[MOC] M-Tron: Mobile Ion Cannon Unit MT55/X2
: 2016-05-06, 19:53
MOBILE ION CANNON UNIT MT55/X2
WSTĘP
2894/09/28
W związku z coraz bardziej nasilającymi się atakami Blacktronów, Najwyższe Dowództwo M-Tron zadecydowało o rozpoczęciu tajnego programu, który ma na celu utworzenie nowej, mobilnej jednostki, zdołającej odeprzeć ataki statków typu Allied Avenger oraz Renegade. Nowy pojazd ma zapewnić szybkie i bezpieczne przemieszczanie w trudnym terenie, dużą siłę ognia i wzorową celność. Nowy pojazd ma być dla statków Blacktronów tym, czym obecnie jest Renegade dla naszych baz - siewcą ognia i strachu. Najwyższe Dowództwo podjęło tę decyzję po otrzymaniu informacji o zniszczeniu trzeciej, pod względem wielkości w całej galaktyce, floty Space Police. W tym momencie M-Troni mogą już liczyć tylko na siebie...
MT55/X2
2897/05/09
Po wielu sprawdzonych akcjach, nasza "piędziesiątka piątka" musi udać się do serwisu. Rdzeń napędowy chyba padł na dobre. Podczas ostatniego ataku Blacktronów rdzeń przegrzał się na tyle, że spód komory reaktora prawie uległ roztopieniu. I nawet wąż chłodzący nie był w stanie uspokoić napędowego diabła... Dlaczego akurat "napędowego diabła"? Ot, tak po prostu my, M-Troni, nazywamy w ten sposób rdzeń napędowy w każdej "pięćdziesiątce piątce", bo gdy już ulegnie zniszczeniu, to nie ma zmiłuj! Nagle robi się tak gorąco, jak w piekle. Niestety jest to słabość MT55/X2. Projekt 55-tki zaczął się przeciągać, Blacktroni byli coraz agresywniejsi, a Najwyższe Dowództwo domagało się szybkiego zakończenia projektu i rozpoczęcia produkcji. I teraz my, zwykli szeregowi, musimy czasami cackać się z naszą "bertą"... Ale i tak ją kochamy. Serio! Mimo, że jest to kawałek żelaza, magnesu i reaktora, to człowiek zżywa się z tym złomem i ekipą. Tak, "berta" pomimo wad jest świetna. Żebyście widzieli, jak z miesiąc temu roztrzaskała dwa Renegade'y tu, na naszym księżycu! Ależ to były fajerwerki! Zresztą, to nie jed... Chyba wola mnie dowódca! To do potem!
DZIAŁO JONOWE XTR778-R0
Chłopie! Jak to walnie, to nie ma zmiłuj. Allied Avengery padają jak muchy. To tak, gdybyś te archaiczne coś... łapka? Tak, łapka na muchy bodajże. Gdybyś to wziął i tak palnął tylko że w kierunku AA. Zostaje miazga. No i obraca się w 210 stopniach!
PRZÓD
Może Audi to nie jest, ale jak dla nas wygląda zacnie!
SAMODZIELNA JEDNOSTKA NAPRAWCZA
Tak, każda "bercia" posiada samodzielną jednostkę naprawczą. Jeden młotek i jeden klucz. Niby niewiele, ale konstrukcja jest na tyle zgrabnie utworzona, że tutaj nie da się niczego zepsuć, no oprócz przegrzania napędu rdzeniowego, ale o tym już wspominałem... Są też dwie przekładnie, które powodują natychmiastowe wyłączenie reaktora oraz rozpoczynają proces chłodzenia napędu, ale w praktyce nikt tego nie używa, bo albo jest na to za późno, albo nie ma już potem na to czasu.
RDZEŃ NAPĘDOWY HGG-2
Kawał złomu, który ciągle się grzeje, ale i dzięki któremu nie raz ocaliliśmy naszą bazę przed grabieżą ze strony tych czarnych pajaców. Na drugim zdjęciu możecie zobaczyć, jak Franio demonstruje prawidłowe chłodzenie tego cholerstwa.
SILNIK PDDR77
Serce naszej "berci". Ma takiego kopa, że mógłby zasilić dwa albo i trzy Particle Ionizery!
CENTRUM STEROWANIA
Celowo nie umieszczono nad nim żadnej kabiny ani innej ochrony, aby mieć możliwość szybkiego uspokojenia rdzenia, gdy zaczyna się u niego gorączka. A tak poza tym, to fajnie jest poczuć ten nasz księżycowy "wiatr we włosach" o poranku, gdy w środku nocy podziwialiśmy fajerwerki zasponsorowane przez naszą "bercię" i literkę "R" jak "Renegade".
MODUŁ CHŁODZENIA I KONTROLI
Jak każda jednostka mobilna, mamy tutaj moduł chłodzący, moduł transmisyjno-komunikacyjny oraz komputer pokładowy, który informuje nas o wszystkim, co naszej "berci" może dolegać. To taki jakby mózg naszej 55-tki, który ma dość fajny interfejs oraz AI. Ba, można nawet zagrać z "bercią" w szachy!
WYPADEK PRZY PRACY (18+)
A to taka fotka, którą raz Franio strzelił, gdy zdarzył nam się "wypadek przy pracy", hyhyhy! No cóż było zrobić, wkopało chłopaka na amen. Mógł nie podchodzić. Ostrzegaliśmy.
WSTĘP
2894/09/28
W związku z coraz bardziej nasilającymi się atakami Blacktronów, Najwyższe Dowództwo M-Tron zadecydowało o rozpoczęciu tajnego programu, który ma na celu utworzenie nowej, mobilnej jednostki, zdołającej odeprzeć ataki statków typu Allied Avenger oraz Renegade. Nowy pojazd ma zapewnić szybkie i bezpieczne przemieszczanie w trudnym terenie, dużą siłę ognia i wzorową celność. Nowy pojazd ma być dla statków Blacktronów tym, czym obecnie jest Renegade dla naszych baz - siewcą ognia i strachu. Najwyższe Dowództwo podjęło tę decyzję po otrzymaniu informacji o zniszczeniu trzeciej, pod względem wielkości w całej galaktyce, floty Space Police. W tym momencie M-Troni mogą już liczyć tylko na siebie...
MT55/X2
2897/05/09
Po wielu sprawdzonych akcjach, nasza "piędziesiątka piątka" musi udać się do serwisu. Rdzeń napędowy chyba padł na dobre. Podczas ostatniego ataku Blacktronów rdzeń przegrzał się na tyle, że spód komory reaktora prawie uległ roztopieniu. I nawet wąż chłodzący nie był w stanie uspokoić napędowego diabła... Dlaczego akurat "napędowego diabła"? Ot, tak po prostu my, M-Troni, nazywamy w ten sposób rdzeń napędowy w każdej "pięćdziesiątce piątce", bo gdy już ulegnie zniszczeniu, to nie ma zmiłuj! Nagle robi się tak gorąco, jak w piekle. Niestety jest to słabość MT55/X2. Projekt 55-tki zaczął się przeciągać, Blacktroni byli coraz agresywniejsi, a Najwyższe Dowództwo domagało się szybkiego zakończenia projektu i rozpoczęcia produkcji. I teraz my, zwykli szeregowi, musimy czasami cackać się z naszą "bertą"... Ale i tak ją kochamy. Serio! Mimo, że jest to kawałek żelaza, magnesu i reaktora, to człowiek zżywa się z tym złomem i ekipą. Tak, "berta" pomimo wad jest świetna. Żebyście widzieli, jak z miesiąc temu roztrzaskała dwa Renegade'y tu, na naszym księżycu! Ależ to były fajerwerki! Zresztą, to nie jed... Chyba wola mnie dowódca! To do potem!
DZIAŁO JONOWE XTR778-R0
Chłopie! Jak to walnie, to nie ma zmiłuj. Allied Avengery padają jak muchy. To tak, gdybyś te archaiczne coś... łapka? Tak, łapka na muchy bodajże. Gdybyś to wziął i tak palnął tylko że w kierunku AA. Zostaje miazga. No i obraca się w 210 stopniach!
PRZÓD
Może Audi to nie jest, ale jak dla nas wygląda zacnie!
SAMODZIELNA JEDNOSTKA NAPRAWCZA
Tak, każda "bercia" posiada samodzielną jednostkę naprawczą. Jeden młotek i jeden klucz. Niby niewiele, ale konstrukcja jest na tyle zgrabnie utworzona, że tutaj nie da się niczego zepsuć, no oprócz przegrzania napędu rdzeniowego, ale o tym już wspominałem... Są też dwie przekładnie, które powodują natychmiastowe wyłączenie reaktora oraz rozpoczynają proces chłodzenia napędu, ale w praktyce nikt tego nie używa, bo albo jest na to za późno, albo nie ma już potem na to czasu.
RDZEŃ NAPĘDOWY HGG-2
Kawał złomu, który ciągle się grzeje, ale i dzięki któremu nie raz ocaliliśmy naszą bazę przed grabieżą ze strony tych czarnych pajaców. Na drugim zdjęciu możecie zobaczyć, jak Franio demonstruje prawidłowe chłodzenie tego cholerstwa.
SILNIK PDDR77
Serce naszej "berci". Ma takiego kopa, że mógłby zasilić dwa albo i trzy Particle Ionizery!
CENTRUM STEROWANIA
Celowo nie umieszczono nad nim żadnej kabiny ani innej ochrony, aby mieć możliwość szybkiego uspokojenia rdzenia, gdy zaczyna się u niego gorączka. A tak poza tym, to fajnie jest poczuć ten nasz księżycowy "wiatr we włosach" o poranku, gdy w środku nocy podziwialiśmy fajerwerki zasponsorowane przez naszą "bercię" i literkę "R" jak "Renegade".
MODUŁ CHŁODZENIA I KONTROLI
Jak każda jednostka mobilna, mamy tutaj moduł chłodzący, moduł transmisyjno-komunikacyjny oraz komputer pokładowy, który informuje nas o wszystkim, co naszej "berci" może dolegać. To taki jakby mózg naszej 55-tki, który ma dość fajny interfejs oraz AI. Ba, można nawet zagrać z "bercią" w szachy!
WYPADEK PRZY PRACY (18+)
A to taka fotka, którą raz Franio strzelił, gdy zdarzył nam się "wypadek przy pracy", hyhyhy! No cóż było zrobić, wkopało chłopaka na amen. Mógł nie podchodzić. Ostrzegaliśmy.