6693 Refuse Collection Truck
: 2016-03-04, 17:52
Recenzja 6693 Refuse Collection Truck
Seria: Town
Rok wydania: 1987
Liczba klocków: 102 (wg. Bricklink 106)
Liczba figurek: 2
Cena: 30 - 3693 (MISB) PLN (Allegro, BrickLink)
Brickset, BrickLink
Słowem wstępu, mam nadzieję, że tym razem zdjęcia są już dość jasne i wyraźne.
Opakowanie i instrukcja.
Pudełko to klasyczny mały prostopadłościan o wymiarach 19,3 x 12,6 x 5,25 cm. Niestety go nie posiadam i nie mogę przedstawić zdjęć, a wymiary zaczerpnąłem z BL
Instrukcja duża dwustronna, przedstawia budową podstawowego modelu w 13 krokach.
Elementy
Jak widać na zdjęciu powyżej, dominują trzy kolory: żółty, czarny i czerwony. Mamy dwa narzędzia: szufla i zmiotka. Ciekawy jest jeden z paneli ten z nadrukiem, gdyż występuje on tylko w dwóch zestawach. Reszta klocków jest dość często spotykana i nie wymaga w sumie większej uwagi. Ważne jest to, że klocków mamy dużo ponad 100 sztuk, co już daje dość duże pole manewru.
Figurki
Nasi dzielni bohaterowie dbający o porządek w LEGO City nie wyróżniają się jakoś bardzo szczególnie. Obaj mają niebieskie portki, klasyczną dla tamtych czasów główkę - dwoje oczu w postaci kropek i uśmieszek. Różnice wstępuję natomiast w torach i nakryciach głowy. Pierwsza z figurek ma niebieskie torso, zarysowana jest koszula, z dwoma kieszeniami, a także kołnierzyk. Nakryciem głowy jest bujny fryz. Druga z postaci to Pan w czapce z daszkiem, ubrany w białą koszulę i niebieskie ogrodniczki. Mini figurki nie są malowane z drugiej strony, a szkoda... Wg. Brickset ta konfiguracja postaci występuje tylko w tym secie.
Zestaw
Zestaw jak na 1987 rok prezentuje się dobrze. Od razu widać, że mamy do czynienie ze śmieciarką, nawet przez chwile nie przychodzi nam do głowy inny pojazd. Przeważa kolor żółty, co jest dość istotne by pojazd wyróżniał się na drogach. Bardzo ciekawe uzupełnia ten zestaw kolor czerwony. Rysuje nam wyraźną linię boczną zaczynającą się na froncie pojazdu, przez drzwi, pakę i kończy na mechanizmie ładowania śmieci. Front dziś nie zachwyca, mamy zwykłą przeźroczystą szybkę, bardzo nisko światła przednie i grill, jednak czegoś tu brakuje (dzisiejsze konstrukcje jedna są bardziej zaawansowane). Paka jest dość ciekawa, mamy dwa żółte panele z czego jeden z nadrukiem - dziś już takich nie robią. Pod paką mamy zawieszone zbiorniki ciśnieniowe by podnieść i opróżnić kontener ze zgromadzonych śmieci. Na końcu po lewej i prawej stronie zauważyć można uchwyty, a na nich zmiotkę i szuflę - czasem coś się rozsypie i trzeba posprzątać, bez tych narzędzi ani rusz. Tył to najciekawszy element pojazdu. Mamy dość skomplikowany mechanizm wrzutowo-zsypowy. Po pierwsze mamy czerwone ramię, które przenosi odpady w pojemniku do kontenera, po drugie cały kontener jest unoszony, a mechanizm się otwiera by go opróżnić.
Dodatkowo mamy dwa szare pojemniki na odpady. Czego zabrakło? Oczywiście samych śmieci vel. odpadów, dlaczego LEGO nie dorzuciło tych kilku groszków jak np. z 7991 nie wiem!?!
Konstrukcje alternatywne
LEGO przygotowało dla również alternatywne konstrukcje, zarysowane na tylnej ściance pudełka (zdjęcie z google). Jest ich pięć. Jak znajdę troszkę czasu to również je zrecenzuję.
Podsumowanie
Śmieciarkę uważam, za bardzo udany zestaw. Dość duża (jak na 1987) w standardzie czterech studów, czyli śmiało można przemierzać ulicami LEGO City. Zestaw jest bardzo bawialny - zapytajcie moich dzieci. Posiada dużo opcji przebudowy. Niestety z perspektywy czasu jest dość prosty i czegoś mu brakuje patrząc na pokazane wyżej konstrukcje 7991 i 4432. Z drugiej strony 6564 z 1997 przegrywa z każdej kategorii ze swoim o 10 lat starszym bratem. Polecam go jako "półkownik" dla fanów śmieciarek bo miło mi się na niego patrzy.
Jak widać po zdjęciach klocki noszą ślady dużej eksploatacji, ślady zębów i paznokci, które pomagały w rozkładaniu (kto wtedy używał rozdzielacz do klocków), by później przebudowywać zestaw. Ślady te mówią same o sobie. Widać, że ktoś przez lata miał z tego zestawu wiele godzin zabawy. Sam jako dziecko go miałem i pamiętam tą radość.
I słówko na koniec. Jak i jeśli uda mi się zebrać wszystkie śmieciarki to zrecenzuję pokrótce cały rozwój tej serii w LEGO. Gdyż ta seria to mój fawory - oczywiście 60118 czeka już na mnie w pudelku :)
Za
+ śmieciarka, kto ich nie lubi
+ dwa minifigi
+ dużo żółtego koloru
+ sporo opcji przebudowy
Przeciw
- nie dopracowany przód - jak na 2016 rok :)
- brak odpadów
Dziękuję za uwagę.
Link do galerii.
Seria: Town
Rok wydania: 1987
Liczba klocków: 102 (wg. Bricklink 106)
Liczba figurek: 2
Cena: 30 - 3693 (MISB) PLN (Allegro, BrickLink)
Brickset, BrickLink
Słowem wstępu, mam nadzieję, że tym razem zdjęcia są już dość jasne i wyraźne.
Opakowanie i instrukcja.
Pudełko to klasyczny mały prostopadłościan o wymiarach 19,3 x 12,6 x 5,25 cm. Niestety go nie posiadam i nie mogę przedstawić zdjęć, a wymiary zaczerpnąłem z BL
Instrukcja duża dwustronna, przedstawia budową podstawowego modelu w 13 krokach.
Elementy
Jak widać na zdjęciu powyżej, dominują trzy kolory: żółty, czarny i czerwony. Mamy dwa narzędzia: szufla i zmiotka. Ciekawy jest jeden z paneli ten z nadrukiem, gdyż występuje on tylko w dwóch zestawach. Reszta klocków jest dość często spotykana i nie wymaga w sumie większej uwagi. Ważne jest to, że klocków mamy dużo ponad 100 sztuk, co już daje dość duże pole manewru.
Figurki
Nasi dzielni bohaterowie dbający o porządek w LEGO City nie wyróżniają się jakoś bardzo szczególnie. Obaj mają niebieskie portki, klasyczną dla tamtych czasów główkę - dwoje oczu w postaci kropek i uśmieszek. Różnice wstępuję natomiast w torach i nakryciach głowy. Pierwsza z figurek ma niebieskie torso, zarysowana jest koszula, z dwoma kieszeniami, a także kołnierzyk. Nakryciem głowy jest bujny fryz. Druga z postaci to Pan w czapce z daszkiem, ubrany w białą koszulę i niebieskie ogrodniczki. Mini figurki nie są malowane z drugiej strony, a szkoda... Wg. Brickset ta konfiguracja postaci występuje tylko w tym secie.
Zestaw
Zestaw jak na 1987 rok prezentuje się dobrze. Od razu widać, że mamy do czynienie ze śmieciarką, nawet przez chwile nie przychodzi nam do głowy inny pojazd. Przeważa kolor żółty, co jest dość istotne by pojazd wyróżniał się na drogach. Bardzo ciekawe uzupełnia ten zestaw kolor czerwony. Rysuje nam wyraźną linię boczną zaczynającą się na froncie pojazdu, przez drzwi, pakę i kończy na mechanizmie ładowania śmieci. Front dziś nie zachwyca, mamy zwykłą przeźroczystą szybkę, bardzo nisko światła przednie i grill, jednak czegoś tu brakuje (dzisiejsze konstrukcje jedna są bardziej zaawansowane). Paka jest dość ciekawa, mamy dwa żółte panele z czego jeden z nadrukiem - dziś już takich nie robią. Pod paką mamy zawieszone zbiorniki ciśnieniowe by podnieść i opróżnić kontener ze zgromadzonych śmieci. Na końcu po lewej i prawej stronie zauważyć można uchwyty, a na nich zmiotkę i szuflę - czasem coś się rozsypie i trzeba posprzątać, bez tych narzędzi ani rusz. Tył to najciekawszy element pojazdu. Mamy dość skomplikowany mechanizm wrzutowo-zsypowy. Po pierwsze mamy czerwone ramię, które przenosi odpady w pojemniku do kontenera, po drugie cały kontener jest unoszony, a mechanizm się otwiera by go opróżnić.
Dodatkowo mamy dwa szare pojemniki na odpady. Czego zabrakło? Oczywiście samych śmieci vel. odpadów, dlaczego LEGO nie dorzuciło tych kilku groszków jak np. z 7991 nie wiem!?!
Konstrukcje alternatywne
LEGO przygotowało dla również alternatywne konstrukcje, zarysowane na tylnej ściance pudełka (zdjęcie z google). Jest ich pięć. Jak znajdę troszkę czasu to również je zrecenzuję.
Podsumowanie
Śmieciarkę uważam, za bardzo udany zestaw. Dość duża (jak na 1987) w standardzie czterech studów, czyli śmiało można przemierzać ulicami LEGO City. Zestaw jest bardzo bawialny - zapytajcie moich dzieci. Posiada dużo opcji przebudowy. Niestety z perspektywy czasu jest dość prosty i czegoś mu brakuje patrząc na pokazane wyżej konstrukcje 7991 i 4432. Z drugiej strony 6564 z 1997 przegrywa z każdej kategorii ze swoim o 10 lat starszym bratem. Polecam go jako "półkownik" dla fanów śmieciarek bo miło mi się na niego patrzy.
Jak widać po zdjęciach klocki noszą ślady dużej eksploatacji, ślady zębów i paznokci, które pomagały w rozkładaniu (kto wtedy używał rozdzielacz do klocków), by później przebudowywać zestaw. Ślady te mówią same o sobie. Widać, że ktoś przez lata miał z tego zestawu wiele godzin zabawy. Sam jako dziecko go miałem i pamiętam tą radość.
I słówko na koniec. Jak i jeśli uda mi się zebrać wszystkie śmieciarki to zrecenzuję pokrótce cały rozwój tej serii w LEGO. Gdyż ta seria to mój fawory - oczywiście 60118 czeka już na mnie w pudelku :)
Za
+ śmieciarka, kto ich nie lubi
+ dwa minifigi
+ dużo żółtego koloru
+ sporo opcji przebudowy
Przeciw
- nie dopracowany przód - jak na 2016 rok :)
- brak odpadów
Dziękuję za uwagę.
Link do galerii.
