70787 Tahu - Master of Fire

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
LEGOlas0232

70787 Tahu - Master of Fire

#1 Post autor: LEGOlas0232 »

Bionicle powróciło!
Seria zniknęła z półek sklepowych w 2010 roku, a jej miejsce zastąpiła (lub raczej - nieudolnie usiłowała to zrobić) seria Hero Factory. Jednak około pół roku temu pojawiła się informacja o powrocie Bionicle! Muszę przyznać, bardzo mnie to ucieszyło, bo była to seria, która sprawiła, że zacząłem interesować się LEGO na poważnie. Jednakże… znacie to uczucie, gdy na rynek wchodzi kolejna fala zestawów z waszej ulubionej serii? I to coś, co mówi wam, że absolutnie musicie mieć je wszystkie? Cóż… miałem tak przez 8 lat zbierania zestawów z tej serii i teraz też tak mam. Ale zawsze żywiłem cichą nadzieję, że powrócą. Ale dość już tego nudnawego wstępu! Pora zabrać się za to, co tu jest najważniejsze!

Obrazek


Seria: Bionicle
Rok premiery: 2015
Ilość elementów: 89
Cena S@H: 89.99 zł, 19.99 €, 19.99 $
Minifigurki: brak
Waga (opakowanie+ instrukcja+elementy) = 250 gramów
Waga (elementy) = 170 gramów


O postaci
Tahu to władca żywiołu ognia. Jak podaje oficjalna strona Bionicle na lego.pl:
Tahu jest odważny i w gorącej wodzie kąpany. Chce być we wszystkim najlepszy i uważa się za najbardziej bohaterskiego z bohaterów. Przez swoje zapominalstwo często pakuje się w kłopoty, ale Tahu urodził się chyba pod szczęśliwą gwiazdą, bo z każdych opresji zawsze wychodzi bez szwanku.

Moce: Kontrola nad ogniem i odporność na gorąco.

Sądzę jednak, że o wiele lepszy opis znalazł się w Przewodniku Makuty po Wszechświecie:
Isntynktownie przejął dowództwo nad drużyną, lecz jego brak cierpliwości i lekkomyślność wywoływały częste kłótnie z Kopaką. Skłonność Tahu do działania bez planu spowodowała wiele niebezpiecznych sytuacji[]. Nie można było jednak zarzucić mu braku odwagi i poświęcenia dla misji.
Więcej o Tahu, znajdziecie tu i tu.

Według mnie Tahu, pod względem charakteru, do złudzenia przypomina innego przedstawiciela żywiołu ognia - Kai'a z serii Niniago:

Obrazek

Poprzednie wersje
Tahu pojawił się w serii Bionicle w rekordowej ilości wcieleń. Pierwszy raz widzieliśmy go w pierwszym rzucie Bionicle w 2001 roku:

Obrazek

Stał się najlepiej rozpoznawalną postacią w uniwersum i twarzą całej serii.

Kolejny raz pojawił się w 2002 roku, w zmodyfikowanej wersji Nuva:

Obrazek

Na kolejnego Tahu fani musieli poczekać aż 6 lat, bowiem zawitał znów na półki sklepowe dopiero w 2008 roku w modyfikacji Mistika:

Obrazek

W 2010 roku TLG, postanowiło zakończyć długi żywot serii. Jako swego rodzaju pożegnanie, wydano ostatni rzut (nazwany chwytliwe Stars) w którym znaleźli się najlepiej rozpoznawali bohaterowie i złoczyńcy. Nie mogło tam oczywiście zabraknąć Tahu w wersji stylizowanej na tą z 2001 roku:

Obrazek

Jednak Tahu powrócił! A wraz z nim jego towarzysze.

Opakowanie
Zapomnijcie o plastikowych kanistrach, stylizowanych na cylindry i kapsuły. Nadeszły czasy mniej ciekawych opakowań, choć na szczęście nie są to znane z Hero Factory foliowe woreczki. W tym roku są to kartonowe pudełka, o dość dziwnych kształtach, podobne do opakowań Speedorów z Lego Chimy:
Obrazek

A konkretnie? Wygląda to tak:

Obrazek

Od frontu, poza przepiękną grafiką, przedstawiającą zestaw, znajdziemy też numer zestawu, przedział wiekowy- od 8 do 14 (w starszych zestawach ten przedział sięgał 16 lat), wizerunek Maski Kreacji, która jest teraz przewodnim motywem fabularnym w uniwersum, oraz logo serii, które, dzięki Bogu, nie zostało znacznie zmienione

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Z tyłu zaś, znajdziemy całkiem sporo ciekawych informacji. Całkiem nowy sposób odczepiania maski( o tym więcej później), jej wizerunek w skali 1:1, możliwość poruszania rękami Tahu za pomocą zębatki na plecach, oraz połączenie naszego bohatera z 70783- Obrońcą Ognia. Jest tu też krótki komiks, wokół którego skupia się "fabuła" całego zestawu. Są tu też, rzecz jasna informacje o krajach produkcji komponentów. Są to: Dania, Węgry, Meksyk oraz Czechy.

Warto też zwrócić uwagę, na widniejący od spodu, znaczek FSC o źródłach pochodzenia materiału na opakowanie:
Obrazek

Instrukcja
Licząca 40 stron, cienka, standardowa książeczka:
Obrazek
Po jej otwarciu, wita nas ten sam komiks, który mogliśmy zobaczyć na pudełku, tyle, że o dwa obrazki bogatszy:
Obrazek
Z tyłu standardowa informacja o możliwości wygrania zestawów za wyrażenie swojej opinii. Na szczęście tym razem zabrakło rozdartego dzieciaka, a pojawił się Lloyd z Ninjago:
Obrazek
Na ostatnich stronach znajdziemy spis elementów, mini plakat serii, oraz informację o tym, że instrukcję do połączenia tego zestawu z Obrońcą Ognia znajdziemy na LEGO.com/bionicle/bi:

Obrazek Obrazek
Obrazek

ZESTAW
Na pierwszy ogień idzie Pająk Śmierci. Jest to po prostu maska, z doczepionymi czterema odnóżami, która najwyraźniej była inspirowana Facehuggerem z Obego:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Cieszy mnie taki drobiazg dodany do zestawu! W końcu - masek nigdy za wiele!

Zanim przejdziemy do dania głównego, czeka na nas jeszcze jeden drobiazg. Jest to Złota Maska:
ObrazekObrazek
Obrazek
Jest ona wyraźnie wzorowana na pierwszej wersji maski Tahu z 2001 roku. Otrzymujemy ją tu w dwóch kolorach: złotym i czerwonym.

Pora zatem przejść do samego bohatera!
70787 Tahu Master of Fire, to ewidentny przykład tego, jak "zdjęcie" na opakowaniu może być mylące. Tahu przedstawiony na pudełku, jest chudy, zgrabny i wygląda na zwinnego. Gdy jednak zakończymy budowę, naszym oczom ukazuje się postać bardzo niepodobna do tej z obrazka:
Obrazek Obrazek
Tahu jest grubszy niż by się wydawało. I to stanowczo za bardzo! Jednak taki proces często miał już miejsce wiele razy w tej serii, więc nie czuję się bardzo oszukany.

To co jednak bardzo mi tu przeszkadza i z czym nie spotykam się zbyt często w LEGO, to rozwiązania konstrukcujne utrudniające zabawę. Zbroja jest zdecydowanie zbyt gruba, co sprawia, że jej fragmenty mogą odpadać podczas zabawy. A dlaczego tak jest? Figurka została podzielona na dwa moduły:
Obrazek Obrazek

Dzięki zębatkom na plecach i w brzuchu, możliwe jest poruszanie rękami postaci. Wygląda to dokładnie tak:
Obrazek Obrazek

Niestety zębatki pracują zbyt opornie, co bywa irytujące. Jednak, można to łatwo poprawić usuwając jedną z tych zębatek:
Obrazek
Zastanawia mnie tylko, czy projektanci, musieli aż tak odwoływać się do tradycji, by nadawać figurce tę funkcję. Psuje ona wygląd całej postaci i według mnie, o wiele lepiej wyglądałaby bez niej.
Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość dowolnego balansowania naramiennikami:
Obrazek

Głowa wygląda wprost cudownie! Jest w wiele lepsza od starszych wersji, do których maska była przyczepiana "do ust":
Obrazek
Tym razem maska jest przyczepiana do dwóch dziurek, po bokach głowy na zasadzie zatrzasków:
Obrazek Obrazek

Zastosowano tu również bardzo ciekawy pomysł na odczepianie maski:
Obrazek
Po naciśnięciu tylnej części niebieskiego klocka, przednia część się podnosi, na zasadzie dźwigni odczpiając maskę. Niestety, o ile dobrze to wygląda w teorii, to w praktyce, maska odpada zbyt często, ponieważ poruszenie głową jest bardzo oporne, więc mocne jej złapanie, często uruchamia mechanizm, nawet nieświadomie.

Uzbrojenie
Tahu otrzymał dwa ogromne Ogniste Ostrza oraz Złote Miecze.
Obrazek
Ostrza można połączyć, tworząc deskę do jazdy po lawie:
Obrazek
Co zaskakujące - trzymają się naprawdę mocno!
Tahu możemy do niej przyczepić za pomocą dwóch pinów, dołączonych do zestawu:
Obrazek Obrazek

Możemy też włożyć mu je do rąk:
Obrazek

Kolejnym dodatkiem są Złote Miecze, które możemy przymocować do pleców:
Obrazek
I ustylizować na skrzydła!

Obrazek Obrazek

Możemy je też potraktować zgodnie z ich prawdziwym przeznaczeniem i włożyć mu je do dłoni:
Obrazek Obrazek
Niestety, Złote Miecze są zdecydowanie za małe jak na spore gabaryty Tahu, co sprawia, że wygląda jakby trzymał raczej wykałaczki a nie potężną broń.

Pozostaje jeszcze sprawdzić jak wygląda Pająk Śmierci na twarzy Tahu. Trzeba tylko odczepić dwa dolne odnóża, ponieważ uniemożliwiają przyczepienie maski:
Obrazek Obrazek

Oraz jak wygląda ze Złotą Maską:
Obrazek

Po budowie pozostają nam 3 elementy:
Obrazek

PODSUMOWANIE
Obrazek

Przyznam szczerze, że po czterech latach zapomniałem, jak to było naprawdę z Bionicle. Zapomniałem, że zdjęcia tej serii często bywają mylące, ale mimo to, jestem zadowolony z zakupy. Tahu wcale nie wygląda tak źle i mam nadzieję, że kolejne zestawy będą jeszcze lepsze!


+Pająk Śmierci
+ Złota Maska
+ Dwa Ogniste Ostrza= Deska do jazdy
+ Świetny wygląd postaci na desce
+ Genialny kształt głowy i jej mechanizm...


-...który często psuje zabawę
- Ciężko pracujące stawy
- Za gruba zbroja
- Mechanizm poruszania rękoma psuje wygląd całej postaci
- Złote Miecze są za małe
- Cena

ODPOWIEDZ