[WIP] E-crane
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Ok. posiedziałem trochę i popracowałem nad układem jezdnym.
Miałem chwilę słabości i prawie zacząłem budować podwozie szynowe, ale potem wziąłem się w garść i powróciłem do koncepcji podwozia gąsienicowego.
Tak oto powstało to:
Z wierzchu wygląda praktycznie tak samo i jest kompatybilne ze zbudowanymi wcześnien "nogami" podwozia, natomiast "w środku" wszystko wygląda zupełnie inaczej.
Podstawowe zmiany to:
1) zrezygnowałem z napinacza gąsienicy. Zgodnie z sugestią Żbika naciąg gąsienicy wyregulowałem położeniem górnych rolek prowadzących, więc i bez sprężyny gąsienica nie "wisi"
2) zwiększyłem ilość rolek jezdnych z 4 do 8, również przybyła 1 szt. rolki prowadzącej i tak zamiast 4 jest ich 5.
I teraz najważniejsze zmiany:
3) zgodnie z sugestią kolegi Kruka zwiększyłem ilość silników jezdnych i tak teraz za napęd każdej z gąsienic odpowiadają 2 silniki L
4) zrezygnowałem ze wszystkich "dzikich" przełożeń kątowych, w tej chwili cały napęd opiera się na szeregowo ułożonych zębatkach, jedyne przełożenia kątowe to "pancerne" przełożenie ślimak <-> z24
Po przebudowie gąsienica przyspieszyła i w tej chwili przełożenie silnik <-> koło napędowe gąsienicy wynosi 1:43
Niestety na chwilę obecną nie mogę sprawdzić jak po przebudowie zachowa się funkcja jazdy pod obciążeniem całego modelu - brakuje mi 1 silnka L, 2 zębatek z36 i pewnie jeszcze kilku drobnych elementów, trak więc bez kolejnych zakupów się nie obędzie...
Miałem chwilę słabości i prawie zacząłem budować podwozie szynowe, ale potem wziąłem się w garść i powróciłem do koncepcji podwozia gąsienicowego.
Tak oto powstało to:
Z wierzchu wygląda praktycznie tak samo i jest kompatybilne ze zbudowanymi wcześnien "nogami" podwozia, natomiast "w środku" wszystko wygląda zupełnie inaczej.
Podstawowe zmiany to:
1) zrezygnowałem z napinacza gąsienicy. Zgodnie z sugestią Żbika naciąg gąsienicy wyregulowałem położeniem górnych rolek prowadzących, więc i bez sprężyny gąsienica nie "wisi"
2) zwiększyłem ilość rolek jezdnych z 4 do 8, również przybyła 1 szt. rolki prowadzącej i tak zamiast 4 jest ich 5.
I teraz najważniejsze zmiany:
3) zgodnie z sugestią kolegi Kruka zwiększyłem ilość silników jezdnych i tak teraz za napęd każdej z gąsienic odpowiadają 2 silniki L
4) zrezygnowałem ze wszystkich "dzikich" przełożeń kątowych, w tej chwili cały napęd opiera się na szeregowo ułożonych zębatkach, jedyne przełożenia kątowe to "pancerne" przełożenie ślimak <-> z24
Po przebudowie gąsienica przyspieszyła i w tej chwili przełożenie silnik <-> koło napędowe gąsienicy wynosi 1:43
Niestety na chwilę obecną nie mogę sprawdzić jak po przebudowie zachowa się funkcja jazdy pod obciążeniem całego modelu - brakuje mi 1 silnka L, 2 zębatek z36 i pewnie jeszcze kilku drobnych elementów, trak więc bez kolejnych zakupów się nie obędzie...
- Kruk
- Posty: 471
- Rejestracja: 2013-01-16, 12:18
- Lokalizacja: Okolice Namysłowa
- brickshelf: Na razie brak ;/...
-
Bardzo się cieszę że zdecydowałeś się na nie pozostawienie modelu nieruchomym, a robisz drugie podejście z gąsienicami. :) Wiesz, moim zdaniem lepiej czasami dołożyć i poczekać na lepszy efekt i mam nadzieje że danie dwóch L'ek na jedną gąsienice załatwi sprawę, tylko to że trzeba mieć 2 wieżyczki IR na samo kierowanie chyba że V2 da radę z 4 L'kami ale takich eksperymentów nie robiłem. ;D Czekam na dalsze prace i aż doczekać się nie mogę końcowego efekty i jasna sprawa że trzymam kciuki by podwozie dawało radę. :)
Taka mała reklama, dla AFOL'i zniżka 20%: http://cutedragonsandmore.deviantart.com/
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Każdy egzemplarz silnika ma zwykle minimalnie inne obroty, więc możesz mieć niepotrzebne trudności. Po jednym L na gąsienicę styknie.noniusz pisze:3) zgodnie z sugestią kolegi Kruka zwiększyłem ilość silników jezdnych i tak teraz za napęd każdej z gąsienic odpowiadają 2 silniki L
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- Kruk
- Posty: 471
- Rejestracja: 2013-01-16, 12:18
- Lokalizacja: Okolice Namysłowa
- brickshelf: Na razie brak ;/...
-
Myślisz Żbiku? To jednak trochę ciężki model i jedna L'ka na oś może mieć nie wystarczającą moc, nie mniej lepiej by było dać 2 X'le i po problemie ale z braku miejsca nie da się. Ja bym pewnie jakoś bardzo uparcie kombinował z Xl'ami na miejscu Kolegi Noniusza ale dwie L'ki też dadzą radę tak sądzę, tylko ta różnica obrotów o której wspominasz ;/.
Taka mała reklama, dla AFOL'i zniżka 20%: http://cutedragonsandmore.deviantart.com/
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Przerabiałem to w mechanizmie podnoszenia odwłoka śmieciarki.Kruk pisze:tylko ta różnica obrotów o której wspominasz ;/.
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Planuję dać tylko 1 wieżyczkę, funkcja jazdy miała by być funkcją drugorzędną, więc nie będzie w ciągłej eksploatacji, to nie trialówka :)Kruk pisze:trzeba mieć 2 wieżyczki IR na samo kierowanie chyba że V2 da radę z 4 L'kami
Faktycznie, o tym aspekcie zupełnie zapomniałem, tym bardziej, że sam zwracałem uwagę podczas budowy Twojej śmieciarki na sprzężenie ze sobą silników przy odwłoku...Żbik pisze:Kruk napisał/a:
tylko ta różnica obrotów o której wspominasz ;/.
Przerabiałem to w mechanizmie podnoszenia odwłoka śmieciarki.
Z drugiej strony koła napędowe gąsienicy, bo w tym przypadku były by dwa na jedną stronę sprzężone były by ze sobą samą gąsienicą, i nawet gdyby ten drugi silnik miał ochotę kręcić się szybciej niż ten pierwszy to gąsienica powinna go skutecznie wyhamować.
W zasadzie nie zaszkodzi spróbować, silniczków i zębatek na tą chwilę powinno mi starczyć więc taka próba nie powinna mnie "nic kosztować"Żbik pisze:Po jednym L na gąsienicę styknie.
Oczywiście można, tylko takie rozwiązanie miało by 2 podstawowe plusy ujemne (parafrazując byłego prezydenta) - po pierwsze było by miejscochłonne, a tam naprawdę jest ciasno, po drugie użycie dyfra wymaga zastosowania w nim połówek zębatek z12 zazębionych kątowo, a tego własnie chciałem uniknąć przebudowując napęd.BONBINI pisze:A może spróbować przenieść napęd dwoma L-kami dodając między nimi dyfer 3L i dopiero z dyfra rozdzielić napęd na dwa koła zębate?
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Udało mi się dziś chwilę podłubać i wygląda na to, że problem jazdy został rozwiązany.
Niestey kolego Kruk - piniondz jest piniondz:) więc postanowiłem w życie wprowadzić oszczędną wersję zaproponowaną przez Żbika i każdą z gąsienic napędziłem 1 silnikiem L z przełożeniem 1:43 - o coś mniej więcej tak:
a na żywo wygląda to tak:
FILM
Z ciekawostek - dziś zważyłem model i okazało się, że zamiast szacowanych wcześniej 7,5 kg model waży... ponad 8,5 kg...
Druga "ciekawostka" jest taka, że do przebudowy mam zasilanie funkcji podnoszenia ramienia boom. Nie wiem jak to się stało, wydawało mi się wcześniej, że przeprowadzałem próbę pod obciążeniem (z pełnym chwytakiem), ale najwidoczniej coś pokręciłem.
Maszyna "na pusto" działa jak najbardziej poprawnie, natomiast z masą ok. 120 g w chwytaku, nie ma możliwości podnieść całego wysięgnika.
W takim wypadku są 2 opcje: albo dołożenie masy do przeciwwagi, albo przebudowa zasilania pneumatyki, tego pierwszego chciałbym już na tym etapie uniknąć, więc skupiłem się na tym drugim.
W obecnej chwili zasilanie funkcji podnoszenia całego wysięgnika odbywa się za pośrednictwem 2 małych kompresorów napędzanych silnikiem L z przełożeniem 1:1. Postanowiłem próbnie zasilić tą funkcję wszystkimi 4 kompresorkami zamontowanymi w power-packu, ale i to nie zdało egzaminu, więc najprawdopodobniej pozostaje mi zasilić tą funkcję dużym kompresorem napędzanym silnikiem XL, o np. tak:
Na szybko wpiąłem się z tym w instalację i wydaje się, że to powinno załatwić sprawę.
Reasumując - miało być już z górki a tu jak zwykle: biednemu wiatr w oczy...
Niestey kolego Kruk - piniondz jest piniondz:) więc postanowiłem w życie wprowadzić oszczędną wersję zaproponowaną przez Żbika i każdą z gąsienic napędziłem 1 silnikiem L z przełożeniem 1:43 - o coś mniej więcej tak:
a na żywo wygląda to tak:
FILM
Z ciekawostek - dziś zważyłem model i okazało się, że zamiast szacowanych wcześniej 7,5 kg model waży... ponad 8,5 kg...
Druga "ciekawostka" jest taka, że do przebudowy mam zasilanie funkcji podnoszenia ramienia boom. Nie wiem jak to się stało, wydawało mi się wcześniej, że przeprowadzałem próbę pod obciążeniem (z pełnym chwytakiem), ale najwidoczniej coś pokręciłem.
Maszyna "na pusto" działa jak najbardziej poprawnie, natomiast z masą ok. 120 g w chwytaku, nie ma możliwości podnieść całego wysięgnika.
W takim wypadku są 2 opcje: albo dołożenie masy do przeciwwagi, albo przebudowa zasilania pneumatyki, tego pierwszego chciałbym już na tym etapie uniknąć, więc skupiłem się na tym drugim.
W obecnej chwili zasilanie funkcji podnoszenia całego wysięgnika odbywa się za pośrednictwem 2 małych kompresorów napędzanych silnikiem L z przełożeniem 1:1. Postanowiłem próbnie zasilić tą funkcję wszystkimi 4 kompresorkami zamontowanymi w power-packu, ale i to nie zdało egzaminu, więc najprawdopodobniej pozostaje mi zasilić tą funkcję dużym kompresorem napędzanym silnikiem XL, o np. tak:
Na szybko wpiąłem się z tym w instalację i wydaje się, że to powinno załatwić sprawę.
Reasumując - miało być już z górki a tu jak zwykle: biednemu wiatr w oczy...
- Kruk
- Posty: 471
- Rejestracja: 2013-01-16, 12:18
- Lokalizacja: Okolice Namysłowa
- brickshelf: Na razie brak ;/...
-
Wiesz, fajnie że nie zrezygnowałeś i model nie jest stojący to jest najważniejsze. ;) Fakt strzelają gąsienice jak karabin jakiś stary, a i L'ka słychać daję z siebie wszystko ale grunt, że jakoś się porusza nie. :) Też mi się wydaje że dokładanie przeciwwagi większej to zły pomysł, zwłaszcza że model już ma swoje 8,5 kg o_O. Zrobienie kompresora z 6 pompek nie wiem czy nie załatwiło by problemu nie mniej niech w tej kwestii się wypowiedzą bardziej obcykani w temacie pneumatyki. :)
P.S. Aaa jak już się zdecydujesz na dużą pompkę i Xl'a to ja osobiście ściągnąłbym sprężynę, tylko niepotrzebnie obciąża pracę Xl'a... a jak nie wystarczy 1 to dać 2 pompki duże bez sprężyn i Xl'a i jak to nie pomoże to już nie wiem. o_O
P.S. Aaa jak już się zdecydujesz na dużą pompkę i Xl'a to ja osobiście ściągnąłbym sprężynę, tylko niepotrzebnie obciąża pracę Xl'a... a jak nie wystarczy 1 to dać 2 pompki duże bez sprężyn i Xl'a i jak to nie pomoże to już nie wiem. o_O
Taka mała reklama, dla AFOL'i zniżka 20%: http://cutedragonsandmore.deviantart.com/
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Nie wiem czy to tylko odgłosy gąsienic po parkiecie czy przypadkiem coś się tam nie mieli, bo jak na moje ucho nie podobają mi się troszkę te zgrzyty? Albo jestem po prostu przewrażliwiony. Chyba jednak byłby lepszy pojazd na szynach
Ostatnio zmieniony 2015-11-29, 23:22 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
No trzeszczy niemiłosiernie. Na moje ucho bevele przeskakują. Wciąż zbyt mocno napięte gąsienice? Coś tam nie klapi.
Łatwiej byłoby dorzucić ołowiu - po rozwiązaniu problemu z gąsienicami nie powinno być problemu.noniusz pisze:W takim wypadku są 2 opcje: albo dołożenie masy do przeciwwagi, albo przebudowa zasilania pneumatyki, tego pierwszego chciałbym już na tym etapie uniknąć, więc skupiłem się na tym drugim.
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Problem w tym, że nie mam tylu małych kompresorów, to jedno, drugie to to, że zespół składający się z 6 kompresorków to już niemała konstrukcja, a miejsce w power packu mam ograniczone.Kruk pisze:Zrobienie kompresora z 6 pompek nie wiem czy nie załatwiło by problemu
Ja osobiście też ściągnąłbym tą sprężynę, ale nie wiem, czy da się to zrobić bezinwazyjnie, bez strat w sprzęcie. 2 duże pompki na XL-a to chyba zdecydowanie ponad jego siły. Jeżeli będę szedł w kierunku XL + dyży kompresor, a wszystko na to wskazuje to taka konfiguracja została wczoraj sprawdzona i wygląda na to, że 1 kompresor w zupełności powinien wystarczyć.Kruk pisze:ja osobiście ściągnąłbym sprężynę, tylko niepotrzebnie obciąża pracę Xl'a... a jak nie wystarczy 1 to dać 2 pompki duże bez sprężyn i Xl'a
Przypuszczalnie byłby łatwiejszy w budowie, mniej problematyczny, ale czy lepszy?legosamigos pisze:Chyba jednak byłby lepszy pojazd na szynach
Kruk pisze:Fakt strzelają gąsienice jak karabin jakiś stary
legosamigos pisze:Nie wiem czy to tylko odgłosy gąsienic po parkiecie czy przypadkiem coś się tam nie mieli
Odgłosy jazdy nie da się ukryć - słychać.Żbik pisze:No trzeszczy niemiłosiernie. Na moje ucho bevele przeskakują. Wciąż zbyt mocno napięte gąsienice?
Jedyne co ewentualnie mógłbym spróbować to delikatnie zmniejszyć napięcie gąsienicy albo przejechać się po dywanie :) Bevele, chyba nie powinny przeskakiwać... Ośki, na których pracują zębatki wszystkie zamocowane są w jednym, tym samym technicowym bricku, więc nie powinny się rozjeżdżać.
Było by łatwiej, ale nie wiem, ile jeszcze obciążenia mogę dołożyć, żeby wysięgnik się nie przełamał albo bardziej odkształcił, obawiam się, że przy takim stanie rzeczy musiałbym dołożyć jeszcze przynajmniej 0,5 kg.Żbik pisze:Łatwiej byłoby dorzucić ołowiu
Po drugie nie chcę dodatkowo dociążać nadwozia, i bez tego zębatki od obrotu mają ciężko.
Na razie pokombinuję z przebudową pneumatyki, opcję dokładania masy do przeciwwagi pozostawię sobie w ostateczności.