Strona 3 z 3

: 2015-10-02, 21:32
autor: Bricksley
Waler pisze:Zgadzam się z Karolem co do budowy pojazdu
Ależ tu nie ma żadnego Karola :D

: 2015-10-03, 13:19
autor: Waler
Bricksley pisze:Ależ tu nie ma żadnego Karola :D
Bo niepotrzebnie tylko mieszasz. Każdy się przyzwyczaił :P

: 2015-10-03, 13:22
autor: SERVATOR
Waler pisze:
Bricksley pisze:Ależ tu nie ma żadnego Karola :D
Bo nie potrzebnie tylko mieszasz. Każdy się przyzwyczaił :P
Powiedział Waler93. ;)

: 2015-10-03, 14:13
autor: Bricksley
Waler pisze:Bo niepotrzebnie tylko mieszasz.
Jest/był w tym pewien cel :)

: 2015-10-03, 14:35
autor: Backbone
Tak szczerze mówiąc to wszystkie zmiany nicków powinny być gdzieś zapisywane, bo po zmianie nicka i avataru nie wszystkich userów się kojarzy....

: 2015-10-07, 22:50
autor: Mrosik
Bardzo ciekawa zabudowa i układ kolorystyczny,

: 2015-10-08, 06:58
autor: Cieślu
W tym konkursie poziom jest bardzo wysoki ale Ty się zdecydowanie wyróżniłeś ze swoją zabudową. Bardzo oryginalny pomysł i dobre wykonanie. To, że Twoja konstrukcja ma sporo genów zestawu kompletnie mi nie przeszkadza bo przecież nie było to zabronione a jeśli spełnia swoją funkcję to po co wymyślać koło na nowo. Masz mój głos.

: 2015-10-08, 21:32
autor: SAMOLOT
Nie chciałem pisać w trakcie trwania konkursu, ale teraz już nic nie stoi na przeszkodzie aby się trochę wytłumaczyć.
Jeśli chodzi o podwozie to zastosowanie oryginalnych rozwiązań z zestawu nie wynika z lenistwa ani kalkulacji, ale z historii powstania modelu. Znam już trochę zasady obowiązujące na forum i gdybym planował zbudowanie pojazdu na konkurs to kopiowanie gotowych rozwiązań było by głupotą.
Gdy tylko Arocs ujrzał światło dzienne zafascynował mnie konstrukcją podwozia. Wiedziałem, że jak tylko pojawi się instrukcja będę chciał je zbudować i uzupełnić o własną zabudowę.
Nie mogłem się doczekać zamówionego modelu i jak tylko w necie pojawiła się instrukcja zacząłem budować podwozie. Pomysł symulatora chodził mi po głowie już od dawna i jakoś z początkiem sierpnia zacząłem jedno z drugim łączyć.
13 Sierpnia Legosamigos uświadomił mi, że jest konkurs na model z kabiną Merca i byłem nawet trochę zły bo pomyślałem, że mógłbym wystartować ale nie chce mi się budować modelu od nowa a z tym oryginalnym podwoziem to i tak nie mam po co się pokazywać w konkursie. Parę dni później bryła modelu była już w zasadzie gotowa.
I tu zaczęły się schody. Mała ilość czasu wyjazdy wakacyjne i koszmarne problemy konstrukcyjne spowodowały, że trzykrotnie byłem bliski porzucenia Arocsa. Najwięcej problemów wynikało oczywiście z zastosowania oryginalnej skrzyni i podwozia. Tak to zwykle bywa w procesie adaptacji, że czasem łatwiej zbudować coś od zera niż dostosować już istniejące rozwiązania do własnych potrzeb.
Sam już nie wiem ile razy rozbierałem tę cholerną skrzynię zmieniałem zębatki, liftarmy i ośki. Ciągle coś nie działało, kolidowało stawiało opory. Oryginalny wał napędowy np: nie nadaje się do przeniesienia napędu, sporo czasu straciłem na próbie upchnięcia XLa, gdy wzrosła masa modelu przestało działać serwo, dodanie drugiego kompletu podpór spowodowało ślizganie się sprzęgła itp itd.
I tak brnąłem zmagając się z kolejnymi problemami aż było za późno na budowę nowego podwozia.
Model miał być wyposażony w zdalnie sterowany moduł z 6 PFMami i 6 zaworami i kiedy wszystko już było gotowe, jakoś 26 września okazało się że zaplanowane przeze mnie zmniejszenie prędkości silników przy pomocy pokrętła na akumulatorze nie działa po podpięciu do wież IR a symulator skacze jak szalony. Załamałem się, odstawiłem model na półkę i obiecałem sobie szybką rozbiórkę.
Los nie dawał jednak za wygraną termin zgłoszeń został przesunięty o tydzień.
Szybko opracowałem wersję manualną, wystawiłem do konkursu. W środku nocy zmontowałem film i 01 października wyjechałem w głuszę bez internetu.
Budowa tego modelu mało miała wspólnego z przyjemnością dlatego niezmiernie się cieszę, że został tak pozytywnie odebrany. Jeszcze raz wielkie dzięki.
W tym miejscu dziękuję mojej rodzince, że ze mną wytrzymała.
Aha
1. Siłowniki nie są pomalowane tylko oklejone folią.
2. Prawdziwe symulatory są na siłownikach hydraulicznych dlatego nie myślałem o stosowaniu tych mechanicznych
3. Na Airshow w Radomiu przyglądałem się pracy prawdziwego symulatora i muszę powiedzieć, że też wykonuje dość gwałtowne ruchy
4. Potrzebowałem aż 6 metrów przewodów pneumatycznych dlatego zdecydowałem się na zamiennik ze sklepu modelarskiego. Wybaczcie.

: 2015-10-08, 22:08
autor: legosamigos
SAMOLOT pisze:...
13 Sierpnia Legosamigos uświadomił mi, że jest konkurs na model z kabiną Merca i byłem nawet trochę zły bo pomyślałem, że mógłbym wystartować ale nie chce mi się budować modelu od nowa a z tym oryginalnym podwoziem to i tak nie mam po co się pokazywać w konkursie...
Znaczy się przyczyniłem się do Twojej wygranej i nie tylko w głosowaniu :D

: 2015-10-10, 23:18
autor: SAMOLOT
Zrobiłem nowy filmik. Zapraszam do oglądania.

https://www.youtube.com/watch?v=C9JINGv-yyc

Rozwiązałem też przy okazji problem zbyt dynamicznych ruchów samego symulatora.
Zamontowałem prostą dźwigienkę do regulacji obrotów kompresora na akumulatorze.
Dzięki temu można nieco zmniejszyć ciśnienie w układzie i kabina płynniej się porusza.