Strona 1 z 2

[MOC] probny hill climber pixela

: 2006-12-06, 10:04
autor: pixel
hej

dyskusja nt hill climbingu zboczyla nieco w kierunku race truck i innych
ja tymczasem stworzylem cos takiego

inne fotki
1 2 3
oraz PM folder

co to robi?
wjezdza pod gore :)
robilem rozne proby jesli chodzi o pochylenie zbocza
wynika z nich ni mniej ni wiecej ze... pojazd bardzo dobrze sobie radzi z zadaniem
ostatni obrazek to pikus :)

kierownica jest tymczasowa siedzenie tez
no i brakuje kierowcy ale ma byc

nie uzylem slimakow
tylne kolo jest napedzane
lancuch jest atrapa (dziala ale nie napedza)
przednie kolo skrecane micromotorem

Re: probny hill climber pixela

: 2006-12-06, 11:39
autor: dmac
Model ma bardzo dynamiczną sylwetę; wygląda jakby potrafił straszliwie pędzić pod te górki... A jak jest naprawdę? Postawiłeś na szybkość, czy na moc? I jak jest ze stabilnością? Sądzisz, że dałby radę podjeżdżać pod górę w bardziej hmm... niestudyjnych warunkach?

Super

: 2006-12-06, 14:03
autor: mafist
Jak na moje niedoświadczone oko to bardzo ładna i zwarta konstrukcja, a do tego funkcjonujaca!

: 2006-12-06, 14:15
autor: pixel
dmac,
rama jest w wersji 6 czy 7 :) staralem sie zeby zachowac mniej wiecej takie katy jakie sa w prawdziwym motocrossie
jednoczesnie chcialem zeby zmiescil sie tam micromotor z popychaczem
ciesze sie ze doceniasz to co z tego wyniklo :D

jesli chodzi o predkosc to jest... niezaduza ALE!!! pojazd wjezdza pod gore o "dowolnym" kacie nachylenia - byle tylko przyczepnosc byla :)
podczas dyskusji panelowej byla mowa o starcie zatrzymanym i lotnym - wiec nie stawialem na nic konkretnego... chcialem zeby wjezdzal
teraz bede modyfikowal parametry - mysle ze troche mozna przyspieszyc rezygnujac mocy poniewaz jak sie zdaje mocy jest az za duzo

w sprawie stabilnosci to szczerze powiem ze jestem zaskoczony (pozytywnie)
przy podjezdzie mozna sobie nawet w miare swobodnie krecic kierownica
gorzej jest ze zjazdem (do tylu) - tu stabilnosci brakuje


mafist,
dzieki :)

: 2006-12-06, 14:47
autor: Pietruch
Model jest bardzo ciekawy i napewno funkcjonalny. :)
Wygląda bardzo fajnie.
Czy wzorowałeś się na jakimś konkretnym motocyklu, czy to twoja oryginalna konstrukcja. ??

W climbingu chodzi raczej o moc, niż prędkość. I jak widze po przełożeniu, będzie to naprawde bardzo mocny motocykl.

Gratuluję.... ;)

: 2006-12-06, 15:26
autor: Bricksley
Wyglądem przypomina bardziej motocykl dragsterowy, niz krosowy. A jak radzi sobie z jazdą pod górę, ale po wybojach?

: 2006-12-06, 15:44
autor: pixel
K@ROL,
nie sprawdzalem ale
generalnie wyboje raczej nie sa planowane
(chyba) :)

Pietruch,
tak - wzorowalem sie
ale w tej chwili nie pamietam co to byl za motocykl
mam w domciu fotke
(mysle jednak ze zdecydowana wiekszosc motocykli crossowych jest b podobna do siebie)

: 2006-12-06, 15:53
autor: Pietruch
pixel pisze:generalnie wyboje raczej nie sa planowane
(chyba) :)
Prawda - wyboje w klasie motory odpadają. :)
Może będą w klasie buggy, ale to narazie plany.

: 2006-12-06, 19:01
autor: Tedi
czy jest możliwość żeby przy ruszaniu przednie koło się podniosło???

: 2006-12-06, 19:51
autor: Pietruch
Oczywiście że jest taka możliwość. Ale to zależy od wzniesienia i mocy oraz prędkości pojazdu. Żeby temu zapobieć stosuję się z tyłu specjalne koło na wysięgniku.

: 2006-12-06, 20:34
autor: todu
Konstrukcja świetna. Zawsze uważałem, że jedną z najtrudniejszych konstrukcji samobieżnych Lego byłby motor.
pixel pisze:predkosc to jest... niezaduza
Eee... A czy mógłbyś zdradzić jaka dokładnie? Bo mi, licząc na szybko i pomijając wszelkie straty mocy wyszło ok. 6,5 cm/min :| . Powiedz, że się machnąłem w liczeniu...

PS Czy jest na sali fizyk?! Moment obrotowy to nie moc. Już lepiej powiedzieć "siła"...

: 2006-12-06, 21:14
autor: pixel
todu,
tak todu - masz racje - pomyliles sie w obliczeniach
moze uda mi sie zrobic dzis filmik (choc wiem ze moj aparat robikiepskie filmy)

: 2006-12-06, 21:24
autor: rzooq
Motor wygląda dobrze. Wyboje chyba nie wchodzą w grę z powodu dość niskiego zawieszenia i problemów z utrzymaniem stabilności. Z przełożeniami nie warto przesadzać, bo przy dużym kącie nachylenia motor zrobi fikołka do tyłu, lub opona straci przyczepność.

Moment obrotowy jest to iloczyn siły działającej względem punktu będącego środkiem obrotu wału, koła, itd. i odległości między tym punktem, a punktem przyłożenia siły.

: 2006-12-06, 22:54
autor: szarikm
rzooq pisze:Moment obrotowy jest to iloczyn siły działającej względem punktu będącego środkiem obrotu wału, koła, itd. i odległości między tym punktem, a punktem przyłożenia siły.
NIGDY nie znosiłem tekstowych definicji, jeśli można było zapisać to za pomocą wzoru:
M=F*l
gdzie:
M - moment skręcający [Nm]=[Niutono-metrów]; mniejsza jednostka: [Ncm]
F - siła, działająca stycznie do osi obrotu, w naszym przypadku: do wału;
l - odległość przyłożenia siły od osi obrotu, w naszym przypadku: promień koła [zębatego]

przykład: chcemy zadziałać na wał momentem skręcającym M = 5 Nm. Oznacza to, że:
1) zadziałamy sobie siłą 5N na ramieniu o długości 1 metra
2) zadziałamy sobie siłą 1N na ramieniu o długości 5 metrów.
todu pisze:Moment obrotowy to nie moc.
tak, moc silnika to P = U*I, iloczyn napięcia i pobieranego prądu. To jest całkiem inna działka. Pamiętasz Todu [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=1358&highlight=problem++pr%B1dem]mój wykład[/URL] ?? :D

: 2006-12-07, 17:51
autor: todu
O kurczę, dyshonor dla kilku pokoleń wprzód i wstecz...
Być może jeszcze gdzieś się pomyliłem w liczeniu, ale przede wszystkim (oświeciło mnie już wczoraj) zamiast obwodu koła wziąłem średnicę :glupek2:
szarikm pisze:Pamiętasz Todu [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=1358&highlight=problem++pr%B1dem]mój wykład,[/url] ?? :D
Już zapomniałem, ale dobrze jest przypomnieć sobie, jak mało się kiedyś wiedziało :D .
A "Elektrotechnika" Bolkowskiego obecnie 3 dni w tygodniu wywiera nacisk na mój kręgosłup... :D