75827: Firehouse Headquaters
: 2016-01-28, 21:46
Recenzja: 75827: Firehouse Headquaters
Dane Techniczne:
Seria: Ghostbusters
Rok Premiery: 2016
Liczba Klocków: 4634
Liczba Figurek: 10
Cena: 1600PLN
Bricklink, Brickset
Kiedy w 1984 na ekrany kin wchodzili Pogromcy Duchów ja sięgałem po swój pierwszy LEGO zestaw -6624. Aż ciężko uwierzyć, że było to już ponad 30 lat temu. Jedynkę jak i kontynuacje z 1989 obejrzałem jeszcze na przełomie lat 80/90tych w nieistniejącym już od dawna krakowskim Kinie Wolność. Film był mega hitem ale przez ćwierć wieku poza głównym muzycznym motywem, który od czasu do czasu przewija się w mediach, świat trochę zapomniał o pogromcach. Tym bardziej zaskoczyła mnie informacja o produkcji Trzeciej części Ghostbusters. Nie przypadkowo TLG wypuściło w 2014 IDEAS – ECTO-1. Złożony pojazd stał u mnie w gablotce…czegoś mu brakowało..no tak..garażu. Jesienią zeszłego roku gruchnęła wiadomość, że LEGO wypuszcza Firehouse..musze go mieć - pomyślałem; 4634 elementy, no i w końcu ECTO-1 będzie mógł spać spokojnie w garażu…yyyyy no tak.
To Moja pierwsz recka, więc z góry przepraszam za niedociągnięcia. Nie będę tu pisał o tym co można na internetach znaleźć w licznych recenzjach …jak np. dokładny opis minifigs, dylematy czy kolory są właściwe itd. Napisze o moich odczuciach na temat zestawu LEGO o wartości 1600 PLN – czyli tyle ile przykładowo trzeba zapłacić za Daewoo Matiz rocznik 2000 nie bity, na chodzie. ;)
Zestaw kupiłem z LEGO SHOP – przyszło dość szybko – LEGO ogarnęło się po świątecznym szczycie sprzedaży. Po wyciągnięciu z kartonu:
moim oczom ukazało się wielkie, oooolbrzymie pudło, wow robi wrażenie. Tak wielkiego nie mam w swojej kolekcji, wydaje mi się że jest tej samej wielkości co UCS Millenium Falcon.
Po otwarciu, mamy trochę luźnych woreczków i dwa białe pudła,
w których znajdują się pozostałe elementy. Czyli mamy pudełka w pudełku, w pudełkach woreczki i tradycyjnie w większych woreczkach – mniejsze woreczki.
Po złożeniu całego zestawu z ciekawości policzyłem je wszystkie (nigdy nie wyrzucam woreczków – też tak robicie? To chyba jedyna rzecz z mojego LEGO hobby, którego moja żona nie może zrozumieć). Wracając do tematu – woreczków jest 67. Samo budowanie przebiega dość sprawnie, grzebanie odbywa się w małych kupach. Polecam przy budowie zapuścić sobie film – jedynke i dwójke i tak z 3 razy – 10godzin to taki czas na luzie jeśli chodzi o budowę tego setu.
Zbudowałem chyba wszystkie domki LEGO i musze z przykrością stwierdzić, że ten buduje się dość nudno (pierwszy minusik) – bardzo dużo powtórzeń tych samych czynności, piętra z zewnątrz właściwie niczym się od siebie nie różnią. Sam środek w porównaniu np. z domem Simpsonów, nie zaskoczył mnie jakimiś wodotryskami (drugi minusik). Mamy tu stół bilardowy – jak dla mnie lepsze rozwiązanie w Detective’s office (10246), łazienka, pokój sypialny – zdecydowanie bardziej odpowiadają mi te z domu Państwa Simpsons (71006), plusik za Grę Arcade i kuchnie opanowaną przez Slimera, ciekawym dodatkiem jest tez z pewnością rura, po której w razie alarmu zjeżdżają pogromcy.
Były już minusiki to teraz przejdę do…minusów…holy brick.. jak można, w zestawie za blisko 400EUR zrobić takie..coś – mówię tu o tylnej ścianie budynku, według mnie nie wygląda za dobrze „od tylca”, nie jest to Kim Kardashian wśród budynków.
No może i lepiej gdyż poza tą wpadką z tyłem po zbudowaniu sam budynek prezentuje się wspaniale, jest monumentalnie wielki, sporo waży, podobnie jak przy pudełku mamy do czynienia z efektem woow.
Poza woreczkami przeliczyłem też klocki zapasowe, które pozostały po zbudowaniu – zastanawiałem się ile może znaleźć się w tak wielkim zestawie – 157 tyle dokładnie.
Poza ciągłymi powtórzeniami podczas budowania wkurzyły mnie naklejki – niektórzy je lubią (nie znam) inni nie (jak ja). Jest ich tutaj prawie 30 ! Umordowałem się z tym niemiłosiernie. Ale co wkurzyło mnie najbardziej…w zasadzie już na początku budowy zdałem sobie sprawę, że mój ECTO-1 nie zmieści się w całości do remizy, trzeba wywalić połowę mebli z dołu..i tak cud, że mieści się w bramie. No przecież kupiłem ten zestaw aby pojazd pogromców nie stał już na półce tylko jak człowiek – w garażu.
Na koniec jeszcze porównanie z przykładowymi modulars, niektórzy twierdzą, że nie pasuje do reszty– jak dla mnie jest OK.
Sporo tych minusów wymieniłem, czy jest aż tak zły? Myślę że nie – dla wielkiego fana Ghost Busters lub dla kogoś kto nie budował wcześniej Modulars lub domku Simpsonów będzie to wspaniały zestaw. A gdybym miał wybierać wspomniany Matiz czy Remiza to w ciemno biorę remizę, wywalam meble z parteru i parkuje ECTO.
Dzieki, pozdrawiam
Dane Techniczne:
Seria: Ghostbusters
Rok Premiery: 2016
Liczba Klocków: 4634
Liczba Figurek: 10
Cena: 1600PLN
Bricklink, Brickset
Kiedy w 1984 na ekrany kin wchodzili Pogromcy Duchów ja sięgałem po swój pierwszy LEGO zestaw -6624. Aż ciężko uwierzyć, że było to już ponad 30 lat temu. Jedynkę jak i kontynuacje z 1989 obejrzałem jeszcze na przełomie lat 80/90tych w nieistniejącym już od dawna krakowskim Kinie Wolność. Film był mega hitem ale przez ćwierć wieku poza głównym muzycznym motywem, który od czasu do czasu przewija się w mediach, świat trochę zapomniał o pogromcach. Tym bardziej zaskoczyła mnie informacja o produkcji Trzeciej części Ghostbusters. Nie przypadkowo TLG wypuściło w 2014 IDEAS – ECTO-1. Złożony pojazd stał u mnie w gablotce…czegoś mu brakowało..no tak..garażu. Jesienią zeszłego roku gruchnęła wiadomość, że LEGO wypuszcza Firehouse..musze go mieć - pomyślałem; 4634 elementy, no i w końcu ECTO-1 będzie mógł spać spokojnie w garażu…yyyyy no tak.
To Moja pierwsz recka, więc z góry przepraszam za niedociągnięcia. Nie będę tu pisał o tym co można na internetach znaleźć w licznych recenzjach …jak np. dokładny opis minifigs, dylematy czy kolory są właściwe itd. Napisze o moich odczuciach na temat zestawu LEGO o wartości 1600 PLN – czyli tyle ile przykładowo trzeba zapłacić za Daewoo Matiz rocznik 2000 nie bity, na chodzie. ;)
Zestaw kupiłem z LEGO SHOP – przyszło dość szybko – LEGO ogarnęło się po świątecznym szczycie sprzedaży. Po wyciągnięciu z kartonu:
moim oczom ukazało się wielkie, oooolbrzymie pudło, wow robi wrażenie. Tak wielkiego nie mam w swojej kolekcji, wydaje mi się że jest tej samej wielkości co UCS Millenium Falcon.
Po otwarciu, mamy trochę luźnych woreczków i dwa białe pudła,
w których znajdują się pozostałe elementy. Czyli mamy pudełka w pudełku, w pudełkach woreczki i tradycyjnie w większych woreczkach – mniejsze woreczki.
Po złożeniu całego zestawu z ciekawości policzyłem je wszystkie (nigdy nie wyrzucam woreczków – też tak robicie? To chyba jedyna rzecz z mojego LEGO hobby, którego moja żona nie może zrozumieć). Wracając do tematu – woreczków jest 67. Samo budowanie przebiega dość sprawnie, grzebanie odbywa się w małych kupach. Polecam przy budowie zapuścić sobie film – jedynke i dwójke i tak z 3 razy – 10godzin to taki czas na luzie jeśli chodzi o budowę tego setu.
Zbudowałem chyba wszystkie domki LEGO i musze z przykrością stwierdzić, że ten buduje się dość nudno (pierwszy minusik) – bardzo dużo powtórzeń tych samych czynności, piętra z zewnątrz właściwie niczym się od siebie nie różnią. Sam środek w porównaniu np. z domem Simpsonów, nie zaskoczył mnie jakimiś wodotryskami (drugi minusik). Mamy tu stół bilardowy – jak dla mnie lepsze rozwiązanie w Detective’s office (10246), łazienka, pokój sypialny – zdecydowanie bardziej odpowiadają mi te z domu Państwa Simpsons (71006), plusik za Grę Arcade i kuchnie opanowaną przez Slimera, ciekawym dodatkiem jest tez z pewnością rura, po której w razie alarmu zjeżdżają pogromcy.
Były już minusiki to teraz przejdę do…minusów…holy brick.. jak można, w zestawie za blisko 400EUR zrobić takie..coś – mówię tu o tylnej ścianie budynku, według mnie nie wygląda za dobrze „od tylca”, nie jest to Kim Kardashian wśród budynków.
No może i lepiej gdyż poza tą wpadką z tyłem po zbudowaniu sam budynek prezentuje się wspaniale, jest monumentalnie wielki, sporo waży, podobnie jak przy pudełku mamy do czynienia z efektem woow.
Poza woreczkami przeliczyłem też klocki zapasowe, które pozostały po zbudowaniu – zastanawiałem się ile może znaleźć się w tak wielkim zestawie – 157 tyle dokładnie.
Poza ciągłymi powtórzeniami podczas budowania wkurzyły mnie naklejki – niektórzy je lubią (nie znam) inni nie (jak ja). Jest ich tutaj prawie 30 ! Umordowałem się z tym niemiłosiernie. Ale co wkurzyło mnie najbardziej…w zasadzie już na początku budowy zdałem sobie sprawę, że mój ECTO-1 nie zmieści się w całości do remizy, trzeba wywalić połowę mebli z dołu..i tak cud, że mieści się w bramie. No przecież kupiłem ten zestaw aby pojazd pogromców nie stał już na półce tylko jak człowiek – w garażu.
Na koniec jeszcze porównanie z przykładowymi modulars, niektórzy twierdzą, że nie pasuje do reszty– jak dla mnie jest OK.
Sporo tych minusów wymieniłem, czy jest aż tak zły? Myślę że nie – dla wielkiego fana Ghost Busters lub dla kogoś kto nie budował wcześniej Modulars lub domku Simpsonów będzie to wspaniały zestaw. A gdybym miał wybierać wspomniany Matiz czy Remiza to w ciemno biorę remizę, wywalam meble z parteru i parkuje ECTO.
Dzieki, pozdrawiam