Forum LUGPOL

Avatar - Hallelujah Mountains

Sporo zdrowia mnie kosztowała ta makieta ;). Góry kilka razy się roztrzaskały. Ostatni raz dwa dni temu, gdy żona musiała ją przestawić.

Główna idea pracy - pokazanie latających skał unoszacych się na wodospadach.
Siła rzeczy wodospadów musiało być dużo :D

Próbowałem przygotować zwierzątka, ale nie bardzo wyszły. Za to pojazdy wygladają dobrze i gdybym miał więcej elementów może wstawiłbym całą armadę.














Starsza wersja WIP:



Moduły:
















tradycyjnie zdjęcia w większej rozdzielczości dostepne na flickr
https://www.flickr.com/photos/migalart/

Przestań już to pokazywać!!!


Oczywiście żartuję.
Po prostu patrząc na TAKIE prace człowiek popada w mega kompleksy. Że brak talentu, że brak zaangażowania, że brak zacięcia, że brak wyobraźni......... a na końcu (bo w sumie najprostsze do naprawienia), że brak materiału.

G R A T U L A C J E !

Ależ Ty masz tempo budowania... Wygląda bajecznie :) chciałoby się tam byc

Niesamowite. Chyba nic więcej nie trzeba dodawać.

Świetne, a zdjęcia z dodaną mgłą to po prostu mistrzostwo. Jestem pod wrażeniem, że tworzysz tak duże prace, które jednocześnie są bardzo bogate w szczegóły.

Świetne.
Znajdujesz czas jeszcze na inne rzeczy? (spanie, jedzenie, praca)

I gdzie znajdujesz miejsce na klocki? :)

Wspaniałe...!!! Chcieć tam być... ;)

Jellyeater pisze:I gdzie znajdujesz miejsce na klocki? :)

Z tym jest nie najgorzej. 80% klocków ktore posiadam znajduje się w 3 makietach.
Dwie z nich sa praktycznie non stop na wystawach klockomani. Avatar przygotowałem na wystawę do Swarzewa. Generalnie cały czas w ruchu. W domu mam miejsce na jedną makietę.

Kolejna świetna makieta :) Ale bardziej przypadają mi do gustu klimaty poprzedniej, czyli Indiany.

Migalart pisze:Z tym jest nie najgorzej. 80% klocków ktore posiadam znajduje się w 3 makietach.
Dwie z nich sa praktycznie non stop na wystawach klockomani. Avatar przygotowałem na wystawę do Swarzewa. Generalnie cały czas w ruchu. W domu mam miejsce na jedną makietę.

A w Warszawie się z którąś pojawisz?

Epickie.

Zaliczyłem taki sam dół jak SERVATOR :-)

Ty w ogóle robisz coś poza makietami z LEGO i snem? Jeśli tak to ile twoja doba ma godzin?

bacon pisze:A w Warszawie się z którąś pojawisz?

Chodzą ploty, że z tą ;)

Wspaniałe. Największe wrażenie robią na mnie zdjęcia, na których dobrze widać tylko jeden, mniejszy helikopter, który też niemalże ginie w ogromie makiety. To dopiero daje poczucie skali.

ŚWIETNE!!
Po cichu zazdroszczę ilości klocków :)

Oczywiście kolejna bardzo udana makieta i faktycznie budujesz to błyskawicznie. A ja zapytam z technicznego punktu, jak zrobiłeś efekt mgły?