[MOC] Duży dźwig 2

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Tommal84
Posty: 36
Rejestracja: 2012-06-22, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: tommal84

 

#16 Post autor: Tommal84 »

Świetny model, odwzorowanie i wymiary powalają. Bardzo podoba mi się dokładny opis poszczególnych funkcji widać tu ogromny nakład pracy. Rewelacja.

Tranzystor
Posty: 572
Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
Lokalizacja: Rybnik okolice
brickshelf: Tranzystor

 

#17 Post autor: Tranzystor »

piotrek839 pisze:siłowniki z przodu. Wadą tego jest brak możliwości postawienia wysięgnika do pionu.
Dlaczego? Ja nie widzę przeciwskazań

Może to dziwne, ale dziwi mnie, że podnosi jedynie 510 g, skoro wyśmiewany 42009 po wywaleniu sprzęgła podnosi więcej, przy rozłożonym wysięgniku. Co się dzieje przy większym ciężarze?

Niemniej bardzo oryginalnie.
Ostatnio zmieniony 2013-10-19, 18:34 przez Tranzystor, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
noniusz
VIP
Posty: 1073
Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: gkurkowski
Kontakt:

 

#18 Post autor: noniusz »

To prawdziwe monstrum...

To co mi się rzuciło w oczy:
1) Podwozie dźwigu na znacznie wyższym poziomie estetycznym niż Twoje wcześniejsze konstrukcje
2) Patent na podnoszenie wysięgnika naprawdę pomysłowy i pozwala tak rozłożyć siłę, że tak masywne ramię można bez problemu podnieść i ustawić do pionu
3) Podpory zbudowane z tych krzywek wyglądają nieco koślawo, wydaje mi się, że lepiej pod względem estetycznym sprawdziło by się rozwiązanie podobne do tego z 8421, chociaż fajnie, że udało Ci się wepchnąć 4 duże siłowniki śrubowe do tej właśnie funkcji.
4) Skoro wyszedłeś z założenia, że druga część wysięgnika ma działać na zasadzie windy z całą elektryką i mechaniką do obsługi pozostałej części boom'u, może dobrym pomysłem było by wrzucić tam mały bat box + odbiornik IR do obsługi wysuwu i rozkładania ostatniej części wysięgnika? Wypuszczanie linki natomiast zrobić standardowo. Wydaje mi się, że przekrój wysięgnika pozwolił by na pomieszczenie tych komponentów i uniknął być tej plątaniny kabli w wysięgniku.
5) Przy tej masie i zaledwie 2 XL-al do napędu dźwig porusza się bardzo żwawo. Jeśli chodzi o skręt to uważam tak jak Filus, iż niepotrzebnie wrzuciłeś sprzęgła, bez nich dźwig zapewne skręcał by nawet nie jadąc.

Gratuluję kolejnego udanego modelu.

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#19 Post autor: piotrek839 »

Filus pisze:piotrek839 napisał/a:
Testowałem też rozwiązanie z małą obrotnicą. Niestety okazało się że obrotnica ta ma spore tarcie gdy jest obciążona na rozrywanie i przez to kabina się "zawiesza" podczas ruchu wysięgnika.


A próbowałeś ją schować tak, by kabina była idealnie w poziomie, a nie zawieszona na obrotnicy? By krawędź boczna kabiny, od strony boomu (wolę angielską nazwę w tym przypadku) wspierała się o szkielet samego wysięgnika? Wówczas obciążenia znacznie się zmniejszą.
Taki test również robiłem. Gdy kabina dotykała wysięgnika, a właściwie wspierała się o niego wówczas tarcie o niego podczas podnoszenia było na tyle duże że również się "zawieszała", może dla tego że była za lekka ale gdyby była cięższa to tarcie też by wzrosło. Z różnych testów tylko ten dawał płynny ruch.
Filus pisze:Co do skrętu. Moim zdaniem niepotrzebnie wrzuciłeś sprzęgła. Lepiej dałbyś większą redukcję. Większy moment, a i precyzja.
noniusz pisze:Jeśli chodzi o skręt to uważam tak jak Filus, iż niepotrzebnie wrzuciłeś sprzęgła, bez nich dźwig zapewne skręcał by nawet nie jadąc.
Gdy było źle oczywiście próbowałem się ratować wymieniając sprzęgło na z24. Choć wiedziałem że to desperacja dla całego mechanizmu. Po tej zamianie nadmiar energii z silnika musiał się gdzieś rozładować. Tym punktem był ślimak na z8. Skręt był trochę lepszy ale dochodziło do zgrzytu. Mechanizm który uszkadza zębatki jest dla mnie nie do przyjęcia, więc zostałem przy sprzęgle i dołożyłem drugi silnik z przodu. Żadne inne redukcje nie wchodziły w grę gdyż wiązało się to z rozbiórką prawie całego modelu i przebudową połowy podwozia. Wiem gdzie i jakie popełniłem błędy więc ewentualnie następny ciężki pojazd skręt będzie miał już dobry.
Dejw pisze:piotrek839 napisał/a:
siłowniki z przodu. Wadą tego jest brak możliwości postawienia wysięgnika do pionu.
Dlaczego? Ja nie widzę przeciwskazań
Teoretycznie tak, nie ma przeciwskazań tylko jest jedno "ale". Dolna oś łączenia siłownika musi być bardzo blisko osi zgięcia bomu na wieży. W praktyce bom musiałby być niezwykle lekki i krótki.
Dejw pisze:Może to dziwne, ale dziwi mnie, że podnosi jedynie 510 g, skoro wyśmiewany 42009 po wywaleniu sprzęgła podnosi więcej, przy rozłożonym wysięgniku. Co się dzieje przy większym ciężarze?
Kluczowa jest tu wysokość. Im wyżej trzeba podnieść ten sam ciężar tym masywniejszy i mocniejszy musi być bom. Z kolei masywny bom musi dać się podnieść z poziomu leżącego. Dodatkowo jego wagę musi wytrzymać obrotnica. To wszystko ma swoje granice wytrzymałości a technika i inżynieria ma je przekraczać. Zestaw który wspomniałeś może podnosić więcej ale na zdecydowanie mniejszą wysokość.
noniusz pisze:3) Podpory zbudowane z tych krzywek wyglądają nieco koślawo, wydaje mi się, że lepiej pod względem estetycznym sprawdziło by się rozwiązanie podobne do tego z 8421, chociaż fajnie, że udało Ci się wepchnąć 4 duże siłowniki śrubowe do tej właśnie funkcji.
To prawda że kiepsko to wygląda ale było konieczne. Nie chciałem kopiować rozwiązań z zestawu a jeszcze nigdzie u nikogo nie widziałem dużych siłowników jako podpory w takim układzie. Krzywki niestety były nie do zastąpienia i tylko one w takim układzie gwarantowały skuteczne podparcie oraz chowanie się do pojazdu.
noniusz pisze:4) Skoro wyszedłeś z założenia, że druga część wysięgnika ma działać na zasadzie windy z całą elektryką i mechaniką do obsługi pozostałej części boom'u, może dobrym pomysłem było by wrzucić tam mały bat box + odbiornik IR do obsługi wysuwu i rozkładania ostatniej części wysięgnika? Wypuszczanie linki natomiast zrobić standardowo. Wydaje mi się, że przekrój wysięgnika pozwolił by na pomieszczenie tych komponentów i uniknął być tej plątaniny kabli w wysięgniku.
Twoje rozwiązanie oczywiście jest możliwe ale niestety raczej niekorzystne. Zyskałbym na plątaninie kabli ale stracił na znacznym zwiększeniu masy wysięgnika. Zamiast jednego silnika M była by mała bateria i wieża i to bardzo daleko od osi łączenia wieży z wysięgnikiem. Ich dodatkowa masa zwielokrotniłaby się.
Standardowe wypuszczanie linki z poziomu wieży w ogóle nie wchodziło w grę ponieważ brak jest jakiegokolwiek logicznego miejsca na tą funkcję. Najlepiej przedstawią to te zdjęcia:

Obrazek Obrazek Obrazek

Wspomnę jeszcze o kłopocie z linką podczas ruchu wysięgnika a także wysuwu. W tym rozwiązaniu nie trzeba o tym myśleć.

Jeszcze raz dzięki wszystkim za opinię.
Ostatnio zmieniony 2013-10-20, 00:05 przez piotrek839, łącznie zmieniany 1 raz.

Nerevar
Posty: 82
Rejestracja: 2009-02-21, 17:08
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

#20 Post autor: Nerevar »

Ja lubię nowatorskie rozwiązania i za to duży +. Ile razy można naśladować działające już konstrukcje :-P. Gołe mechanizmy też mi zbytnio nie przeszkadzają - w końcu to Technic.
Na minus jedynie BOM który ugina się pod ciężarem, myślę że do tej części dźwigu znacznie lepszy były by technicbricki.

Fistach

#21 Post autor: Fistach »

piotrek839 pisze:Nie mam pojęcia czy jest. Jeśli przyjdzie mi do głowy jakiś pomysł to dla zasady nie szukam o nim informacji. Podczas budowy sam chcę dojść do pewnych wniosków.
I bardzo dobrze :) Im więcej pomysłowości tym lepiej - ja pytałem raczej z ciekawości czy gdzieś czegoś takiego nie wypatrzyłeś.
piotrek839 pisze:Takie rozwiązanie było koniecznością z uwagi na postawienie wysięgnika do pionu. By podnieść duży ciężar na dużą wysokość nie chciałem by sam wysięgnik był dodatkowym ciężarem. Z drugiej strony ramię musiało być maksymalnie długie, lekkie i wytrzymałe a do tego chować się do wysięgnika.
Jasna sprawa - fizyki nie oszukasz.

Jeszcze raz brawa za innowacyjność!

Rotmistrz
Posty: 44
Rejestracja: 2012-07-19, 22:07
Lokalizacja: PL
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#22 Post autor: Rotmistrz »

Niezły kolos, do tego z duża ilością ciekawych rozwiązań np.: zastosowanie amortyzatorów przy podnoszeniu wysięgnika. Użycie klocków systemowych wpłynęło korzystnie na wygląd modelu
piotrek839 pisze:
rafson777 pisze:Żeby nie było tak słodko powiem, muzyczka w filmiku beznadziejna.
Trudno jest dobrać właściwą muzykę jak się jej nie słucha. Zawsze mam dylemat, czy w ogóle ją wstawiać.

Jeśli muzyka będzie pochodzić z klasyków kina, to zdecydowanie wstawiać. :)

mandrax2150

#23 Post autor: mandrax2150 »

Bardzo fajny model, funkcjonalny z nowatorskimi rozwiązaniami. Podziwiam Cię, że przy takim ogromie pracy znalazłeś czas na stworzenie tych wszystkich schematów. Bardzo pomocna rzecz, z której napewno ktoś skorzysta.
Jedyna rzecz nie daje mi spokoju - a mianowicie - dlaczego nie zabudowałeś tak ładnie jak to zrobiłeś z podwoziem, sekcji wieży ?

Ogólnie wielki pozytyw, uwielbiam tak skomplikowane i monstrualne konstrukcje i czekam na większe jak to już sam zapowiedziałeś.

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#24 Post autor: piotrek839 »

Nerevar pisze:Na minus jedynie BOM który ugina się pod ciężarem, myślę że do tej części dźwigu znacznie lepszy były by technicbricki.
Ugięcie wynosi 11 cm. Dla tej wysokości i ciężaru uważam to za dobry wynik. Największe ugięcie występuje na połączeniu sekcji pierwszej z drugą a zatem luzy nie do obejścia. Zgadzam się że technicbriki są sztywniejsze ale u mnie nie na wiele by się zdały.
mandrax2150 pisze:Jedyna rzecz nie daje mi spokoju - a mianowicie - dlaczego nie zabudowałeś tak ładnie jak to zrobiłeś z podwoziem, sekcji wieży ?
Jak już pisałem w "podsumowaniu" do wykończenia zużyłem prawie wszystko co miałem, zostały mi pojedyncze sztuki. I tak się cieszę że z tym co miałem jakoś to wygląda.
mandrax2150 pisze:Ogólnie wielki pozytyw, uwielbiam tak skomplikowane i monstrualne konstrukcje i czekam na większe jak to już sam zapowiedziałeś.
Nie zapowiedziałem. Większe nie za bardzo bo już i tak jadę na granicy swoich możliwości klockowych.

Awatar użytkownika
Migalart
Posty: 180
Rejestracja: 2012-09-25, 07:21
Lokalizacja: Mysłowice
brickshelf: Migalart

 

#25 Post autor: Migalart »

Dla mnie nie jestes budowniczym LEGO
Jesteś najbardziej zaawansowanym na tym forum inżynierem, mechanikiem, robotykiem.

Wielki Sza-cun!

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#26 Post autor: piotrek839 »

Migalart pisze:Dla mnie nie jestes budowniczym LEGO
Jesteś najbardziej zaawansowanym na tym forum inżynierem, mechanikiem, robotykiem.

Wielki Sza-cun!
Bardzo dziękuję za taką opinię ale wprawiłeś nią w zakłopotanie mnie i pewnie wielu świetnych budowniczych.

Awatar użytkownika
rrosiak
Posty: 64
Rejestracja: 2012-01-07, 15:34
Lokalizacja: Warszawa, Kutno

#27 Post autor: rrosiak »

piotrek839 pisze:
Migalart pisze:Dla mnie nie jestes budowniczym LEGO
Jesteś najbardziej zaawansowanym na tym forum inżynierem, mechanikiem, robotykiem.

Wielki Sza-cun!
Bardzo dziękuję za taką opinię ale wprawiłeś nią w zakłopotanie mnie i pewnie wielu świetnych budowniczych.
Powinieneś się obrazić i na znak protestu zbudować kamienicę, oczywiście zmotoryzowaną :)

A żeby było choć trochę temacie, to Twoje innowacyjne rozwiązania jak zwykle miażdżą system.
"Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy."

Awatar użytkownika
solic
Posty: 394
Rejestracja: 2008-02-18, 11:52
Lokalizacja: Zabrze
brickshelf: solic

 

#28 Post autor: solic »

Potężna maszyna. Od razu widać włożony ogrom pracy i przemyśleń przy rozwiązywaniu poszczególnych mechanizmów.

Ciekawy system umieszczenia siłowników z tyłu do podnoszenia wysięgnika.
Ja uważam,. że da się zrobić podnoszenie wysięgnika do pionu lub prawie do pionu siłownikami umieszczonymi przed punktem obrotu wysięgnika, ale istotnie, jest to kłopotliwe i możliwe tylko do pewnej masy i rozmiarów wysięgnika.
Taki obszerny zespół siłownikowo - silnikowy jaki zastosowałeś, pewnie łatwiej jest umieścić z tyłu niż od przodu (i tym samym pod wysięgnikiem).

Bardzo urzekł mnie patent z amortyzatorami dla łatwiejszego startu - proste i genialne!
Fistach pisze:Trzecia sekcja obracana zamiast wysuwanej - w rzeczywistości czegoś takiego nie widziałem
Waler93 pisze:Hmm, tak się zastanawiam, czy jest chociaż jeden prawdziwy dźwig, któremu się tak rozkłada ramię? Bo chyba takiego jeszcze nie widziałem.
Sposób rozkładania można podciągnąć pod dźwigi typu Liebherr MK 80, MK 100, gdzie pierwsze dwie sekcje wysuwają się, a trzecia (i kolejne) są rozkładane „obrotowo”. Tyle że w rzeczywistych takich dźwigach pierwsze dwie sekcje pracują wyłącznie w pionie a kolejne w poziomie jak w typowym żurawiu wieżowym, a nie pochylone jak w MOCu Piotrka.

Gratuluję udanej konstrukcji, a także dokładnej prezentacji - schematy bardzo pomagają zrozumieć działanie poszczególnych mechanizmów.
Pewnego dnia usiądę i to wszystko zbuduję...

Awatar użytkownika
piotrek839
Posty: 459
Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
brickshelf: piotrek839

 

#29 Post autor: piotrek839 »

Pewnym szczegółem który jest istotny a może umknął jest fakt iż po podniesieniu siłownik dociska wysięgnik do wieży. Połączenie jest bardzo sztywne i wielopunktowe. Jest to bardzo istotne jeśli mowa o ugięciu pod ciężarem.
solic pisze:Taki obszerny zespół siłownikowo - silnikowy jaki zastosowałeś, pewnie łatwiej jest umieścić z tyłu niż od przodu (i tym samym pod wysięgnikiem).
W poprzednim dźwigu system siłowników był większy, cięższy i był zabudowany tradycyjnie, zdecydowanie prościej niż jest w tej wersji.

Pomimo zalet są też i wady. Siłownik i szare liftarmy do podnoszenia potrzebują sporo miejsca. Ta rezerwacja miejsca zajmuje ok. 30 % pierwszej sekcji wysięgnika a więc sporo. Blokada tej przestrzeni wykorzystana jest na plątaninę kabli która musi mieć swobodę ruchu. Być może na zdjęciach tego nie widać ale do kabli przyczepiona jest gumka która naciąga się gdy druga sekcja się wysuwa. Służy ona do prowadzenia sztywnych kabli po ściśle określonej drodze podczas opuszczania w dół drugiej sekcji.

Całość mogła by być większa z zachowaniem tej przestrzeni ale szczęśliwie brakło mi listew zębatych.

Jeszcze raz dzięki wszystkim za opinię.

Awatar użytkownika
Methos
Posty: 227
Rejestracja: 2011-07-23, 01:19
Lokalizacja: Polska - Gniezno
brickshelf: Methos6

 

#30 Post autor: Methos »

W końcu doczytałem całość.
Mnie najbardziej się podoba to w jaki sposób wymyślasz i umieszczasz te wszystkie mechanizmy i to w taki sposób, że to działa jak zaplanowałeś i do tego bierzesz poprawki na takie szczegóły jak wspomniałeś: tu za duże obciążenie, tam przeniesienie mocy itp. Powala mnie ta wiedza, że w tym miejscu należy użyć takiej zębatki, a nie takiej itp. Miazga.
Zresztą dotyczy się to wszystkich budujacy te wspaniałe pojazdy/mechanizmy.

Wracając do MOCa - pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę była kabina i myśl: "wziął sobie od serca wcześniejsze komentarze dot. tego fragmentu".
Druga - zabudowane podwozie = większe przywiązanie uwagi do estetyki, co w przypadku Twojego podejścia do budowania z technic'a, gdzie uważasz że najpiękniejsze z tego jest pokazywanie mechanizmów - to duży krok na przód ;)
I do tego element "ozdobny" - klocek z napisem Technic na boku pojazdu ;)

No i wisienka na torcie - czyli muza z Rambo :) - wymiotłeś tym w filmie.
Brawo.

ODPOWIEDZ