[MOC] F1 Car
: 2015-05-13, 12:04
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 73s / szer. 31s / wys. 18s (+ antenka)
Waga: 1.709 kg
Zawieszenie: pełne niezależne
Napęd: 2 silniki RC z wolniejszego wyjścia na tylną oś, przed 2-biegową skrzynię biegów (przełożenia: 3:89:1 i 1.4:1)
Silniki: 2 x RC, 1 x PF M
Krótko i zwięźle, pojęcie o F1 mam mizerne ale od dawna chciałem spróbować budowy jakiegoś bolidu, szczególnie odkąd przez moje ręce przeszedł 42000 Grand Prix Racer i pozostawił wrażenie, że możnaby jakoś lepiej, ładniej. Ponieważ najnowsze bolidy F1 są dla mnie nie do ogarnięcia, za inspirację wziąłem Ferrari 248 z 2006 roku. Samochodem tym jeździł Schumacher i Massa, z początku wiele problemów sprawiał w nim silnik, ale po kilku poprawkach bolid rozwinął skrzydła wygrywając 7 z 9 wyścigów zamykających sezon. Wybrałem go jednak nie ze względu na historię czy rozwiązania techniczne - po prostu mi się podobał.
Model w założeniu miał wyglądać jak współczesny bolid F1 i przyzwoicie jeździć. O jakichś rekordach prędkości nie było mowy z racji tylko jednego modułu RC, a więc tylko dwóch silników napędowych - na więcej zwyczajnie zabrakło miejsca. Chciałem więc żeby był w miarę żwawy, a przy okazji postanowiłem sprawdzić czy coś dałaby mu skrzynia biegów pozwalająca szybko przeskakiwać między dwoma przełożeniami w trakcie jazdy. Jak wiemy, każda skrzynia to dodatkowa waga, tarcie i komplikacja, więc często koniec końców okazuje się, że tak samo jeździłoby się bez niej - dlatego przy tym modelu długo siedziałem nad ograniczeniem liczby zębatek i znalezieniu dokładnie takich przełożeń które sprawdziłyby się przy tej wadze i tych kołach. Bolid F1 był dobrym wyborem, bo praktycznie do samego końca budowy miałem łatwy dostęp do skrzyni i mogłem wprowadzać w niej zmiany. Z ciekawostek: skrzynia jest zbudowana dosłownie wokół tylnej osi, z dyferencjałem przechodzącym przez jej środek, bo miejsce w kadłubie zajmuje moduł RC.
Z wyglądu modelu jestem raczej zadowolony. Nie jest to żaden kosmos, wydaje mi się że boczne wloty powietrza mogłyby być nieco bardziej z przodu, a tylne skrzydło lekko niżej, być może kadłub powinien być też ciut węższy - na to nie pozwalają jednak silniki napędowe. Na pewno pięknym rozwiązaniem nie jest wsadzenie Mediuma obsługującego skrzynię na środek kadłuba z tyłu - gdzie indziej po prostu nie miałem miejsca. Sprawne działanie modelu miało pierwszeństwo przed wyglądem.
Funkcje są raczej proste, poza napędem ze skrzynią, która połączona jest dźwignią z tylnym skrzydłem i podświetlanym brickiem z tyłu nadwozia i aktywuje je na wyższym biegu, mamy tu jeszcze układ skrętu z ruchomą kierownicą. Sporo czasu poświęciłem przednim zwrotnicom - mają one oś obrotu bardzo blisko środka koła, a więc prawie idealną, a układ skrętu posiada odwróconą geometrię Ackermanna. Odwróconą, bo zauważyłem że te koła na tych zwrotnicach mają dużo luzu przy skręcaniu, więc odwrócony Ackermann miał po prostu ściągnąć ten luz i wyrównać koła w skręcie. Trudno jednoznacznie określić czy zmierzyć na ile się to udało, mogę tylko powiedzieć że modelem skręca się bardzo sprawnie, a Wikipedia potwierdza że odwróconego Ackermanna stosuje się w niektórych samochodach wyścigowych dla wyrównania kąta uślizgu (slip angle) pomiędzy kołami.
Dla nalepkohejterów załączam fotkę modelu przed popełnieniem zbrodni w postaci 52 nalepek.
Galeria
Fotki:
I film:
http://www.youtube.com/watch?v=SCjjYi3vniI