Forum LUGPOL

42038 Arctic Truck
Zapraszam do klikania i powiększania:






Videorecenzja:


Dane techniczne:
Seria: Technic
Rok Wydania: 2015
Ilość elementów: 913
Brickset: http://brickset.com/sets/42038-1/Arctic-Truck

Zalety:
+ Bardzo fajny pomarańczowy kolor
+ Dużo funkcji technicznych do zabawy
+ Baryłka do przenoszenia dźwigiem wydaje się małą rzeczą, a cieszy
+ Niezależnie pracujące zawieszenie dla każdej z gąsienic (M_Longer rzecze, iż są to osie pływające)
+ Czy może być coś lepszego od pojazdów zimowych? (No dobra, Claas Xerion mi się bardziej podoba :D)


Wady:
- Gąsienicom brak nowych gumowych elementów zwiększających tarcie, przez co pojazd kiepsko jeździ po twardym podłożu
- Trochę szkoda, że przekładnia odpowiedzialna za skręcanie nie jest połączona z kierownicą
- Przescrollowałem trochę google, ale nie znalazłem podobnego pojazdu w prawdziwym świecie, najbliższy realnego jest model B
- Konstrukcja w wymiarze pionowym jest nieco za szczupła, co niszczy trochę wrażenie pojazdu odpornego na każde warunki pogodowe, a przede wszystkim terenowe. Wprawdzie widziałem gdzieś arktyczny pojazd gąsienicowy o podobnej szczupłości, jednak miał on inną konstrukcję podwozia o jednej gąsienicy, długiej, ale sprawiającej wrażenie wytrzymalszej.
- Pokrętło do obrotu dźwigu jest zamontowane w sposób utrudniający korzystanie z niego

Mała uwaga - w tym zestawie nie ma niezależnego zawieszenia, tylko osie pływające.

A co do samej mechaniki, to kolejna ofiara cięć budżetowych, bo prototyp miał dwa małe siłowniki, a finalna wersja ma jeden.

Uwaga zanotowana i dodana do głównego posta ;)

A czy przypadkiem nie ma już recenzji tego zestawu od dość dawna?

Muszel pisze:A czy przypadkiem nie ma już recenzji tego zestawu od dość dawna?

Pewnie jest, ale nie przez Toa Protodermis. Przecież kilka osób może recenzować ten sam zestaw. Każdy ma swój pogląd na wystawianie recenzji czy opinii o tym zestawie :)

W spisie recenzji brak duplikatu

Wszystko ok, osobiście mi tylko nie pasuje sposób prezentacji w postaci zdjęć. Jeśli chcesz pokazać model ze wszystkich stron to proponuję zbudować sobie obrotowy podeścik jak wielu innych. Jakoś przyjemniej to się ogląda. Klatkowanie tych zdjęć w jakiś niewytłumaczalny sposób mnie dekoncentrowało :D

A co samego modelu. Dla mnie w kit, szczerze mówiąc zastanawiałem się nad jego kupnem, ale głównie przez wzgląd na sporo pomarańczowych paneli i liftów, które mi się aktualnie przydają w sporych ilościach. Bo kupowanie teraz Porsche dla pomarańczy to trochę byłby snobizm :D
A tak poza tym szału nie robi, ale jest bawialny.

A widzicie, byłem pewien, że czytałem recenzję tego łazika tu na forum, ale chyba jednak tylko oglądałem na jutubie u Sariela. Sugerowałem po prostu połączenie wątku, ale jeśli on nie istnieje... ;)

Też o nim myślałem dla pomarańczowych części. Ale... może przez Porsche będzie więcej pomarańczy na rynku :)

Co do samej recenzji - fajnie przedstawione to, co najważniejsze, czyli mechanizmy, fajnie pokrótce opisane, ale brakuje mi czegoś. Żeby nie było, ja sam nigdy nie zrobiłem żadnej recenzji ;) To pewnie zboczenie oglądania zbyt dużo recenzji Sariela.

Poza tym u Pawła masz recenzję w języku ang., tu masz w ojczystym :)

@lasafaer rozumiem, że nie widziałeś pozostałych moich recenzji, jest to w pełni zrozumiałe, ostatnio mało kto się interesuje Bionicle. Mam obrotową podstawkę i zawsze na niej kręce, ale ostatnie 4 zestawy (do tej pory opublikowalem 2) które nagrałem są własnością bratankow mojej dziewczyny, nagrywalem je u nich w domu i nie miałem dostępu do niczego obrotowego.

@muszel no niestety, każdy ma inne preferencje do recenzji, statystyka pokazuje, że największą oglądalność mają krótkie i zwięzłe, mieszczące się w 5 minutach. Poza tym reckę 20-30 minutową mój komputer renderowałby pewnie z 10 godzin albo więcej. Osobiście staram się tworzyć takie filmy, które sam bym obejrzał z przyjemnością. Owszem, recenzje Sariela też lubię oglądać, ale sporo czasu poświęcam na przewijanie, wolę robić krótsze i mniej dokładne, ale być może będące bardziej "user-friendly". No i przede wszystkim robię je tylko dla zabawy, jakbym zaczął walić takie półgodzinne epizody to by się stało męczarnią.