Wagon Bhp / Bipa. Budowany w zakładach VEB Waggonbau Görlitz w latach 1959-1977. Konstrukcja ciekawa i kto chce, może sobie to i owo o niej przeczytać, np tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bhp
Dla tych, co nie teges z pociągami - wakacyjne wyjazdy, smród sadzy parowozu na górnym pokładzie, gigantyczny tłok w pociągu na Hel albo wagony zwalone plecakami wleczące się z Jasła do Zagórza albo Komańczy. Dla mnie to masa wspomnień.
Obecnie chyba nie ma już czynnego składu z tymi wagonami, mało który zakład naprawy taboru chciał je już remontować. Swoje odsłużyły. Sam kilka razy widziałem całe zestawy cięte na kawałki na nieczynnych bocznicach.
MOCyk. Oj długa to historia tego MOCyka.
Daawno temu, bo w lutym 2008 roku pojawił mi się w głowie pomysł. Tem pomysł skanalizował się w wątku na forum, ale dość szybko umarł: http://www.00453005_00000...opic.php?t=5568
Na początku 2013 roku co uważniej śledzący mój fotostrim na flikerze zauważyli, że projekt się posunął i to nie tyle wiekiem, co stopniem zaawansowania. Powstała ułomna, ale coraz lepiej wyglądająca wersja dwuczłonowego zestawu: https://www.flickr.com/ph...ega/8429757187/
Przedwczoraj coś mnie wzięło i późną nocą zacząłem kombinować, jak by tu sprawić, aby toto jeździło po zakrętach i nie miało 5-kropkowego odstępu między członami. No i udało się wykombinować coś, co ma sens. Jeździ po zakrętach i po zwrotnicach. Nie ma w ogóle (hehe) odstępu między członami i ogólnie jestem względnie zadowolony z efektu. Odstaje od pierwotnych założeń sprzed ponad 6 lat, bo nie ma (jeszcze) środka, ale jedno na pewno się udało - da się ją podczepić do SM42 Adama, co było planowane od samego początku ;)
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sie 2004 Wpisy: 1098 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-09, 19:57
Szerszen napisał/a:
Ech... wspomnienia... piękny jest no...
No właśnie. I te szyby na korbkę... Ja uwielbiałem jeździć na górnym pokładzie :)
judam napisał/a:
Takie wagony chodziły u nas na trasie Wolsztyn - Leszno jakieś 15 lat temu
Jeździły chyba też jeszcze niedawno na regularnych do Poznania. W 2011 chyba jeszcze takie coś mijałem za Lesznem, jak od klienta wracałem.
Kubrick napisał/a:
Jeszcze 10 lat temu gdzies w okolicach Szczecinka takim się przewiozłem za SU42 - fajnie było :D
No właśnie 2002-2006 to była rzeź tych wagonów, bo pokończyły im się terminy rewizji a naprawy główne nie były w żaden sposób opłacalne.
Szkoda :(
Teraz odkryłem - bawiąc się kolejką w domu - że koła w wózkach są oddalone o równe 3 odcinki torów, więc strasznie fajnie stukają podczas jazdy. Teraz się cieszę, że byłem zmuszony zrobić dwuosiowy wózek Jacobsa, zamiast 3-osiowego :) Wagony ciężkie, stukot całkiem solidny :)
_________________ Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
Poznań-Leszno. Jeżdżą ciągle. Ze trzy lata temu jeszcze nagminnie w takim malowaniu jak na modelu, z siedzeniami pamiętającymi kurz fabryczny, z grzaniem na ludzką masę o przeciętnej temperaturze oddawanej do wagonu 36,6 st. C. Teraz raczej żółto-niebieskie, z wymienionymi siedzeniami. Nie lubię ich, bo z reguły jest ścisk, a bagaż nie mieści się nigdzie poza przejściem między siedzeniami, co z kolei "ułatwia" pracę konduktorom.
A model jak na takie straszące na torach brzydactwo bardzo ładny i realistyczny :)
A. Jeszcze okna i zasłony - z reguły są zaklinowane i nie do ruszenia, co latem sprawia, że górny "pokład" jest prawdziwą sauną.
_________________ Nobody expects The Spanish Inquisition!
Ostatnio zmieniony przez Dart Grellenort 2014-07-09, 22:32, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 37 Dołączył: 09 Sie 2012 Wpisy: 497 Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 2014-07-09, 23:58
i mozna było jezdzić bez biletu bo konduktora w bambuko robić. Jak on na górny to szybko na dolny a jak przeszedł cały górny i schodził na dolny to fru na górny. I tak cały miesiąc bez biletu się jeździło.
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sie 2004 Wpisy: 1098 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-10, 07:33
A potem się dziwimy, że PKP leje zdrowo na stan i jakość taboru i nie tylko. Tak samo nas robi w bambuko jak i "klienci" robią PKP. Dobra, to pewne nadużycie, ale chyba coś w tym jest.
_________________ Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
Wiek: 45 Dołączył: 30 Mar 2012 Wpisy: 1785 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-10, 07:51
O nie Maćku... jeżdżę sporo kolejami i dużo się zmieniło "in plus" . Oczywiście są i "dożynki", oczywiście są czasami i wagony brudne jak nieszczęście - zwłaszcza na trasach lokalnych, ale to po części też wina ludzi, którzy nie dbają.
Tak czy inaczej podział PKP na mniejsze spółki IMHO zrobił sporo dobrego.
_________________ Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję. ;)
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sie 2004 Wpisy: 1098 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-10, 08:02
Szerszen napisał/a:
O nie Maćku... jeżdżę sporo kolejami i dużo się zmieniło "in plus" .
W zeszłym roku przejechałem naszymi IC nieco ponad 30 tys km. To prawda, jest nieźle, ale nadal wagony restauracyjne CSD są lepsze niż z ICka :)
Szerszen napisał/a:
Tak czy inaczej podział PKP na mniejsze spółki IMHO zrobił sporo dobrego.
Nie śledzę na tyle tynku kolejowego, zeby się wypowiadać. Wiem tylko - od tych, co trochę śledzą - że całościowo dobre/złe się słabo bilansuje. In minus.
_________________ Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
Ostatnio zmieniony przez Maciej Drwięga 2014-07-10, 08:02, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 42 Dołączył: 06 Sie 2008 Wpisy: 964 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-10, 08:05
Jechałem takim ze Słupska do Jarosławca, pamiętam :-) Wyszedł znakomicie, ale nie wiem czy zewnętrzne naroża nie powinny być aż takie kanciate. Może warto byłoby załamać je slopami serkami ustawionymi slotem jeden nad drugim...
_________________ Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sie 2004 Wpisy: 1098 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-10, 08:30
PatrykZ napisał/a:
nie wiem czy zewnętrzne naroża nie powinny być aż takie kanciate.
Nie powinny. Powinny być nieco mniej obłe niż brick with curved top. Tyle tylko, że cały ten przedział techinczny na jednym i drugim końcu stanowi tutaj ważną część konstrukcji - dach i te przedziały to szkielet konstrukcji - kombinowanie jakieś wyjątkowe by było ryzykowne powd względem trwałości. Pomijam, że curved top bricki są zbyt curved. No i słabo z old-dk-gray kolorem :(
Wagony piękne, choć mi jako młodszemu pokoleniu kojarzą się tylko i wyłącznie w żółto - niebieskich barwach. Czy wagoniki będą jeździć tylko w parze, czy planujesz dobudować drugi zestaw by były 4 sztuki?
Moim zdaniem połączenie obu wagonów wygląda świetnie, odstęp jest w sam raz. Również jakoś nie przeszkadza mi brak zaokrągleń na końcach wagonów. Nie każdy się zna na kolejnictwie i też nie kojarzy w ogóle pierwowzoru więc nawet do głowy mu nie przyjdzie, że coś tutaj jest nie tak.
Fakt faktem, że zwłaszcza na zakrętach te odchylanie się "rękawa" wagonu wygląda co najmniej śmiesznie :).
Już wiem co miałeś na myśli mówiąc, że zakręty robi się w tunelach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum