Forum LUGPOL

Dane techniczne:
Wymiary (z widłami): dł. 39s / szer. 15s / wys. 28s
Waga (z widłami): 1.006 kg
Zawieszenie: brak
Napęd: PF L na przód z redukcją 1.4:1
Silniki: 1 x PF L, 1 x PF Servo, 3 x PF M

Jakiś czas temu pałętając się koło drukarni natrafiłem na wózek widłowy zdejmujący rolki papieru z ciężarówki za pomocą arcyciekawej przystawki w formie chwytaka, zdaje się że hydraulicznego. Tak mnie to zaciekawiło, że przy pierwszej okazji popełniłem własny wózek z kilkoma wymiennymi przystawkami, w tym dwiema pneumatycznymi. Wózek wzorowany jest na Hysterze H8.0-9.0FT (piękne nazewnictwo), w tym sensie że przeskalowałem dokładnie podwozie i maszt, a potem stwierdziłem że buda jest za nudna żeby się bawić w jej kopiowanie i zmotałem własną, luźno tylko inspirowaną. Tym samym wszystkie punkty za brzydotę należą się mi, nie Hysterowi :)

Technicznie wózek jest zbudowany wokół silnika PF L połączonego z przednią osią. Napęd przenosi dyfer oraz zwolnice z przełożeniem 1:1, potrzebne żeby zrobić z przodu miejsce na podstawę masztu. Maszt ma tylko jedną sekcję wysuwaną bo primo, tak ma oryginalna maszyna, secundo popisówkę typu "ile to ja sekcji nie zmieszczę i ile one nie podniosą" zrobiłem już długie lata temu. Tym razem zależało mi po prostu na bawialnym modelu, działającym z rozsądną prędkością i bez przekombinowania. Z tego powodu widły podnoszone są w ordynarnie prosty sposób, czyli na sznurku ciągniętym przez PF M ze skromną redukcją 8:1. Redukcja jest akurat taka żeby nie zasnąć przy podnoszeniu, ale żeby wózek był w stanie dźwignąć ładunki blisko 400 gramów. Nad silnikiem napędowym siedzi Servo kontrolujące tylną oś, a po bokach znalazły się dwa PF M - jeden kontrolujący nachylenie masztu, drugi ciągnący wspomniany sznurek. Ostatni PF M siedzi z tyłu i napędza pojedyńczą pompkę pneumatyczną, która podłączona jest do zaworu pmeumatycznego sprzężonego ze switchem od tegoż silnika. Dzięki temu zyskujemy pojedyńczą wajchę która jednocześnie kontroluje siłownik pneumatyczny i kompresor. Ma to zastosowanie przy dwóch dodatkowych przystawkach: chwytaku i łyżce do ładowania. Wszystkie przystawki można wymienić dosłownie kilkoma ruchami, kusiło mnie nawet zrobienie tego tak żeby wózek mógł "samodzielnie" je sobie odpinać, ale i tak zostałoby jeszcze odłączanie przewodów pneumatycznych więc odpuściłem.

Acha, wózek jest też dużym eksperymentem z nalepkami, za co przepraszam nalepkofobów ;)

Galeria

Fotki:


I film:
https://www.youtube.com/watch?v=Kuyf0KGaXh8

Kupiłeś polter do wycinania naklejek transferowych? :D

Nie, nożyczki :)

Ten wózek jest mega bawialny ale bez takiej prezentacji jaką robisz mógłby się aż tak dobrze nie "sprzedawać". Genialna rola srajtaśmy, tajemniczy chromowany kuzyn Stiga, mózgożerca czy wreszcie naklejki... to są smaczki nadające prezentacji unikalności.
O technice powiem tyle, że ten SBrick kusi, oj kusi.

Sariel pisze:stwierdziłem że buda jest za nudna żeby się bawić w jej kopiowanie i zmotałem własną, luźno tylko inspirowaną. Tym samym wszystkie punkty za brzydotę należą się mi, nie Hysterowi :)

Punktracja za brzydotę: Sariel vs. Hyster - 1:0 :)
A tak na poważnie najpierw obejrzałem film, od razu coś mi nie pasowało z tym kuprem, dopiero później przeczytałem opis. Faktycznie chodziło o nudną budę czy po prostu w standardowym obrysie nie pomieściłbyś się ze wszystkimi gratami?

Tak czy owak, gratulacje za pomieszczenie tego wszystkiego w tej skali, zapewne jest to po części zasługa niekoszerności tj. użycie SBricka. Trochę szkoda, że karetka z wysięgiem jest mało efektowna, ale z drugiej strony gdyby dać 2-gą sekcję lub podnoszenie na łańcuszku czy siłowniku w tej skali wyglądało by to dość nieestetycznie.

Pomysł z wajchą do obsługi pneumatyki bardzo fajny, pod warunkiem, że mamy model na korbki i jest w nim tylko 1 funkcja pneumatyczna, przy większej ilości funkcji pneumatycznych do każdego zaworu trzeba by było dobudować kompresor.

Taką przystawkę z łyżką, oczywiście mniejszych gabarytów można często spotkać na małych składach opału / skupach złomu.

O co chodzi w tym sbricku ?

Obejrzałem film i zdjęcia i co mogę rzec, działa elegancko ale wygląd ma sporo do życzenia. Już po ostatnim Liebherr'u zastanawiałem się " co się dzieje z Sariel'em że nie może dobrze wymodelować modelu". Model mi się podoba jeśli chodzi o funkcjonalność ale pod względem wyglądu czego innego oczekuję po Twoich pracach.

Ja myślę, że wygląd w takich modelach ma drugoplanowe znaczenie. Dla wyglądu buduje raczej Audi R8

Nie wiem co Wy macie do tego wyglądu. Z grubsza wygląda jak wózek widłowy. Mi się podoba.

O co chodzi w tym sbricku ?

http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=23157&start=0
www.youtube.com/watch?v=YSm085SynpM

Dla mnie mały model a cieszy. Jeździ na ulubionych przeze mnie kołach. Jedynie brak konsekwencji w sterowaniu, bo albo manual, albo zdalnie sterowany. Rozumiem, że w tej skali trudno upchnąć jeszcze chomika do kabiny ;-)

Juz wszystko wiem o tym Sbricku -dziękuję . Co do wyglądu to czego mozna chciec od widlaka?OD wyglądu to sa: Tygrysy , Tumblery i dziesiątki MOCy ktore Sariel można powiedzieć produkuje :)