[MOC] 8840 Studless
: 2016-02-02, 22:22
Witam,
Tak rzadko publikuję że nie wiem jak zacząć :)
Może zacznę zdjęciem - przedstawiam 8840 w wersji studless, zbudowany we współpracy z moim trzyletnim pomocnikiem :)
Model posiada wszystkie funkcje pierwowzoru, czyli skrętne koła za pomocą kierownicy, działające zawieszenie tylnej osi, oraz działającą atrapę silnika.
Cóż więcej pisać, ten klasyk chyba wszyscy znają. Niestety nie jestem właścicielem tego autka. Pamiętam że jako dziecko studiując katalogi starałem się odzwierciedlić w/w model z tego co posiadałem ale zawsze czegoś brakowało.
Dlatego też jako pomoc, spełnienie dziecięcych marzeń (i zajęcie czymś pomocnika) zbudowałem sobie pseudo oryginał w wersji "to co zostało z klocków z tamtych lat", tak że i tata i synek mają się czym bawić.
To co głównie odbiega od wzorca, to:
szerokość - moja wersja jest o 1 studa szersza,
opony, obecnie nie posiadam żadnych terenowych, które rozmiarem pasowałyby do tych z oryginału, 56x26 są znacząco za duże, więc uznałem że założę z innym bieżnikiem, ale przynajmniej pasujące rozmiarem.
umiejscowienie mocowania tylnego amortyzatora do ramy - w oryginale jest przesunięte na wysokości o pół studa. Dopasowanie do właściwej wysokości wymusiłoby zastosowanie klocków "studowych", chciałem rozwiązać to na liftarmach, więc skończyło się na zmniejszeniu skoku tylnej osi.
Zapraszam do oglądania i komentowania.
Wygląd sprzed update dotyczącego czeskiego błędu - odwrotnego zamocowania kabiny :D
Tak rzadko publikuję że nie wiem jak zacząć :)
Może zacznę zdjęciem - przedstawiam 8840 w wersji studless, zbudowany we współpracy z moim trzyletnim pomocnikiem :)
Model posiada wszystkie funkcje pierwowzoru, czyli skrętne koła za pomocą kierownicy, działające zawieszenie tylnej osi, oraz działającą atrapę silnika.
Cóż więcej pisać, ten klasyk chyba wszyscy znają. Niestety nie jestem właścicielem tego autka. Pamiętam że jako dziecko studiując katalogi starałem się odzwierciedlić w/w model z tego co posiadałem ale zawsze czegoś brakowało.
Dlatego też jako pomoc, spełnienie dziecięcych marzeń (i zajęcie czymś pomocnika) zbudowałem sobie pseudo oryginał w wersji "to co zostało z klocków z tamtych lat", tak że i tata i synek mają się czym bawić.
To co głównie odbiega od wzorca, to:
szerokość - moja wersja jest o 1 studa szersza,
opony, obecnie nie posiadam żadnych terenowych, które rozmiarem pasowałyby do tych z oryginału, 56x26 są znacząco za duże, więc uznałem że założę z innym bieżnikiem, ale przynajmniej pasujące rozmiarem.
umiejscowienie mocowania tylnego amortyzatora do ramy - w oryginale jest przesunięte na wysokości o pół studa. Dopasowanie do właściwej wysokości wymusiłoby zastosowanie klocków "studowych", chciałem rozwiązać to na liftarmach, więc skończyło się na zmniejszeniu skoku tylnej osi.
Zapraszam do oglądania i komentowania.
Wygląd sprzed update dotyczącego czeskiego błędu - odwrotnego zamocowania kabiny :D