8858 Rebel Wrecker/Big Foot
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
8858 Rebel Wrecker/Big Foot
Recenzja 8858 Rebel Wrecker
Dane techniczne
Seria: Technic
Rok premiery: 1994
Liczba klocków: 461
Waga bez pudełka 1210g
Spis części: Bricklink, Peeron, Brickset
Cena: MSRP - $69, na Allegro prawie się nie pojawia, średnia cena na Bricklinku to ok. 190zł
Oto moja kolejna recenzja, w której postaram się przybliżyć bliski memu sercu zestaw. Mowa o 8858 Reber Wrecker - zestawu, który prowadził do ślinotoku u wielu ;). Zapraszam do lektury.
Pudełko
Pudła nie posiadam, dlatego opieram się na informacjach znalezionych w Internecie.
Rozmiar pudełka wg Bricklinka to 38.5 x 28.5 x 7.5cm. Wielkość opakowania sugeruje, że było dość szczelnie wypchane klockami. W przeciwieństwie do niektórych dzisiejszych zestawów, gdzie proporcja klocków i powietrza jest podobna jak w paczce chipsów :)
Instrukcja
Instrukcja jest czytelna, nie ma problemu z rozróżnieniem kolorów. Jest w formie jednej książki, zawierającej 52 strony. Jest formatu A4, podobnie jak instrukcja modelu 8880. Papier jest bardzo solidny i dobrze zadrukowany. Brak jakichkolwiek zastrzeżeń co do jakości.
Budowanie modelu głównego składa się z 34 kroków. Model alternatywny to 26 kroków. Na szczęście w tych czasach Lego podawało informacje jakie klocki są potrzebne dla poszczególnych etapów budowy także dla modelu alternatywnego.
Pierwsza strona instrukcji nie zawiera wiele danych informacyjnych, od razu przechodzimy do budowy.
Przykładowa strona z instrukcji.
Klocki
Klocków jest 641. W zestawie pojawiło się sporo nowych części, które przyczyniły się do sporego postępu ówczesnych zestawów lego.
Zacznijmy od sporych kół 68.8x40, które debiutowały w tym modelu do spółki z 8829. Są to tzw koła balonowe, które są wypełnione powietrzem, w przeciwieństwie do poprzedników, gdzie opony były całkowicie wypełnione gumą. Aby zapewnić sprężystość i zapobiec zapadaniu się opon, każda z felg ma mały otwór regulujący (widoczny na zdjęciu) ilość powietrza w oponie.
W zestawie jest też kilka amortyzatorów. Dwa duże amortyzatory występujące między innymi w 8880, a także 3 mniejsze, bardzo popularne wśród modeli technic.
Mamy też linkę i metalowy hak.
Z istotniejszych części jest też debiutujący w tym roku nowy dyferencjał, a także bardzo istotne, także zupełnie nowe, elementy zawieszenia.
W komplecie znajdziemy też kilka naklejek, na szczęście każda z nich jest naklejona na jeden element.
Tak prezentują się wszystkie elementy wchodzące w skład zestawu.
Model podstawowy
Etap 7. Na tym etapie mamy fragment podwozia i przeniesienia napędu. Widoczny jest wał Kardana i dyferencjał. Jest nawet jeden z tylnych amortyzatorów.
Etap 12. Budujemy ramę pojazdu.
Etap 17. Pojawiają się fragmenty nadwozia w jedynym słusznym kolorze :)
Etap 18. W kolejnym kroku budujemy 6-cylindrowy silnik i jego obudowę w postaci karoserii bez maski.
Etap 23. Pora na pakę i ramię wyciągarki.
Etap 29. Tworzymy skomplikowane przednie zawieszenie.
Etap 30. Pora na efektowny zderzak. Są już niebieskie fotele.
Etap 34. Koniec budowania. Można śmigać.
I kilka fotek gotowego modelu.
Czy ktoś ma pomysł jaki tajny przekaz niesie ze sobą żółwik? :)
Elementy, które zostały. Przydadzą się w modelu alternatywnym
Wymiary zbudowanego jeepa to: 37cm długości x 20cm szerokości x 21cz wysokości. Kształtem zdecydowanie przypomina Monster Trucki.
Wizualnie model należy do ścisłej czołówki zestawów technic. Duże koła balonowe idealnie pasują do jego sylwetki. Naklejki imitujące światła dodają smaczku.
Mimo tego, że jest to średniej wielkości zestaw, posiada on wiele funkcjonalności:
* niezależne zawieszenie z przodu
* amortyzowana tylna belka
* przeniesienie napędu za pomocą dyferencjału
* 6-cylindrowy silnik pracujący podczas jazdy
* skrętne przednie koła za pomocą koguta na dachu, kierownica w kabinie to atrapa
* wyciągarka na ramieniu z automatyczną blokadą
Samo zawieszenie jest bardzo zaawansowane. A dzięki zastosowaniu połączeń kulowych, układ skrętu działa w każdym zakresie pracy amortyzatora. Chociaż sam skręt działa nieco lżej, kiedy model jest lekko dociśnięty do ziemi. Zawieszenie jest też nieco twarde. Wystarczy stosunkowo mała przeszkoda, żeby tylne koła również unosiły się.
Konstrukcja nadwozia jest jest sztywna. Nic nie odpada w trakcie zabawy. Chociaż Lego miało inne zdanie na ten temat. Model na okładce różni się od tego z wnętrza instrukcji. Chodzi o montaż klocków Red Technic, Plate 1 x 6 with Toothed Ends robiących za słupki. Mimo tego, że instrukcja zaleca, żeby montować je za pomocą bushy, mnie jednak bardziej podoba się rozwiązanie z pinami 1/2. W moim wypadku słupki nie odpadały. Może, gdy ktoś bardziej katuje model te drugie rozwiązanie okazuje się niezbędne.
Jeśli ktoś się zastanawia, jak ten zestaw prezentuje się na tle innych otóż spieszę z dwoma porównaniami. Przy innym samochodzie terenowym Lego 8820 Mountain Rambler wydaje się gigantyczny. Przy 8880 prezentuje się mniej okazale.
Model alternatywny
Przed Wami spory, czerwony quad.
Tak wygląda model w połowie budowy:
A tak gotowy.
Tyle elementów pozostaje nam po zbudowaniu quada.
Naprawdę rzadko zdarza się, żeby zestaw alternatywny był tak udany. Projektanci bardzo dobrze wymodelowali kształty. Wykorzystano zawieszenie z modelu głównego. Do napędzania służy silnik V4. Do tego z tyłu znajduje się świetna flaga :) Szkoda jedynie, że pozostawia on dość sporo niewykorzystanych elementów.
Ciekawostki
Oznaczenie 8858 było już kiedyś wykorzystane przez Lego do zestawu Auto Engines z 1980 roku.
Na rynku amerykańskim ten zestaw pojawiał się także jako Dakota Wrecker.
Podsumowanie
Pewnie jestem nieobiektywny ale zestaw jest po prostu świetny. To doskonały przykład jak połączyć wspaniały wygląd i funkcjonalność z racjonalną liczbą klocków a co za tym idzie ceną.
Plusy
+ Wygląd
+ Przydatne klocki
+ Bawialność
+ Funkcjonalność
+ Zawieszenie
+ Model alternatywny
Minusy
- Stosunkowo wysoka cena podyktowana rzadkością tego modelu
Ostatnio zmieniony 2013-02-20, 19:11 przez Jarząb, łącznie zmieniany 2 razy.
Mój pierwszy zestaw Technic. Dałem za niego 203 zł w 1996 roku, przy czym ok połowy wyłożyłem z własnej kieszeni, a około połowę wyłożył tata. Razem poszliśmy, kupiliśmy i byliśmy szczęśliwi/zadowoleni (ja byłem szczęśliwy, tato był zadowolony - też się cieszył).
I pamiętam, że dużo nim jeździłem. Próbowałem zrobić wersję bez wyciągarki - na krótszych amorkach z tyłu. I w ogóle. Model alternatywny był nadzwyczaj dobry. Też jest ładny i funkcjonalności mu nie brakuje.
A w polskich katalogach, jak i w tym niemieckim, z którego zdjęcie jest na początku recki, zestaw miał nazwę Big Foot. I taka nazwa mi została w pamięci.
Dobra recenzja. Tak dalej.
I pamiętam, że dużo nim jeździłem. Próbowałem zrobić wersję bez wyciągarki - na krótszych amorkach z tyłu. I w ogóle. Model alternatywny był nadzwyczaj dobry. Też jest ładny i funkcjonalności mu nie brakuje.
A w polskich katalogach, jak i w tym niemieckim, z którego zdjęcie jest na początku recki, zestaw miał nazwę Big Foot. I taka nazwa mi została w pamięci.
Dobra recenzja. Tak dalej.
Złota dekada Lugpolu: 2008 - 2017
Bardzo mnie to bolało, że nie było recki tego świetnego modelu, teraz jest i otrzymała recenzję na wysokim poziomie.
Jednak przyczepię się trochę do niektórych stwierdzeń.
Tego typu zawieszenie nazywa się zawieszeniem wleczonym.
Zagadką jest też to, że Bricklink podaje, że recenzowany przez Ciebie zestaw składa się z 464 elementów. Ty podajesz, że jest to 461 (za Peeronem i Bricksetem). Która wartość jest prawdziwa? Ktoś wie?
Z uwag technicznych jeszcze. Link to Peerona odwołuje się do obu setów. IMO lepiej byłoby podać bezpośrednio do recenzowanego zestawu. Tyle uwag.
Pozdrawiam. F.
Jednak przyczepię się trochę do niektórych stwierdzeń.
Gdyby spojrzeć na szczegóły konstrukcyjne, to te zawieszenie nie do końca jest niezależne. W zasadzie jest to misz masz niezależki, z zawieszeniem zależnym. Strasznie udziwnione jest te zawieszenie i ciężko jest je jednoznacznie zdefiniować.niezależne zawieszenie z przodu
amortyzowana tylna belka
Tego typu zawieszenie nazywa się zawieszeniem wleczonym.
Ostatnia uwaga. Tutaj nie chodzi o zbyt dużą twardość. Wg mnie te amorki długie czarne (o ile są tak samo twarde, jak te z modeli z lat nowszych) są najmniej twardymi elementami sprężystymi w Lego. Są bardziej miękkie, niż te krótkie, niezależnie od ich (tych 6.5L) rodzaju. Efekt, który prezentujesz, jest skutkiem konstrukcji samego zawieszenia z tyłu, czyli specyfikacji pracy zawieszenia wleczonego.Zawieszenie jest też nieco twarde. Wystarczy stosunkowo mała przeszkoda, żeby tylne koła również unosiły się.
Zagadką jest też to, że Bricklink podaje, że recenzowany przez Ciebie zestaw składa się z 464 elementów. Ty podajesz, że jest to 461 (za Peeronem i Bricksetem). Która wartość jest prawdziwa? Ktoś wie?
Z uwag technicznych jeszcze. Link to Peerona odwołuje się do obu setów. IMO lepiej byłoby podać bezpośrednio do recenzowanego zestawu. Tyle uwag.
Pozdrawiam. F.
Też pamiętam, że w katalogach widniała nazwa Big Foot. Jednak w każdym serwisie pojawia się jako Rebel Wrecker. Dla mnie jednak jest on Big Footem i trochę żal, że Lego nie przyjęło tej nazwy jako oficjalnej. Może jest zastrzeżona?greenblue pisze:A w polskich katalogach, jak i w tym niemieckim, z którego zdjęcie jest na początku recki, zestaw miał nazwę Big Foot. I taka nazwa mi została w pamięci.
Więc uznajmy, że jest to zawieszenie niezależne ze stabilizacją :)Filus pisze:Gdyby spojrzeć na szczegóły konstrukcyjne, to te zawieszenie nie do końca jest niezależne. W zasadzie jest to misz masz niezależki, z zawieszeniem zależnym. Strasznie udziwnione jest te zawieszenie i ciężko jest je jednoznacznie zdefiniować.
Tylko we fragmencie o zawieszeniu, chodziło mi głównie o przednie zawieszenie. Przeszkoda jest pod przednim kołem i to ono niezbyt dobrze się zachowuje, skoro unosi cały pojazd. Problem jest dość prozaiczny, model jest zbyt lekki dla standardowych sprężyn. Problem znany chociażby z Unimoga.Filus pisze:Ostatnia uwaga. Tutaj nie chodzi o zbyt dużą twardość. Wg mnie te amorki długie czarne (o ile są tak samo twarde, jak te z modeli z lat nowszych) są najmniej twardymi elementami sprężystymi w Lego. Są bardziej miękkie, niż te krótkie, niezależnie od ich (tych 6.5L) rodzaju. Efekt, który prezentujesz, jest skutkiem konstrukcji samego zawieszenia z tyłu, czyli specyfikacji pracy zawieszenia wleczonego.
Przyczyn różnic w ilości klocków jest kilka.Filus pisze:Zagadką jest też to, że Bricklink podaje, że recenzowany przez Ciebie zestaw składa się z 464 elementów. Ty podajesz, że jest to 461 (za Peeronem i Bricksetem). Która wartość jest prawdziwa? Ktoś wie?
Po pierwsze różne sposoby montowania przednich słupków, o których wspomniałem w recenzji.
Po drugie, zerknij na poniższe zdjęcie 9. kroku instrukcji.
Chodzi o fragment, gdzie masz 2x i 1x
W moim egzemplarzu, tak jak wyżej, rozwiązano ten fragment, jednak w niektórych zamiast powyższych klocków stosowano Tile 1x8
Zmiana ta była podyktowana tym, że przy większym obciążeniu rozwiązanie stosowane u mnie mogło się rozłączać. Chociaż to raczej zapobiegliwość Lego, bo mnie ten element rozłączył się tylko raz, w dodatku wtedy, gdy miałem nieco źle złożony model, co skutkowało zwiększonym obciążeniem na przeniesieniu napędu.
Wszystkie linki do serwisów otwierają się u mnie bezpośrednio na tym konkretnie modelu, bo każdy w linku mam wpisane 8858-1.Filus pisze:Z uwag technicznych jeszcze. Link to Peerona odwołuje się do obu setów. IMO lepiej byłoby podać bezpośrednio do recenzowanego zestawu. Tyle uwag.
Dzięki za uwagi.
Jeden z moich ulubionych zestawów, jest piękny! Tak powinna wyglądać wzór terenówki w Sèvres ;)
Ten model ma niestety dwie wady.
Pierwsza, w sumie mało istotna - kierownica w kabinie nie jest połączona z kołami.
Druga, istotna. Tylne zawieszenie. To właśnie przez nie są problemy. Przednie jest niezależne, ale tylne jest zależne. Pamiętam, że gdy model był nowy, prosto z pudelka strasznie to przeszkadzało w zabawie. Podczas energicznego skręcania, przód był bardziej naciśnięty z jednej strony, a tył tak nie potrafił i protestował. Przez tylne zawieszenie oba tylne koła zawsze musiały być ugięte o tyle samo. Teraz po latach i "luźniejszym" spasowaniu przeze mnie elementów jest trochę lepiej, ale to nadal nie to... Właśnie przez tę wadę model na jednym z powyższych zdjęć stoi na 3, a nie 4 kołach.
Model byłby świetny gdyby tylna belka, most czy jak to się tam zwie mógł się w całości obracać w osi wzdłużnej pojazdu. Kilka razy próbowałem to zrobić jednak mi nie wyszło (mam jedynie klocki Technica do 97 czy 98 roku). Tak wyglądają problematyczne elementy:
P.S. Mój Big Foot jest trochę przystrojony klockami z system, dzięki czemu wygląda bardziej jak Rebel (tak ma rogi). Czy jest sens wrzucania gdzieś na forum zdjęć takiego lekko ulepszonego modelu? Jeśli tak to gdzie?
Ten model ma niestety dwie wady.
Pierwsza, w sumie mało istotna - kierownica w kabinie nie jest połączona z kołami.
Druga, istotna. Tylne zawieszenie. To właśnie przez nie są problemy. Przednie jest niezależne, ale tylne jest zależne. Pamiętam, że gdy model był nowy, prosto z pudelka strasznie to przeszkadzało w zabawie. Podczas energicznego skręcania, przód był bardziej naciśnięty z jednej strony, a tył tak nie potrafił i protestował. Przez tylne zawieszenie oba tylne koła zawsze musiały być ugięte o tyle samo. Teraz po latach i "luźniejszym" spasowaniu przeze mnie elementów jest trochę lepiej, ale to nadal nie to... Właśnie przez tę wadę model na jednym z powyższych zdjęć stoi na 3, a nie 4 kołach.
Model byłby świetny gdyby tylna belka, most czy jak to się tam zwie mógł się w całości obracać w osi wzdłużnej pojazdu. Kilka razy próbowałem to zrobić jednak mi nie wyszło (mam jedynie klocki Technica do 97 czy 98 roku). Tak wyglądają problematyczne elementy:
P.S. Mój Big Foot jest trochę przystrojony klockami z system, dzięki czemu wygląda bardziej jak Rebel (tak ma rogi). Czy jest sens wrzucania gdzieś na forum zdjęć takiego lekko ulepszonego modelu? Jeśli tak to gdzie?
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Mozesz wrzucic np. do dzialu Technic z tagami [MOC][MOD], lub z samym [MOD] jeżeli przerobki sa nieduze.Durzy pisze:P.S. Mój Big Foot jest trochę przystrojony klockami z system, dzięki czemu wygląda bardziej jak Rebel (tak ma rogi). Czy jest sens wrzucania gdzieś na forum zdjęć takiego lekko ulepszonego modelu? Jeśli tak to gdzie?
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
Udało mi się. Prosto (prostacko wręcz) poprawić tylne zawieszenie. Jest mniej wytrzymałe, ale działa i nie jest większe od oryginalnego. Teraz zastanawiam się jak uruchomić kierownicę w kabinie. Niestety wychodzi, że albo użyję dziwnego rozwiązania z gumkami widocznymi w kabinie, albo model stanie się V4. I tak źle i tak niedobrze. Może jakaś sugestia?
Ostatnio zmieniony 2014-02-28, 20:22 przez Durzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Jarząb, piękna recenzja. Odgrzewam "kotleta" gdyż właśnie stałem się posiadaczem tego cuda, o którym marzyłem będąc małym chłopcem. Kupiłem nie do końca kompletny model na Allegro za 120pln ("jako dodatek" były tam jeszcze : 8235, 8252 oraz 8829 w bardziej lub mniej "agonalnym" stanie)
Jak tylko uporam się z brakami to postaram się dopisać coś od siebie. Brakuje mu paru elementów ale najważniejsze są (na szczęście). Niestety felgi są żółte :( więc chyba będą się moczyły (tylko w czym?)
Na chwilę obecną nadal podziwiam to co przyszło i szacuję że kompletność zestawu jest na poziomie 98% :) mimo że na zdjęciach wydawał się bardziej rozszabrowany...
pozd.
Jak tylko uporam się z brakami to postaram się dopisać coś od siebie. Brakuje mu paru elementów ale najważniejsze są (na szczęście). Niestety felgi są żółte :( więc chyba będą się moczyły (tylko w czym?)
Na chwilę obecną nadal podziwiam to co przyszło i szacuję że kompletność zestawu jest na poziomie 98% :) mimo że na zdjęciach wydawał się bardziej rozszabrowany...
pozd.