6258 Smuggler's Shanty
: 2016-02-27, 16:15
Recenzja 6258 Smuggler's Shanty
Seria: Pirates
Rok wydania: 1992
Liczba klocków: 78 (wg. Brickset 70)
Liczba figurek: 3 + rekin
Cena: 40 - 240 (MISB) PLN (Allegro, BrickLink)
Brickset, BrickLink
Opakowanie i instrukcja.
Pudełko to klasyczny prostopadłościan o wymiarach 19,2x9,5x4,7 cm. Na uwagę zasługuje zachowana metka cenowa 235.000zł w lata 1991-1994.
Instrukcja formatu A4, dwustronna, przedstawia budową podstawowego modelu.
Elementy
Do dyspozycji mamy pięć kolorów: czarny, brązowy, zielony, szary i żółty. Zestaw dysponuje trzema figurkami: dwóch piratów i jednym żołnierzem, mamy także rekina. Z ciekawy elementów są liście, które już dziś nie występują chyba, przez zmiany klimatyczne, a także monety - tu już ciężko uzasadnić ich brak w nowych zestawach.
Figurki
Pierwszy nasz pirat posiada szare portki bez żadnych detali, koszula niebieska ładnie zdobiona, brązowa czapka z miejscem na detal, którego w tym zestawie nie było. Ciekawym elementem jest główka, bo ma dość skomplikowany jak na tamte lata wzór. Mamy zarysowany kilku dniowy zarost, przepaskę na oku - nie był to kapitan więc biedak oko pewnie stracił, no i bujna fryzura z pod czapki się wyłania. Nasz pierwszy pirat to dokładnie ten sam co z recenzowanym przeze mnie zestawie z przed tygodnia - 6234. Drugą postacią jest także pirat. Czarne portki, żółta torso ubrane w czarno-czerwone pasy, ładnie zarysowany mamy również pasek ze sprzączką. Główka bardzo podobna jak w pierwszej figurce, z tym, że nasz kolega jest rudy, a na nim niebieska bandana. Ostatnią postacią jest żołnierz Czerwonego Imperium (wydawało mi się, że oni pojawili się później). Białe portki, czerwona kamizelka, sumiasty wąs na twarzy, kilku dniowy zarost (kto się w tamtych czasach codziennie golił :D ) i czarny kapelusz. Czwartym elementem układanki jest szary rekin.
Zestaw
Mamy ciekawą kryjówkę Piratów, coś na styl szałasu, a także łódkę. Dysponujemy trzema figurkami i rekinem, operują one trzeba rodzajami broni: dwa miecze, pistolet i strzelba. Jako całość mamy dwie skłócone strony: piratów - ich szałas oznaczony piracką flagą by od razu było wiadomo z kim mamy do czynienia, a także łódkę żołnierza pod banderą Imperium. Całość prezentuje się bardzo ciekawie, dużo dają tutaj duże liście palmy maskując całą bazę i nadają jej charakteru - tutaj pytanie czemu teraz już ich nie produkują? Dysponujemy skrzynią ze skarbem, na który składają się cztery monety o nominale 10, 20, 30, 40 - tego też już nie uświadczymy w nowych zestawach. Do dyspozycji z akcesoriów mamy też żółty kielich - rum trzeba z czegoś pić.
Podsumowanie
Zestaw uważam za bardzo udany, dość dużo klocków jak na mały zestaw i co najważniejsze trzy minifigi. Zestaw sam w sobie jest bardzo bawialny - dajcie go dwóm dzieciakom, a znajdą tysiąc scenariuszy. Czy kupił bym dziś ten zestaw w cenie 59,99zł - bez wahania.
Za
+ zestaw z serii klasycznych Piratów
+ rekin
+ trzy figurki
+ bardzo bawialny
+ liście i monety
Przeciw
- brak armaty na łódce
Dziękuję za uwagę.
Link do galerii.
P.S. Z góry przepraszam, znów za ciemne zdjęcia, ciągle walczę z oświetleniem w mojej piwnicy.
Seria: Pirates
Rok wydania: 1992
Liczba klocków: 78 (wg. Brickset 70)
Liczba figurek: 3 + rekin
Cena: 40 - 240 (MISB) PLN (Allegro, BrickLink)
Brickset, BrickLink
Opakowanie i instrukcja.
Pudełko to klasyczny prostopadłościan o wymiarach 19,2x9,5x4,7 cm. Na uwagę zasługuje zachowana metka cenowa 235.000zł w lata 1991-1994.
Instrukcja formatu A4, dwustronna, przedstawia budową podstawowego modelu.
Elementy
Do dyspozycji mamy pięć kolorów: czarny, brązowy, zielony, szary i żółty. Zestaw dysponuje trzema figurkami: dwóch piratów i jednym żołnierzem, mamy także rekina. Z ciekawy elementów są liście, które już dziś nie występują chyba, przez zmiany klimatyczne, a także monety - tu już ciężko uzasadnić ich brak w nowych zestawach.
Figurki
Pierwszy nasz pirat posiada szare portki bez żadnych detali, koszula niebieska ładnie zdobiona, brązowa czapka z miejscem na detal, którego w tym zestawie nie było. Ciekawym elementem jest główka, bo ma dość skomplikowany jak na tamte lata wzór. Mamy zarysowany kilku dniowy zarost, przepaskę na oku - nie był to kapitan więc biedak oko pewnie stracił, no i bujna fryzura z pod czapki się wyłania. Nasz pierwszy pirat to dokładnie ten sam co z recenzowanym przeze mnie zestawie z przed tygodnia - 6234. Drugą postacią jest także pirat. Czarne portki, żółta torso ubrane w czarno-czerwone pasy, ładnie zarysowany mamy również pasek ze sprzączką. Główka bardzo podobna jak w pierwszej figurce, z tym, że nasz kolega jest rudy, a na nim niebieska bandana. Ostatnią postacią jest żołnierz Czerwonego Imperium (wydawało mi się, że oni pojawili się później). Białe portki, czerwona kamizelka, sumiasty wąs na twarzy, kilku dniowy zarost (kto się w tamtych czasach codziennie golił :D ) i czarny kapelusz. Czwartym elementem układanki jest szary rekin.
Zestaw
Mamy ciekawą kryjówkę Piratów, coś na styl szałasu, a także łódkę. Dysponujemy trzema figurkami i rekinem, operują one trzeba rodzajami broni: dwa miecze, pistolet i strzelba. Jako całość mamy dwie skłócone strony: piratów - ich szałas oznaczony piracką flagą by od razu było wiadomo z kim mamy do czynienia, a także łódkę żołnierza pod banderą Imperium. Całość prezentuje się bardzo ciekawie, dużo dają tutaj duże liście palmy maskując całą bazę i nadają jej charakteru - tutaj pytanie czemu teraz już ich nie produkują? Dysponujemy skrzynią ze skarbem, na który składają się cztery monety o nominale 10, 20, 30, 40 - tego też już nie uświadczymy w nowych zestawach. Do dyspozycji z akcesoriów mamy też żółty kielich - rum trzeba z czegoś pić.
Podsumowanie
Zestaw uważam za bardzo udany, dość dużo klocków jak na mały zestaw i co najważniejsze trzy minifigi. Zestaw sam w sobie jest bardzo bawialny - dajcie go dwóm dzieciakom, a znajdą tysiąc scenariuszy. Czy kupił bym dziś ten zestaw w cenie 59,99zł - bez wahania.
Za
+ zestaw z serii klasycznych Piratów
+ rekin
+ trzy figurki
+ bardzo bawialny
+ liście i monety
Przeciw
- brak armaty na łódce
Dziękuję za uwagę.
Link do galerii.
P.S. Z góry przepraszam, znów za ciemne zdjęcia, ciągle walczę z oświetleniem w mojej piwnicy.