[MOC] Trylogia Relaxu

Aquazone, Mecha, Space, SW, Underground, Bionicle, Hero Factory

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1930
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

[MOC] Trylogia Relaxu

#1 Post autor: BHs »

Trylogia RELAX
Nie, nie będzie o butach. Będzie o komiksach.
Obrazek
Jako mały szmergiel na w latach osiemdziesiątych wakacjach u dziadków zaczytywałem się komiksowymi opowiastkami w pewnych gazetach, które wytarmosiłem od starszego kuzynostwa.
Oj się działo. Kajko i Kokosz, Thorgal (tak, tak, tam był debiut Gwiezdnego Dziecka), Srebrny medalion… Na jego łamach swe prace publikowali m.in. Christa czy Rosiński. Wydawnictwo, choć trwało jedynie pięć lat na rynku w burzliwych dla Polski czasach (1976-81) wydało 31 tomów. Cóż, na więcej nie starczyło papieru i farby, a po okresie przemian nie było już najwyraźniej potrzeby, a szkoda. Periodyk, oprócz opowieści w komiksowej formie, oferował także ciekawe artykuły z dziedziny historii komiksu, militariów czy porad kulinarnych. Taki trochę miszmasz nie zaszkodził pismu, wręcz przeciwnie – rozchodziło się lepiej niż podwawelska czy pomarańcze z Kuby.

Komiksy stały się inspiracją dla poniższej trylogii:

Przybysze
Tom 27 - Grzegorz Rosiński (rysunki), Henryk Kurta (scenariusz).
Obrazek[
Komiks nawiązuje do spotkania trzeciego stopnia rolnika Jana Wolskiego z wsi Emilcin spod Lublina z 10-go maja 1978r..
Nasz bohater miał niewątpliwy honor zostać pierwszym Polakiem zaproszonym przez UFO do pogłębienia wiedzy wzajemnej o sobie. I choć dziś, już po śmierci głównego bohatera pojawiają się teorie spiskowe obalające owe wydarzenie jako autentyczne, aura tajemnicy pozostaje.
ObrazekObrazekObrazek
„I want to believe” w polskim wykonaniu ma zieloną skórę.

Oraz cała historia spotkania w formie komiksowej:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Dla chcących porównać oryginał, zapraszam TUTAJ.

Thorgal - Zdradzona Czarodziejka
Tomy 19-23 - Grzegorz Rosiński (rysunki), Jean Van Hamme (scenariusz).
Obrazek
Komiks „Zdradzona Czarodziejka” był to pierwszą oficjalną możliwością spotkania się z Thorgalem Aegirssonem i jego światem wikingów. Jak dla mnie jest to jedna z najbardziej udanych serii komiksów kiedykolwiek stworzonych, która nota bene trwa do dziś, choć pod trzema różnymi seriami (Kriss Valnor, Jolan, Louve). Nota bene mam wrażenie, że temat ten jest dość mało wykorzystywany przez AFOLi.
ObrazekObrazek
Scenka przedstawia moment spotkania przy skale straceń Syna Gwiazd z tajemniczą Silvią. Co z tego wyniknie? Odsyłam do czteroodcinkowego komiksu w Relaxie, albo do pełnego tomu.
ObrazekObrazek
Jako ciekawostkę zaproponuję, aby uważnie przeczytać dialogi i w serii, i w tomie :).

Tam, gdzie słońce zachodzi seledynowo
Tom 11 - Waldemar Andrzejewski (rysunki), śp. Stefan Weinfeld (scenariusz).
Obrazek
„Automatyczny pojazd ratuje życie ziemskiego kosmonauty. Kto i po co stworzył to urządzenie? Jaka jest rola ludzkości poza Ziemią? Zgrabna historia, nieźle narysowana.” Tekst znaleziony na necie, ale w kontekście dyskusji o wyprawie Człowieka na Marsa, jakże aktualny. Czy ktoś tam na nas czeka?
ObrazekObrazekObrazek
Pojazd nad którym najdłużej siedziałem :). Założenia – ma być monokolorystyczny, w miarę zbliżony do oryginału i móc „połknąć” kosmonautę. Na pewno nie ułatwiało to, że w komiksie w każdym ujęciu wygląda inaczej. No i muszę poeksperymentować z bardziej trwałymi zawiasami, bo zastosowane tutaj przy ciężkim tułowiu nie zapewnia stabilnego podparcia – choć na szczęście na tyle, by postawić w kluczowej dla komiksu scenie.
Obrazek
I na koniec seledynowa wersja:
Obrazek
Uprzedzając pytania - to nie jest Photoshop, to stary dobry filtr zielonkawy na obiektywie Revuenon.

Dla mnie komiks ten ma jeszcze sentymentalne znaczenie – był to mój pierwszy komiks kupiony za własne pieniążki za zwrot makulatury. Co prawda nie w Relaxie, a w przedruku małej antologii komiksowej „Bambi” z 1987r. (oprócz „Tam, gdzie…” i tytułowej opowieści o jelonku, zawierała także krótki komiks o Kajku i Kokoszu „Koncert Kaprala” oraz „Podróże Jamesa Cooka”). Niemniej frajda z czytania była!

Pełna galeria na Flickr.

Obrazek
Do zobaczenia na konwencie!
Ostatnio zmieniony 2015-10-31, 10:04 przez BHs, łącznie zmieniany 1 raz.
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

Awatar użytkownika
Stelario
VIP
Posty: 1795
Rejestracja: 2014-11-30, 19:49
Lokalizacja: z PRLu

#2 Post autor: Stelario »

Ten automatyczny pojazd jest całkiem fajny.

Tylko czy te 3 makiety Ci się mieszczą w 90x30 cm?
Powiedzmy STOP rasistowskim opiniom na temat kolorów zabawek dla dzieci.

Awatar użytkownika
Szerszen
VIP
Posty: 1785
Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Szerszen
Kontakt:

 

#3 Post autor: Szerszen »

O tak, pamiętam... sam się zaczytywałem w tym czasopiśmie... w sumie poza "ŚM", który nastąpił dla mnie później, to Relax był dokładnie... chwilą "Relaxu".
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję. ;)

Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1930
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

#4 Post autor: BHs »

Stelario pisze:Tylko czy te 3 makiety Ci się mieszczą w 90x30 cm?
Nope, jedna pójdzie do innej gabloty. "Mysza", jak nazwała go moja córka, w toku budowy za nadto się roztyła i z płyty 32x32 awansowała na 32x48. Za tę cenę całość wygląda jednak ładniej i bliżej jej do komiksowego oryginału.
Ale który rumak ze stajni zostanie wystawiony do konkursowej zabawy... rzucę monetą :).
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

Awatar użytkownika
Stelario
VIP
Posty: 1795
Rejestracja: 2014-11-30, 19:49
Lokalizacja: z PRLu

#5 Post autor: Stelario »

No mysza jest bardzo ładna :) w mniejszym rozmiarze straciła by zapewne na uroku.
Ostatnio zmieniony 2015-10-31, 10:52 przez Stelario, łącznie zmieniany 1 raz.

spacelord
Posty: 960
Rejestracja: 2007-06-21, 16:23
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: spacelord
Kontakt:

 

#6 Post autor: spacelord »

Pojazd kosmiczny z ostatniej scenki bardzo fajny jest. Jak dla mnie mogłyby być trzy scenki kosmiczne ;)

Awatar użytkownika
Johan
VIP
Posty: 916
Rejestracja: 2013-05-28, 08:46
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Brak
Kontakt:

 

#7 Post autor: Johan »

Nie zawiodłeś oczekiwań, MOC tak dobry jak się spodziewałem.
Jeśli zgłosisz pierwszą scenkę, masz mój głos za samo rozwiązanie z kośćmi ;)

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#8 Post autor: dmac »

+10 do nostalgii :)

Od lat mam w komputerze wszystkie numery Relaxu (bo papierowe wyrzuciłem kiedyś na makulaturę w chwili młodzieńczego zaćmienia umysłu). Zaglądam do nich dość często, nic dziwnego więc, że znam wszystkie trzy opowiastki, z których czerpałeś inspirację :) .
I mówię: brawo! Od czysto klockowej strony: scenka z UFO najbogatsza, a pojazd z trzeciej scenki najciekawszy, fajne detale. Ogólnie: dobry temat, dobre prace, ba, idealny materiał na wewnętrzny, LUGPolowy konkurs: "Mój ulubiony komiks z Relaksu" ;) .
Jak ja się lubię tak wzruszać :) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
Kirysowaty
Posty: 740
Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
Lokalizacja: okolice Radomia

#9 Post autor: Kirysowaty »

Johan pisze:Jeśli zgłosisz pierwszą scenkę, masz mój głos za samo rozwiązanie z kośćmi ;)
Ale przecież kosmity w Emilcinie naprawdę były, więc to nie fantastyka, tylko prawda. :F
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.

Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1930
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

#10 Post autor: BHs »

dmac pisze:(...)(bo papierowe wyrzuciłem kiedyś na makulaturę w chwili młodzieńczego zaćmienia umysłu). (...)
W piekle komiksowym będziesz się smażył. Obok mnie, bo swojego "Bambi" i kilka klasyków z późnych lat 80-tych też niestety posiałem :(((. Dobrze, że choć w wersji cyfrowej są dostępne - i na szczęście nie tylko one. Np. stare Młode Techniki - kiedyś ojciec miał cały karton, jeszcze z lat jego młodości. Taka kopalnia wiedzy, cóż że z czasów PRL-u i teraz wiele z ówczesnych rozwiązań co najmniej myszką trąci...
Kirysowaty pisze:
Johan pisze:Jeśli zgłosisz pierwszą scenkę, masz mój głos za samo rozwiązanie z kośćmi ;)
Ale przecież kosmity w Emilcinie naprawdę były, więc to nie fantastyka, tylko prawda. :F
Powiem tak, takie pojazdy jaki widział p. Wolski (biały prosopadłościan ze "świdrami" z boku), były widywane także w innych częściach naszego globu. Przypadek? Hurtowa psychoza kilkunastu osób? Zwolennicy Danikena i sceptycy - wszyscy mają swoje żelazne argumenty. Do mnie przemawia jednakże fakt, że nasz układ słoneczny nie jest jedynym układem, gdzie są planety. A zatem...
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

Jellyeater
VIP
Posty: 2363
Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#11 Post autor: Jellyeater »

A zatem...
Obca cywilizacja, która opanowała podróże międzygwiezdne jedyne co robi to przybywa tu by oglądać jakiegoś chłopa z kobyłką w brzezince pod wsią pod Lublinem. Heh. Mam nadzieję, że byliby bardziej rozgarnięci i nawiązali jakiśnormalny kontakt.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto

Awatar użytkownika
Kirysowaty
Posty: 740
Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
Lokalizacja: okolice Radomia

#12 Post autor: Kirysowaty »

Sam Wolski twierdził, że to "malowane Chińczyki" były, a nie żadni kosmici. ;)
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.

Awatar użytkownika
BHs
VIP
Posty: 1930
Rejestracja: 2013-04-30, 13:45
Lokalizacja: Ożarów Maz.
brickshelf: bhs

 

#13 Post autor: BHs »

Kirysowaty pisze:Sam Wolski twierdził, że to "malowane Chińczyki" były, a nie żadni kosmici. ;)
Bo innych nie widział (raz Chińczyka podobno widział), a chłop prosty, skromny, nieuczony, nosa poza wieś +10km nie wyściubił...
Z innej beczki - Trylogia załapała się na newsa w Alei Komiksu.
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.

Awatar użytkownika
Kocur
Posty: 884
Rejestracja: 2014-11-30, 19:15
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kocur

 

#14 Post autor: Kocur »

Muszę przyznać że nie czytałem ani jednego z powyższych jakoś poważniej - choć parę Thorgali się przez ręce przewinęło - to teraz jestem zainteresowany przeglądnięciem powyższych wydawnictw. Pomysł super, wykonanie jak zwykle pierwsza klasa. Dla mnie też wyglądało jak mysz ;)
Ride the wind, take on your destiny
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger!
- Samael

ODPOWIEDZ