Strona 1 z 3

[MOC] Claas Jaguar 900

: 2015-03-01, 17:01
autor: eric trax
Dawno nic nie publikowałem więc pora trochę odkurzyć ten dział :D


Model nad którym pracowałem od 12 miesięcy to sieczkarnia Claas Jaguar 900. W dużym skrócie maszyna ma za zadanie zebrać i posiekać kukurydzę. Przystawka na zdjęciach, Orbis 600 służy właśnie do bezrzędowego zbioru kukurydzy. Posiekany materiał trafia na przyczepę a potem do silosu gdzie robi się z niego paszę dla muciek :D


Obrazek

Po Helmerze ogarnęła mnie pustka :) Co prawda chciałem zbudować coś dużego ale nie miałem sprecyzowanych planów. W końcu po leniwym szperaniu w internecie stwierdziłem, że kolej na sieczkarnię. Wybór padł na Claasa. Początkowo miał to być Jaguar 980, bo ładny, bo okrąglutki. Jak się potem okazało trzeba było zmienić plany. Bocznych pokryw nie dało się sensownie wymodelować i stwierdziłem że pora zrobić trochę starszy model jednak bardziej kwadratowy co ułatwiło oddanie kształtów.

Obrazek

Napęd i skręt:

Model napędzany jest na cztery koła silnikiem PF XL. Rzecz jasna w środku znajdują się trzy dyfry, po jednym na każdą oś oraz między osiowy. Przełożenie to około 1:9. XL nadzwyczaj dobrze radzi sobie z całym modelem, nawet gdy powieszony jest na nim heder. Musiałem użyć starej sztuczki z oponami unimoga w oponach Power Puller po przy podniesieniu campera praktycznie 80% wagi spoczywa na przedniej osi. Niestety nie dorobiłem się jeszcze wagi więc nie wiem ilo może ważyć gotowy model ale szacuję około 4,5-5kg. Jeśli chodzi o skręcanie modelem odbywa się to za pomocą sterowanej tylnej osi która wyposażona jest w kolebkę poprzeczną tak jak prawdziwa maszyna. Zawieszenie sprawdza się bardzo dobrze a model pokonuje bez problemu przeszkody wysokości 1,5 do 2 studów.

Mechanizmy:

W całym modelu jest 9 silników, pomijając funkcje napędowe służą do, podnoszenia przystawki, napędzania campera, rozkładania przystawki, regulowania rury wylotowej w dwóch płaszczyznach. Na początku wydawało mi się, że zmieszczenie tego wszystkiego będzie proste jednak z każdym kolejnym silnikiem było gorzej. Największy problem stworzyły wieżyczki IR które znajdują się w tylnej części maszyny. Podnoszenie przystawki odbywa się za pomocą silnika medium i dwóch siłowniczków śrubowych. W miarę jak przystawka przybierała na wadze było coraz ciężej aż doszło do momentu kiedy stwierdziłem, że będzie trzeba wymienić go na Lkę czego jednak nie zrobiłem. Po wzmocnieniu układu działa dobrze ale faktycznie Mce brakuje mocy. Za obsługę wieżyczki wylotowej także odpowiadają dwa mediumy. Tutaj nie ma większych ciężarów a sama wieża podnoszona jest siłowniczkiem śrubowym, całość osadzona jest na dużej obrotnicy. Mechanizm włączania silnika napędzającego przystawkę pochodzi z holmera i przystosowany jest do ilości miejsca w sieczkarni. W uproszczeniu. Medium poruszający ślimak który napędza z24 i switch. Ten zablokowany jest z jednej strony.

Wygląd:

Jak zwykle wygląd odgrywał dla mnie szczególną rolę i starałem się gospodarować miejscem dostępnym wewnątrz modelu i przystawki tak by nie odbiegać zbytnio od pierwowzoru. O ile w samej sieczkarni nie było to dużym problemem to o przystawce można powiedzieć cud, że działa. Według mnie wyszło bardzo fajnie choć pewne rzeczy bym zmienił nie mogłem tego zrobić bo nie pozwalała na to konstrukcja...

Przystawka:

Tak, ten element zasługuje na oddzielny akapit. Budowałem ją prawie tak samo długo jak sieczkarnię. Początkowo miała to być imitacja szerszego modelu w którym boczne gwiazdy zamykają się jedna na drugą ale krótko po zbudowaniu prototypu zszedłem na ziemię. Niestety klucki wyginały się na tyle, że nie wyglądało to zbyt ciekawie. Tu też szału nie ma ale jest poprawnie. Jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się, że górnicze piły nie będą mogły imitować gwiazd. Okazało się, że średnica jest o 2-3 study za mała. Rozpoczęło się szukanie czegoś co mogło by je zastąpić. Koniec końców stanęło na dishach 9 studów owiniętych małymi gąsienicami w które zatknięte są rogi. Wygląda całkiem całkiem ale Longer narzeka, że za grube. Wracając do podnoszenia bocznych sekcji. Sama redukcja Mki i sam silnik razy dwa zajmował tyle miejsca że teoretycznie nie można go było zabudować. Zmieniłem jednak trochę proporcje ramy. Samo wpadnięcie na pomysł jak zamocować te silniki i mechanizmy podnoszenia zajęło mi 3 tygodnie. Koniec końców przebrnąłem i przez to. Na deser partaczyłem się z osłonami chyba z miesiąc i wyszło to co widzicie :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na film nie miałem za bardzo pomysłu więc średnio mi się podoba no ale jest :)

http://youtu.be/gRh8-fsBslU


Na koniec chciałbym podziękować:

Za porady techniczne i estetyczne Longerowi i Żbikowi oraz Sarielowi i Maćkowi Drwiędze za rady dotyczące zdjęć. Starałem się z nich skorzystać nie wiem na ile mi wyszło :D

: 2015-03-01, 17:13
autor: M_longer
eric trax pisze:Wygląda całkiem całkiem ale Longer narzeka, że za grube.
Mówiłem Ci co masz zrobić. Lepszy jeden rząd i niższe dyski. Ci godom.

: 2015-03-01, 17:28
autor: Ciamek
Co za potwór!

: 2015-03-01, 17:36
autor: Sariel
Pomalowałeś felgi? Eric, puryści już zbierają drewno na stos :)
Model imponujący, chociaż pierwsze co zauważyłem to że nalepki na froncie - Class i Jaguar - są odwrotnie niż na zdjęciu które pokazałeś.

: 2015-03-01, 17:52
autor: SERVATOR
Piękna maszyna. :)

: 2015-03-01, 18:02
autor: eric trax
Sariel pisze:Pomalowałeś felgi? Eric, puryści już zbierają drewno na stos :)
Tego się najbardziej obawiałem :-D jednak żadne maskowanie dishami nie wchodziło w grę bo wyglądało kiepsko :-)
Sariel pisze:Model imponujący, chociaż pierwsze co zauważyłem to że nalepki na froncie - Class i Jaguar - są odwrotnie niż na zdjęciu które pokazałeś.
Dzięki :-) na kilku zdjęciach którymi się posługiwałem były właśnie tak naklejone a szczerze powiem pasowała mi ta wersja :-)

: 2015-03-01, 19:32
autor: Jellyeater
Bajer. Jesteś klasą sam dla siebie.

: 2015-03-01, 19:46
autor: Scrat
Co do dysków to największe zastrzeżenia miałem ja. Da się je zrobić cieńsze, a jeden rząd zębów w zupełności wystarczy.

Co do felg, a kij z purystami ;)

: 2015-03-01, 21:45
autor: tomasz
Na pierwszym zdjęciu wygląda jak model Bruder, a nie zbudowany z klocków.

Przy końcu filmiku miałem nadzieję, że zaczniesz "kosić" te makarony-firanki :)

: 2015-03-01, 21:47
autor: Uncle Jaca
O kule! No Panie, szacun.

Tera bier się za trialówkie;)

: 2015-03-01, 21:47
autor: eric trax
tomasz pisze:Na pierwszym zdjęciu wygląda jak model Bruder, a nie zbudowany z klocków.

Przy końcu filmiku miałem nadzieję, że zaczniesz "kosić" te makarony-firanki :)
1) Kobita by mnie zabiła
2) Kto by to potem rozplątał? :D

: 2015-03-01, 22:38
autor: bacon
Brickshelf padł?

: 2015-03-01, 23:16
autor: eric trax
bacon pisze:Brickshelf padł?
Być może nie dzwignal tego fejmu :-D

: 2015-03-02, 00:57
autor: Filus
Jeśli dobrze ogarniam, to przystawki to są te opuszczane do poziomu (z pozycji pionowej) boczne gwiazdy tak? Jeśli tak, to jeśli dobrze rozumiem ideę, to opuszczając je te czerwone conectory nasuwają się na te czarne axle. Jeśli dobrze widzę, to są wysunięte na pół studa. I tutaj moje pytania. Czy to dobrze przenosi obciążenie, nie wyskakuje etc? Drugie pytanie - nie ma czasem problemu, żeby trafić na nią conectorem? Bo jeśli pokręcisz tymi środkowymi ostrzami, to ośka też się obraca, nie?

: 2015-03-02, 01:07
autor: eric trax
Filus pisze:Jeśli dobrze ogarniam, to przystawki to są te opuszczane do poziomu (z pozycji pionowej) boczne gwiazdy tak? Jeśli tak, to jeśli dobrze rozumiem ideę, to opuszczając je te czerwone conectory nasuwają się na te czarne axle. Jeśli dobrze widzę, to są wysunięte na pół studa. I tutaj moje pytania. Czy to dobrze przenosi obciążenie, nie wyskakuje etc? Drugie pytanie - nie ma czasem problemu, żeby trafić na nią conectorem? Bo jeśli pokręcisz tymi środkowymi ostrzami, to ośka też się obraca, nie?

Spostrzegawczy :D Tak osie wysunięte są o 0,5 studa by przy opuszczaniu bocznych części przystawki maksymalnie uprościć nasunięcie się connectora na oś. Talerze nie stawiają dużego oporu, wręcz kręcą się luźno także takie połączenie w zupełności wystarcza. Nawet jeśli connector nie wskoczy na strzał to naprężenie spowodowane opuszczeniem talerza bocznego wciska go na oś lub po załączeniu napędu wskakuje on na swoje miejsce. W oryginale jest ten sam patent poza częścią łączącą osie. Ja nie miałem tyle miejsca. Niżej fotka na której widać gniazdo osi :)

Obrazek