[WIP] E-crane
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
[WIP] E-crane
Witam,
Po kilku "lżejszych" MOC-ach przyszedł czas na projekt długoterminowy.
Jako miłośnik wszelakich dziwacznych maszyn postanowiłem zbudować maszynę przeładunkową i wyjątkowo nie jest to maszyna marki Sennebogen.
E-crane, bo o nim mowa, belgijski producent maszyn przeładunkowych ma w swojej ofercie maszyny w kilku rozmiarach: http://www.e-crane.com/e-cranes/e-crane-uppers/
Mój wybór padł na maszynę serii 2000, a konkretnie model 17359: http://www.e-crane.com/wp-content/uploa ... Chart_.pdf
To na czym się w pewnym sensie wzoruję to maszyna dostarczona do Fińskiego portu Kokkola:
SPECYFIKACJA
Dlaczego zdecydowałem się na E-crane? Głównie dlatego, że w końcu prawa fizyki powinny zamiast przeszkadzać - sprzyjać budowie i działaniu modelu, tutaj można znaleźć kilka informacji na ten temat: http://www.e-crane.com/technology/
E-crane ma tą przewagę nad standardową koparką, że ciężar podnoszenia całego wysięgnika jest dynamicznie równoważony przez przeciwwagę.
Dlaczego model 2000? Dlatego, że dopiero modele serii 2000 i wyżej mają zarówno 2 siłowniki do podnoszenia całego wysięgnika jak i do operowania 2-gą sekcją.
Dodatkowo należy pamiętać, iż stosunek skoku siłownika do jego całkowitej długości w porównaniu z prawdziwym siłownikiem wypada zdecydowanie na niekorzyść LEGO-wych siłowników, czy to śrubowych, czy to pneumatycznych. W związku z tym ciężko uzyskać duży zakres ruchu ramienia. Seria 2000 ma dość skromny zakres ruchy głównego wysięgnika: 40 st i -30 st liczone od poziomu.
Niestety jak to bywa przy maszynach niestandardowych, które nie są produkowane seryjnie brakuje szczegółowych danych do wyskalowania modelu, to na czym się opieram to wycinek z prospektu:
PLAN FUNKCJI
1) Podnoszenie wysięgnika - 4 siłowniki pneumatycznie V1
2) Ruchy 2-giej sekcji wysięgnika - 4 siłowniki pneumatycznie V1
- Sterowanie funkcji pneumatycznych serwomotorami [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=18166&highlight=zaw%F3r]pomysłu Żbika[/URL]
- 4 małe pompki pneumatyczne dostarczające powietrze
3) Otwieranie + obrót chwytaka - 2 x silnik M zabudowany w 2-giej sekcji wysięgnika
4) Obrót nadwozia
5) Podnoszenie kabiny (jeśli będzie miejsce)
6) Jazda - albo podwozie porusznające się po szynach jak pierwowzór albo gąsienicowe
Ze względu na zasoby klockowe maszyna ma być żółto-czarna.
PONIŻEJ KILKA RZECZY, KTÓRE DO TEJ PORY ZROBIŁEM:
Wysięgnik boom
całkowita długość ok. 105 studów, przy czym długość między punktem obrotu a końcem to ok. 75 studów, natomiast odległość do punktu mocowania przeciwwagi to ok. 30 studów.
Na razie w MLcad:
lub
wysięgnik zdecydowanie lepiej wyglądałby zabudowany z pełnych bricków, jednak te dziurawe zdecydowanie lepiej zabezpieczyć przed rozpięciem
Szerokość boom'u ma wynosić 8 studów i z góry planuję zabudować go Tile, Modified 4 x 4 with Studs on Edge
W boom mają być wbudowane 2 małe obrotnice pełniące funkcję zawiasu:
Całość miała by wyglądać mniej więcej tak:
Wysięgnik stick
Całkowita długość ok. 63 study, długość od punktu łamania do końca ok. 50 studów:
Tu góra miała by być zabudowana Tile, Modified 4 x 6 with Studs on Edges
W środku tej sekcji mają znajdować się 2 silniki M obsługujące funkcje chwytaka:
Tą sekcję zbudowałem również w realu, na razie w kolorze czarnym, docelowo ma być żółta:
Chwytak
Pierwotnie pomysł był na chwytak wielopalczasty, jednak po kilku próbach zdecydowałem się na chwytak łupinowy zbudowany z łyżek ładowarkowych z zestawu np 8265:
Przeciwwaga
Dla zrównoważenia ciężaru ramienia zamierzam użyć 6 szt. Battery Box AA:
Na razie 2-ga sekcja wysięgnika wraz z chwytakiem waży 0,5 kg, wysięgnik boom od zawiasu do końca szacuję na 0,5-0,7kg. 6 pełnych pojemników na baterie + zabudowa z bricków szacuję na +/- 1,5 kg, gdyby zaszła potrzeba dociążenia przeciwwagi zamiast baterii użyję kulek (u mnie z przegubów Fiata Cinquecento):
Ten pomysł widziałem kiedyś na Eurobricks, battery box z kulkami powinien ważyć ok. 50% więcej.
Podstawa wysięgnika
Na razie niewiele, to dopiero pierwsze przymiarki:
Po poskładaniu wszystkich elementów MLcad'zie wygląda to tak:
Ponieważ model w założeniu ma być duży, ciężki, klocko- i pieniądzo- chłonny pozwoliłem sobie założyć temat WIP aby na tym etapie poznać Wasze opinie.
Kolejnym krokiem w projekcie ma być zakup brakujących klocków, co prawda są to podstawy - bricki 1x4, plate 1x8 itd. ale ilościowo wyszło tego dość sporo, więc zanim wydam pieniądze, będę wdzięczny za uwagi.
Wiem, że mam do czynienia tylko z plastikiem i wiem jakie wynikają z tego ograniczenia, jednak pierwowzór jest na tyle ciekawie przemyślany, że jestem dobrej myśli i sądzę, że model z klocków może się udać.
Wiem również, że MLcad przyjmie wszystko, jednak jak na razie bardziej chodziło mi o estymację moich klockowych potrzeb.
W tej chwili moje największe obawy to stabilne zamocowanie wysięgnika do struktury nadwozia. Dodatkowo model buduję na obrotnicy starego typu, nie wiem czy pod obciążeniem np. 3 kg będzie się swobodnie obracać, czy tarcie nie będzie za duże, zastanawiam się, czy jej nie "rozpołowić" i nasmarować.
Co do pneumatyki - jeśli ramię będzie dobrze wyważone jestem dobrej myśli i sądzę, że siłowniki je udźwigną.
Jak na razie tyle, mam nadzieję, że projekt się powiedzie, założenie jest takie, aby każdy kolejny krok dobrze przemyśleć, nie spieszyć się, jednak postarać się zdążyć przed kolejnym Pyrkonem.
Po kilku "lżejszych" MOC-ach przyszedł czas na projekt długoterminowy.
Jako miłośnik wszelakich dziwacznych maszyn postanowiłem zbudować maszynę przeładunkową i wyjątkowo nie jest to maszyna marki Sennebogen.
E-crane, bo o nim mowa, belgijski producent maszyn przeładunkowych ma w swojej ofercie maszyny w kilku rozmiarach: http://www.e-crane.com/e-cranes/e-crane-uppers/
Mój wybór padł na maszynę serii 2000, a konkretnie model 17359: http://www.e-crane.com/wp-content/uploa ... Chart_.pdf
To na czym się w pewnym sensie wzoruję to maszyna dostarczona do Fińskiego portu Kokkola:
SPECYFIKACJA
Dlaczego zdecydowałem się na E-crane? Głównie dlatego, że w końcu prawa fizyki powinny zamiast przeszkadzać - sprzyjać budowie i działaniu modelu, tutaj można znaleźć kilka informacji na ten temat: http://www.e-crane.com/technology/
E-crane ma tą przewagę nad standardową koparką, że ciężar podnoszenia całego wysięgnika jest dynamicznie równoważony przez przeciwwagę.
Dlaczego model 2000? Dlatego, że dopiero modele serii 2000 i wyżej mają zarówno 2 siłowniki do podnoszenia całego wysięgnika jak i do operowania 2-gą sekcją.
Dodatkowo należy pamiętać, iż stosunek skoku siłownika do jego całkowitej długości w porównaniu z prawdziwym siłownikiem wypada zdecydowanie na niekorzyść LEGO-wych siłowników, czy to śrubowych, czy to pneumatycznych. W związku z tym ciężko uzyskać duży zakres ruchu ramienia. Seria 2000 ma dość skromny zakres ruchy głównego wysięgnika: 40 st i -30 st liczone od poziomu.
Niestety jak to bywa przy maszynach niestandardowych, które nie są produkowane seryjnie brakuje szczegółowych danych do wyskalowania modelu, to na czym się opieram to wycinek z prospektu:
PLAN FUNKCJI
1) Podnoszenie wysięgnika - 4 siłowniki pneumatycznie V1
2) Ruchy 2-giej sekcji wysięgnika - 4 siłowniki pneumatycznie V1
- Sterowanie funkcji pneumatycznych serwomotorami [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=18166&highlight=zaw%F3r]pomysłu Żbika[/URL]
- 4 małe pompki pneumatyczne dostarczające powietrze
3) Otwieranie + obrót chwytaka - 2 x silnik M zabudowany w 2-giej sekcji wysięgnika
4) Obrót nadwozia
5) Podnoszenie kabiny (jeśli będzie miejsce)
6) Jazda - albo podwozie porusznające się po szynach jak pierwowzór albo gąsienicowe
Ze względu na zasoby klockowe maszyna ma być żółto-czarna.
PONIŻEJ KILKA RZECZY, KTÓRE DO TEJ PORY ZROBIŁEM:
Wysięgnik boom
całkowita długość ok. 105 studów, przy czym długość między punktem obrotu a końcem to ok. 75 studów, natomiast odległość do punktu mocowania przeciwwagi to ok. 30 studów.
Na razie w MLcad:
lub
wysięgnik zdecydowanie lepiej wyglądałby zabudowany z pełnych bricków, jednak te dziurawe zdecydowanie lepiej zabezpieczyć przed rozpięciem
Szerokość boom'u ma wynosić 8 studów i z góry planuję zabudować go Tile, Modified 4 x 4 with Studs on Edge
W boom mają być wbudowane 2 małe obrotnice pełniące funkcję zawiasu:
Całość miała by wyglądać mniej więcej tak:
Wysięgnik stick
Całkowita długość ok. 63 study, długość od punktu łamania do końca ok. 50 studów:
Tu góra miała by być zabudowana Tile, Modified 4 x 6 with Studs on Edges
W środku tej sekcji mają znajdować się 2 silniki M obsługujące funkcje chwytaka:
Tą sekcję zbudowałem również w realu, na razie w kolorze czarnym, docelowo ma być żółta:
Chwytak
Pierwotnie pomysł był na chwytak wielopalczasty, jednak po kilku próbach zdecydowałem się na chwytak łupinowy zbudowany z łyżek ładowarkowych z zestawu np 8265:
Przeciwwaga
Dla zrównoważenia ciężaru ramienia zamierzam użyć 6 szt. Battery Box AA:
Na razie 2-ga sekcja wysięgnika wraz z chwytakiem waży 0,5 kg, wysięgnik boom od zawiasu do końca szacuję na 0,5-0,7kg. 6 pełnych pojemników na baterie + zabudowa z bricków szacuję na +/- 1,5 kg, gdyby zaszła potrzeba dociążenia przeciwwagi zamiast baterii użyję kulek (u mnie z przegubów Fiata Cinquecento):
Ten pomysł widziałem kiedyś na Eurobricks, battery box z kulkami powinien ważyć ok. 50% więcej.
Podstawa wysięgnika
Na razie niewiele, to dopiero pierwsze przymiarki:
Po poskładaniu wszystkich elementów MLcad'zie wygląda to tak:
Ponieważ model w założeniu ma być duży, ciężki, klocko- i pieniądzo- chłonny pozwoliłem sobie założyć temat WIP aby na tym etapie poznać Wasze opinie.
Kolejnym krokiem w projekcie ma być zakup brakujących klocków, co prawda są to podstawy - bricki 1x4, plate 1x8 itd. ale ilościowo wyszło tego dość sporo, więc zanim wydam pieniądze, będę wdzięczny za uwagi.
Wiem, że mam do czynienia tylko z plastikiem i wiem jakie wynikają z tego ograniczenia, jednak pierwowzór jest na tyle ciekawie przemyślany, że jestem dobrej myśli i sądzę, że model z klocków może się udać.
Wiem również, że MLcad przyjmie wszystko, jednak jak na razie bardziej chodziło mi o estymację moich klockowych potrzeb.
W tej chwili moje największe obawy to stabilne zamocowanie wysięgnika do struktury nadwozia. Dodatkowo model buduję na obrotnicy starego typu, nie wiem czy pod obciążeniem np. 3 kg będzie się swobodnie obracać, czy tarcie nie będzie za duże, zastanawiam się, czy jej nie "rozpołowić" i nasmarować.
Co do pneumatyki - jeśli ramię będzie dobrze wyważone jestem dobrej myśli i sądzę, że siłowniki je udźwigną.
Jak na razie tyle, mam nadzieję, że projekt się powiedzie, założenie jest takie, aby każdy kolejny krok dobrze przemyśleć, nie spieszyć się, jednak postarać się zdążyć przed kolejnym Pyrkonem.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3941
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
Wysięgnik który robi boom? Skoro piszesz wysięgnik to po co powtarzać po angielsku obok? Tym bardziej, że "boom" ma polski odpowiednik "bom" lub tak jak napisałeś "wysięgnik". Nieraz już pisałem, skoro istnieje polskie tłumaczenie "boom" to go używajmy, a nie mieszajmy w tekście. Bo boom to może co najwyżej zrobić Twój żuraw jak się przewróci ;) Ewentualnie napisać wysięgnik główny lub pierwsza sekcja wysięgnika.noniusz pisze:Wysięgnik boom
Ostatnio zmieniony 2015-09-09, 18:09 przez Bricksley, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Tu z góry widać 4 BB, a tu od spodu są jeszcze 2.legosamigos pisze:6 BB będą w przeciwwadze, choć na razie widzę tylko 4
Karol, od Ciebie spodziewałem się bardziej konstruktywnej opinii...Karol pisze:Wysięgnik który robi boom?
------------
Ok. podłubałem jeszcze chwilę w MLcad'dzie i trochę zabudowałem przeciwwagę:
Jeśli chodzi o dylemat - bricki standardowe czy dziurawe, podczas kompletowania zamówienia znalazłem na BL taki klocek:
Gdyby piny z tych klocków skierować do środka ramienia to od wewnątrz można połączyć je ze sobą liftarmami, a na zewnątrz będzie gładko.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3941
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2431
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Właśnie miałem zaproponować :) . Duży plus dla estetyki, gdyby udało się ograniczyć liczbę dziur. Ewentualnie możesz zwiększyć liczbę dziur, kupić worek half pinów i otynkować całość dużą liczbą dużych kafli, co również daje efekt wzmacniający i być może pozwoliłoby pozbyć się przynajmniej niektórych liftarmów ze środka.noniusz pisze:podczas kompletowania zamówienia znalazłem na BL taki klocek:
Co się zaś tyczy samej konstrukcji - obstawiam, że obrotnica będzie problemem. Rozumiem pomysł z przeciwwagą, ale przy tak dużej budowli nawet minimalny brak równowagi będzie ją rozrywał (znaczy: sprężał po cięższej stronie i rozprężał po lżejszej). Nie jestem pewny, czy smarowanie wystarczy; obrotnice LEGO mają spore luzy. Nie wiem, czy to nie zaburzy skali, ale może rozmieszczenie wokół obrotnicy dodatkowych rolek (podpierających górę, nie gumowych, tylko sztywnych) byłoby nie od rzeczy?
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Właśnie kafelkowania chciałbym uniknąć z 2 powodów - po pierwsze waga, po drugie powierzchnia wysięgników jest gładka, po wykafelkowaniu na jej powierzchni zrobią się schodki.
Jeśli chodzi o obrotnicę zamierzam użyć tej starej (brickowej), ją zdaje się o wiele trudniej rozpołowić. Problem polega na tym, że nadwozie maszyny ma być zbudowane na pylonie, w każdej innej maszynie obrotowej bez pylonu bez problemu można zastosować jakieś tam prowadnice, rolki między nadwoziem a podwoziem.
Pylon ma być zbudowany z technicowych bricków 1x16 i obudowany Slope, Curved 4 x 2 No Studs, coś tak mniej-więcej:
Tu nie ma za bardzo na czym się oprzeć.
Zobaczymy w praniu jak to wyjdzie z równowagą, w razie czego może coś tam się obudujen a tych brickach 1x16.
Swoją drogą mój pierwszy [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=15696]MOC[/URL] na forum był podobną maszyną, jakoś niespecjalnie był tam problem z obrotem, no ale to była inna kategoria wagowa...
Jeśli chodzi o obrotnicę zamierzam użyć tej starej (brickowej), ją zdaje się o wiele trudniej rozpołowić. Problem polega na tym, że nadwozie maszyny ma być zbudowane na pylonie, w każdej innej maszynie obrotowej bez pylonu bez problemu można zastosować jakieś tam prowadnice, rolki między nadwoziem a podwoziem.
Pylon ma być zbudowany z technicowych bricków 1x16 i obudowany Slope, Curved 4 x 2 No Studs, coś tak mniej-więcej:
Tu nie ma za bardzo na czym się oprzeć.
Zobaczymy w praniu jak to wyjdzie z równowagą, w razie czego może coś tam się obudujen a tych brickach 1x16.
Swoją drogą mój pierwszy [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=15696]MOC[/URL] na forum był podobną maszyną, jakoś niespecjalnie był tam problem z obrotem, no ale to była inna kategoria wagowa...
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Powiem więcej - mam zamiar w niedługim czasie nabyć całego Merca :)Kup obrotnicę z Arocsa.
Tak, wiem, że nowa obrotnica jest mocniejsza, ale nie pasuje do mojej koncepcji z 2 powodów - po pierwsze ma nieparzysty rozstaw kropek i jest mało kompatybilna z brickami, po drugie brak w niej uzębienia na wewnętrznym pierścieniu.
U mnie póki co silnik od obrotu ma napędzać wewnętrzną część obrotnicy, co z tego wyjdzie - jak zwykle czas pokaże.
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
Z tym wiele trudniej bym nie przeszkadzał, odrobinę więcej siły i zejdzie. U siebie w żurawiu miałem obrotnicę gdzie jedna połówka była nowa, a druga stara i o dziwo bardzo fajnie to współgrało.noniusz pisze:Jeśli chodzi o obrotnicę zamierzam użyć tej starej (brickowej), ją zdaje się o wiele trudniej rozpołowić
Pozdrawiam
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Ok. żeby nie było, że nic się nie dzieje - mały ap-dejt:
Doszło do mnie zamówienie z BL z morzem żółtych klocków, zbudowałem ramię boom i stick w realu.
Boom:
Stick:
Dodatkowo w chwytaku szare i żółte klocki zamieniłem na czarne:
Całość na chwilę obecną wygląda tak:
Tak jak wcześniej pisałem w ramieniu stick zabudowane są 2 silniki do obsługi funkcji chwytaka, dlategoteż na samym końcu ramienia boom wbudowałem odbiornik IR do ich obsługi:
Wnioski na chwilę obecną:
1) tak jak przypuszczałem ramię boom waży ok. 750 g, przy czym szacuję ok. 1/4 masy przypada za osią obrotu ramienia, tak więc w sumie do podniesienia i zrównoważenia jest ok. 1100-1200 g, zważając na długość całego wysięgnika oraz miejsce mocowania przeciwwagi myślę, że przeciwwaga powinna ważyć przynajmniej 2000 g.
2) dopiero po zbudowaniu wysięgnika w realu uzmysłowiłem sobie z czym mam do czynienia i zastosowanie starej obrotnicy bez podparcia mija się z celem, szczególnie, że tak jak Karol napisał o rozpołowieniu obrotnicy:
3) tam, gdzie mogłem - zrezygnowałem z technic bricków na rzecz bricków systemowych (głównie 1x4) i tych bricków 1x2 z wystającym pinem z jednej strony. Wygląda zdecydowanie lepiej niż pierwowzór z MLcad'a i ten zbudowany z czarnych klocków. Ściany wysięgników pospinane są od wewnątrz co kilka studów za pomocą liftarma "L" 3x5, mam nadzieję, że taki sposób wzmocnienia wystarczy, ale tym będę się martwił jak już uda się maszynę wprawić w ruch, zawsze można to przebudować i wrócić do pierwotnej koncepcji.
Zadanie na teraz to zbudowanie przeciwwagi i próba wyważenia całego wysięgnika.
Doszło do mnie zamówienie z BL z morzem żółtych klocków, zbudowałem ramię boom i stick w realu.
Boom:
Stick:
Dodatkowo w chwytaku szare i żółte klocki zamieniłem na czarne:
Całość na chwilę obecną wygląda tak:
Tak jak wcześniej pisałem w ramieniu stick zabudowane są 2 silniki do obsługi funkcji chwytaka, dlategoteż na samym końcu ramienia boom wbudowałem odbiornik IR do ich obsługi:
Wnioski na chwilę obecną:
1) tak jak przypuszczałem ramię boom waży ok. 750 g, przy czym szacuję ok. 1/4 masy przypada za osią obrotu ramienia, tak więc w sumie do podniesienia i zrównoważenia jest ok. 1100-1200 g, zważając na długość całego wysięgnika oraz miejsce mocowania przeciwwagi myślę, że przeciwwaga powinna ważyć przynajmniej 2000 g.
2) dopiero po zbudowaniu wysięgnika w realu uzmysłowiłem sobie z czym mam do czynienia i zastosowanie starej obrotnicy bez podparcia mija się z celem, szczególnie, że tak jak Karol napisał o rozpołowieniu obrotnicy:
Właśnie miałem w ręku taką obrotnicę i rozpołowienie jej nie stanowiło większego problemu. Zgodnie z sugestią Longera poczekam na Arocsa lub wcześniej kupię samą obrotnicę najnowszego typuBricksley pisze:Z tym wiele trudniej bym nie przeszkadzał, odrobinę więcej siły i zejdzie
3) tam, gdzie mogłem - zrezygnowałem z technic bricków na rzecz bricków systemowych (głównie 1x4) i tych bricków 1x2 z wystającym pinem z jednej strony. Wygląda zdecydowanie lepiej niż pierwowzór z MLcad'a i ten zbudowany z czarnych klocków. Ściany wysięgników pospinane są od wewnątrz co kilka studów za pomocą liftarma "L" 3x5, mam nadzieję, że taki sposób wzmocnienia wystarczy, ale tym będę się martwił jak już uda się maszynę wprawić w ruch, zawsze można to przebudować i wrócić do pierwotnej koncepcji.
Zadanie na teraz to zbudowanie przeciwwagi i próba wyważenia całego wysięgnika.
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Doublepost, ale to mój temat WIP więc kary chyba nie będzie :)
Poniżej najnowsze doniesienia z placu boju.
Zbudowałem przeciwwagę:
Masa przeciwwagi: ok. 1800 g
Przeciwwagę połączyłem z końcówką ramienia boom za pomocą axla, następnie z technic bricków zbudowałem cięgno łączące przeciwwagę z końcówka ramienia stick.
Kolejny krok to połączenie przeciwwagi z ramieniem boom za pomocą siłowników pneumatycznych:
Dzięki tym zabiegom udało się uzyskać następujący zakres ruchu ramienia stick:
Na chwilę obecną cały wysięgnik wraz z chwytakiem i przeciwwagą waży już niestety 3350 g., ale póki co wydaje się być dobrze wyważony, na zdjęciu poniżej wysięgnik oparty jest w miejscu, gdzie będzie punkt jego obrotu i jak widać leży sobie stabilnie:
Pomijając fakt, że wszystko waży naprawdę dużo, to na teraz zadowolony jestem z takiego wyważenia wysięgnika, chociaż wygląda na to, że przeciwwagę będę musiał dobić przynajmniej do 2000 g, podczas prób z nieco zapełnionym chwytakiem, wysięgnik stick nie chciał dojść do swojej krańcowej pozycji wychylenia.
Dodatkowo podłubałem trochę przy samym układzie pneumatycznym.
Do sterowania pneumatyką mają służyć stare, dobre i poczciwe zawory pneumatyczne sterowane servem autorstwa Żbika:
Początkowo chciałem w nich zastosować nowe zawory pneumatyczne V2 z zestawu 42043, ale zdaje się przy nich potrzebne jest odrobinę większy kąt wychylenia dźwigienki do otwarcia, przy tym przełożeniu, zawór nie chciał się otwierać i przepuszczać powietrza, tak więc założyłem zawory sprawdzone - starego typu.
Tak jak pisałem na początku - układ ma być zasilany przez 4 małe pompki pneumatyczne.
Od samego początku jak ognia chciałem uniknąć stosowania "auto-valve" załączającego/rozłączającego pracę kompresora.
Na początku chciałem zastosować jakiś mechaniczny system cięgieł między servami a switchem, pod który podpięty byłby silnik kompresora, ale system taki musiałby być skomplikowany i zajmować sporo miejsca, więc pomysł porzuciłem.
Następnie chciałem się przeprosić z auto-valve'm, ale nie dogadaliśmy się i ten pomysł też porzuciłem.
Na chwilę obecną pomysł jest taki, aby model posiadał 2 niezależne układy pneumatyczne tj.:
- podnoszenie całego wysięgnika: 4 siłowniki pneumatyczne + 2 pompki
- ruchy ramienia stick: 4 siłowniki pneumatyczne + 2 pompki
Zasada działania taka sama jak w moim modelu [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=22051]SVETRUCK TMF12-9[/URL] tj. pod 1 port na odbiorniku IR ma być podpięty silnik kompresora i servo z zaworem, do którego ten kompresor ma dostarczać powietrze.
Obecnie kompresor, lub zespół 2 niezależnych kompresorów wygląda tak:
Najgorsze jest to, że mam po 2 kompresory 5,5L i 6L i o ile z tymi nowszymi 6L nie ma problemu z zamontowaniem to z tymi 5,5L już trzeba się gimnastykować i główkować z przesunięciem mocowania o 0,5 studa.
Każda para pompek w kompresorze napędzana jest swoim silnikem L z przełożeniem z12/z12, jeżeli L-ce wystarczy siły to pracę pompek będzie można przyspieszyć zmieniając przełożenia na z20/z12.
Tym samym te najłatwiejsze rzeczy mam na razie za sobą.
Teraz czeka mnie chyba najtrudniejsza rzecz a mianowicie zbudowanie stabilnego podparcia dla wysięgnika, zabudowanie tego na obrotnicy i wyprowadzenie funkcji obrotu.
Jak to powiedział Radosław Wolf w 'PSY 2': "Gdy to załatwimy to reszta jest łatwa jak kobiety"...
Poniżej najnowsze doniesienia z placu boju.
Zbudowałem przeciwwagę:
Masa przeciwwagi: ok. 1800 g
Przeciwwagę połączyłem z końcówką ramienia boom za pomocą axla, następnie z technic bricków zbudowałem cięgno łączące przeciwwagę z końcówka ramienia stick.
Kolejny krok to połączenie przeciwwagi z ramieniem boom za pomocą siłowników pneumatycznych:
Dzięki tym zabiegom udało się uzyskać następujący zakres ruchu ramienia stick:
Na chwilę obecną cały wysięgnik wraz z chwytakiem i przeciwwagą waży już niestety 3350 g., ale póki co wydaje się być dobrze wyważony, na zdjęciu poniżej wysięgnik oparty jest w miejscu, gdzie będzie punkt jego obrotu i jak widać leży sobie stabilnie:
Pomijając fakt, że wszystko waży naprawdę dużo, to na teraz zadowolony jestem z takiego wyważenia wysięgnika, chociaż wygląda na to, że przeciwwagę będę musiał dobić przynajmniej do 2000 g, podczas prób z nieco zapełnionym chwytakiem, wysięgnik stick nie chciał dojść do swojej krańcowej pozycji wychylenia.
Dodatkowo podłubałem trochę przy samym układzie pneumatycznym.
Do sterowania pneumatyką mają służyć stare, dobre i poczciwe zawory pneumatyczne sterowane servem autorstwa Żbika:
Początkowo chciałem w nich zastosować nowe zawory pneumatyczne V2 z zestawu 42043, ale zdaje się przy nich potrzebne jest odrobinę większy kąt wychylenia dźwigienki do otwarcia, przy tym przełożeniu, zawór nie chciał się otwierać i przepuszczać powietrza, tak więc założyłem zawory sprawdzone - starego typu.
Tak jak pisałem na początku - układ ma być zasilany przez 4 małe pompki pneumatyczne.
Od samego początku jak ognia chciałem uniknąć stosowania "auto-valve" załączającego/rozłączającego pracę kompresora.
Na początku chciałem zastosować jakiś mechaniczny system cięgieł między servami a switchem, pod który podpięty byłby silnik kompresora, ale system taki musiałby być skomplikowany i zajmować sporo miejsca, więc pomysł porzuciłem.
Następnie chciałem się przeprosić z auto-valve'm, ale nie dogadaliśmy się i ten pomysł też porzuciłem.
Na chwilę obecną pomysł jest taki, aby model posiadał 2 niezależne układy pneumatyczne tj.:
- podnoszenie całego wysięgnika: 4 siłowniki pneumatyczne + 2 pompki
- ruchy ramienia stick: 4 siłowniki pneumatyczne + 2 pompki
Zasada działania taka sama jak w moim modelu [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=22051]SVETRUCK TMF12-9[/URL] tj. pod 1 port na odbiorniku IR ma być podpięty silnik kompresora i servo z zaworem, do którego ten kompresor ma dostarczać powietrze.
Obecnie kompresor, lub zespół 2 niezależnych kompresorów wygląda tak:
Najgorsze jest to, że mam po 2 kompresory 5,5L i 6L i o ile z tymi nowszymi 6L nie ma problemu z zamontowaniem to z tymi 5,5L już trzeba się gimnastykować i główkować z przesunięciem mocowania o 0,5 studa.
Każda para pompek w kompresorze napędzana jest swoim silnikem L z przełożeniem z12/z12, jeżeli L-ce wystarczy siły to pracę pompek będzie można przyspieszyć zmieniając przełożenia na z20/z12.
Tym samym te najłatwiejsze rzeczy mam na razie za sobą.
Teraz czeka mnie chyba najtrudniejsza rzecz a mianowicie zbudowanie stabilnego podparcia dla wysięgnika, zabudowanie tego na obrotnicy i wyprowadzenie funkcji obrotu.
Jak to powiedział Radosław Wolf w 'PSY 2': "Gdy to załatwimy to reszta jest łatwa jak kobiety"...
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Niestety ostatnimi czasy rozłożyła mnie choroba i korzystając z okazji tj. ze zwolnienia lekarskiego udało mi się poczynić pewne postępy w budowie, poniżej garść informacji.
1) Tak jak pisałem - kolejnym krokiem była budowa podparcia całego wysięgnika oraz obrotnicy. Jako, że stałem się szczęśliwym posiadaczem Mercedesa Arocsa 42043 oraz zgodnie z sugestią Longera do funkcji obrotu wykorzystałem dużą obrotnicę nowego typu. Obrotnica napędzana jest pod kątem 90 st. przez połówkę zębatki z12, aby nieco ją odciążyć po przeciwnej stronie dołożyłem kolejną połówkę zębatki z12, a pomiędzy nimi jeszcze 4 szt. z12 aby zębatki napędzające obrotnicę obracały się w przeciwnych kierunkach, wygląda to tak:
Funkcja obrotu napędzana jest przez 1 silnik XL, między silnikiem a połówką zębatki z12 jest redukcja 1:24 (ślimak -> z24), po takim zredukowaniu nadwozie wykonuje ok. 3 obr. / min, czyli na tyle szybko, aby model był "bawialny" i na tyle wolno, że modelem nie powinno bujać przy obrocie.
2) Podparcie i mocowanie wysięgnika zabudowane jest centralnie na obrotnicy. Podparcie zbudowane jest z bricków, spiętych od wewnątrz mieszanką liftarmów i connectorów, od zewnątrz "plastrem" z bricków obróconych o 90 st.
3) Pylon. Zupełnie zmieniłem pierwotną koncepcję. Na początku model miał wykorzystywać obrotnicę brickową (starego typu), zmiana typu obrotnicy wymusiła również zmianę koncepcji budowy pylona.
Na samym początku należało płynnie przejść z modelu nieparzytego/liftarmowego na model parzysty/brickowy, tak powstała więc podstawa (na renderach nie ma najnowszej obrotnicy):
Następnie z technicowych bricków powstał rdzeń pylona o przekroju 8x8 studów:
Aby budowla była stabilna bricki od wewnątrz spięte są liftarmami:
Kolejna rzecz na którą się zdecydowałem to 4 rolki mające stabilizować pracę modelu, poniżej moduł z rolką:
Ostatnia rzecz to obłożenie pylona ładną "skórką" z kafli i slope'ów, całość na renderze wygląda tak:
a w "realu" tak"
4. Funkcje robocze. Jako, że wysięgnik miał się już na czym trzymać przystąpiłem do pierwszych dynamicznych testów. Podłączyłem "na szybko" zbudowane wcześniej servo-zawory oraz kompresory:
Na całe szczęście zgodnie z założeniem wysięgnik pracuje poprawnie, jest dobrze wyważony/zrównoważony, na tyle ile mogłem sprawdzić na tym etapie - jest stabilnie, zarówno siłowniki jak i kompresory podnosiły ramię boom i stick w cały zakresie pracy.
Dodatkowo na tym, etapie sprawdzona została funkcja obrotu - brak zastrzeżeń, testy zakończone pozytywnie.
5. Nadwozie Po przeprowadzeniu testów przyszedł czas na zabudowę nadwozia. Po lewej stronie znajdować się będzie skrzynka "power pack" gdzie mieścić się będą: kompresory, servo-zawory, silnik obrotu i odbiorniki PF IR:
Wszystko to zabudowane ma być szarymi brickowymi panelami 1x6x5:
Po prawej stronie ma znajdować się mechanizm odpowiadający za podnoszenie kabiny oraz kabina wraz z wysięgnikiem ją podnoszącym. Za podnoszenie kabiny odpowiadać ma silnik Medium oraz przekładnia z8/z24 -> ślimak/z24:
Poniżej render nadwozia wraz z pylonem:
A tu wizualizacja nadwozie + pylon + wysięgnik + przeciwwaga:
Z ciekawostek:
- w ramieniu boom została położona instalacja elektryczna, dodatkowo ramię zyskało oświetlenie robocze:
- jak na razie zgodnie z założeniem udaje mi się budować model modułowo tj. model można w któtkim czasie rozłożyć na główne komponenty i ponownie złożyć w łatwy sposób podłączając układ elektryczny i pneumatyczny poszczególnych modułów, to oczywiście z myślą o mobilności modelu (czytaj: prezentacja na wystawach).
Żeby uściślic - zanim poszczególne komponenty trafiły do MLcad'a powstały w realu z klocków i na ówczesne możliwości zostały przetestowane. Jak już wcześniej pisałem MLcad służy mi głównie do wyliczenia zapotrzebowania na klocki, jak widać na załączonych zdjęciach na razie jest kolorowy misz-masz i tu trafiamy do podsumowania, a mianowicie przede mną to, czego tygryski nie lubią najbardziej czyli zakupy...
Zanim przetopię złotówki na plastik będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne uwagi na tym etapie.
Dziękuję.
1) Tak jak pisałem - kolejnym krokiem była budowa podparcia całego wysięgnika oraz obrotnicy. Jako, że stałem się szczęśliwym posiadaczem Mercedesa Arocsa 42043 oraz zgodnie z sugestią Longera do funkcji obrotu wykorzystałem dużą obrotnicę nowego typu. Obrotnica napędzana jest pod kątem 90 st. przez połówkę zębatki z12, aby nieco ją odciążyć po przeciwnej stronie dołożyłem kolejną połówkę zębatki z12, a pomiędzy nimi jeszcze 4 szt. z12 aby zębatki napędzające obrotnicę obracały się w przeciwnych kierunkach, wygląda to tak:
Funkcja obrotu napędzana jest przez 1 silnik XL, między silnikiem a połówką zębatki z12 jest redukcja 1:24 (ślimak -> z24), po takim zredukowaniu nadwozie wykonuje ok. 3 obr. / min, czyli na tyle szybko, aby model był "bawialny" i na tyle wolno, że modelem nie powinno bujać przy obrocie.
2) Podparcie i mocowanie wysięgnika zabudowane jest centralnie na obrotnicy. Podparcie zbudowane jest z bricków, spiętych od wewnątrz mieszanką liftarmów i connectorów, od zewnątrz "plastrem" z bricków obróconych o 90 st.
3) Pylon. Zupełnie zmieniłem pierwotną koncepcję. Na początku model miał wykorzystywać obrotnicę brickową (starego typu), zmiana typu obrotnicy wymusiła również zmianę koncepcji budowy pylona.
Na samym początku należało płynnie przejść z modelu nieparzytego/liftarmowego na model parzysty/brickowy, tak powstała więc podstawa (na renderach nie ma najnowszej obrotnicy):
Następnie z technicowych bricków powstał rdzeń pylona o przekroju 8x8 studów:
Aby budowla była stabilna bricki od wewnątrz spięte są liftarmami:
Kolejna rzecz na którą się zdecydowałem to 4 rolki mające stabilizować pracę modelu, poniżej moduł z rolką:
Ostatnia rzecz to obłożenie pylona ładną "skórką" z kafli i slope'ów, całość na renderze wygląda tak:
a w "realu" tak"
4. Funkcje robocze. Jako, że wysięgnik miał się już na czym trzymać przystąpiłem do pierwszych dynamicznych testów. Podłączyłem "na szybko" zbudowane wcześniej servo-zawory oraz kompresory:
Na całe szczęście zgodnie z założeniem wysięgnik pracuje poprawnie, jest dobrze wyważony/zrównoważony, na tyle ile mogłem sprawdzić na tym etapie - jest stabilnie, zarówno siłowniki jak i kompresory podnosiły ramię boom i stick w cały zakresie pracy.
Dodatkowo na tym, etapie sprawdzona została funkcja obrotu - brak zastrzeżeń, testy zakończone pozytywnie.
5. Nadwozie Po przeprowadzeniu testów przyszedł czas na zabudowę nadwozia. Po lewej stronie znajdować się będzie skrzynka "power pack" gdzie mieścić się będą: kompresory, servo-zawory, silnik obrotu i odbiorniki PF IR:
Wszystko to zabudowane ma być szarymi brickowymi panelami 1x6x5:
Po prawej stronie ma znajdować się mechanizm odpowiadający za podnoszenie kabiny oraz kabina wraz z wysięgnikiem ją podnoszącym. Za podnoszenie kabiny odpowiadać ma silnik Medium oraz przekładnia z8/z24 -> ślimak/z24:
Poniżej render nadwozia wraz z pylonem:
A tu wizualizacja nadwozie + pylon + wysięgnik + przeciwwaga:
Z ciekawostek:
- w ramieniu boom została położona instalacja elektryczna, dodatkowo ramię zyskało oświetlenie robocze:
- jak na razie zgodnie z założeniem udaje mi się budować model modułowo tj. model można w któtkim czasie rozłożyć na główne komponenty i ponownie złożyć w łatwy sposób podłączając układ elektryczny i pneumatyczny poszczególnych modułów, to oczywiście z myślą o mobilności modelu (czytaj: prezentacja na wystawach).
Żeby uściślic - zanim poszczególne komponenty trafiły do MLcad'a powstały w realu z klocków i na ówczesne możliwości zostały przetestowane. Jak już wcześniej pisałem MLcad służy mi głównie do wyliczenia zapotrzebowania na klocki, jak widać na załączonych zdjęciach na razie jest kolorowy misz-masz i tu trafiamy do podsumowania, a mianowicie przede mną to, czego tygryski nie lubią najbardziej czyli zakupy...
Zanim przetopię złotówki na plastik będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne uwagi na tym etapie.
Dziękuję.
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Chciałem tylko przypomnieć, że serwozawór przepuszcza w jedną stronę ciut słabiej, co dobrze wykorzystać do funkcji opuszczania - będzie wolniej opadać :) Trzeba też podczas budowy dobrze ustawić z20, żeby złapać położenie zero. Ale skoro nie zgłaszasz obiekcji, to pewnie już to obczaiłeś :)noniusz pisze:Sterowanie funkcji pneumatycznych serwomotorami pomysłu Żbika
Trzymam kciuki za powodzenie projektu!
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi