21108 Ghostbusters Ecto-1

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
yoshi82
Posty: 162
Rejestracja: 2014-10-18, 12:27
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#16 Post autor: yoshi82 »

Film był fantastyczny - z punktu widzenia dzieciaka. Model wygląda bardzo fajnie, figurki bardzo dopracowane. Jak uda mi się gdzieś go "taniej" wyrwać, to zagości i u mnie, a może Mikołaj przyniesie...
Pozdrawiam,
Łukasz

Awatar użytkownika
Durzy
Posty: 1113
Rejestracja: 2014-02-23, 12:37
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#17 Post autor: Durzy »

Śmieszne, że na zdjęciu oryginalnego te boczne przewody są w idealnym kolorze jak stary pneumatic... ale w modelu muszą być nowe, niebieskie. Auto samo w sobie wygląda przepięknie (DeLoren jest okropny!), ale w tej cenie brak ducha jest wręcz karygodny!

Gdzieś widziałem zdjęcie z prototypem tego modelu i tam figurka Billa Murraya miała lepsze włosy, dzięki którym od razu można było go rozpoznać: http://www.bricksandbloks.com/wp-conten ... 075223.jpg

Jako ducha mogli dać choćby białego dżina w czapeczce elfów - jako najmniejszy nakład pracy (oczywiście zielony żarłok byłby najlepszy). Tak mało zabrakło im do idealnego wręcz zestawu, ale nie. Szkoda.

P.S.
wallyjarek pisze:Tylna ściana pudła przedstawia nam scenę z filmu, gdy pogromcy używają swojego sprzętu do łapania duchów oraz samochód.
Z tego co ja pamiętam to była główna scena filmu - kiedy pogromcy skrzyżowali swoje promienie, co w teorii mogło zniszczyć świat lub zamknąć portal głównego złego. No i promienie były pomarańczowo-czerwono-białawe, a nie zielone... Bardzo dziwny błąd.



EDIT 04-11-2014

Właśnie odświeżyłem sobie film. Bacznie przyglądałem się Electo. Przyjrzałem się też bocznym przewodom, o których pisałem powyżej. Przy ujęciach bardziej od przodu są one w kolorze ciemnym jak stare przewody technic, przy tych bardziej z tyłu - niebieskie. Ni mniej model świetnie oddaje, nomen omen, ducha pojazdu z filmu.

Nadal nie rozumiem dlaczego Bill Murray nie ma włosów jak z prototypu, bo w filmie ma dokładnie takie... i dlaczego jego figurka jako jedyna nic nie ma w ręce. Mógł mieć taki śmieszny świecący detektor, który wiele razy występuje na ekranie.

Tak się zastanawiam tylko kto obecnie powinien płacić za licencję - dla młodych osób, nie takich starych pryków jak większość z nas - Lego są bardziej znane niż film.


Przy okazji, oglądałem Pogromców 1 z kimś kto ich nigdy nie widział, mimo tego samego roku urodzenia co powstanie filmu... i obraz nadal się broni! Piankowy marynarzyk wygląda lepiej niż młodsze od niego Godżille, to co śmieszyło nadal śmieszy, to co denerwowało nadal denerwuje, to co było przerysowane jak lata '80 nadal takie jest, a efekty specjalne w postaci niektórych duchów są zadziwiająco dobre jak na swój wiek (inne "komputerowe" są niestety już tragiczne). Możecie śmiało oglądać jeśli się boicie, że czar wspomnień zostanie zrujnowany.
Ostatnio zmieniony 2014-11-05, 00:06 przez Durzy, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ