Dziś w naszej kuchni pełnej niespodzianek... będzie politycznie - czarni walczą z czerwonymi.
Wracając do tematu głównego - miałem dość kombinowania pracy związanej z zimową wioską, więc w ramach "oderwania od tematu", usiadłem i skleciłem Pentago.
Plansza do Pentago składa się z czterech ruchomych części o wielkości 3x3 pola każda.
Każdy z graczy posiada po 18 pionków w jednym kolorze (w naszym wypadku czarnym lub czerwonym).
Gracze na przemian układają na planszy po jednym pionku, w swoim kolorze. Po każdym dołożeniu, gracz musi obrócić jedną (dowolną) z czterech części planszy o 90 stopni (w lewo lub w prawo). W efekcie z trywialnej gry w "kółko i krzyżyk", powstaje nietrywialna łamigłówka, wymagająca planowania nie tylko dostawiania pionków, lecz również obrotów plansz. Możliwość ta, pozwala na zastosowanie innych strategii niż w klasycznych odmianach a co więcej wymaga pewnego planowania ruchów.
Z przekręcania planszy nie można zrezygnować, chyba że osiągnięto warunek wygranej bezpośrednio po dostawieniu swojego pionka.
Warunkiem wygranej, jest ułożenie pięciu pionków w jedej linii (poziomo, pionowo lub na skos). Jeśli w wyniku przekręcenia fragmentu planszy powstaną dwa rzędy po pięć pionków, przeciwnych graczy (czarnego i czerwonego), partia kończy się remisem. Podobnie jeśli wszystkie pola na planszy zostaną zajęte i nie uda się żadnemu z graczy ułożyć pięciu pionków w jednej linii.
Elementy składowe gry
Startowe pozycje - zaczyna gracz "czerwony"
Pierwsze postawienie pionka
Dozwolone opcje obrotu (oczywiście można też obracać inne - obecnie puste fragmenty planszy ale w swoim ruchu tylko jeden)
Po "kilku ruchach i obrotach", pora na ostateczne zagranie
Obrót we właściwą stronę kończy grę. Czerwone wygrały.
[MOC] Pentago - obrotowe kółko i krzyżyk
Moderatorzy: Szerszen, Mod Team, Szerszen, Mod Team
- Szerszen
- VIP
- Posty: 1785
- Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Szerszen
- Kontakt:
-
[MOC] Pentago - obrotowe kółko i krzyżyk
Ostatnio zmieniony 2015-12-10, 00:47 przez Szerszen, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję.
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Niop bez klocków nie do zrealizowania. Ale już mi mózg puchnie to samego myślenia jak się w to gra. Estetycznie to wygląda.
Ostatnio zmieniony 2015-12-10, 06:11 przez Jellyeater, łącznie zmieniany 1 raz.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
- Szerszen
- VIP
- Posty: 1785
- Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Szerszen
- Kontakt:
-
A wiesz, że dalej strzelane tą samą komórką ;-)
Znaczy się, że dopiero ćwiczenie czyni mistrzem... ;-) Kiedyś się nauczę.
Gra jest fajna - z moim 10-latkiem wczoraj rozegraliśmy partyjkę i... chciało się więcej. Wbrew pozorom czaszka dymi, bo trzeba rozważyć potencjalne "obroty" przeciwnika i z trywialnego OX robi się łamigłówka logiczna - do tego dochodzi szukanie własnych obrotów, żeby... podejść przeciwnika.
Znaczy się, że dopiero ćwiczenie czyni mistrzem... ;-) Kiedyś się nauczę.
Gra jest fajna - z moim 10-latkiem wczoraj rozegraliśmy partyjkę i... chciało się więcej. Wbrew pozorom czaszka dymi, bo trzeba rozważyć potencjalne "obroty" przeciwnika i z trywialnego OX robi się łamigłówka logiczna - do tego dochodzi szukanie własnych obrotów, żeby... podejść przeciwnika.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję.