[MOC] Star 28 do przewozu napojów butelkowanych
: 2013-06-26, 00:11
Star 28 to najpopularniejsza polska ciężarówka. Była produkowana od 1968 do 1989 roku. Wersja napędzana silnikiem wysokoprężnym (zewnętrznie identyczna) - Star 29 - nieco krócej.
Napój, który jest wszędzie i od zawsze, niezależnie od strefy klimatycznej, rozwoju cywilizacyjnego, układów politycznych, czy przebiegu linii frontu. W pierwszych latach zawierał domieszkę kokainy - stąd nazwa.
Po wojnie dotarł do Polski dosłownie na momencik w latach 50-tych - Coca-Cola miała stoisko na Targach Poznańskich. Po odstaniu w kolejce można było łyknąć szklaneczkę rozpuszczalnika.
Od lat 60-tych importowano ją i była do kupienia w Pewexach.
Natomiast w roku 1972 (wkrótce po tym, jak Edward Gierek rozpoczął urzędowanie), w Browarach Warszawskich rozpoczęto produkcję licencyjną Coli i od tamtej pory była dostępna w kawiarniach i niektórych sklepach.
Do jej rozwożenia Starami 28/29 zaprojektowano specjalne zabudowy do przewozu napojów butelkowanych. Ten akurat ma zdjęte zasłonki, lecz na innych zdjęciach widać, że były one podwijane i rolowane u góry:
Zupełnie jak z amerykańskich filmów, nie?
Stary z taką zabudową woziły również Pepsi-Colę (w nieco innym malowaniu).
Tak wygląda pusty:
Nie żebym był jakimś miłośnikiem tego syfu, leję to w siebie zupełnie bezmyślnie.
Z własnego doświadczenia potwierdzam historie o właściwościach odrdzewiających. Rozpuszcza szkliwo na zębach, oraz całkowicie wypłukuje z organizmu florę bakteryjną (bardzo źle!). Dobrze wchodzi pół na pół z czerwonym winem.
Gdy zmontowałem przód do Stara 28, tak mi się spodobał, że postanowiłem zrobić trzy sztuki z różnymi ciekawymi zabudowami. 244 już widzieliście, ten jest drugi. Spróbuję jeszcze przed wystawą wrzucić trzeciego.
[ GALERIA ]
Dziękuję za uwagę,
Napój, który jest wszędzie i od zawsze, niezależnie od strefy klimatycznej, rozwoju cywilizacyjnego, układów politycznych, czy przebiegu linii frontu. W pierwszych latach zawierał domieszkę kokainy - stąd nazwa.
Po wojnie dotarł do Polski dosłownie na momencik w latach 50-tych - Coca-Cola miała stoisko na Targach Poznańskich. Po odstaniu w kolejce można było łyknąć szklaneczkę rozpuszczalnika.
Od lat 60-tych importowano ją i była do kupienia w Pewexach.
Natomiast w roku 1972 (wkrótce po tym, jak Edward Gierek rozpoczął urzędowanie), w Browarach Warszawskich rozpoczęto produkcję licencyjną Coli i od tamtej pory była dostępna w kawiarniach i niektórych sklepach.
Do jej rozwożenia Starami 28/29 zaprojektowano specjalne zabudowy do przewozu napojów butelkowanych. Ten akurat ma zdjęte zasłonki, lecz na innych zdjęciach widać, że były one podwijane i rolowane u góry:
Zupełnie jak z amerykańskich filmów, nie?
Stary z taką zabudową woziły również Pepsi-Colę (w nieco innym malowaniu).
Tak wygląda pusty:
Nie żebym był jakimś miłośnikiem tego syfu, leję to w siebie zupełnie bezmyślnie.
Z własnego doświadczenia potwierdzam historie o właściwościach odrdzewiających. Rozpuszcza szkliwo na zębach, oraz całkowicie wypłukuje z organizmu florę bakteryjną (bardzo źle!). Dobrze wchodzi pół na pół z czerwonym winem.
Gdy zmontowałem przód do Stara 28, tak mi się spodobał, że postanowiłem zrobić trzy sztuki z różnymi ciekawymi zabudowami. 244 już widzieliście, ten jest drugi. Spróbuję jeszcze przed wystawą wrzucić trzeciego.
[ GALERIA ]
Dziękuję za uwagę,