Oświetlenie LifeLites
: 2014-08-04, 08:55
To chyba będzie dobre miejsce na ten temat. Videorecka: https://www.youtube.com/watch?v=UnDLIjCuVlw
LifeLites to zestawy diod przystosowanych do użycia w konstrukcjach z Lego. Można je nabyć tutaj: http://lifelites.com/
Sam kupiłem 3 różne zestawy + specjalny rodzaj diody w dwóch zamówieniach. W obu przypadkach za wysyłkę ze Stanów zapłaciłem po $8, a paczuszki były w skrzynce po ok. tygodniu - bardzo miłe zaskoczenie.
Zgodnie z kolejnością z filmu:
eLite Jr. Signature Kit
Mały zestaw złożony z modułu kontrolującego z baterią guzikową (w zestawie) i 4 diod. Do obsługi służą dwa przyciski na obudowie modułu, która ma wymiary 2x4 study i jest wysoka na 1 bricka i 1 płytkę. Diody siedzą na dwużyłowych kablach długich na 19 studów, dość sztywnych, z dodatkowym kawałkiem izolacji przy samej diodzie. Są białe, dają mocne światło i mają średnicę nieco poniżej 3mm co pozwala przełożyć je na wylot przez piny czy round bricki, z kablem włącznie - chociaż dodatkowa izolacja wymaga tu nieco uwagi żeby uniknąć uszkodzenia.
Moduł pozwala na świecenie wszystkich diod w 4 różnych jasnościach, lub w 9 trybach, każdy o 3 szybkościach. Obsługa trybów jest łatwa i prosta, przełącza się je cyklicznie, wymaga to jedynie precyzji w naciskaniu maleńkich przycisków (pęseta sprawdza się lepiej niż palec). Moduł pamięta ostatnio wybrane ustawienia po restarcie.
Plusy:
- mały rozmiar
- bateria w zestawie
- łatwa obsługa
- wiele trybów świecenia
Minusy:
- żywotność baterii jest zapewne ograniczona, ale nie udało mi się jej jeszcze wykończyć
eLite Advanced 2 Kit
Większy zestaw złożony z battery boxa na dwie baterie AAA (brak w zestawie) z włącznikiem, modułu kontrolującego i 8 diod. Sam battery box daje się idealnie zabudować w bloku 4x8 studów wysokim na 3 bricki. Diody są identyczne jak w powyższym zestawie, moduł jest bardzo podobny - różni się jedynie większą liczbą gniazd dla diod, ma też wejście i wyjście na zasilanie (podobno da się podłączyć 4 takie moduły do 1 battery boxa), a od spodu zamyka go Technicowa płytka zamiast zwykłej - a to dla zapewnienia dostępu do przycisku na spodzie. Przycisk jest jeden, da się go wcisnąć axlem, i kontroluje tryb oraz prędkość świecenia diod. Opis jego używania zajmuje 3/4 instrukcji i jest tak wściekle skomplikowany że spędziłem chyba z 20 minut zanim doszedłem jak włączyć to, co chcę włączyć. Obsługa jest więc fatalna, ale pozwala włączyć dowolny tryb świecenia, pod warunkiem że ma się pod nosem karteczkę z instrukcją i chirurgiczną precyzję w rękach.
Moduł pozwala na świecenie wszystkich diod w 4 różnych jasnościach, lub w 24 trybach, każdy o 3 szybkościach. Moduł pamięta ostatnio wybrane ustawienia po restarcie, a nawet po wyjęciu baterii.
Plusy:
- aż 8 diod
- bardzo dużo trybów świecenia
Minusy:
- potwornie utrudniona obsługa
- spory rozmiar z battery boxem
- gąszcz kabli ściśniętych w małej przestrzeni może utrudniać osadzenie modułu kontrolnego w MOCu
Flickering Flame LED
Mój faworyt - dioda imitująca płomień. Konstrukcją identyczna z białymi diodami LifeLites, z 19-studowym podwójnym kablem i innym kolorem izolacji dla odróżnienia. Daje się podłączyć do dowolnego moduły LifeLites, jest pomarańczowa i przekonująco migocze. Razem z nią migoczą wszystkie inne diody podłączone do tego samego modułu, co chyba nie jest zamierzonym efektem. Tak czy inaczej, jestem zachwycony efektem - podświetlenie w ten sposób klocków trans-orange wygląda znakomicie i przekonująco - przykłady na filmie.
Plusy:
- świetny efekt
- banalna obsługa - wystarczy podłączenie do modułu
- tania
Minusy:
- wymaga modułu do działania
- wpływa na wszystkie diody w obrębie modułu
ModuLite RGB Kit
Na koniec pełen wypas, czyli zestaw z diodami RGB. Składa się z battery boxa na dwie baterie AAA (brak w zestawie) z włącznikiem, pilota na podczerwień (z baterią w zestawie) i 3 modułów (1 master, 2 slave), każdy z jedną diodą RGB. Dioda, jak sama nazwa wskazuje, może świecić w dowolnym kolorze. Moduł master posiada odbiornik IR i komendy wysyłane do niego z pilota przekazywane są na wszystkie podłączone do niego moduły slave. Moduł slave to dioda i dwa gniazda zasilania, pozwalające łączyć moduły w łańcuszek - według deklaracji producenta do jednego battery boxa da się podłączyć 1 mastera i 7 slave'ów.
Każdy moduł jest dość spory, ma wymiary płytki 2x4 study i wymaga wysokości conajmniej 2 płytek oraz miejsca dookoła na wtyczki i kable - moduł master jeszcze więcej ze względu na wystający odbiornik IR. Połączenie z klockami następuje dzięki dwóm otworom w każdym module, w które wchodzą round plate'y lub round bricki - spasowanie jest bardzo ciasne i trzeba mocno uważać żeby nie uszkodzić modułu. Każdy moduł (oprócz mastera) ma 4-żyłowy kabel długi na 19 studów.
Pilot sprawia rewelacyjne wrażenie i jest bardzo wygodny w użyciu. Reakcja na komendy jest natychmiastowa, zasięg porównywalny z pilotami PF, i nie stwierdziłem żadnych zakłóceń pomiędzy pilotem a elementami PF. Oczywiście zabudowanie odbiornika na module master sprawia, że pilot staje się bezużyteczny.
Pilot pozwala na włączenie/wyłączenie całości, wybranie dowolnego z 16 kolorów, regulację jasności diod, oraz 4 tryby świecenia - zasadniczo błyskanie albo stopniowe przechodzenie przez kolor biały lub przez 7 kolorów. Co ważne, nie ma możliwości stosowania efektów w jednym, wybranym kolorze, a wszystkie diody działają jednocześnie - brak efektów typu mruganie jedną a potem drugą. To nieco ogranicza przydatność całego zestawu, bo zapewne w większości MOCy będzie przydatny jeden konkretny kolor podświetlenia, a nie "dyskoteka". Co ważne, zestaw nie łączy się z innymi elementami Lifelites, można do niego jedynie dokupić więcej modułów slave
Plusy:
- diody RGB dające 16 kolorów
- regulacja jasności
- bardzo wygodny pilot
- cena tylko nieznacznie wyższa od prostszych zestawów
Minusy:
- duże moduły, duże diody, grube i sztywne kable
- nieco ograniczona funkcjonalność dla jednego konkretnego koloru
- tylko 3 diody w zestawie
- ograniczone możliwości rozbudowy: tylko dodatkowe moduły slave + jeden pilot działa na wszystkie moduły master w zasięgu
LifeLites to zestawy diod przystosowanych do użycia w konstrukcjach z Lego. Można je nabyć tutaj: http://lifelites.com/
Sam kupiłem 3 różne zestawy + specjalny rodzaj diody w dwóch zamówieniach. W obu przypadkach za wysyłkę ze Stanów zapłaciłem po $8, a paczuszki były w skrzynce po ok. tygodniu - bardzo miłe zaskoczenie.
Zgodnie z kolejnością z filmu:
eLite Jr. Signature Kit
Mały zestaw złożony z modułu kontrolującego z baterią guzikową (w zestawie) i 4 diod. Do obsługi służą dwa przyciski na obudowie modułu, która ma wymiary 2x4 study i jest wysoka na 1 bricka i 1 płytkę. Diody siedzą na dwużyłowych kablach długich na 19 studów, dość sztywnych, z dodatkowym kawałkiem izolacji przy samej diodzie. Są białe, dają mocne światło i mają średnicę nieco poniżej 3mm co pozwala przełożyć je na wylot przez piny czy round bricki, z kablem włącznie - chociaż dodatkowa izolacja wymaga tu nieco uwagi żeby uniknąć uszkodzenia.
Moduł pozwala na świecenie wszystkich diod w 4 różnych jasnościach, lub w 9 trybach, każdy o 3 szybkościach. Obsługa trybów jest łatwa i prosta, przełącza się je cyklicznie, wymaga to jedynie precyzji w naciskaniu maleńkich przycisków (pęseta sprawdza się lepiej niż palec). Moduł pamięta ostatnio wybrane ustawienia po restarcie.
Plusy:
- mały rozmiar
- bateria w zestawie
- łatwa obsługa
- wiele trybów świecenia
Minusy:
- żywotność baterii jest zapewne ograniczona, ale nie udało mi się jej jeszcze wykończyć
eLite Advanced 2 Kit
Większy zestaw złożony z battery boxa na dwie baterie AAA (brak w zestawie) z włącznikiem, modułu kontrolującego i 8 diod. Sam battery box daje się idealnie zabudować w bloku 4x8 studów wysokim na 3 bricki. Diody są identyczne jak w powyższym zestawie, moduł jest bardzo podobny - różni się jedynie większą liczbą gniazd dla diod, ma też wejście i wyjście na zasilanie (podobno da się podłączyć 4 takie moduły do 1 battery boxa), a od spodu zamyka go Technicowa płytka zamiast zwykłej - a to dla zapewnienia dostępu do przycisku na spodzie. Przycisk jest jeden, da się go wcisnąć axlem, i kontroluje tryb oraz prędkość świecenia diod. Opis jego używania zajmuje 3/4 instrukcji i jest tak wściekle skomplikowany że spędziłem chyba z 20 minut zanim doszedłem jak włączyć to, co chcę włączyć. Obsługa jest więc fatalna, ale pozwala włączyć dowolny tryb świecenia, pod warunkiem że ma się pod nosem karteczkę z instrukcją i chirurgiczną precyzję w rękach.
Moduł pozwala na świecenie wszystkich diod w 4 różnych jasnościach, lub w 24 trybach, każdy o 3 szybkościach. Moduł pamięta ostatnio wybrane ustawienia po restarcie, a nawet po wyjęciu baterii.
Plusy:
- aż 8 diod
- bardzo dużo trybów świecenia
Minusy:
- potwornie utrudniona obsługa
- spory rozmiar z battery boxem
- gąszcz kabli ściśniętych w małej przestrzeni może utrudniać osadzenie modułu kontrolnego w MOCu
Flickering Flame LED
Mój faworyt - dioda imitująca płomień. Konstrukcją identyczna z białymi diodami LifeLites, z 19-studowym podwójnym kablem i innym kolorem izolacji dla odróżnienia. Daje się podłączyć do dowolnego moduły LifeLites, jest pomarańczowa i przekonująco migocze. Razem z nią migoczą wszystkie inne diody podłączone do tego samego modułu, co chyba nie jest zamierzonym efektem. Tak czy inaczej, jestem zachwycony efektem - podświetlenie w ten sposób klocków trans-orange wygląda znakomicie i przekonująco - przykłady na filmie.
Plusy:
- świetny efekt
- banalna obsługa - wystarczy podłączenie do modułu
- tania
Minusy:
- wymaga modułu do działania
- wpływa na wszystkie diody w obrębie modułu
ModuLite RGB Kit
Na koniec pełen wypas, czyli zestaw z diodami RGB. Składa się z battery boxa na dwie baterie AAA (brak w zestawie) z włącznikiem, pilota na podczerwień (z baterią w zestawie) i 3 modułów (1 master, 2 slave), każdy z jedną diodą RGB. Dioda, jak sama nazwa wskazuje, może świecić w dowolnym kolorze. Moduł master posiada odbiornik IR i komendy wysyłane do niego z pilota przekazywane są na wszystkie podłączone do niego moduły slave. Moduł slave to dioda i dwa gniazda zasilania, pozwalające łączyć moduły w łańcuszek - według deklaracji producenta do jednego battery boxa da się podłączyć 1 mastera i 7 slave'ów.
Każdy moduł jest dość spory, ma wymiary płytki 2x4 study i wymaga wysokości conajmniej 2 płytek oraz miejsca dookoła na wtyczki i kable - moduł master jeszcze więcej ze względu na wystający odbiornik IR. Połączenie z klockami następuje dzięki dwóm otworom w każdym module, w które wchodzą round plate'y lub round bricki - spasowanie jest bardzo ciasne i trzeba mocno uważać żeby nie uszkodzić modułu. Każdy moduł (oprócz mastera) ma 4-żyłowy kabel długi na 19 studów.
Pilot sprawia rewelacyjne wrażenie i jest bardzo wygodny w użyciu. Reakcja na komendy jest natychmiastowa, zasięg porównywalny z pilotami PF, i nie stwierdziłem żadnych zakłóceń pomiędzy pilotem a elementami PF. Oczywiście zabudowanie odbiornika na module master sprawia, że pilot staje się bezużyteczny.
Pilot pozwala na włączenie/wyłączenie całości, wybranie dowolnego z 16 kolorów, regulację jasności diod, oraz 4 tryby świecenia - zasadniczo błyskanie albo stopniowe przechodzenie przez kolor biały lub przez 7 kolorów. Co ważne, nie ma możliwości stosowania efektów w jednym, wybranym kolorze, a wszystkie diody działają jednocześnie - brak efektów typu mruganie jedną a potem drugą. To nieco ogranicza przydatność całego zestawu, bo zapewne w większości MOCy będzie przydatny jeden konkretny kolor podświetlenia, a nie "dyskoteka". Co ważne, zestaw nie łączy się z innymi elementami Lifelites, można do niego jedynie dokupić więcej modułów slave
Plusy:
- diody RGB dające 16 kolorów
- regulacja jasności
- bardzo wygodny pilot
- cena tylko nieznacznie wyższa od prostszych zestawów
Minusy:
- duże moduły, duże diody, grube i sztywne kable
- nieco ograniczona funkcjonalność dla jednego konkretnego koloru
- tylko 3 diody w zestawie
- ograniczone możliwości rozbudowy: tylko dodatkowe moduły slave + jeden pilot działa na wszystkie moduły master w zasięgu