[MOC] Mercozaur 9000 PNE
: 2013-06-02, 22:27
Jeśli myślicie, że pierwszym samochodem był napędzany parą pojazd Nicolas-Josepha Cugnot z XVIw, to się mylicie. Benz, Maybach i Daimler także nie byli pierwsi.
Przedstawiam Mercozaur 9000 PNE - pierwszy pojazd toczący się po Ziemi.
Ci z Was, którzy nadal obstawiają Freda Flinstone'a, także są w błędzie. Jego ?yaba-daba-doo-mobil? to taczka w porównaniu z tym cackiem :)
Stylowa linia, opływowe kształty, nowoczesne wzornictwo.
Niezwykła przyczepność do podłoża, kontrolowane strefy zgniotu kamienia, oświetlenie ogniowe zapewnią bezpieczeństwo na każdym terenie i w każdych warunkach.
Nowoczesny i ekonomiczny silnik na przednią oś o mocy dwóch małp zapewni Wam prędkości porównywalne z biegnącym T-rexem!!!*
Zużycie paliwa ? 1 banan na godzinę pracy.
* prędkość maksymalna 10km/h, bez obciążenia, badanie przeprowadzone górki.
Bagażnik zadowoli każdego konesera weekendowych wypadów z jaskini ? w sam raz na schowanie jedzenia na piknik!!!
Samochód posiada wygodne i modne obicie ze skóry lamparta.
Ażeby stać się szczęśliwym posiadaczem tego cacka nie trzeba zarabiać kroci, nie trzeba zbierać na talony ani grać w audio-tele
? to wszystko zostawmy naszym potomnym za dziesięć tysięcy lat.
Wystarczy odrobina pracy i cierpliwości !!!
Już dziś chwyć maczugę w dłoń, znajdź właściwą skałę i podejmij wyzwanie.
Już połowa pojazdu została wykuta, radzimy zachować szczególną ostrożność przy wykuwaniu kierownicy. I proszę zignorować tę parę w kadrze...
Drobne detale karoserii najlepiej odłupywać kością mamuta i delikatną, dębową maczugą.
Na koniec pozostaje przygotować wnękę silnika i wstawić fotele. Silnik sam się także nie złapie :)
Praca powstała w sobotę, jako przerywnik i odskocznia od budowania dioramy :) Samochód poddany został jeździe próbnej oraz cykl crash-testów, w wykonaniu mojej dwóletniej córy - jako że jest to cudo z kamienia, próby przeszedł i może już startować w konkursie :)
Przedstawiam Mercozaur 9000 PNE - pierwszy pojazd toczący się po Ziemi.
Ci z Was, którzy nadal obstawiają Freda Flinstone'a, także są w błędzie. Jego ?yaba-daba-doo-mobil? to taczka w porównaniu z tym cackiem :)
Stylowa linia, opływowe kształty, nowoczesne wzornictwo.
Niezwykła przyczepność do podłoża, kontrolowane strefy zgniotu kamienia, oświetlenie ogniowe zapewnią bezpieczeństwo na każdym terenie i w każdych warunkach.
Nowoczesny i ekonomiczny silnik na przednią oś o mocy dwóch małp zapewni Wam prędkości porównywalne z biegnącym T-rexem!!!*
Zużycie paliwa ? 1 banan na godzinę pracy.
* prędkość maksymalna 10km/h, bez obciążenia, badanie przeprowadzone górki.
Bagażnik zadowoli każdego konesera weekendowych wypadów z jaskini ? w sam raz na schowanie jedzenia na piknik!!!
Samochód posiada wygodne i modne obicie ze skóry lamparta.
Ażeby stać się szczęśliwym posiadaczem tego cacka nie trzeba zarabiać kroci, nie trzeba zbierać na talony ani grać w audio-tele
? to wszystko zostawmy naszym potomnym za dziesięć tysięcy lat.
Wystarczy odrobina pracy i cierpliwości !!!
Już dziś chwyć maczugę w dłoń, znajdź właściwą skałę i podejmij wyzwanie.
Już połowa pojazdu została wykuta, radzimy zachować szczególną ostrożność przy wykuwaniu kierownicy. I proszę zignorować tę parę w kadrze...
Drobne detale karoserii najlepiej odłupywać kością mamuta i delikatną, dębową maczugą.
Na koniec pozostaje przygotować wnękę silnika i wstawić fotele. Silnik sam się także nie złapie :)
Praca powstała w sobotę, jako przerywnik i odskocznia od budowania dioramy :) Samochód poddany został jeździe próbnej oraz cykl crash-testów, w wykonaniu mojej dwóletniej córy - jako że jest to cudo z kamienia, próby przeszedł i może już startować w konkursie :)