[MOC] ERF E12 - bramowiec

[Cieślu]

Miałem okazję zobaczyć go na żywo i bardzo mi się podoba. Ale widocznie kiepsko się przyglądałem bo wielu funkcji i detali nie udało mi się odnotować. Lubię konstrukcje w tym stylu, nie są ogromnych rozmiarów ale mają wiele funkcji w ładnym opakowaniu. Gratuluję :)

[makorol]

Dobra, rozmontowałem co się dało, i widać trochę więcej:

Some technical stuff by Makorol, on Flickr

W sumie widać tu wszystkie silniki. Na górze od lewej: Medium do podpór, przezroczysty do skrzyni i Large do "bramy". Widać też mechanizmy w kabinie.
Na dole L-ka do napędu, serwo i ten stary silnik 9v do podnoszenia drugiej osi.

[legosamigos]

O to mi właśnie chodziło, dzięki. Kurcze chyba też sobie zbuduję jakiegoś bramowca, oczywiście nie tak doskonałego jak Twój i pewnie nie z tyloma funkcjami, ale pomyślę kiedyś nad takim autkiem

[Żbik]

Widziałem w Poznaniu ale teraz można więcej powiedzieć. Bardzo fajny model! :) Podoba mi się upakowanie funkcji w małej skorupie + elegancki wygląd. Masz talent. Czekam na kolejny piękny model.

ps. Trochę szkoda, że nie ma zawieszenia - w dzisiejszych czasach w tej skali to już możliwe ;)

[M_longer]

Trochę szkoda, że nie ma zawieszenia - w dzisiejszych czasach w tej skali to już możliwe ;)

Tylko że przeważnie gra nie jest warta świeczki. Ciężkie modele (które często mają też dużo mechanizmów upakowanych wewnątrz) w zasadzie nie potrzebują zawieszenia.

[Żbik]

Ciężkie modele (które często mają też dużo mechanizmów upakowanych wewnątrz) w zasadzie nie potrzebują zawieszenia.

Skoro to wszystko zabawa, to dlaczego nie? Choćby dla samej satysfakcji, że można? ;)

[M_longer]

Skoro to wszystko zabawa, to dlaczego nie? Choćby dla samej satysfakcji, że można? ;)

Dwa razy się na takim podejściu przejechałem, w modelach które mają dużo funkcji zawieszenie pomijam. No chyba że jedyne co model potrafi to jeździć i się bujać...

[Bricksley]

Zabawa i satysfakcja okej, problem w tym, że przy mocno upchanych modelach gdzie zabudowa sporo waży to zawieszenie może nie działać tak jakbyśmy tego chcieli. Ciężar i wady materiału jakim są klocki robią swoje. Co nie znaczy, że nie można próbować :)

[Filus]

Dwa razy się na takim podejściu przejechałem, w modelach które mają dużo funkcji zawieszenie pomijam. No chyba że jedyne co model potrafi to jeździć i się bujać...

Zależy, jak podchodzi się do budowania. Na etapie, gdy budowa modelu ma na celu wierne odwzorowanie wyglądu oryginału, wtedy niektóre rzeczy trzeba pominąć. Coś kosztem czegoś.

Model jest tego idealnym przykładem. Wygląda świetnie, podstawowe, charakterystyczne funkcje ma. Brak zawieszki można wybaczyć, bo jednak praca poszła w wygląd, a nie upchanie ogromu funkcji.

[Mrosik]

Mieliśmy okazję pogadać o Twoim mocu na Pyrkonie.
Od razu zastrzegam, że patent na lusterka wykorzystam.
Szkoda, że zrezygnowałeś z łańcuchów - sznurek prezentuje się tak sobie.

Co do ERF, to niestety ta angielska marka została uśmiercona przez MANa w 2007.

[Mestari]

Piękna maszyna... powtórzę, że największe wrażenie robi prostota zastosowanych rozwiązań. Sam właśnie coś baaardzo mozolnie robię i wychodzi mi brzydkie coś :P z póki co zrobionym zawieszeniem i skrętem. Światła chciałem zrobić tak jak Ty (i jeśli się uda to tak zostanie), ale z wyglądem mam spore problemy. Podejrzewam, że tak to jest jak się zacznie nie wiedząc czy budujesz osobowy czy ciężarówkę :P

Przytargasz to na wystawę?