Strona 1 z 1

[MOC] Niespodzianka

: 2013-12-20, 20:45
autor: Toltomeja
CCC, ujęcie trzecie. Kategoria Trial & Error.

Tym razem zacznę od zdjęcia:

Obrazek

Jak ktoś ma czas, polecam opowiastkę wprowadzającą w temat. Tak mnie wzięło na pisanie. Jak ktoś odgadnie jaką książką historia jest inspirowana, może czuć się dumny.
A miało działać...

Miasto było od jakiegoś czasu nękane przez paskudną gadzinę zwaną smokiem. „Wielkie to, i strasznie cwane” – mówiło się o nim. Potwór siał spustoszenie, niszczył wszelkie uprawy, przekształcał budynki w kupki popiołu, i co najgorsze – każdego dnia starannie dobierał swoje śniadanie. W dni postne była to zazwyczaj jakaś owieczka, a przez pozostałe cenił sobie dobre urodzenie, zdrową cerę i blond włosy.

Królewski sekretarz starannie obliczył, że swoimi wyczynami gad pogwałcił 59 paragrafów. Z tego powodu mądry król (ooo, jaki mądry!) zarządził natychmiastową eksmisję smoka z jego jaskini. Zarządzenie dostarczył zainteresowanemu sześcioosobowy oddział królewskich strażników, ale zanim żołnierze zdążyli przeczytać mu jego prawa, gad wyegzekwował swoje prawo do sześciu porcji pieczeni. Bywa.

Ale mądrego (i teraz też zmartwionego) króla wielce to zasmuciło. Ogłosił, że śmiałek który pokona złego potwora, otrzyma w nagrodę połowę królestwa (po odliczeniu podatku) i roczny karnet na pływalnię.

Wielu stanęło oko w oko ze smokiem, jednak żaden nie zdołał z nim wygrać. Nawet stary, dobry krakowski sposób z wypchaną owieczką nie dał rezultatów i potwór dostał tylko lekkiej niestrawności.

I oto staje przed smokiem kolejny śmiałek, tym razem nie rycerz a wynalazca. Zasłynął już wynalezieniem młotka bezprzewodowego - teraz przyszła pora na Dragonator. W sposób niezbyt jasny dla niewprawnego oka, miał wykonać liczne pomiary, niezbędne do znalezienia najsłabszego punktu na ciele gada (wszak powszechnie wiadomo że każdego smoka da się pokonać tylko zadając mu cios w ten właśnie punkt) . Szansa powodzenia była jak milion do jednego, ale mogło się udać.

Jednak wygląda na to, że to smok odnalazł słaby punkt tej niezwykłej machiny zanim ona zdążyła znaleźć jego...
Obrazek Obrazek Obrazek

I tradycyjnie, (bardzo) krótka historia powstania. Wszystko zaczęło się od smoka - przyszło mi do głowy że torsik minifiga nadawałby się na paszczę jakiegoś stwora, i tak już dalej poszło krok po kroku.

Więcej tradycyjnie na Brickshelfie
A tutaj jest Flickr

Miłego oglądania!

: 2013-12-20, 21:03
autor: nisiia
Tak jak mi się podobała "Pułapka" tak w tym nie mogę się odnaleźć jakoś. Nie wiem jak wygląda szalony wynalazek, bo nigdy nic takiego nie wynalazłam, ale trochę mi tu tego za dużo - miotły, listy, maczugi, nietoperze - jak u Żyda w geszefcie ;)

Samo pomysł niczego sobie, takie połączenie Szewczyka Dratewki z Terrym Pratchetem ;)

: 2013-12-20, 23:58
autor: blizzard
Tolto, ja Ci kibicuje przy kazdej pracy. Nie waż sie zmieniac tła do swoich dzieł legowych, jest super!

: 2013-12-21, 11:35
autor: Lord Vash
To jest po prostu boskie!
Takie pytanie poza konkursem: smok jest cały "zbudowany" czy tylko to, co wystaje z jaskini?