Forum LUGPOL

Myślę że większość z was kojarzy bohatera książki L. Franka Bauma "Czarnoksiężnik z krainy Oz". Blaszany drwal był oczywiście jednym z bohaterów którzy pomagali Dorotce dostać się do szmaragdowego grodu. Mnie do gustu najbardziej przypadła polska ekranizacja tej bajki puszczana w latach 90-tych w telewizji.



I jeszcze inne ujęcia

Bardzo fajny pomysł :P. Bardzo podoba mi się, że Twój drwal jest nieźle umięśniony, choć nie da się ukryć, że zaczyna mu rosnąć mięsień piwny ;P. Zabawne, że wyposażyłeś go w olejarkę (może sobie w pracy polewać ;D ), ale jest to atrybut jak najbardziej na miejscu.
Ja już nie pamiętałam jak tego drwala przedstawiano, więc znalazłam sobie takie oto foto z filmu:

Od razu uderzyło mnie, że brak mi tego zjawiskowego lejka na głowie :/. Jak widzę chyba starałeś się go zrobić, ale jak dla mnie wygląda on raczej na kapelusz wiedźmy tylko w mniejszym rozmiarze niż przewiduje to minifigowy standard. Idealny byłby rożek do lodów, tyle, że LEGO nie produkuje ich w kolorze odpowiednim dla Twojego drwala.
Przeszkadza mi też fakt, że ręce drwala za bardzo odstają od tułowia. Ręce same w sobie podobają mi się nawet bardzo, wydaje mi się, że byłyby wręcz idealne gdyby były obrócone pinami groszków na zewnątrz postaci. Wtedy byłyby naprawdę fajne naramienniki :).
Czemu dałeś mu do nóżek czarne groszki? Przez nie nie jest już cały "srebrny" ;/.

W sumie tak sobie myślę że masz w 100% racje co do nóżek jaki rączek. Więc stosuje się do wskazówek.


Tak chyba będzie lepiej, co do lejka na głowie to nie mam pomysłu.
Dzięki za poradę, nie ma jak świeże oko.

Deckard Cain pisze:W sumie tak sobie myślę że masz w 100% racje co do nóżek jaki rączek. Więc stosuje się do wskazówek.

Ciesze się, że się przydały :). Od razu wygląda zgrabniej.

Deckard Cain pisze:co do lejka na głowie to nie mam pomysłu.

Od biedy można by chyba było dać cone 1x1, ale efekt i tak nie będzie zgodny z oryginałem :/. Innych pomysłów, poza nieprodukowanym rożkiem, niestety brak.

Johan zezwala na malowanie klocków... ;)

Pakita, pomaga w doskonaleniu (trafnym!) wielkiego rywala w konkursie. Deckard Cain, gratulacje, świetny jest! Nie wiem czy szara oliwiarka nie wyglądałaby lepiej, ale to drobiazg.

SERVATOR pisze:Johan zezwala na malowanie klocków... ;)

Chyba raczej nie. Tylko skąd to pytanie?

Durzy -dziękuje za miłe słowa, a olejarkę mam tylko czarną.

Tak mi się skojarzyło jak Pakita napisała o szarym rożku od loda...

3. Praca musi być wykonana z oryginalnych produktów LEGO. Dopuszczalne jest używanie sznurków oraz gumek podobnych do produkowanych przez LEGO. Dopuszczalne jest używanie naklejek, kalkomanii oraz malowanie klocków. Dopuszczalne jest cięcie flexów oraz przewodów pneumatycznych.

No tak śmignął mi gdzieś ten punkt 3 ale potem jakoś nie mogłem go z powrotem znaleźć.
Dzięki za przypomnienie.

Durzy pisze:Pakita, pomaga w doskonaleniu (trafnym!) wielkiego rywala w konkursie.

Żeby tylko tego rywala :P. Tak sobie właśnie myślałam, że zasłużyłam na 1 pkt od jury ;D.

Ciekawy pomysł i wykonanie.

Choć w moich wyobrażeniach, drwal zawsze był wysoki, więc ja bym mu zdecydowanie te nóżki przedłużył. Rączki pewnie też. ;)

Przeglądałem raz jeszcze konkursowe prace i tym razem zobaczyłem coś czego wcześniej nie widziałem - oczy:) Między tym talerzykiem na głowie a groszkiem-nosem tworzą się zagłębienia powodujące cienie będące idealnymi oczami:) Przynajmniej na niektórych zdjęciach efekt jest bardzo sugestywny. Ciekawe czy to zamierzony efekt:)