Strona 1 z 2

[MOC] Indiana Jones - Afrika Korps

: 2016-09-24, 18:50
autor: MurstenTan
Witam wszystkich dziś mam do zaprezentowania mój najnowszy projekt. Starałam się budować na wzór Lego serii Indiana Jones. Skala była budowana by ludziki pasowały w całości. Cała budowa zajęła mi około 3 miesięcy. W przyszłości chce rozbudować moja dywizję pancerną.
Myślę ze czołg będzie pasować do całej mojej kolekcji Indiana Jones.


* Dodała Kasia

: 2016-09-24, 20:05
autor: Cevillus
Chyba pierwszy raz widzę żeby na forum płeć piękna interesowała sie militariami z lego. Życzę powodzenia w rozbudowaniu dywizji pancernej :)

: 2016-09-24, 21:00
autor: Iasafaer
Nie no bez kitu, fenomenalny i kompaktowy czołg!
Naprawdę kozacki i ogromna dbałość o szczegóły :)

: 2016-09-24, 21:13
autor: Durzy
Piękny niemiecki T-34...

: 2016-09-24, 21:39
autor: MurstenTan
Dziękuję za komentarze i cieszę się że Wam też sie podoba

: 2016-09-24, 23:09
autor: Miodzio438
Śliczny jest, bardzo mi się podoba tylko ta miotła jakoś średnio pasuje mi do całości.

: 2016-09-24, 23:17
autor: Tranzystor
Zwykle kobiety budują znacznie gorzej od kobiet, ale u was chyba tak nie jest. Świetny czołg, szkoda jedynie, że nie jest odwzorowaniem konkretnego modelu.

: 2016-09-24, 23:28
autor: Iasafaer
Tranzystor pisze:...szkoda jedynie, że nie jest odwzorowaniem konkretnego modelu.
Nie chcę się czepiać, ale dlaczego "szkoda"?
Dlaczego panuje takie przeświadczenie, że wszystko co budujemy musi odwzorowywać istniejące przedmioty?

To jest po prostu czołg. Jak sądzę luźno inspirowany prawdziwymi maszynami, ale czołgi z natury rzeczy są do siebie podobne.

: 2016-09-24, 23:51
autor: Tranzystor
Bo bardziej podobają mi się odwzorowania istniejących przedmiotów np. dlatego, że są większym wyzwaniem i można docenić odwzorowanie detali, proporcji itd.

I obawiam się, że mam rację bo tak się składa, że modele topowych AFOLi to w przytłaczającej większości odwzorowania konkretnych maszyn, a nie "po prostu auto" albo "po prostu pociąg".

: 2016-09-25, 00:14
autor: Iasafaer
Owszem masz rację, ale nie jest to jedynie słuszny nurt budowania prawda?
Dlaczego model "z głowy" jest wart automatycznie mniej?
Czy model abstrakcyjny nie może być wykonany z dbałością o detale? Publiczność ma wtedy związane ręce, bo nie można podyskutować nad szeroko pojętym realizmem prawda? Ale czy to źle?
Czy detale zrodzone w mojej głowie są inne od tych istniejących?

Ja sobie cenię budowle abstrakcyjne, bo one też stawiają szereg innych wyzwań. Między innymi puszczając wodze fantazji nie można przesadzić, a dbałość o detale nie oznacza napakowania modelu wszędobylskimi "dynksami".

Ale nie zrozum mnie źle, nie chcę wyjść na czepialskiego. To taka moja dygresja do której sprowokował mnie Twój komentarz.

: 2016-09-25, 01:27
autor: Tranzystor
Dla mnie w przypadku tego typu modeli jest to jedyny słuszny nurt budowania.

Jeśli tobie podobają się budowle abstrakcyjne to dobrze, możesz pochwalić autorkę modelu, że akurat przypadła ci do gustu modelem, ale to nie powód by krytykować punkt widzenia innych.

: 2016-09-25, 09:13
autor: Jellyeater
Dla mnie w przypadku tego typu modeli jest to jedyny słuszny nurt budowania.
Ale jesteś trollem. :-P

Żart nawiązujący do innej dyskusji w podobnym temacie. Bez urazy. Nie jesteś oczywiście.

Generalnie na tych zdjęciach niewiele widać, bo są malutkie. Warto wrzucić na jakiegoś flickra. Nie zam się, ale się wypowiem. Skleiłem trochę niemieckich czołgów w dzieciństwie. Te gąsienice są stanowczo za wysokie. Cały czołg wyszedł za wysoki. :-( Nie przeszkadzałoby mi to, że nie oddaje dokładnej maszyny, bo czasem wystarczy wrażenie. Ale tutaj wrażenia nie ma. Powstało coś na kształt Shermana.

: 2016-09-25, 10:58
autor: legosamigos
Dość nietypowy MOC, biorąc pod uwagę, że zbudowany przez płeć piękną :) I napiszę, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Podoba mi się ta tanowa kolorystyka, kształt czołgu oraz wszystkie detale. Pięknie. Czekamy zatem na dalszą militarię w Twoim wykonaniu

: 2016-09-25, 11:05
autor: Falcrum
Jellyeater pisze: Skleiłem trochę niemieckich czołgów w dzieciństwie (...) Cały czołg wyszedł za wysoki. :-( Nie przeszkadzałoby mi to, że nie oddaje dokładnej maszyny, bo czasem wystarczy wrażenie. Ale tutaj wrażenia nie ma. Powstało coś na kształt Shermana.
Mimo że jestem zwolennikiem autorskich konstrukcji, tutaj się zgodzę z Jellyeaterem. Niemcy w swoich konstrukcjach pakowali raczej w długość, a nie w wysokość. Nawet takie prymitywne czołgi jak Leichttraktor są raczej dłuższe niż szersze. Wysokie czołgi były charakterystyczne dla maszyn amerykańskich i rosyjskich z Drugiej Wojny Światowej, taka dysproporcja była widoczna także w niektórych francach, na przykład w ARL 44, ale chyba nigdy w niemieckich projektach. Poza tym drobnym szczegółem modelik bardzo przyzwoity, połączenie T-25 z T-34, detali nie brakuje, ale nie ma ich też za dużo, swoją drogą bardzo podobają mi się same gąsienice, są bardzo czołgowe :D

: 2016-09-25, 12:18
autor: Tranzystor
Absurdalne jest krytykowanie proporcji modelu który jest dziełem wyobraźni autorki. A może akurat ten typ tak miał?

Niemcy robiły różne dziwne czołgi, gdyby Maus nigdy nie powstał i ktoś teraz zrobił czołg tego typu też byście narzekali, że jest za duży i nie ma racji bytu?