Forum LUGPOL

Bry.

Kolejny dodatek do makiety i kolejny kawałek mojego dzieciństwa. Autosan H9-35 w malowaniu SPGK Sanok. #017 z 1984 roku. Teraz już takich nie ma. Wszystkie H9, które się ostały, są w żółtym malowaniu i mają pozamieniane tylne i przednie panele na "poliftingowe".

Przód i błotniki wzięte od V1.


Autosan H9-35 #017 (SPGK/MKS Sanok) by Maciej Drwięga, on Flickr

(źródło: http://phototrans.net/14,374558,0,Autos ... 5_017.html)

Więcej fotek: http://www.flickr.com/photos/maciej_drw ... 017202364/

Detale się pojawią później. Kiedy? Nie wiem :)

Cudo. Kazdy niemal najmniejszy detal uchwycony. Ale w sumie u Ciebie to nic nowego ;)

3dom pisze:Cudo. Kazdy niemal najmniejszy detal uchwycony.

Bez przesady. Właśnie się zorientowałem, że po zmianie naklepki na przodzie nie dałem spowrotem 017 na narożniku. Ale to nic, się potem fotkę podmieni :)

Się za młodu wyjeździłem takim:) Światła z przodu nie byłyby lepsze z kafla okrągłego? Świetny jest.

Tak sobie oglądam i zastanawiam się czy dałoby wcisnąć przezroczyste serki jako tablicę informacyjną nad szybą. Tak żeby nie było płasko jak teraz, tylko żeby oddać efekt ze zdjęcia. Zdaję sobie sprawę, że jest tam nieco ciasno, ale może jednak?

ManiekManiak pisze:Się za młodu wyjeździłem takim:)

Chyba jak każdy, bo nawet pokolenie z początku lat 90tych miało szansę się w takim wytelepać :)

ManiekManiak pisze:Światła z przodu nie byłyby lepsze z kafla okrągłego?

Sprawdzałem i nawet dość długo stał na biurku z kafelkami... ale nie wyglądały najlepiej. Dodatkowo gumka (wtedy jeszcze jedna) słabo się trzymała.

Karol pisze:Tak sobie oglądam i zastanawiam się czy dałoby wcisnąć przezroczyste serki jako tablicę informacyjną nad szybą.

Dało, ale ta szyba jest praktycznie pionowa. Ten skos jest minimalny, na pewno nie "serkowy".

O modelu mogę powiedzieć tylko tyle, że na pierwszy rzut oka wie się co to jest. Szkoda tylko, że szyb nie ma, ale tak, wiem, wymagałoby to pewnie dużych zmian.
Co do zdjęć, to nieładnie, że tło zlewa się z białymi klockami.

Legofan pisze:Co do zdjęć, to nieładnie, że tło zlewa się z białymi klockami.

Już się nie zlewa - poprawiłem przedni słupek, uzupełniłem brakującą naklepkę na ścianie czołowej... i tło masz ciemniejsze :)

Jeździłem takimi mając kilka lat, mzk mojego miasta miało takich kilka. I jeszcze te zabytkowe kasowniki, które się naciskało :))
Modelik jest cudowny, tylko mam wrażenie że przód jest ciut za wysoki, ale to detal ;)

Thietmaier pisze:mam wrażenie że przód jest ciut za wysoki

Jest. W sumie to jest OK, model powinien być szerszy o około 0,5-0,75 kropki. Ewentualnie krótszy i proporcjonalnie niższy. Tak to tylko w Erze dopasują... a Ery już nie ma, jest T-mobile, więc trzeba o tym zapomnieć ;)

Twoje MOCe kojarzą mi się bardziej z modelami w trochę większej skali niż dla minifigów ;) choć wiem, że masz MOCe i takie w swojej kolekcji :) Szkoda, że przy tej skali nie można zbudować takich owalnych okienek w drzwiach, jak w oryginale. Jednak bardzo podoba mi się Twój autobus. Też najeździłem się tymi Autosanami, tylko większość z nich miały całe skrzydło drzwi, które głownie jeździły jako PKS-y. Wersja z harmonijkowymi drzwiami to był, jeśli dobrze pamiętam, jako transport miejski niż dalekobieżny. Fajnie gdybyś pokusił się o zbudowanie tego autobusu w większej skali, jak np. Twój Jelcz

Cudo...

Dzięki za komentarze.

legosamigos pisze:większość z nich miały całe skrzydło drzwi, które głownie jeździły jako PKS-y

H9-21 lub poprzednie wcielenia. Taki już jest, zbudowany przez V1 :)
Ja potrzebowałem wersji miejskiej do makiety kolejowej. W sumie potrzebuję jeszcze drugiej sztuki, ale to w swoim czasie. Muszę sobie poukładać co i na kiedy mi mniej więcej potrzebne.

legosamigos pisze:Wersja z harmonijkowymi drzwiami to był, jeśli dobrze pamiętam, jako transport miejski niż dalekobieżny.

Dobrze pamiętasz. Z tego co mi się po głowie kołacze, wersja miejska miała także inne przełożenie mostu. W ogóle Autosan H9 to bardzo prosta konstrukcja, ale jak by się zagłębić, to wariantów, wariancików i tym podobnych było sporo.

legosamigos pisze:Fajnie gdybyś pokusił się o zbudowanie tego autobusu w większej skali, jak np. Twój Jelcz

Jest na desce, póki co w głowie mam poszczególne jego elementy. Mam też już sporo dokumentacji zebranej. Jest szansa, że takowy się pojawi - także w wersji miejskiej. Kolejka do zbudowania w tej skali jest jednak dość długa.

Bardzo fajny model ikonicznego autobusu(ikoniczny dopóki nie trzeba się za nim wlec krętą drogą i wąchać smródu niekoniecznie koszernego oleju napędowego, którym jest napędzany :)

Początkowo wydawało mi się, że ma za mały rozstaw osi i za długie zwisy, ale wygoglowałem sobie, i okazało się że prawdziwy też jest tak pokraczny. Muszę na to zwrócić uwagę przy następnym spotkaniu w mieście, czy to jest ten sam "feeling".

Bardzo fajnie zrobiłeś te dyskretne wloty powietrza za tylnymi drzwiami. Ten patencik, którego używali już Misterzumbi i Karwik przychodzi mi w samą porę, bowiem potrzebowałem pomysłu na efektowne chłodnice :)

Podoba mi się też, że prezentujesz go bez minifigów (opróćz tej fotki lekko forced perspective), bo sporo za duży do nich jest.

Maciej Drwięga pisze:...Jest na desce, póki co w głowie mam poszczególne jego elementy. Mam też już sporo dokumentacji zebranej. Jest szansa, że takowy się pojawi - także w wersji miejskiej. Kolejka do zbudowania w tej skali jest jednak dość długa.

No to cieszę się, że masz plany zbudowania tego autobusu w większej skali. Na pewno to trochę potrwa, ale mam nadzieję, że będzie warto poczekać ;)