JK pisze:Moim zdaniem 10 metrów to rozsądny dystans. Zatem w wolnym czasie spróbuję zbudować jakiegoś dragstera zoptymalizowanego na taki odcinek:) Jeśli efekt będzie godny podjęcia rywalizacji, mogę pojechać i do Trójmiasta, jeżeli nie - nie zabiorę tego nawet do Warszawy;)
Zakładam, że nawierzchnia to parkiet, a napęd dowolny, ważne, że LEGO. Czy jednak jakieś ograniczenia?
Myślałem, że więcej chętnych będzie i wspólnie coś więcej wykombinujemy... Nawierzchnia będzie twarda (parkiet lub asfalt - zależnie od pogody) tak myślę na początek - potem można coś innego kombinować - np jakiś szuterek może :-)
Napęd myślę, że dowolny byle LEGO. Zastanawiam się tylko czy nie ograniczyć się do jednego silnika - skoro jedno źródło zasilania i skoro pullback też jeden ...
Ostatnio zmieniony 2017-09-02, 19:39 przez OmenGda, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!
Przyznam, że szuter to już nie moja bajka;) Chyba najbardziej przemawia do mnie gładka nawierzchnia parkietu, zwłaszcza, że jak rozumiem, nie ma możliwości aby tym sterować.
Co do ograniczeń, to jedno źródło zasilania i tak daje już jakieś znaczące ograniczenie, więc może lepiej nie ograniczać liczby silników (chyba będzie ciekawiej). A pull-back tylko jeden? W sumie nie wiem, czy to takie oczywiste, że gdy ma się więcej mocy, to efekt będzie lepszy, bo cała sztuka to przenieść tę moc, żeby to wszystko nie strzeliło:D Tak więc zapewne jest jakieś naturalne optimum i przy braku ograniczeń będzie można go poszukać. Na dobrą sprawę nawet ograniczenie liczby źródeł zasilania jest do zastanowienia, bo to najcięższy element, więc nie wiem na ile sprawdziłaby się tu hipoteza, że im więcej tym lepiej. Tak na ścisłość, gdyby to były jakieś rozbudowane zawody to mogłyby się odbywać w kilku kategoriach. A to o czym teraz piszę to byłaby taka kategoria "open". I w sumie sam jestem ciekaw jakie najszybsze jeździdełko można skonstruować do pokonania 10 metrów:)
Moim zdaniem bez choćby szczątkowego skręcania pomysł nie ma racji bytu. Autko będzie podskakiwało i swoje zrobią luzy na klockach. Może być tak, że nie zmieścisz sie w wyznaczonym torze.
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
Cieślu pisze:Moim zdaniem bez choćby szczątkowego skręcania pomysł nie ma racji bytu. Autko będzie podskakiwało i swoje zrobią luzy na klockach. Może być tak, że nie zmieścisz sie w wyznaczonym torze.
Ja tu w tym temacie nie chcę nikogo zmuszać. Jak ktoś nie chce kierować to nie. Kierowanie pullbackiem może być raczej trudne. A dopuszczamy taki napęd. To kierowca sam musi podjąć decyzję czy chce skręcać czy nie licząc się w ewentualną konsekwencją wypadnięcia z toru jazdy :)
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!
Jaką skalę dla tych wehikułów przewidujesz?
Nie dopatrzyłem się. A w sumie chyba dobrze by było jakby wszyscy startowali podobnie gabarytowo pojazdami. To bezpośrednio determinuje jaka "klasa" wagowa nas interesuje.
Kluczowy parametr, o którym zapomniałeś :P
Czy budujemy małe pop**alacze, czy coś większego.
Typowe dragstery, czy dowolna dowolność.
EDIT: Dopatrzyłem się, że gabaryty dowolne...
z tym, że... warto to jednak imho ujednolicić.
To bezpośrednio wpływa na szanse, bo mały popylacz zawsze wygra z większym dzikiem. Waga pojazdu tu gra główne skrzypce. Musi być jakaś klasa wagowa, jakieś widełki, w których już tam każdy wedle własnych upodobań i umiejętności skleci możliwie najefektywniejszą maszynę. Nie może być dowolności, bo ktoś skleci samą ramę z silnikiem RC i można mu nagwizdać hehe.
Osobiście też wykluczyłbym silniki RC z racji, że niewielu je posiada, a niewątpliwie dają one przewagę. Klasyczne silniki posiada każdy :)
Ostatnio zmieniony 2017-09-05, 23:56 przez Iasafaer, łącznie zmieniany 6 razy.
Ale to jest właśnie ciekawe. Albo dorzucisz więcej wagi w postaci zasilania i silników, albo pójdziesz w drugą stronę. Mnie nie dotyczy zabawa, ale tak mi się wydaje ;)
Co do RC - chyba właśnie popsułeś koncepcję autora... :P
Myślisz, se sterowanie RC może być efektywniejsze niż np nxt czy ev3 lub bały bb z v2? Niekoniecznie...
Dlatego nie wykluczamy właśnie RC. Grunt, by było jedno źródło zasilania. A nie dwa, trzy, czy 5.
Zasięg 10 metrów jest kluczowy, nie zawsze mocniej i więcej znaczy lepiej - jakkolwiek to brzmi :-)
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!
A jak technicznie ma wyglądać start pullbacka? Naciągam go i trzymam na linii startu aż do sygnału "go"? Chodzi mi przede wszystkim o to, żeby wyeliminować możliwość generowania jakiejś dodatkowej mocy "z ręki";)
