6155 Deep Sea Predator Seria: Aquazone
Rok premiery: 1995
Liczba klocków: 94
Liczba figurek: 1 + rekin
Spis części:BrickLink, BrickSet Opakowanie: kartonik
Cena: bricklink ~45 PLN bez kosztów wysyłki
Opakowanie i instrukcja
Opakowania oryginalnego nie posiadam, opis na podstawie ogólnodostępnych zdjęć.
Na frontowej ściance znajduje się obrazek identyczny jak na pierwszej stronie instrukcji i przedstawia on opisywany zestaw na tle (dnie) zbiornika wodnego. Na tylnej ściance pokazano modele alternatywne.
Instrukcja to 16 stronnicowa książeczka (14,7 x 10,2 cm), która w 15 ruchach prowadzi nas przez budowę.
Zawartość kartonika:
Klocki
Według brickseta jest ich 94
Stosunkowo unikalnymi elementem są:
Tail Old with Aquazone Aquashark Blue Shark with Red 'X' Pattern, występuje w 3 setach
LegoWindscreen 10 x 4 x 2 1/3 Canopy with Blue Outlines and Red Square Pattern, występuje tylko w tym secie
LegoWindscreen 10 x 4 x 2 1/3 Canopy with Black Aquasharks Pattern, występuje w 3 setach
Trans-Neon Orange Container, Box 2 x 2 x 2 Door with Slot, występuje w 7 setach
Trans-Neon Orange Container, Box 2 x 2 x 2, występuje w 5 setach
Minifigi
W zestawie znajduje się 1 minifig. Przy okazji recenzji 6190 Shark's Crystal Cave pisałam, że ta postać posiada uroczą grzywkę, która nadaje mu wygląd łobuza, ale takiego z sercem we właściwym miejscu. Z miejsca stał się moim ulubieńcem, dosłownie WSZYSTKO budowałam dla niego (a to domek, a to super-hiper-ultra pojazd kosmiczny). Buźka była w użyciu przez lata 1995-2004, wystąpiła w 12 setach. Bluza właściwa aquasharkom wystąpiła w 3 zestawach, akwalung w 6 a spodnie w 16.
Rekin w tej formie produkowany był w latach 1989-2011 roku, w kolorze dark grey wystąpił w 23 setach.
Model główny
Układając ten model nie śpieszyłam się. O ile początek po prostu był, o tyle dokładając neonowe fragmenty przed oczami stanął mi sklep na Zazamczu (Włocławek), witryna i cała seria aquanautów... Wzdychałam wtedy do tych zestawów ogromnie. Udało mi się skompletować całość tej podserii, nie są po prostu klockami w kolekcji, są kawałkiem dzieciństwa.
Podwodny świat
Podsumowanie
Zestaw wywołujący masę wspomnień. Za „dzieciaka” go nie posiadałam, miałam tylko kilka części (handel wymienny elementami w szkole kwitł). Jak już wspomniałam, podobał mi się i bardzo chciałam go mieć. Układanie go pierwszy raz było miłym przeżyciem, zestaw nie rozczarował. Idealnie zachowane elementy chromowe, łobuzerska grzywka minifiga i neonowe elementy przeniosły mnie w przeszłość...
Warto zaznaczyć, że w chwili premiery serii to był największy zestaw "tych złych", czyli Aquasharks. Mnie się też strasznie podobał, tak samo jak jego mniejszy brat 6115 (minifigi to bliźniacy!). W ogóle 6115 jak dla mnie ma magiczny wygląd, niesamowicie pasuje do tych staromodnych strojów nurkowych, na których wzorują się stroje Aquazone. Jakby taki seampunk, tylko zamiast steam nurkowie z lat 40. Nie wiem czy mnie rozumiecie i czy ktoś ma podobne odczucia.
Iwona napisał/a:
Z miejsca stał się moim ulubieńcem, dosłownie WSZYSTKO budowałam dla niego (a to domek, a to super-hiper-ultra pojazd kosmiczny).
Pokaż!
Iwona napisał/a:
nie są po prostu klockami w kolekcji, są kawałkiem dzieciństwa.
Ja mam tak z Ice Planet - te zdjęcia zestawów skutych lodem... Co ciekawe mają ten sam pomarańczowy kolor jako motyw przewodni! ;) Te kryształy w pomarańczowych skrzynkach, bardzo dobrze by pasowały do lodowej planety.
Iwona napisał/a:
Rekin w tej formie produkowany był w latach 1989-2011 roku, w kolorze dark grey wystąpił w 23 setach.
Ot, taka ciekawostka... WCALE NIE!
Ostatnio wygrzebując serię pierwszych nurków z 1997 roku, odkryłem, że ta seria wprowadziła zmianę w rekinie! Otóż pod spodem rekina, jest wolna przestrzeń, prawie od płetw do ogona. W zestawach z nurkami pojawiła się tam wypustka, aby można takiego rekina osadzić na tym klocku:
Natomiast i starsze i nowsze rekiny mają dziurkę od spodu ogona, która pozwala na to samo i to pomimo, że glon wszedł do zestawów w 97, a rekin 89.
Ostatnio zmieniony przez Durzy 2016-10-20, 17:12, w całości zmieniany 1 raz
Od małego byłem zafascynowany tą serią, bardzo chciałem ją mieć kompletną niestety nie było mnie stać nawet na ten zestaw tylko na jego mniejszą wersje. Bardzo dobrze wspominam tą serie i z miłą chęcią do niej wracam czytając recenzję :).
A czasami nie największym zestawem złych był 6190?
Wiek: 36 Dołączył: 16 Mar 2014 Wpisy: 2276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-21, 05:04
Można popracować nad zdjęciami. Warto ustalić jeden balans bieli. I tło zawinąć by było takie miękkie, a nie z krawędzią. Obie rzeczy nic nie kosztują.
Sam zestaw śliczny. Miła recenzja.
_________________ Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Chyba mój pierwszy zestaw z tej serii, a już na pewno jeden z pierwszych w ogóle, jakie dostałem. Zdjęcia z katalogów i plakatów robiły niesamowite wrażenie, a potem sama zabawka w rękach to wrażenie jeszcze potęgowała. Świetny zestaw, chyba unikalny.
Przypomniało mi się dzieciństwo :) mam ten zestawik tyle, że szybka porysowana, ludzik ma standardowo startą główkę po obwodzie na górze i chromy już nie te... mocno go eksploatowałem kiedyś :P
Iwona, dzięki za takie przypomnienie o nim - chyba go sobie złożę :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum