Zestaw kupiłem bo bardzo oczy karmił, i niestety natknąłem się na kilka rozczarowań. Podstawowe zarzuty są dwa: primo, tego się w ogóle nie da upozować, i sekundo to jak wymyślono strzelanie woła o pomstę do nieba. Projektant umieścił wyrzutnie tak, że strzelają same kiedy tylko "głowa" AT-DT obróci się w bok. Sęk w tym że głowa jest ciężka i siedzi na zwykłej, gołej osi, a więc obraca się zupełnie luzem, jak chce. Efekt - większość czasu spędza się na byciu postrzelonym albo szukaniu strzałek wystrzelonych gdzieś w kosmos (serio, jednej jeszcze szukam). Chyba w żadnym zestawie Lego nie widziałem jeszcze tak ewidentnego BABOLA.
Ale warto było dla samego minifiga naszego Zgrredka, występującego tutaj jako Kapitan Pekaes:
Za:
- model jest spory, ładny, stabilny, z oszczędnym użyciem nalepek
- ciekawe patenty konstrukcyjne, w tym spięcie bocznych paneli na gumowych łącznikach axli
- kompletna kabina z miejscem na 2 pilotów
- bardzo ładne unikalne półkule z nadrukiem
- aż 4 figurki w tym 3 unikalne a przy tym bardzo ładne
Przeciw:
- fatalny babol w postaci wyrzutni strzelających przy byle ruchu; idealny zestaw dla kogoś komu życzysz utraty oka
- nogi są zasadniczo kompletnie sztywne - mają po jednym stawie, w dodatku bezużytecznym bo AT-DT jest stabilny tylko przy jednej jego pozycji. Zapomnijcie o zabawie, zapomnijcie o pozowaniu.
- góra siedzi na axlu włożonym luzem w dziurę: znaczy, w ogóle nie jest przymocowana do "podwozia". AT-DT daje się przenosić tylko za nogi albo urywa mu się głowę.
- tył kadłuba jest surowy i paskudny
Jednym słowem fajnie wyglądający zestaw okazał się tak naprawdę czymś nie nadającym się zupełnie do zabawy (chyba że ktoś lubi w siebie strzelać), a i jako półkownik spisuje się średnio z uwagi na dwie możliwe pozy: głowa w lewo albo głowa w prawo, i przez paskudny tył.
Wiek: 36 Dołączył: 16 Mar 2014 Wpisy: 2273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-17, 05:38
Pewnie jakby zrobili stawy to by nie stał, bo by się rozjeżdżał. Faktycznie kiepsko, bo mało bawialności, za to dużo niebezpieczeństwa z powodu tych strzałek. To się nazywa living on the edge. :)
_________________ Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Wiek: 36 Dołączył: 30 Lis 2014 Wpisy: 1780 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-17, 07:51
Strzałki same z siebie są bardzo fajne bo mam 4 takie z phantomów i strzelają tylko jak się je dotknie. A że projektant tego zestawu jest z LEGO i nie sprawdza co zbuduje to już inna sprawa. Sądze że go ktoś w LDD wystrugał i gotowego modelu na oczy nie widział.
_________________ Powiedzmy STOP rasistowskim opiniom na temat kolorów zabawek dla dzieci.
cody1976
Wiek: 44 Dołączył: 20 Sie 2013 Wpisy: 178 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2015-04-17, 08:14
Stelario napisał/a:
A że projektant tego zestawu jest z LEGO i nie sprawdza co zbuduje to już inna sprawa. Sądze że go ktoś w LDD wystrugał i gotowego modelu na oczy nie widział.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum