Forum LUGPOL

Wątek publiczny dla potomnych. Przedstawiam wspólną makietę Lugpolową prezentowaną aktualnie na wystawie Legowisko 2014.




Autorzy:
Maciej "V1" Karwowski
Maciej "Makorol" Korolik
Maciej "Ciamek" Koszyka
Paweł "Zgrredek" Ostromecki
Piotr "Element" Pilarski
Paweł "Cevillus" Sikora

Zamach w Sarajewie - zamach na austriackiego następcę tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga dokonany 28 czerwca 1914 roku; uznawany za bezpośrednią przyczynę wybuchu pierwszej wojny światowej.

Tego dnia arcyksiążę [...] wraz z towarzyszącą mu małżonką Zofią Chotek obchodzili rocznicę swojego ślubu. [...] Do samego Sarajewa para przybyła o godz. 10.07. Na dworcu miejskim czekała kolumna sześciu aut, w tym [...] limuzyna marki Gräf & Stift [...].

Pierwsza próba zamachu miała miejsce ok. godz. 10.26 [...]. Nedeljko Čabrinović rzucił w kierunku auta ręczny granat, ale [...] granat odbił się od płóciennego dachu samochodu i eksplodując, zniszczył jadący następny samochód raniąc pasażerów [...]. Para przybyła do sarajewskiego ratusza o godz. 10.30. Dziesięć minut później para opuściła ratusz z zamiarem odwiedzenia rannego w wyniku eksplozji [...].

Samochód z arcyksięciem, zwalniając na zakręcie na wysokości Mostu Łacińskiego, mijał kolejnego spiskowca [...], który nie chciał ryzykować postrzału postronnych osób. Drugi [...] zamachowiec, Gawriło Princip, oddał dwa strzały w kierunku pary arcyksiążęcej. [...] Oboje zginęli [...]. Princip bezskutecznie próbował otruć się cyjankiem, został jednak natychmiast zlinczowany i pojmany przez policję.

Po zamachu Austro-Węgry chciały przeprowadzić śledztwo na terenie Serbii [...], jednak władze Serbii nie udzieliły na to zgody, co stało się pretekstem do wypowiedzenia wojny, nazwanej potem Wielką Wojną albo wojną światową.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamach_w_Sarajewie


https://www.flickr.com/photos/pigletcia ... 765341447/

http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=546452

Makieta świetna, czytelna. Cześć moich znajomych bez czytania opisu rozpoznała co przedstawia.
Znakomicie wyszła woda, wygląda na typową niezbyt czystą w mieście rzekę.

Mi bardzo spodobała się nawierzchnia ulicy i dachy z round bricków. Bardzo, ale to bardzo sympatyczna praca. Woda na żywo wygląda lepiej niż tu na fotkach, ale rzeczywiście przypomina zieloną, niezbyt głęboką, leniwie płynącą rzekę gdzieś w centrum miasta.

Szacun dla budowniczych :)

Na razie mogę ocenić tylko ze zdjęć, niemniej jednak jestem zdania że wyszło bardzo dobrze. Kamienice są spójne, super wyszło podłoże, autko rewelacja. Budzi podziw zaangażowanie w wierność oddania sceny. Jedyne co trochę mnie razi to użycie żółtych główek dla tłumu, ale zdaję sobie sprawę jak kosztowną imprezą byłoby zaopatrzenie wszystkich w cieliste ciała :)
Tak czy tak - gratulacje!

Jedyne co trochę mnie razi to użycie żółtych główek dla tłumu, ale zdaję sobie sprawę jak kosztowną imprezą byłoby zaopatrzenie wszystkich w cieliste ciała :)

A mnie klocków jako takich. Karton, gips i inne materiały plastyczne dałyby realny efekt. :)

Żółte główki to chyba jedna z najbardziej ikonicznych części tej zabawy. Cieliste są aberracją stworzoną na potrzeby filmów.

Makietę mam nadzieję zobaczyć na żywo. Tyle, że z dzieckiem ciężko jest się ruszyć. Ale udało się z Gierymskim to tu też się uda.

Jellyeater pisze:

Jedyne co trochę mnie razi to użycie żółtych główek dla tłumu, ale zdaję sobie sprawę jak kosztowną imprezą byłoby zaopatrzenie wszystkich w cieliste ciała :)

A mnie klocków jako takich. Karton, gips i inne materiały plastyczne dałyby realny efekt. :)

Dobrze wiesz, że nie o to mi chodziło.

Chłopaki musiały się męczyć z odwzorowaniem fasad, pojazdów i innych szczegółów, a ja miałem do wykonania tylko wodę, chodniki i drogę. - Choć starałem się to zrobić najlepiej jak umiem, to byłem przekonany, że nikt nie zwróci na nie uwagi - stanowią przecież tylko tło dla tego co stoi naokoło. Tym bardziej dzięki za pozytywny odzew. To naprawdę miłe :)

ELEMENT pisze:a ja miałem do wykonania tylko wodę

Akurat na wodę to wszyscy zwracają uwagę : o)
Czy to w Muzeum, czy jak komuś pokazuję film albo zdjęcia.

Tak, woda jest fantastyczna, wygląda bardzo realistycznie.
W ogóle cała praca jest fantastyczna, nie tylko woda:).

E tam, po co się rozpisywać i roztrząsać - CAŁA PRACA JEST GENIALNA:)

Może jestem dziwny, ale woda to akurat w ogóle nie zrobiła na mnie wrażenia... Nie wiem czemu. Ot, woda i już. :-)
Natomiast praca jako całość jest wprost rewelacyjna.

Wydaje mi się, że prace w takim rozmiarze trzeba oceniać jako całość a nie jako elementy. I całość jest super, a gust każdy ma inny i albo odcień klocków będzie nie ten, albo płytka za mała, albo coś innego... zawsze każdy kto chce do czegoś się czepi. BRAWO praca super- bardzo czytelnie rozplanowana.