[MOC] Raptor Mecha MK.I.

Aquazone, Mecha, Space, SW, Underground, Bionicle, Hero Factory

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

[MOC] Raptor Mecha MK.I.

#1 Post autor: KUKUS »

Dobry wieczór!
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż zestaw 44022 kupiłem jeszcze w czerwcu z myślą o jego recenzji. Niestety życie potoczyło się tak, iż do tej pory nie mogę znaleźć chwili na zrobienie zdjęć i napisanie stosownego tekstu (pamiętam też o recenzji książki). W konsekwencji leżał on sobie nieotwierany w szafce przez kilka miesięcy.

Ostatnio jednak przełamałem się - otworzyłem opakowanie, wysypałem klocki ... i zacząłem budować. Ot tak, dla siebie. Dla zabawy. Bez aparatu. Coby się rozluźnić przy nauce.
Efekt możecie podziwiać poniżej.


Raptor Mecha MK.I.
Obrazek
BRICKSHELF | DEVIANTART | FLICKR

Więcej informacji o modelu znajdziecie w stosownym wątku na blogu.


Przy budowie Raptora nie wzorowałem się na żadnym, konkretnym mechu, choć całkiem możliwe, iż pewnym natchnieniem była dla mnie gra Earthsiege 2.

Raptor jest klasycznym mechem. Bez żadnych udziwnień, typu głowa, czy ręce.
Kabina jest otwierana, do środka zmieści się z łatwością zarówno minifig z ekwipunkiem, jak i najnowszy ludzik z Hero Factory (który jest nieco większy). Model w 90% składa się z części występujących w zestawie - konieczność użycia tych 10% podyktowana była względami estetycznymi (stopy, mocowanie rakiet), jak również faktem, iż główny model posiada niesymetryczne ręce (użycie dłuższych kości na nogi). Tak czy inaczej, jeśli ktoś chciałby samemu zbudować coś podobnego, to nie powinien mieć problemu, gdyż wszystkie dodatkowe elementy należą raczej do grona tych standardowych w HF.


Ponieważ ostatnimi czasy mam fioła na punkcie transformacji, pobawiłem się nieco nogami maszyny - i w ten prosty sposób powstało takie oto latadełko:
Obrazek


No dobrze, ale co się stało z częściami zapasowymi? Myślę, że na to pytanie wystarczy odpowiedź w formie 1 zdjęcia:
Obrazek
... czyli wszelkiego rodzaju zbędne świecidełka, żółte opancerzenie, jakieś pojedyncze technicowe belki i ogólnie części, które można zakwalifikować jako zapełniacze. Próbowałem coś z tego zrobić, ale poza stoliczkiem do nalewania herbaty i głową mecha-kaczki nie przyszło mi do głowy nic sensownego.


Ogólnie w zestawie brakowało mi osiek (zbudowałbym z nich działa) i standardowych łączników. Zakochałem się natomiast w szybce, która miała duże znaczenie przy wyprofilowaniu kabiny. Nowy typ herosa HF też nie jest najgorszy, ma pewne zalety, ale wady też. Zestaw posiada dużo części opancerzenia, co jest na pewno zaletą. Duża liczba małych torsików (aż 3) umożliwiła uzyskanie zgrabniejszej bryły.

W miejsce zapełniaczy (skaczących potworów, pojemnika na stwory) widziałbym więcej części, z których mógłbym zrobić więcej rakiet po bokach. Kabina w środku ma tyle miejsca, że aż prosi się o jakieś wykorzystanie systemowych części. No i trochę szkoda, że wśród elementów będących kośćmi kończyn, nie znalazły się 2 dłuższe egzemplarze (jakich pełno w bohaterach o tradycyjnych rozmiarach).


No i teraz mam dylemat - czy robić recenzje głównego modelu, czy może skupić się na upiększaniu modelu alternatywnego ...
Ostatnio zmieniony 2014-09-18, 00:36 przez KUKUS, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
SERVATOR
VIP
Posty: 3607
Rejestracja: 2013-11-08, 11:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2 Post autor: SERVATOR »

Jeżeli zasób czasu masz ograniczony, to jak dla mnie wolę żebyś się MOCował niż recenzował (tym bardziej, że ten zestaw mój dzieciak ma w domu).
Sam mech bardzo przyjemny. Jest jednak dziwna rzecz. Wiem, że mech nie ma rąk a te górne kikuty to działa. Ja w nich jednak cały czas widzę ręce. Może to przez to, że jak na działa są one za delikatne/za proste. Z kolei jak odbieram je jako ręce to są one za drobne i bije w oczy dysproporcja między krótkimi, delikatnymi rękoma a masywnymi, długimi nogami.

Czy transformacja następuje tylko przez powyginanie czy trzeba coś przeczepiać?

Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

#3 Post autor: KUKUS »

SERVATOR pisze:Ja w nich jednak cały czas widzę ręce. Może to przez to, że jak na działa są one za delikatne/za proste.
Cóż, chciałem, aby konstrukcja w jak największym stopniu zbudowana była tylko z części, występujących w zestawie, stąd musiałem pójść na pewien kompromis (i tak 10% pochodzi z innego setu). Myślałem nad kilkoma rzędami takich rakietnic, coby całość bardzie przypominała bardziej taką skrzyneczkę, jak tu, ale tak jak mówię, wymagałoby to większej liczby części pochodzącej z innych setów. Być może istnieje jakieś rozwiązanie pośrednie w postaci odpowiedniego wykorzystania pozostałych części pancerza, choć nie jestem pewien, czy wprowadzenie żółtego koloru w tym miejscu byłoby odpowiednie. Myślałem też nad zastąpieniem tej części pinami, bo ich zawsze dużo w zestawie, ale ostatecznie zdecydowałem się na "widełki".

Miałem też pomysł, aby w miejsce tych kikutów przyczepić część i do niej podoczepiać rakiety/działa/etc., ale mówiąc szczerze - wyglądało to dość dziwacznie.

Dlatego można przyjąć, że zaprezentowana tu wersja jest podstawowa, ale można ją rozbudować :)


SERVATOR pisze:Czy transformacja następuje tylko przez powyginanie czy trzeba coś przeczepiać?
Obracasz nogi o 180 stopni, robisz kilka zgięć w stawach i masz już latadełko. Nic odczepiać/przyczepiać nie trzeba:) Chociaż jedna osoba zasugerowała mi, żeby dać większe silniki na ogonie.
Ostatnio zmieniony 2014-09-18, 09:34 przez KUKUS, łącznie zmieniany 1 raz.

spacelord
Posty: 960
Rejestracja: 2007-06-21, 16:23
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: spacelord
Kontakt:

 

#4 Post autor: spacelord »

Ładne zdjęcia :) Jak na model alternatywny to bardzo fajny. Tylko te działka w miejscu rąk rażą mocno... jakieś malutkie wyszły :/

Awatar użytkownika
Szerszen
VIP
Posty: 1785
Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Szerszen
Kontakt:

 

#5 Post autor: Szerszen »

KUKUS pisze:
SERVATOR pisze:Czy transformacja następuje tylko przez powyginanie czy trzeba coś przeczepiać?
Obracasz nogi o 180 stopni, robisz kilka zgięć w stawach i masz już latadełko. Nic odczepiać/przyczepiać nie trzeba:) Chociaż jedna osoba zasugerowała mi, żeby dać większe silniki na ogonie.
Znaczy zrobiłeś transformersa... Gratuluję podwójnie, bo raz że zgrabnie wyszedł a dwa, że z jednego zestawu.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję. ;)

Awatar użytkownika
Noobi
Posty: 52
Rejestracja: 2010-08-13, 22:14
Lokalizacja: Katowice
brickshelf: Noobi

 

#6 Post autor: Noobi »

Wiesz co jest w tym najlepsze ? Że jakby mocyk był zestawem to chętnie bym go kupił, chociaż nie przepadam za hero factory.

Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

#7 Post autor: KUKUS »

spacelord pisze:Tylko te działka w miejscu rąk rażą mocno... jakieś malutkie wyszły :/
Cóż, ograniczenie się do części zestawu ma swoje dobre i złe strony. Sam mechanizm łączenia jest na tyle prosty, że zamontowanie mu dodatkowych, większych dział nie powinno sprawić problemu (choć nie wiem, jakby się wówczas prezentował tryb statku kosmicznego).
Szerszen pisze:Znaczy zrobiłeś transformersa... Gratuluję podwójnie, bo raz że zgrabnie wyszedł a dwa, że z jednego zestawu.
Dzięki :)
Noobi pisze:jakby mocyk był zestawem to chętnie bym go kupił, chociaż nie przepadam za hero factory.
Mam wrażenie, że Lego po prostu nie ma dobrego pomysłu na zestawy (choć ta seria z minifigurkami wydaje się krokiem naprzód). Natomiast same klocki mają potencjał.

ODPOWIEDZ