Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-05-04, 14:39 [MOC] KZKT 7428 Rusich
KZKT 7428 Rusich
Dane techniczne:
Ciągnik:
Waga: 3.357 kg
Wymiary: dł. 86 s / szer. 26 s / wys. 27 s
Napęd: 1 x NXT z redukcją 7:1 na wszystkie koła
Zawieszenie: pełne niezależne
Silniki: 3 x NXT
Przyczepa:
Waga: 2.538 kg
Wymiary: dł. 134 s / szer. 24 s / wys. 25 s
Napęd: brak
Zawieszenie: brak
Silniki: 2 x PF Medium
Rusich to jedna z typowych ruskich ciężarówek wojskowych które przejadą po wszystkim, w każdej pogodzie, są w stanie holować lodowce i świetnie nadają się na weekendowe wypady na Syberię. Rosja spłodziła podobnych ciągników balastowych na pęczki, ale żaden z nich nie ma takiej foty:
Po zobaczeniu tej fotki wiedziałem już, że jak skończę K2, to będe go woził na właśnie takim potworze. No i stało się - do kompletu z czołgiem wybudowałem ciągnik i przyczepę.
Ciągnik ma napęd 8x8 i pełne niezależne zawieszenie. Dwie przednie osie są skrętne, całość składa się ze studowej budy na liftarmowym podwoziu. Nie spodziewałem się, że gotowy ciągnik będzie aż tak ciężki - jak się okazuje, ani liftarmowa rama, ani zawieszenie niezależne nie sa najlepszym pomysłem przy tak ciężkiej i wysuniętej kabinie. Ciągnik jeździ całkiem sprawnie jak na swój skromny napęd, ale rama jest nieco ugięta, a tylne koła mają śladową przyczepność.
Sytuacja poprawia się po dodaniu przyczepy. Sama przyczepa, choć prosta, okazała się nie lada wyzwaniem. Chociaż trzyma się na dwóch podłużnicach z długich technic bricków, o przekroju 2x2 study każda, to wciąż ugina się pod ciężarem czołgu. Sytuację nieco poprawia pokrycie całego spodu przyczepy płytkami 4x8 i dodanie na nich jeszcze jednej warstwy płytek wzdłuż podłużnic. W sumie "pokład" przyczepy ma więc 3 study grubości i to ciągle za mało żeby zniwelować ugięcie.
Całość ma dość pokręcony system sterowania, ponieważ chciałem żeby mogła funkcjonować jednocześnie z czołgiem. Ponieważ czołg wykorzystuje 3 kanały PF, zdecydowałem się czwarty kanał wykorzystać do sterowania przyczepą, a sam ciągnik zbudować na bazie NXT. I tak funkcje ciągnika - napęd, skręt i zamykanie zaczepu - obsługuje bezpośrednio kostka i silniki NXT, natomiast funkcje przyczepy - opuszczanie tylnej rampy i stabilizatorów do parkowania - są sterowane z odbiornika PF. Dzięki temu przyczepą można sterować dwojako - z ciągnika, przez sensor IR Link wbudowany w tylny zbiornik paliwowy, albo bezpośrednio, z pilota używanego do sterowania czołgiem. Jeszcze bardziej pokręcone jest zasilanie tego wszystkiego: w ciągniku, oprócz kostki NXT, znajduje się mały pociągowy batbox do którego podpięte są światła, przyczepa ma swój własny batbox AAA, natomiast czołg korzysta z dwóch baterii 8878, jednej do napędu, drugiej do wszystkiego innego.
Główny problem całego MOCa to brak łatwej możliwości wymiany baterii w kostce NXT ciągnika. Co prawda wsadziłem tam Eneloopy, ale nawet im zaszkodziły intensywne testy po kilku miesiącach bezczynności. Skutkuje to niestety tym, że pod koniec filmu ciągnik już ledwie się rusza, mimo że na początku z powodzeniem holuje cały czołg - jakoś nie przyszło mi do głowy żeby sfilmować to w jakimś ciekawszym ujęciu. Poza tym do problemów należy ciężka kabina ciągnika - oprócz ugięcia ramy, podowuje ona też takie obciążenie przedniej osi że skręcać da się praktycznie tylko w ruchu (nie wspominając o takim detalu że w pierwszej i drugiej osi jest łącznie 10 najtwardszych amortyzatorów).
Cały "komplet" nie jest pozbawiony wad, ale myślę że spełnił swoje zasadnicze zadanie jakim było pozwolenie na zabawę kilkoma różnymi, pasującymi skalą MOCami, jednocześnie. Gdyby jeszcze czołgiem na przyczepę wjeżdżało się łatwiej...
Specjalne podziękowania dla panów 3doma i M_longera za wspomożenie kaflami DBG, bez których ten MOC mógłby, tfu, tfu, mieć więcej niż jeden kolor ;)
Fajny pomysł na drabinkę, chyba już go gdzieś widziałem. :]
Podoba mi się sterownie. To, że można sterować jednocześnie tym i czołgiem jest bardzo fajne. Chociaż zamiast pada wolał bym jakiś wypasiony sterownik na bazie kostki.
Wygląd również jest pozytywny.
Natomiast to co mi się nie podoba to napęd. Według mnie jest zbyt skomplikowany, przez co nie działa dobrze. Jeździ bardzo wolno, koła się rozjeżdżają. Przednia oś wygląda jakby cierpiała pod ciężarem kabiny.
Ja bym wywalił te niezależne zawieszenie, zamontował coś prostego i mocnego. Z przodu zwolnice z Unimoga zamocowane na sztywno byłyby idealne. Na tyle mogłoby zostać niezależne. Do tego mocniejszy napęd, bo 1 NXT na 8 kila to trochę mało, i jeździł by jak złoto. Ramie również przydałoby się solidne wzmocnienie.
Druga sprawa, podejście "nie pokażę jak jeździ z czołgiem, bo padły baterie" nie do końca mi się podoba.
Ja wiem, że opinia publiczna nie zwraca uwagi na takie detale, ale mnie jako AFOLa denerwują takie niedoróbki, mam nadzieję, że weźmiesz moją konstruktywną krytykę pod uwagę w przyszłości.
Widzę, że na forum dominuje jakaś moda na rosyjskie pojazdy. Ziłów, Mazów coraz więcej pojawia się na forum, a to w postaci straży pożarnej lub pod postacią jakiś wozów transportowych. Nie wiem co takiego jest magicznego w tych rosyjskich pojazdach, że tyle ich się pojawia na forum w wersji Lego. Przecież w oryginale te pojazdy są okropnie brzydkie, choć w wersji Lego piękne :) Może osiągi tych pojazdów albo ich rozmiary dodają tylu inspiracji do budowania w wersji Lego? sam nie wiem. Co do pojazdu Sariela, to co prawda nie przepadam za tematyką militarną, ale pojazd Pawła jak zwykle imponujący, bardzo realnie odwzorowany model, dobrze radzi sobie z przeszkodami, choć czołg miał problem z wjechaniem na platformę ;) Gratuluję kolejne bardzo udanego modelu
_________________ Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-05-04, 17:01
Dejw napisał/a:
Druga sprawa, podejście "nie pokażę jak jeździ z czołgiem, bo padły baterie" nie do końca mi się podoba.
Racja, ale jak jeździ z czołgiem widać w 0:22 tylko z kiepskiego ujęcia, a nie uśmiechało mi się rozbierać pół budy, ładować baterie kilka godzin i składać to wszystko z powrotem żeby pokazać to samo z innego ujęcia. Człowiek robi się wygodny na starość ;)
Wiek: 30 Dołączył: 03 Maj 2006 Wpisy: 851 Skąd: Układ Mendelejewa
Wysłany: 2013-05-04, 18:40
Wygląd fajny. Sterowanie też. Ale to:
Sariel napisał/a:
Nie spodziewałem się, że gotowy ciągnik będzie aż tak ciężki - jak się okazuje, ani liftarmowa rama, ani zawieszenie niezależne nie sa najlepszym pomysłem przy tak ciężkiej i wysuniętej kabinie.
mnie przeraziło. Fakt, że liftarmy się gną, jest znany nie od dziś i nie trzeba mieć daru jasnowidzenia, by domyślić się, że konstrukcja będzie ładnie falować. Nie pozostawia to dobrego wrażenia.
_________________ Nobody wants him, they just turn their heads
Nobody helps him, now he has his revenge!
Wiek: 59 Dołączył: 25 Sie 2009 Wpisy: 493 Skąd: Chojnice
Wysłany: 2013-05-04, 19:09
Piękny model i rewelacyjnie wygląda z czołgiem. Ten ostatni będzie łatwiej wjeżdżał jak LEGO zrobi elementy gąsienic z bardziej "gumowatego" tworzywa aby uzyskać lepsze tarcie.
"Mechanik" i "główny konstruktor" jak zwykle w pełnej gotowości i bardzo fotogeniczny.
Darkelmo
Wiek: 38 Dołączył: 26 Sie 2008 Wpisy: 188 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-05-04, 19:11
Jestem fanem Castle, ale.... po Twoich prezentacjach modeli patrze na te swoje minifigurki, zamki, statki, katapulty, smoki i tak się zastanawiam, że stoją tylko jak słupy i nic nie mogą;P I właśnie w taki dzień jak dzisiaj po obejrzeniu kolejnego genialnego Twojego Moca coraz częściej zastanawiam się czy nie spakować tego wszystkiego co już mam i nie zamienić na technic. Jedynie seria Hobbita i Władcy pierścieni pozwala przywrócić myśli na właściwy tor. Często Twoje moce pokazuje mojemu 5 letniemu synkowi i żonie, która o dziwo lubi oglądać Twoje prace (pojawia się tu zwrot "o dziwo" bo nie jest fanem LEGO i często ma dość tej firmy i jej produktów), gdyż pokazujesz jak piękne rzeczy i funkcjonalne można zbudować z tych klocków i jaki jest w nich ukryty potencjał. Brawa
P.S Po 3 minucie filmiku zastanawiałem się gdzie jest sens, dopełnienie i kwintesencja Twoich Mocy. Gdzie jest Chomik? Na szczęście był:P I tu pytanie. Czy chomik zniszczył Ci coś lub pogryzł jakiś klocek?
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-05-04, 19:18
Darkelmo napisał/a:
po Twoich prezentacjach modeli patrze na te swoje minifigurki, zamki, statki, katapulty, smoki i tak się zastanawiam, że stoją tylko jak słupy i nic nie mogą;P
No właśnie :P
Darkelmo napisał/a:
Czy chomik zniszczył Ci coś lub pogryzł jakiś klocek?
Ten nie. Drugi chomik miał czasem zapędy do skubania niektórych klocków, ale ząbki malutkie, więc skończyło się na delikatnych ryskach. Oba chomiki żywią natomiast niezdrową fascynację oponami, ale na szczęście Legowa guma jest bardzo odporna.
Nie potrafię docenić części technicowej, ale nietechnicowa zapiera dech w piersiach ! Szczegóły, kolorystyka, proporcje, rozmiary, detale. WOW !
Budujesz na podstawie zdjęcia/zdjęć czy brniesz dalej w szczegóły - może plany modelarskie, albo jak najwięcej z fachowej dokumentacji technicznej ? Szukasz podobnych rozwiązań wykonanych za pomocą Lego ? Przeliczasz proporcje starając się jak najdokładniej oddać rozmiary oryginału, czy budujesz jak klocki 'pasują' ?
Ostatnio zmieniony przez Emilus 2013-05-04, 22:15, w całości zmieniany 2 razy
Widziałem na żywo, zdjęcia to jednak marna namiastka, trzeba obejrzeć na żywo.
Po cichu, jak Sariel oglądał jakiś serial docisnąłem kilka kluczowych klocków, bo całość pewnie by się rozpadła podczas jazdy.
Nie potrzeba dziękować.
Spektakularna maszyna :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum