Strona 4 z 5

: 2018-01-07, 19:24
autor: dmac
Jellyeater pisze:Idąc tą drogą to można by cały model skleić... Byłby tańszy i dużo ładniejszy. :-)
Gdyby ktoś chciał sobie ułatwić życie, to tak. (Oczywiście: skleić jakiś model Bandai czy Revella, a nie klocki LEGO, bo to akurat niewiele zmienia ;) .) Ale ja przyjąłem (dawno temu) założenie, że nie będę modyfikował klocków w taki sposób, który rozwiąże mi problemy konstrukcyjne.
I ta modyfikacja spełnia ten wymóg - jest czysto estetyczna i wydaje mi się, że ma sens.

: 2018-01-09, 13:36
autor: mw
co do modyfikacji malowania to jestem za, bardzo fajnie to wyszło a do tego klocek można umyć i w łatwy sposób przywrócić mu jego pierwotny wygląd. Niestety ale wiercenie, cięcie, czy zaklejanie czegokolwiek w klockach to sprawa nie odwracalna, nie jestem za takim podejściem a i mocno się dziwie że ty dmac, dopuściłeś się tej zbrodni :) na niewinnym klocku ;)

: 2018-01-09, 13:45
autor: SERVATOR
No to jeszcze powinieneś ściąć studa droidowi za kokpitem... ;)

: 2018-01-09, 13:48
autor: dmac
mw pisze:mocno się dziwie
Hehe, sam się dziwię :) .
Ale jak pisałem, ta "zbrodnia" niczego mi nie ułatwia (przeciwnie, wymagała sporo pracy), a zdecydowanie poprawia estetykę klocka, który wcale nie jest taki niewinny ;) . Rzekłbym nawet, że wadliwy, do czego LEGO w pewien sposób nawet samo się przyznaje: ten dach z nieszczęsnymi studami jest w X-wingowej szybce niepomalowany (bo trudno study malować), chociaż powinien. Więc po kiego grzyba te study, pytam? LEGO produkuje mnóstwo szybek bez żadnego studa, więc skąd tutaj ten idiotyzm?

Ale z trzeciej strony - nikogo nie namawiam i nie przekonuję, że modyfikowanie klocków, nawet z pobudek estetycznych, jest super. Test wykonałem, z powodzeniem nawet, i tyle. Chyba, że będą chętni, to zacznę masową produkcję :D .

Edit: A wiesz, Servator, że o tym nie pomyślałem? Aż do dziś byłem na etapie: "cholerka, po co ten głupi stud na kopułce droida?" Od dziś jestem na etapie planowania kolejnej zbrodni. :) (Gdyby coś, będziesz oskarżony o podżeganie ;) ).

: 2018-01-09, 15:26
autor: Żbik
dmac pisze:Pytanie brzmi: co Wy na to?
No ja już rozpalam pod kotłem... ;)

Dmac, przecież cały urok tkwi w tym, że poruszamy się w zadanej konwencji i skończonym zbiorze elementów.

: 2018-01-09, 15:54
autor: dmac
Żbik pisze:urok tkwi w tym, że poruszamy się w zadanej konwencji i skończonym zbiorze elementów
To prawda, na tym właśnie - w moim mniemaniu - polega cała sztuka budowania z LEGO. Tylko nie mogę zrozumieć, dlaczego obok tysięcy pięknych elementów, są też takie, które bez żadnego powodu zostały zwyczajnie spaprane. Ja się za to nie obrażam na LEGO, ale tym razem postanowiłem pokazać (sobie i Wam), że można było zrobić coś znacznie lepiej, nie wychodząc "poza system" i praktycznie bez dodatkowych kosztów.

: 2018-01-09, 15:58
autor: Żbik
dmac pisze:
Żbik pisze:urok tkwi w tym, że poruszamy się w zadanej konwencji i skończonym zbiorze elementów
To prawda, na tym właśnie - w moim mniemaniu - polega cała sztuka budowania z LEGO. Tylko nie mogę zrozumieć, dlaczego obok tysięcy pięknych elementów, są też takie, które bez żadnego powodu zostały zwyczajnie spaprane. Ja się za to nie obrażam na LEGO, ale tym razem postanowiłem pokazać (sobie i Wam), że można było zrobić coś znacznie lepiej, nie wychodząc "poza system" i praktycznie bez dodatkowych kosztów.
No tak, powoli niczym lodołamacz ale idzie to naprzód... Trzeba naciskać naszego człowieka w środku, żeby wymyślał lepsze elementy ;)

: 2018-01-10, 08:51
autor: Mlody
Nie chcę wkładać kija w mrowisko ale gdyby to zrobił ktoś inny niż dmac to zostałby zjedzony przez 80% ludzi, żeby nie powiedzieć shejtowany.

Wg mnie piłowanie klocków kompletnie nie łapie się do stwierdzenia : "nie wychodząc "poza system". W mojej opinii szybka wygląda jak z kartonu i nie pasuje do LEGOwego modelu, wygląda po prostu brzydko.

Pozdrawiam mistrzu :)

: 2018-01-12, 13:58
autor: Kocur
Mlody pisze:Nie chcę wkładać kija w mrowisko ale gdyby to zrobił ktoś inny niż dmac to zostałby zjedzony przez 80% ludzi, żeby nie powiedzieć shejtowany.
Na tym polega potęga autorytetu ;)
Reszta albo tak nie robi albo się nie przyznaje.

Dmac, ta poprawiona szybka tak serio nie pasuje tutaj zupełnie. Pomijam kwestię przycinania, ale żeby pasowała tak jak napisałeś musiała by się zwężać ku dołowi na froncie. Po prostu LEGO nie zrobiło jeszcze szyby do X-winga i niestety na razie musimy z tym żyć. Poprzednia wersja mi się bardziej podobała, bo w tej choć sprawia wrażenie "bardziej dopieszczonej" wyraźniej brakuje prawidłowych elementów - czyli szyby takiej jak była w źródłach. Gdy zostawiłeś większy margines umowności było to łatwiej pomijalne.

: 2018-01-14, 09:32
autor: Kalais
Każdy robi co chce ze swoimi klockami, najważniejsze żeby mieć fun. Jak Cię cieszy cięcie i malowanie klocków to śmiało ;)

Dla mnie, w moich prywatnych zasadach budowy (chyba wszyscy jakieś tam mamy? :) ) to już o krok za daleko. Bo równie dobrze można uciąć study z wedge plate (też tylko wizualny efekt i nie zmieni nic w konstrukcji, a "wedge tile" to fajna sprawa, której często brakuje w LEGO) czy po prostu ciąć tile na trójkąty do wykończeniówki wizualnej...

Więc ode mnie jest zdecydowany głos na nie. Ale Twoje klocki, Twoje zasady, niczego Ci bronić nie będę :P Sam ciąć klocków na pewno nie będę.

: 2018-01-14, 10:14
autor: Ciamek
Kalais pisze:Jak Cię cieszy cięcie i malowanie klocków
Za to powinni wsadzać za kratki!

: 2018-01-14, 17:07
autor: cichy1987
Ciamek pisze:
Kalais pisze:Jak Cię cieszy cięcie i malowanie klocków
Za to powinni wsadzać za kratki!
Wystarczy grzywna na rzecz Lugpolu.:)

: 2018-02-15, 22:59
autor: dmac
Jak wiadomo, nigdy nie daję spokoju moim modelom i w przypadku X-winga nie jest inaczej :) .
Historyjka jest taka, że odkryłem kiedyś (jak zawsze maniakalnie oglądając pewne sceny z Gwiezdnych Wojen), że X-wingi mają światła, o których istnieniu mało kto wie. Wyjaśnieniem niech będzie ten obrazek. Jest ich aż 8, ale i tak postanowiłem, że spróbuję je dodać do mojego modelu, już wyposażonego w 12 LEDów o średnicy 3mm, baterie i okablowanie. Rzecz w tym, że te nowe światełka są bardzo małe, więc potrzebowałem znacznie mniejszych diod. Najmniejsze, jakie znalazłem, mają symbol 0402 i na całe szczęście są sprzedawane z dolutowanymi przewodami, bo czegoś tak małego nie-chińskie ręce same nie polutują ;) . Ich piękno polega na tym, że można ich nie zauważyć, gdy się nie świecą :) .
A gdy się świecą, to....

Obrazek


Obrazek


Obrazek


A piszę o tym wszystkim, bo zakup takich diod w Chinach to koszt rzędu 9 dolarów za 20 sztuk plus grosze za przesyłkę, podczas gdy za podobne mikroświatełka np. marki Brickstuff płaci się dużo za dużo.

: 2018-02-16, 02:57
autor: Zwariowany
Zakup na AliExpres?

: 2018-02-16, 11:40
autor: dmac
Zwariowany pisze:Zakup na AliExpres?
Tak jest.