątyni i macki.

Popękana ziemia... tympanon... kapitele kolumn... Wyszło pięknie.

bonczyk85 pisze:Kawałek antycznej architektury również ładnie oddany, nie wiem która z prac jest pod tym względem lepsza, Twoja czy Hippotama, właściwie obie są równie dobre.

Unikam porównań, ocena należy do Was :)

Szerszen pisze:"Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn"

Nie skojarzyło mi się z Chtulhu, może dla tego że moje długie poszukiwania książek Lovecrafta są bezowocne... Ale w sumie czemu nie Chtulhu?

EDIT:

Sorrow pisze:Przyczepiłabym się tylko do tych dwóch antenek po bokach - po co one?

A nie wiem, jakoś tak mi pasowały jako ozdóbki. Ale może faktycznie nadałoby się coś niższego.

Dodam jeszcze, że uwagi do świątyni są bardzo mile widziane, jako że pojawi się też w kolejnej pracy.

Scenka Hippa, ma lepiej dopasowaną historię. Tutaj przydałyby się kolorki. Czekam na rozwój wydarzeń, ale już w kolorze - to będzie coś.

Pierwszy raz prace zobaczyłem na flickru. Pomyślałem ze Hipo ciągnie temat :). Zmyliły mnie kolor i architektura. Po chwili mnie tchnęło że styl budowy chyba nie ten. Macki trochę jakieś cienkie, ale w tym kolorze chyba trudno o jakiś budulec do nich. Co do budowli to świetnie wyszła. Kolumny są po prostu fenomenalne. Patrząc na pozostałe twoje prace można jedynie stwierdzić że masz smykałkę do klocków, jeżeli nie talent.

Jakoś skojarzyła mi się scena z krakenem w The Lord of the Rings :P

Kraken był raczej w Piratach z Karaibów...

Macki bardzo przyjemne, mi się po pierwszym rzucie oka przypomniała "Wojna Światów" (wersja filmowa 2005).

@Yeti Zbadałem sprawę i poniekąd mam rację - w The Lord of the Rings Tolkien nazwał tego stwora "Watcher in the water" i nie wspominał o nim jako o "krakenie" ze skandynawskiej mitologii. Jednak często ludzie zwykli nazywać go po prostu krakenem " In A Tolkien Bestiary, David Day calls the Watcher a kraken". Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Watcher_in_the_Water

Zresztą dla mnie on wygląda po prostu jak kraken :)