[MOC] Meksykańska Śpiewaczka
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Meksykańska Śpiewaczka
Tworząc tą postać starałam się nadać jej jak najwięcej charakteru za pomocą jej stroju. Podczas tworzenia tej postaci dotarło do mnie, jak bardzo chciałabym móc kiedyś dorwać w swoje łapki złote wisienki. Obym dożyła takiej chwili :P.
Świetna praca. Zazdroszczę kreatywności. Chciałem startować w konkursie, ale jednym z powodów, dla których sobie odpuściłem był fakt, że pierwsze zadanie było o minifigach a ja nie mam zbyt wielu fikuśnych części nadających się do takiej tematyki. Ale tutaj mam wszystkie części, których użyłaś a i tak bym nie wpadł na to by w ten sposób je połączyć :).
Ostatnio zmieniony 2016-09-20, 13:50 przez Maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Jetboy i Maks, bardzo dziękuję, że chciało Wam się zajrzeć do mojej Meksykanki i zostawić o niej pochlebną opinię :).
Grunt to kombinować :). Jak dziergałam mojego Wędrowca, to też miałam problemy,bo mam mało części z Technic i kolory raczej kiepskie. No ale coś tam wyszło :). Zawsze możesz wystartować od 1 zadania, 0 to tylko rozgrzewka.Maks pisze:Chciałem startować w konkursie, ale jednym z powodów, dla których sobie odpuściłem był fakt, że pierwsze zadanie było o minifigach a ja nie mam zbyt wielu fikuśnych części nadających się do takiej tematyki. Ale tutaj mam wszystkie części, których użyłaś a i tak bym nie wpadł na to by w ten sposób je połączyć :).
Ostatnio zmieniony 2016-09-20, 14:16 przez Pakita, łącznie zmieniany 1 raz.
Falcrum, akurat latynoski miewają przesadnej wielkości kolczyki.
Ten MOC jest świetny. Już miałem się przyczepić do braku stóp, ale zreflektowałem się - to jest przecież śpiewaczka, nie tancerka... choć nie! Mogę się przyczepić (masz tak świetne MOCe, że chwalenie jest już zbyt monotonne;))! Ona taka meksykańska, a nie dość, że blada to jeszcze w barwach hiszpańskich. Może to jednak przerażona hiszpanka?
Ten MOC jest świetny. Już miałem się przyczepić do braku stóp, ale zreflektowałem się - to jest przecież śpiewaczka, nie tancerka... choć nie! Mogę się przyczepić (masz tak świetne MOCe, że chwalenie jest już zbyt monotonne;))! Ona taka meksykańska, a nie dość, że blada to jeszcze w barwach hiszpańskich. Może to jednak przerażona hiszpanka?
Pomysłowa (a nawet zmysłowa) postać.
Mi akurat podobają się te duże kolczyki. Pamiętam jak moja Babcia robiła moim kuzynkom takie kolczyki z czereśni.
Czy zamiast żółtego kwiatka(?) użytego w szyi nie lepszy byłby zwykły groszek? Już któryś raz jak spoglądam na tę fotkę, to kojarzą mi się one z wielkimi zębami. ;)
Mi akurat podobają się te duże kolczyki. Pamiętam jak moja Babcia robiła moim kuzynkom takie kolczyki z czereśni.
Czy zamiast żółtego kwiatka(?) użytego w szyi nie lepszy byłby zwykły groszek? Już któryś raz jak spoglądam na tę fotkę, to kojarzą mi się one z wielkimi zębami. ;)
Bardzo miło mi to słyszeć, tym bardziej, że należę do osób, które bardzo rzadko bywają z siebie zadowolone. Z Meksykańskiej Śpiewaczki też nie jestem szczególnie dumna, cały czas wydaje mi się, że można by było coś zrobić lepiej, że jej konstrukcja jest zwyczajna, mało skomplikowana.Durzy pisze:Ten MOC jest świetny.
Z wiadomych względów, od dłuższego czasu (bądź od zawsze, ale pamięć mnie zawodzi) bardzo lubię czytać Twoje komentarze pod moimi MOCami :). To chwalenie, bynajmniej dla mnie, monotonne nie jest :D.Durzy pisze:Mogę się przyczepić (masz tak świetne MOCe, że chwalenie jest już zbyt monotonne;))!
Zgadza się. W sumie jak tak się przyjrzałam, to muszę powiedzieć, że moda damska zaadaptowała swego czasu kolczyki, które swą długością wykraczają nawet znacząco poza linię brody. Nie da się jednak ukryć, że tej długości kolczyki nie są tak masywne, bo byłyby do założenia tylko na raz - potem nie byłoby już ich w co włożyć ;D. No, ale to LEGO, trzeba umieć pójść na kompromis :P.Durzy pisze:Falcrum, akurat latynoski miewają przesadnej wielkości kolczyki.
To taki stary patent, jak dać dziewczynkom odrobinę bycia kobietą, bez konieczności dziurawienia ciała :D. Sama sobie też takie robiłam, jak chodziłam do podstawówki.SERVATOR pisze:Mi akurat podobają się te duże kolczyki. Pamiętam jak moja Babcia robiła moim kuzynkom takie kolczyki z czereśni.
Chciałam mieć takie "zęby" przy szyi :).SERVATOR pisze:Czy zamiast żółtego kwiatka(?) użytego w szyi nie lepszy byłby zwykły groszek? Już któryś raz jak spoglądam na tę fotkę, to kojarzą mi się one z wielkimi zębami. ;)
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1391
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Zaiste bardzo ładna postać. Od razu widać kto zacz.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1391
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-