Forum LUGPOL

Cześć :)

Udało mi się skończyć mój pierwszy poważny MOC i ośmielam się go Wam pokazać. Ze względu na debiut proszę o wyrozumiałość, ale i szczere uwagi, jeżeli mogę coś poprawić :)

MOC to, jak sama nazwa wskazuje, malutki zajazd, willa gościnna, w Toskanii. Mamy kuchnię, malutką restauracyjkę, apartament gościnny i taras, gdzie możemy napić się wspaniałego wina ciesząc oczy pięknym krajobrazem.
Dziobałam to 4 miesiące, ale głównie dlatego, że do klocków mam dostęp tylko w weekendy ;) Wielkie dzięki dla Bacona, Rascha i Goldsuna za pomoc w ogarnianiu zakupów na BL :) No i dla Kubricka za dzielenie się wiedzą i umiejętnościami :)

Wiem, że zdjęcia są mało profesjonalne, za co przepraszam.



Pełna GALERIA

Mnie się bardzo podoba :) Wydłubalaś mnóstwo szczególików i smaczków !
Miło się ogląda i wyszukuje szczegółów !

Dziwnie się czuję pisząc to samo w dwóch miejscach ale co tam.....

Ogólnie bardzo fajna praca. Ma sporo ciekawych detali i na pewno jest bardzo bawialna.
Brakuje mi w niej jednak trochę tego co dla mnie w Toskanii najważniejsze... słońca i zieleni, zwłaszcza winorośli :)
Jakaś mała winnica jest tu nieodzowna.
A co do zdjęć to nie są złe. Inna sprawa, że ja bym na Twoim miejscu wziął to w plener - na słońce, do zieleni. Klimat pracy od razu by na tym zyskał.

Czy za bazę materiałową posłużył Dom Simpsonów?

SERVATOR pisze:ja bym na Twoim miejscu wziął to w plener - na słońce, do zieleni.

Ale to waży z 5kg i składa się z 6 modułów - transport jest wzywaniem, którego się obawiam :)

SERVATOR pisze:Czy za bazę materiałową posłużył Dom Simpsonów?

Odpiszę Ci też w dwoch miejscach ;) Nie, nie pamiętam czemu wybrałam takie kolory, ale nie sugerowałam się Simpsonami :)

Jak już pisałem bardzo mi się podoba. Fajne szczegóły jak zastawa, sztućce, barek, kominek - wszystko fajnie dopracowałaś. No i nie widziałem nigdzie wcześniej zwisających obrusów, ale wiem już że podpatrzone :)
Ogólnie jak na debiut to bombowo!

nisiia pisze:Ale to waży z 5kg i składa się z 6 modułów - transport jest wzywaniem, którego się obawiam :)

Eeeeeeeee...... tylu tam ludzi z trialówkami i nikt takiego drobiazgu nie przewiezie choćby na zawody ;)

Co do zdjęć to: trzeba kucnąć, albo ustawić model na stole. Bo nie ma zdjęcia jak to wygląda z zewnątrz. Praca bardzo duża i robi pozytywne wrażenie. Tylko jakieś tło i dobór ujęć. :)

O kule! Aleś dowaliła, nieźle nieźle:) nie spodziewałem się aż takich rozmiarów i mnóstwa szczegółów. Nie znam się to sie wypowiem - teraz już chyba udowadniasz dobitnie, że to tylko zaczepny żart był;)

wUJeczku, nie ma co histeryzować ;) okazuje się, że jeszcze dużo trzeba poprawić - okiennice dodać, dziury pod dachem zasłonić, dobudować sporo terenu...

Chyba się pośpieszyłam z publikacją :(

nisiia pisze:Chyba się pośpieszyłam z publikacją :(

Wcale nie. Jakbyś nie pokazała to może byś się może nie dowiedziała co i jak można jeszcze zrobić lepiej. A tak ja sobie też parę rzeczy u Ciebie fajnych podpatrzyłem:P

Zdjęcie od góry rewelacyjne, zrobiłbym ich więcej, ale samej budowli bez pomieszczeń, tak żeby była widoczna bardzo ładna bryła obiektu. Jest śliczny! Wiem, brakuje tylko strzelistych - kilkumetrowych cyprysów obok :-)

Bardzo fajnie, że się otwierają.
A okna faktycznie - zbyt nowoczesne.

Ciamek pisze:A okna faktycznie - zbyt nowoczesne.

Ale to dlatego, że górne piętra budynku były przebudowywane pod restaurację i apartament ;)

Tu możecie zobaczyć budynek, który był moją inspiracją - WINNICA. Jak widać okna są różne, asymetryczne i nie ma na rogach atrakcji żadnych :)

Okna wg. mnie ok. To w sumie wspolczesny choc stary budynek i takie "oszpecanie" jest trendy :-)

Ale to świetna praca jest.
Najbardziej mnie porywa szczegółowość niektórych pomieszczeń. Kuchnia to jest majstersztyk. Najlepsze pomieszczenie moim zdaniem. Ilość sprzętów w nim znajdujących się, takie drobiazgi jak dzbanek do mleka na lodówce czy rewelacyjne kredensy i całe wyposażenie.
Łazienka fajna, barek jeszcze bardziej, choć to pomieszczenie restauracyjne nieco puste się wydaje. Może jakaś kolorowa podłoga (wykładzina) by się zdała, może to przez te wszędobylskie kafelki takie wrażenie.
Taras, pnącza, rośliny w doniczkach na poręczach, te dziesiątki wszystkich małych detali bardzo zwiększają odbiór.
A jak zobaczyłem ziewającego minifiga w sypialni to sam ziewnąłem :D
Piękna praca.