[MOC] [WIP] Koparko-ładowarka
: 2013-11-06, 02:30
Witam,
nieprzypadkowym tytułem tematu przedstawiam konstrukcję, która musiała zostać uznana za ukończoną, lecz niestety niesprawną.
Na powyższym zdjęciu widzicie model koparko-ładowarki, który gdyby działał, byłby moim najbardziej zaawansowanym modelem.
Nawiązując do wstępu, tak na prawdę nigdy tej koparki nie dokończyłem, ponieważ nie udało mi się uzyskać jej całkowitej sprawności, a w najprostszy sposób tak mnie zmęczyła, że postanowiłem ją rozłożyć na części, a działo się to jakieś półtora roku temu. Zrobiłem jedynie zdjęcia, w sumie nie wiedziałem po co, może trochę podświadomie, myśląc że kiedyś do tematu wrócę. Teraz wiem, że na pewno wrócę... kiedyś tam...
Miało być tak pięknie i model miał posiadać 9 następujących funkcji:
- poruszanie się przód - tył
- skręcanie prawo - lewo
- podnoszenie i opuszczanie przedniego ramienia
- napełnianie i opróżnianie przedniego lemiesza
- opuszczanie i podnoszenie podpór
- obracanie tylnego ramienia
- podnoszenie i opuszczanie tylnego ramienia
- przegięcie tylnego ramienia
- napełnianie i opróżnianie tylnego lemiesza
Wszystkie funkcje napędzane były osobnymi silnikami PF Medium, których w modelu było 8. Jeden silnik odpowiadał za skręcanie i za obracanie tylnego narzędzia roboczego. Silnik, który odpowiadał za opuszczanie podpór, napędzał również skrzynię rozdzielczą, która, przy podniesionych podporach, kierowała napęd na układ skrętny, a przy opuszczonych, na obracanie tylnego narzędzia. Nie ma sensu opisywać po kolei wszystkich funkcji co, jak i dlaczego, ponieważ żadnych rewolucyjnych rozwiązań w modelu nie było. Fakt, że wewnątrz był bardzo skomplikowany mechanicznie, a potwierdzeniem tego jest liczba użytych zębatek, ślimaków i obrotnicy - razem 134 elementy.
Dlaczego nie działało?
Przy jednym mechanizmie pomogli mi forumowicze, ponieważ pisałem temat z prośba o pomoc i dzięki tej pomocy zadziałało. Mimo to jednak, musicie uwierzyć mi na słowo, że wszystkie funkcje poza jedną działały bardzo ładnie, jeszcze raz zaznaczam również dzięki pomocy użytkowników forum. Aż byłem zdziwiony, że w czymś tak skomplikowanym prawie wszystko ruszyło. Nie działała tylko jedna funkcja, tyle że bardzo ważna, bo podstawowa, czyli poruszanie się. Okazało się, że środek ciężkości modelu skupił się nad tylną osią. Niestety pomiędzy elementami LEGO występują maleńkie luzy i fakt ten spowodował, że tylne koła się rozkraczały i to tworzyło tak duży opór, że PF Medium nie miał dość mocy, aby pojazd mógł jechać. Chciałbym zaznaczyć, że przy braku rozkraczania się kół i przy zastosowanemu przełożeniu, silnik medium poradziłby sobie z ruszeniem modelu ważącego 2,5 kg. Wszystko było dobrze obliczone, ale rozjeżdżające się koła mnie zaskoczyły, nie spodziewałem się tego i to położyło model.
Po złożeniu tego potworka i po przekonaniu się, że pomimo wielu starań, nie będzie jeździł, obraziłem się na niego i łaskawie wyraziłem zgodę na zrobienie mu jedynie zdjęć. Filmu nie zrobiłem, ponieważ uznałem, że niedziałającym modelom filmów nie będę kręcił. Teraz żałuję, ponieważ 8/9 modelu było ok.
To tyle. Tu można zobaczyć galerię. Filmu brak. Mam gotowy kolejny model, który czeka na parę drobnych poprawek, kiedy się ogarnę będzie na forum.
Tymczasem faja :)
nieprzypadkowym tytułem tematu przedstawiam konstrukcję, która musiała zostać uznana za ukończoną, lecz niestety niesprawną.
Na powyższym zdjęciu widzicie model koparko-ładowarki, który gdyby działał, byłby moim najbardziej zaawansowanym modelem.
Nawiązując do wstępu, tak na prawdę nigdy tej koparki nie dokończyłem, ponieważ nie udało mi się uzyskać jej całkowitej sprawności, a w najprostszy sposób tak mnie zmęczyła, że postanowiłem ją rozłożyć na części, a działo się to jakieś półtora roku temu. Zrobiłem jedynie zdjęcia, w sumie nie wiedziałem po co, może trochę podświadomie, myśląc że kiedyś do tematu wrócę. Teraz wiem, że na pewno wrócę... kiedyś tam...
Miało być tak pięknie i model miał posiadać 9 następujących funkcji:
- poruszanie się przód - tył
- skręcanie prawo - lewo
- podnoszenie i opuszczanie przedniego ramienia
- napełnianie i opróżnianie przedniego lemiesza
- opuszczanie i podnoszenie podpór
- obracanie tylnego ramienia
- podnoszenie i opuszczanie tylnego ramienia
- przegięcie tylnego ramienia
- napełnianie i opróżnianie tylnego lemiesza
Wszystkie funkcje napędzane były osobnymi silnikami PF Medium, których w modelu było 8. Jeden silnik odpowiadał za skręcanie i za obracanie tylnego narzędzia roboczego. Silnik, który odpowiadał za opuszczanie podpór, napędzał również skrzynię rozdzielczą, która, przy podniesionych podporach, kierowała napęd na układ skrętny, a przy opuszczonych, na obracanie tylnego narzędzia. Nie ma sensu opisywać po kolei wszystkich funkcji co, jak i dlaczego, ponieważ żadnych rewolucyjnych rozwiązań w modelu nie było. Fakt, że wewnątrz był bardzo skomplikowany mechanicznie, a potwierdzeniem tego jest liczba użytych zębatek, ślimaków i obrotnicy - razem 134 elementy.
Dlaczego nie działało?
Przy jednym mechanizmie pomogli mi forumowicze, ponieważ pisałem temat z prośba o pomoc i dzięki tej pomocy zadziałało. Mimo to jednak, musicie uwierzyć mi na słowo, że wszystkie funkcje poza jedną działały bardzo ładnie, jeszcze raz zaznaczam również dzięki pomocy użytkowników forum. Aż byłem zdziwiony, że w czymś tak skomplikowanym prawie wszystko ruszyło. Nie działała tylko jedna funkcja, tyle że bardzo ważna, bo podstawowa, czyli poruszanie się. Okazało się, że środek ciężkości modelu skupił się nad tylną osią. Niestety pomiędzy elementami LEGO występują maleńkie luzy i fakt ten spowodował, że tylne koła się rozkraczały i to tworzyło tak duży opór, że PF Medium nie miał dość mocy, aby pojazd mógł jechać. Chciałbym zaznaczyć, że przy braku rozkraczania się kół i przy zastosowanemu przełożeniu, silnik medium poradziłby sobie z ruszeniem modelu ważącego 2,5 kg. Wszystko było dobrze obliczone, ale rozjeżdżające się koła mnie zaskoczyły, nie spodziewałem się tego i to położyło model.
Po złożeniu tego potworka i po przekonaniu się, że pomimo wielu starań, nie będzie jeździł, obraziłem się na niego i łaskawie wyraziłem zgodę na zrobienie mu jedynie zdjęć. Filmu nie zrobiłem, ponieważ uznałem, że niedziałającym modelom filmów nie będę kręcił. Teraz żałuję, ponieważ 8/9 modelu było ok.
To tyle. Tu można zobaczyć galerię. Filmu brak. Mam gotowy kolejny model, który czeka na parę drobnych poprawek, kiedy się ogarnę będzie na forum.
Tymczasem faja :)