Produktem końcowym w zamierzeniu miała być krystalicznie czysta woda a jest... krystalicznie czysty spirytus z jednej strony (w procesie akceleracji jak się okazało węgiel drzewny stosowany w jednym z filtrów zaczyna wchodzić w związki z tlenem i wodorem, w efekcie dając znany wszystkim alkohol etylowy - C2H5OH) oraz ruda żelaza przemieszana z osadem wapiennym z drugiej strony.
UWAGA: Powyższy tekst oczywiście jest jedynie swobodną wariacją pozbawioną realnych podstaw naukowych. Ot czysta żywa fantastyka.
A teraz Akcelerator:
Widok z tyłu z korbą napędową
Widok z przodu - z lewej strony odfiltrowane złogi rudy żelaza zmieszanej z wapieniem, z prawej... krystalicznie czysta... czysty spirytus.
Widok z boku - na układ maszynerii.
Instrukcja budowania, ze spisem części
